-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać413
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2015-12-09
2015-11-26
Ach jej - tylko jedna "przygoda" na całą knigę. Z jednej strony dobrze, z drugiej męczące jeśli się przyzwyczaił człowiek, że przygody Mordiego są krótsze. AAAALE to wcale nie znaczy, że książka jest zła - może nie jest to jakaś wybitna literatura, a jedynie czytadło ale co tam! Ważnie, że miło się spędziło czas czytając to, czyyyli nie jest to czas stracony a to najważniejsze :) Polecam z czystym sumieniem.
Ach jej - tylko jedna "przygoda" na całą knigę. Z jednej strony dobrze, z drugiej męczące jeśli się przyzwyczaił człowiek, że przygody Mordiego są krótsze. AAAALE to wcale nie znaczy, że książka jest zła - może nie jest to jakaś wybitna literatura, a jedynie czytadło ale co tam! Ważnie, że miło się spędziło czas czytając to, czyyyli nie jest to czas stracony a to...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-11-07
Śmiechłam :D
Trochę mało słów wytłumaczonych ale po wsi obleci ;)
Śmiechłam :D
Trochę mało słów wytłumaczonych ale po wsi obleci ;)
2015-11-01
Tylko "dobra". Liczyłam na wyższą ocenę, zaczęłam czytać z wypiekami na twarzy. Bo Hammond! Bo przygoda na biegunie, której "ekranizację" widziałam i płakałam ze śmiechu! Bo Hammond! Bo "wycięte sceny"! Bo Hammond!...
Owszem pierwsze opowiadanie z bieguna było rewelacyjne i najlepsze z całej książki. Drugie z Botswany - jeszcze też było dość dobre, zdecydowanie krótsze ale też można było się pośmiać do książki. Trzecie z amfibią - bardzo dobre wręcz - oczami Hammonda. I tu by można było się w sumie zatrzymać - ale jak to? Połowa książki dopiero... a z ekranizacji Top Gear to by było na tyle. Zostały dwa opowiadania jeszcze - owszem momentami śmieszne, czasem wciągające na chwilę, ale to już nie to. Owszem - udało mu się pokazać jak ważna jest przyjaźń, udało mu się trochę rozśmieszyć czytelnika, ale najzupełniej szczerze te dwa ostatnie rozdziały już tak męczyły mnie i zamiast skupiać się na książce to raczej myślałam "słodki misiu niech już się to skończy!". Tylko, że jako "fanka" Hammonda musiałam tą książkę przeczytać. W prawdzie nie zmniejszyła mojej sympatii do prezentera, ale jakoś troszkę się zawiodłam na niej (samej książce jako książce). Zaczęło się z powerem, z kopem, z mega akcjami, a kończy jak flaki z olejem, a szkoda.
Tylko "dobra". Liczyłam na wyższą ocenę, zaczęłam czytać z wypiekami na twarzy. Bo Hammond! Bo przygoda na biegunie, której "ekranizację" widziałam i płakałam ze śmiechu! Bo Hammond! Bo "wycięte sceny"! Bo Hammond!...
Owszem pierwsze opowiadanie z bieguna było rewelacyjne i najlepsze z całej książki. Drugie z Botswany - jeszcze też było dość dobre, zdecydowanie krótsze ale...
2015-10-12
Przytkało mnie jak zaczęłam hurtem czytać wszystkie części na raz. Ale zrobiłam którą przerwę i wróciłam do "Mordusia" ^_^ i znowu mogę się cieszyć jego towarzystwem. Nie ma co narzucać sobie "muszę wszystkie na raz przeczytać po kolei". To jest (w zależności w jakiej kolejności kto czyta) 7 część o Mordim i jego przygodach. Z tego tomu akurat pierwsze opowiadanie trochę mniej mi się podobało, dość szybko można było "wybadać" co jest grane i kto jest "winowajcą", ale drugie było może nie tyle ciekawsze co bardziej humorystyczne. Ogólnie kolejna bardzo miła lektura którą polecam każdemu na paskudne jesienne deszczowe i zimne dni :)
Przytkało mnie jak zaczęłam hurtem czytać wszystkie części na raz. Ale zrobiłam którą przerwę i wróciłam do "Mordusia" ^_^ i znowu mogę się cieszyć jego towarzystwem. Nie ma co narzucać sobie "muszę wszystkie na raz przeczytać po kolei". To jest (w zależności w jakiej kolejności kto czyta) 7 część o Mordim i jego przygodach. Z tego tomu akurat pierwsze opowiadanie trochę...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-28
2015-08-04
Nie mogę przestać się śmiać :D
Rewelacyjna!
Początkowo myślałam, że będzie bardziej pod dzieci jak zobaczyłam literki dla wpół ślepych ludzi, ale zabrałam się za czytanie. Po chwili nie zwracałam uwagi już na wielkość literek. Króciutkie anegdotki o osobistych szczurkach autorki, o problemach... a jako posiadaczka również mini stadka szczurątek bawiło mnie to jeszcze bardziej bo wyobrażałam sobie swoje szkodniki w takich sytuacjach :D
Mało tego - można tą książeczkę uznać za mini poradnik dla "hodowców". Sama się dowiedziałam kilku nowych rzeczy, które na pewno przetestuję :D
Baaaaardzo baaaaaaaaaaaaardzo polecam "Szczurynki" każdemu - nawet tym którzy nie mają (jeszcze) szczurków :)
Nie mogę przestać się śmiać :D
Rewelacyjna!
Początkowo myślałam, że będzie bardziej pod dzieci jak zobaczyłam literki dla wpół ślepych ludzi, ale zabrałam się za czytanie. Po chwili nie zwracałam uwagi już na wielkość literek. Króciutkie anegdotki o osobistych szczurkach autorki, o problemach... a jako posiadaczka również mini stadka szczurątek bawiło mnie to jeszcze...
