-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant15
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2024-05-19
2024-05-12
Dobrze, że autor krytycznie podszedł do tematu, ale wciąż jeszcze czegoś brakowało. Nie wiem czy potrzebna była końcowa wstawka o współczesnym wykorzystywaniu komercyjnym ciał.
Dobrze, że autor krytycznie podszedł do tematu, ale wciąż jeszcze czegoś brakowało. Nie wiem czy potrzebna była końcowa wstawka o współczesnym wykorzystywaniu komercyjnym ciał.
Pokaż mimo to2024-05-12
2024-05
(Data orientacyjna) O prawach zwierząt powinno się czytać jak najwięcej. A potem należy pomóc im w dążeniach do ich uzyskania. Polecam wszystkim którzy wątpią w "wyższe uczucia" zwierząt.
(Data orientacyjna) O prawach zwierząt powinno się czytać jak najwięcej. A potem należy pomóc im w dążeniach do ich uzyskania. Polecam wszystkim którzy wątpią w "wyższe uczucia" zwierząt.
Pokaż mimo to2024-04-24
2024-02-20
(Data orientacyjna) Historie dają do myślenia, zwłaszcza gdy wcześniej się o paru faktach nie wiedziało.
(Data orientacyjna) Historie dają do myślenia, zwłaszcza gdy wcześniej się o paru faktach nie wiedziało.
Pokaż mimo to2024-04-04
O ile sam pomysł oraz zakończenie wydają się interesujące, tak wypełniająca książkę treść już nie za bardzo.
O ile sam pomysł oraz zakończenie wydają się interesujące, tak wypełniająca książkę treść już nie za bardzo.
Pokaż mimo to2024-03-25
Długo czytałam tą powieść ponieważ nie należała do łatwych, ale mimo wszystko było warto. Warto czasami poczytać o prawdziwej miłości.
Długo czytałam tą powieść ponieważ nie należała do łatwych, ale mimo wszystko było warto. Warto czasami poczytać o prawdziwej miłości.
Pokaż mimo to2024-03-25
2024-03
Bardzo piękny pean na cześć ptaków. Dowiedziałam się co nieco o syrinksie.
Bardzo piękny pean na cześć ptaków. Dowiedziałam się co nieco o syrinksie.
Pokaż mimo to2024-03
Nic odkrywczego, ale dobrze się przy tym sprzątało.
Nic odkrywczego, ale dobrze się przy tym sprzątało.
Pokaż mimo to2024-03
Los niektórych kobiet rzeczywiście bywa bardzo trudny. Bez lukru ale z dużą dozą miłości i współczucia.
Los niektórych kobiet rzeczywiście bywa bardzo trudny. Bez lukru ale z dużą dozą miłości i współczucia.
Pokaż mimo to2024-03-10
Pani Paszyńska powinna dawać Pani Jax korepetycje - może wtedy ta druga nie wypuszczałaby takich gniotów. Pani Paszyńska rzetelnie podeszła do tematu - zarysowała tło psychologiczne bohaterów, solidnie przygotowała się merytorycznie co zaowocowało dobrą kreacją świata przedstawionego. Co najważniejsze - postawiła na realizm opowieści, a nie durne happy endy czy też zabiegi zmierzające do wyratowania bohaterów z każdej sytuacji. Dowiedziałam się też paru nowych rzeczy (m.in, o mojej rodzinnej wsi położonej na Śląsku, mimo iż akcja rozgrywa się na Wołyniu). W powieści brakuje mi jednak mocniejszego zarysowania stosunków polsko-ukraińskich przed wojną. Naród polski, jako ofiara tych strasznych wydarzeń, często wybiela sam siebie. O ile Pani Jax w swej sadze wołyńskiej jest strasznie gruboskórna ("Ukraińcy nie powinni narzekać na dyskryminację przez Polaków. Jak się im nie podoba, to niech spieprzają do ruskich, tamci ich zagłodzą" - to mniej więcej jej konkluzja), tak pani Paszyńska próbuje być bardziej obiektywna, ciągle jeszcze jednak za mało. Ale i tak wielki plus, że próbowała. Jako przedstawicielka dyskryminowanej mniejszości narodowej, mogę chociaż trochę wczuć się w rolę tych "gorszych" Wołyniaków, ale w książce ich głos w pełni nie wybrzmiewa.
