Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

W końcu przerwałam złą passę i po kilku słabych książkach trafiłam ma naprawdę dobrą pozycję. Camila Lackberg nie zawiodła! :)

Akcja ponownie rozgrywa się w słynnej Fjällbace. Rybak odnajduje w wodzie zwłoki malej dziewczynki. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Jednak po czasie okazuje się, że w płucach dziewczynki lekarze znajdują...wode z mydłem. Sprawa zostaje przekwalifikowana z wypadku na morderstwo i przybiera coraz bardziej dynamiczny obrót. Kto i dlaczego zabił 7 letnie dziecko?

Trudno się oderwać od czytania.
Autorka świetnie poprowadzi fabułę, pełną naglych zwrotów akcji. Smaczku dodaje historia z przeszłości, intrygująco wpleciona w teraźniejszość. Całość tworzy kawałek naprawdę dobrej literatury.
Szczerze polecam!

W końcu przerwałam złą passę i po kilku słabych książkach trafiłam ma naprawdę dobrą pozycję. Camila Lackberg nie zawiodła! :)

Akcja ponownie rozgrywa się w słynnej Fjällbace. Rybak odnajduje w wodzie zwłoki malej dziewczynki. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Jednak po czasie okazuje się, że w płucach dziewczynki lekarze znajdują...wode z mydłem. Sprawa zostaje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Między światami to opis samotnej podróży autorki przez z pozoru niedostępne kraje : Irak, Iran, Kurdystan.
Marzena Filipczak pokazuje nam jak wiele z powielanych stereotypów mija się z prawdą. Kraje uchodzące za jedne z najniebezpieczniejszych otulają autorkę gościnnością, sercem na dloni i niezwykłą kulturą. I mimo, że jest to kultura diametralnie różna od naszej, nie warto zamykać się na świat.
Być może w tym właśnie złowrogim świecie, pełnym nieprawdziwych historii o danym miejscu, spotkamy lepszych ludzi niż wokół nas...

Między światami to opis samotnej podróży autorki przez z pozoru niedostępne kraje : Irak, Iran, Kurdystan.
Marzena Filipczak pokazuje nam jak wiele z powielanych stereotypów mija się z prawdą. Kraje uchodzące za jedne z najniebezpieczniejszych otulają autorkę gościnnością, sercem na dloni i niezwykłą kulturą. I mimo, że jest to kultura diametralnie różna od naszej, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam strasznie mieszane uczucia po lekturze.
Z jednej strony doceniam kunszt pisarki autora, szczególnie w zaskakującym zakończeniu. Z drugiej "Już mnie nie oszukasz" momentami niemiłosiernie mnie wymęczyło.
Zimna jak lód, wyprana z emocji główna bohaterka i opisy jej wojennych eskapad powodowały, że kilkukrotnie znużona odkładałam książkę. W pierwszej połowie wracałam do czytania czysto ambicjonalnie, nie z ciekawości. Druga połowa zdecydowanie lepsza.
Strasznie nierówna pozycja, gdzie ciekawa fabuła jest momentami niepotrzebnie przekombiniwana przez autora...

Mam strasznie mieszane uczucia po lekturze.
Z jednej strony doceniam kunszt pisarki autora, szczególnie w zaskakującym zakończeniu. Z drugiej "Już mnie nie oszukasz" momentami niemiłosiernie mnie wymęczyło.
Zimna jak lód, wyprana z emocji główna bohaterka i opisy jej wojennych eskapad powodowały, że kilkukrotnie znużona odkładałam książkę. W pierwszej połowie wracałam do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polecam ciekawym tematu.
Skarbnica ciekawych ćwiczeń do poznania swojej wnętrza i pracy nad sobą.
Autorka w prosty i ciekawy sposób rozwija tenat szeroko pojętych emocji.
Skąd się biorą?
Dlaczego nie wszyscy potrafią je okazywać i jakie mogą być tego konsekwencje? Kiedy bywają destrukcyjne?
I przede wszystkim jak znaleźć złoty środek tak aby czuć i żyć, jednocześnie wszystkim się zbytnio nie przejmować...

Polecam ciekawym tematu.
Skarbnica ciekawych ćwiczeń do poznania swojej wnętrza i pracy nad sobą.
Autorka w prosty i ciekawy sposób rozwija tenat szeroko pojętych emocji.
Skąd się biorą?
Dlaczego nie wszyscy potrafią je okazywać i jakie mogą być tego konsekwencje? Kiedy bywają destrukcyjne?
I przede wszystkim jak znaleźć złoty środek tak aby czuć i żyć, jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ależ miło spędziłam czas z tą książką! Idealna pozycja na zakończenie lata!

Lukrecja Lis jest samolubną, egoistyczną i snobistyczną Warszawianką, nie liczącą się z nikim i niczym. Jej życiowym celem jest znalezienie bogatego męża i opływanie w luksusy. Luka nie szuka miłości, związki kalkuluje na zimno, szukając w nich wyłącznie korzyści materialnych.