2015-07-03
2015-05-21
Megaaaa...
Uwielbiam...
A najlepsze jest to "skakanie" po stronach. Idź do tej strony, wróć do tej strony... + mini komiks + MIEJSCE DO UZUPEŁNIENIA PRZEZ CZYTELNIKA <3 Kuba UWIELBIAM CIĘ! Chcę więcej Lokiegooooo!
Ogólnie książkę oceniam bardzo wysoko... chociaż dla "nie-fanów" Lokiego może się wydać, oderwana od rzeczywistości, dziwna, przeciętna lub nawet kiepska. Dlatego dobrze przeczytać wcześniejsze (1 - 2,5) części jak zalecają na pierwszych stronach, żeby załapać Kłamliwego bakcyla :) Pewnie jeszcze ze 2 razy przynajmniej będę musiała przeczytać żeby skojarzyć o co chodzi z "Maską" na okładce ale to nie szkodzi - z radością to uczynię :)
POLECAM! :)
Megaaaa...
Uwielbiam...
A najlepsze jest to "skakanie" po stronach. Idź do tej strony, wróć do tej strony... + mini komiks + MIEJSCE DO UZUPEŁNIENIA PRZEZ CZYTELNIKA <3 Kuba UWIELBIAM CIĘ! Chcę więcej Lokiegooooo!
Ogólnie książkę oceniam bardzo wysoko... chociaż dla "nie-fanów" Lokiego może się wydać, oderwana od rzeczywistości, dziwna, przeciętna lub nawet kiepska. Dlatego...
2015-04-28
2015-01-07
Spodziewałam się, że będzie lepsza. A tu niespodzianka! Bajka zdecydowanie bardziej powala na nogi!
Dla 10-12 letnich dzieci może byłaby straszna, ale tez pod warunkiem, że nie oglądały bajki. Także jeśli macie wybór - (o zgrozo - nie sądziłam że to kiedyś powiem) wybierzcie film. Jest trochę różnic ale pozytywnie wpływających na film i ujmujących książce.
Spodziewałam się, że będzie lepsza. A tu niespodzianka! Bajka zdecydowanie bardziej powala na nogi!
Dla 10-12 letnich dzieci może byłaby straszna, ale tez pod warunkiem, że nie oglądały bajki. Także jeśli macie wybór - (o zgrozo - nie sądziłam że to kiedyś powiem) wybierzcie film. Jest trochę różnic ale pozytywnie wpływających na film i ujmujących książce.
2015-03-09
W prawdzie mało Mordimera, ale w końcu coś za coś :) poznamy jego "Mamusię" i inne ciekawe newsy :)
W prawdzie mało Mordimera, ale w końcu coś za coś :) poznamy jego "Mamusię" i inne ciekawe newsy :)
Pokaż mimo to2015-01-30
2015-01-07
2015-01-07
Zdecydowanie inna niż dwie poprzednie części. Czy lepsza? Sama nie wiem. Pod pewnymi względami pewnie tak. Na pewno więcej wulgaryzmu, seksu i innych takich "dorosłych" spraw. Ale trochę mniej "humorystyczna". Trochę mało Chłopców, ale na szczęście się jeszcze z nimi nie żegnamy :) W zamian kilka "nowych" postaci się przewija, ale ciiii ;)
Teraz jestem jak taki mały rozpieszczony bachor - CHCĘ JUŻ NATYCHMIAST W TEJ CHWILI NASTĘPNĄ CZĘŚĆ!!!!
Zatem do następnej ;) BANGARANG!
Zdecydowanie inna niż dwie poprzednie części. Czy lepsza? Sama nie wiem. Pod pewnymi względami pewnie tak. Na pewno więcej wulgaryzmu, seksu i innych takich "dorosłych" spraw. Ale trochę mniej "humorystyczna". Trochę mało Chłopców, ale na szczęście się jeszcze z nimi nie żegnamy :) W zamian kilka "nowych" postaci się przewija, ale ciiii ;)
Teraz jestem jak taki mały...
2015-01-05
Smutłam - że się skończyło... za szybko :(
Jest cień szansy, że coś jeszcze może być, ale pewnie nie prędko...
Pan Proper <3 aż chce się mieć kota i mu ubrać taki krawat <3 (mimo iż się nienawidzi kotów wszelkiej maści)... No i oczywiście wołać za nim Proper.
Milczek będzie już zawsze moim ulubieńcem i kandydatem na męża (choć to trochę chory pojeb ;) )...
No normalnie - gdyby się dało wstawiłabym tu mema "ten moment gdy skończyłeś czytać książkę i nie wiesz co dalej zrobić ze swoim życiem", tak bardzo pasuje do obecnej sytuacji...
Oficjalnie mówiąc - zacne zakończenie serii, bardzo trąci SOA ale to nie szkodzi - dobrze tylko, że trup się nie ścieli tak gęsto jak w serialu...
To teraz panie Jakubie/Kubo/Ćwieku! - czekamy na co? Walking Dead z Kubusiem Puchatkiem? Muminki z Batmanem? Czy może Sherlock Holmes z Banshee? :D Nieważne co i tak nie mogę się doczekać :)
Smutłam - że się skończyło... za szybko :(
więcej Pokaż mimo toJest cień szansy, że coś jeszcze może być, ale pewnie nie prędko...
Pan Proper <3 aż chce się mieć kota i mu ubrać taki krawat <3 (mimo iż się nienawidzi kotów wszelkiej maści)... No i oczywiście wołać za nim Proper.
Milczek będzie już zawsze moim ulubieńcem i kandydatem na męża (choć to trochę chory pojeb ;) )...
No normalnie -...