Pani Paszyńska powinna dawać Pani Jax korepetycje - może wtedy ta druga nie wypuszczałaby takich gniotów. Pani Paszyńska rzetelnie podeszła do tematu - zarysowała tło psychologiczne bohaterów, solidnie przygotowała się merytorycznie co zaowocowało dobrą kreacją świata przedstawionego. Co najważniejsze - postawiła na realizm opowieści, a nie durne happy endy czy też zabiegi...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-26
Spotkanie z "Persepolis" było bardzo interesujące - rzadko mam okazję spojrzeć na świat z pozycji tej szerokości geograficznej. Dobrze jest czasem zobaczyć w ludziach z innej kultury postaci z krwi i kości. Gdybyśmy się ćwiczyli w tej umiejętności, może wojen byłoby mniej...
Bardzo udana część pierwsza komiksu, druga była dla mnie już nieco mniej interesująca.
(Dokończałam przed przesłuchaniem do Va Banque).
Spotkanie z "Persepolis" było bardzo interesujące - rzadko mam okazję spojrzeć na świat z pozycji tej szerokości geograficznej. Dobrze jest czasem zobaczyć w ludziach z innej kultury postaci z krwi i kości. Gdybyśmy się ćwiczyli w tej umiejętności, może wojen byłoby mniej...
Bardzo udana część pierwsza komiksu, druga była dla mnie już nieco mniej interesująca.
(Dokończałam...
2024-02-26
Przeczytałam "Źydów" przede wszystkim dlatego, bo to pozycja nie z mojej bańki, a ja lubię czasami na rzeczy spojrzeć od drugiej strony. Dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy, mogłam przemyśleć raz jeszcze to, co już wiem. Książka nie była aż tak prawicowa jak się spodziewałam, ale nie mogę zgodzić się z tym, że wywoła niepokój u antysemitów (jak deklaruje opis z tyłu) - znajduje się raczej po ich stronie na osi przekazywanych wartości.
Przeczytałam "Źydów" przede wszystkim dlatego, bo to pozycja nie z mojej bańki, a ja lubię czasami na rzeczy spojrzeć od drugiej strony. Dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy, mogłam przemyśleć raz jeszcze to, co już wiem. Książka nie była aż tak prawicowa jak się spodziewałam, ale nie mogę zgodzić się z tym, że wywoła niepokój u antysemitów (jak deklaruje opis z tyłu) -...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03
Nie tak dobra jak druga część cyklu, ale zakończenie ratuje całą sagę, więc za to gwiazda w górę. Co prawda wolałabym aby autorka bardziej krwawo rozprawiła się z Aliną i Malem, jednak mimo wszystko niektóre sceny mnie zasmuciły (np. końcowa scena z promieniem światła). Jak na fantastykę, szczególnie dla młodzieży, akceptowalne.
Nie tak dobra jak druga część cyklu, ale zakończenie ratuje całą sagę, więc za to gwiazda w górę. Co prawda wolałabym aby autorka bardziej krwawo rozprawiła się z Aliną i Malem, jednak mimo wszystko niektóre sceny mnie zasmuciły (np. końcowa scena z promieniem światła). Jak na fantastykę, szczególnie dla młodzieży, akceptowalne.
Pokaż mimo to2024-02
Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Od kiedy pojawił się książę Nikołaj wreszcie stała się czytalna.
Minusem jest słaba znajomość kultury rosyjskiej (na której świat się opiera) przez autorkę/tłumacza. Facet o imieniu Priviet i święta(!) Ilia (jest to męskie imię) wywołało salwy śmiechu i lekkie zażenowanie.
(Data orientacyjna)
Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Od kiedy pojawił się książę Nikołaj wreszcie stała się czytalna.
Minusem jest słaba znajomość kultury rosyjskiej (na której świat się opiera) przez autorkę/tłumacza. Facet o imieniu Priviet i święta(!) Ilia (jest to męskie imię) wywołało salwy śmiechu i lekkie zażenowanie.
(Data orientacyjna)
2024-03-12
Tym razem czytane mężowi do kąpieli. Wspaniała klasyka, którą warto znać bo nigdy się nie dezaktualizuje. A Boksera ciągle żal...
Tym razem czytane mężowi do kąpieli. Wspaniała klasyka, którą warto znać bo nigdy się nie dezaktualizuje. A Boksera ciągle żal...
Pokaż mimo to2024-02
Bardzo ciekawa, chwilami wstrząsająca lektura.
Bardzo ciekawa, chwilami wstrząsająca lektura.
Pokaż mimo to
Jak na taką objętość za mało konkretów, za dużo lania wody, jednak mimo wszystko pozycja potrzebna w polskim dyskursie o historii.
Jak na taką objętość za mało konkretów, za dużo lania wody, jednak mimo wszystko pozycja potrzebna w polskim dyskursie o historii.
Pokaż mimo to