Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trzy historie detektywistyczne z Jackiem Przypadkiem: 1)Arszenik i stare obrazy, 2) Listonosz zawsze dzwoni dwa razy, 3)Mężczyzna, który się nie uśmiechał. Nie spodziewałam się, że tak bardzo przypadnie mi do gustu świat bohaterów Jacka Getnera! Nie ma tu trupów, za to są zagadki, ciekawi bohaterowie i żadnych żartów na siłę. Bardzo dobra rozrywka czy to na jesienne wieczory czy letnie leniuchowanie :)

Trzy historie detektywistyczne z Jackiem Przypadkiem: 1)Arszenik i stare obrazy, 2) Listonosz zawsze dzwoni dwa razy, 3)Mężczyzna, który się nie uśmiechał. Nie spodziewałam się, że tak bardzo przypadnie mi do gustu świat bohaterów Jacka Getnera! Nie ma tu trupów, za to są zagadki, ciekawi bohaterowie i żadnych żartów na siłę. Bardzo dobra rozrywka czy to na jesienne...

Momentami szalenie zabawna, napisana przyjemnym językiem i z dobrym zakończeniem, lecz w pewnym momencie kolejne dni zwiedzania Irlandii zaczęły mnie nużyć. Może gdybym znała te miejsca? Drugi minus to częste prześmiewcze wspominanie Polaków-cebulaków (gdy kradzież lub niszczenie mienia, to musi być turysta z Polski) - zbyt męczące. Z pewnością sięgnę po inną propozycję autorki by przekonać się czy nie będzie lepsza od tej.

Momentami szalenie zabawna, napisana przyjemnym językiem i z dobrym zakończeniem, lecz w pewnym momencie kolejne dni zwiedzania Irlandii zaczęły mnie nużyć. Może gdybym znała te miejsca? Drugi minus to częste prześmiewcze wspominanie Polaków-cebulaków (gdy kradzież lub niszczenie mienia, to musi być turysta z Polski) - zbyt męczące. Z pewnością sięgnę po inną propozycję...

Seria "Szczęśliwy los" o wiele bardziej podobała mi się intrygą niż seria z Agatą Śródką ("Wina wina"). Bohaterki są zdrowo pokręcone, los im nie do końca sprzyja, mieszańcy Babiboru są barwni jak w kalejdoskopie - do tego niespodziewany trup. Polecam na poprawę humoru :)

Seria "Szczęśliwy los" o wiele bardziej podobała mi się intrygą niż seria z Agatą Śródką ("Wina wina"). Bohaterki są zdrowo pokręcone, los im nie do końca sprzyja, mieszańcy Babiboru są barwni jak w kalejdoskopie - do tego niespodziewany trup. Polecam na poprawę humoru :)

Pierwsze spotkanie z autorką i bardzo udane! Świetnie się bawiłam przy lekturze, nie raz uśmiałam, intryga nie zawiodła, a książka trzyma poziom do samego końca. Idealny relaks na wakacyjne dni!

Pierwsze spotkanie z autorką i bardzo udane! Świetnie się bawiłam przy lekturze, nie raz uśmiałam, intryga nie zawiodła, a książka trzyma poziom do samego końca. Idealny relaks na wakacyjne dni!