-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2023-06-11
2023-04-23
2023-01-30
2023-01-18
2023-01-15
2022-07-10
2020-07-01
2020-05-22
2020-01-17
2019-12-06
2019-12-02
JK poradził tu sobie lepiej niż z Hubalem, ale gorzej niż z ostatnim honorowym. Jest dobrze, ale bez iskry. Szczęśliwie nie czuć, że książka jest wymuszona, albo wymuszenie długa (jak w przypadku Hubala).
JK poradził tu sobie lepiej niż z Hubalem, ale gorzej niż z ostatnim honorowym. Jest dobrze, ale bez iskry. Szczęśliwie nie czuć, że książka jest wymuszona, albo wymuszenie długa (jak w przypadku Hubala).
Pokaż mimo to2019-09-27
Książkę wymęczyłem. Wtręty filozoficzne wciskane w usta bohaterów nieco sztuczne i męczące (dziwnie napuszone, jednocześnie zmienia się sposób formułowania myśli postaci, ma to sens, bo mamy do czynienia z naukowcami, więc pogawędki branżowe będą zawalone dość precyzyjnym językiem, ale mimo to, jest to chyba nadmiernie odczuwalne).
Nie jestem pewien, czy to wina znajomości filmu, czy ogólnie braku dynamiki narracji (i wszechwiedzący narrator komentujący myśli bohaterów... ech), ale Park Jurajski mnie nie wciągnął, nie trzymał w napięciu, nie zżyłem się z bohaterami.
Autor książki był reżyserem filmowym po studiach medycznych (i karierze akademickiej w tym kierunku). Jedno i drugie da się odczuć. Łatwość wchodzenia w żargon naukowy jest spleciona z powieścią, która... jest bardziej scenariuszem, niż powieścią. Wszystko się zgadza. Tylko w wersji pisanej nie wciąga. :)
Książkę wymęczyłem. Wtręty filozoficzne wciskane w usta bohaterów nieco sztuczne i męczące (dziwnie napuszone, jednocześnie zmienia się sposób formułowania myśli postaci, ma to sens, bo mamy do czynienia z naukowcami, więc pogawędki branżowe będą zawalone dość precyzyjnym językiem, ale mimo to, jest to chyba nadmiernie odczuwalne).
Nie jestem pewien, czy to wina znajomości...
Fenomenalny wykład - dlaczego szkolnictwo nie powinno być państwowe. I przykry, bo minie niedługo 100 lat od daty publikacji treści tej książki, a my brniemy coraz głębiej w ten bezsens.
Fenomenalny wykład - dlaczego szkolnictwo nie powinno być państwowe. I przykry, bo minie niedługo 100 lat od daty publikacji treści tej książki, a my brniemy coraz głębiej w ten bezsens.
Pokaż mimo to