Przez moment prawie osiąga swój plan. Przez długi czas udaje jej się ciagnac związek z bogatym aczkolwiek ale niezbyt urodziwym Aleksem. Wyprana z moralnosci dziewczyna toleruje zdrady narzeczonego, byle zostać jego żoną i wkraść się w jego bogaty swiat. Gdy już wszystko wydaje się dopięte na ostatni guzik, los płata Luce figla...

Dziewczyna, nie potrafiąc zaakceptować nowej dla siebie sytuacji, udaje się do rodzinnego Dźwirzyna, którym jednak,jako małym miasteczkiem skrycie gardzi. Odświeża relacje rodzinne i dawne znajomości, jednak wszem i wobec pokazuje że ma się za kogoś wiecej bo przyjechała że stolicy.
Na drodze snobistycznej i zarozumiałej Luki staje nic nie robiący sobie z jej nadęcia kierownica autobusu- Hubert, człowiek zdaniem Luki z nizin społecznych. Jakie niespodzianki czekaja wielkomiejska dziewczynę w mało miasteczkowym Dźwirzynie?

Lukrecja jest tak irytująca, że aż wciągająca:) Człowiek zwyczajnie cieszy się gdy ktos pokazuje jej, gdzie jest jej miejsce. Sarkazm Huberta powoduje uśmiech na twarzy i to on jest tu bohaterem pozytywnym.
Autorka zastosowala ciekawy zabieg, nie przeslodzila bohaterów a główną żeńską postać stworzyła wręcz nieznośną. Ale każda ludzka wada ma jakąś historię... I przez to książka jest niesamowicie ciejawa mieszanką.

Polecam. Spędźcie ostatnie dnia lata wraz w Dorotą Milli w Dźwirzynie! :)

Ależ miło spędziłam czas z tą książką! Idealna pozycja na zakończenie lata!

Lukrecja Lis jest samolubną, egoistyczną i snobistyczną Warszawianką, nie liczącą się z nikim i niczym. Jej życiowym celem jest znalezienie bogatego męża i opływanie w luksusy. Luka nie szuka miłości, związki kalkuluje na zimno, szukając w nich wyłącznie korzyści materialnych.

Przez moment...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zdrowe grzechy. O tym jak sobie odpuścić i nie mieć wyrzutów sumienia Robert Ornstein, David Sobel
Ocena 5,0
Zdrowe grzechy... Robert Ornstein, Da...

Na półkach: ,

Omijajcie szerokim łukiem.
Kompletna strata czasu.
Książka o wszystkim i niczym.
Jej 300 stronna treść można zawrzeć w jednej poradzie: aby być szczęśliwym nie wolno sobie niczego odmawiać. Nie trzeba tego powtarzać w każdym na sile wymyślonym rozdziale. Nie polecam.

Omijajcie szerokim łukiem.
Kompletna strata czasu.
Książka o wszystkim i niczym.
Jej 300 stronna treść można zawrzeć w jednej poradzie: aby być szczęśliwym nie wolno sobie niczego odmawiać. Nie trzeba tego powtarzać w każdym na sile wymyślonym rozdziale. Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo wciągający thriller psychologiczny.
Policja otrzymuje zgłoszenie od młodej kobiety Oliwii, o zaginięciu jej męża i dzieci. Rodzina odnajduje się więc sprawa wydaje się zamknięta. Jednak po jakimś czasie ginie...Oliwia z dziećmi.Mąż z jednej strony brzmi wiarygodnie, z drugiej gubi się w zeznaniach. Co wydarzyło się w tej rodzinie?

Od samego początku jest niespokojnie.
Sekrety, dom monitorowany z ukrycia, obsesja, strach...
Co stało się z Oliwią?
Polecam!

Bardzo wciągający thriller psychologiczny.
Policja otrzymuje zgłoszenie od młodej kobiety Oliwii, o zaginięciu jej męża i dzieci. Rodzina odnajduje się więc sprawa wydaje się zamknięta. Jednak po jakimś czasie ginie...Oliwia z dziećmi.Mąż z jednej strony brzmi wiarygodnie, z drugiej gubi się w zeznaniach. Co wydarzyło się w tej rodzinie?

Od samego początku jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Witam po długim czasie:)

Pierwsza książka, która wpadła mi w ręce po dość długiej przerwie.
Niestety żałuję, że po nią sięgnęłam...

Tytułowy Osho próbuje nas "oświecić", przeciganąć na jasną, według niego, "stronę mocy". Jednak sposób w jaki to robi zakrawa (i przepraszam z góry, że to powiem) na... sektę.

Uwielbiam czytać książki o samorozwoju, psychologiczne, wnoszące nowe spojrzenia na świat.
W tej pozycji autor poszedł jednak o krok za daleko.
Związki są bez sensu.
Małżeństwa są bez sensu.
Dzieci są bez sensu.
Rodzice są bez sensu.
Wszyscy powinni mieszkać razem na świecie jako jedna wspólnota. Dzieci nie powinny nazywać rodziców rodzicami, tylko mieć samych wujków i ciocie, aby się rozwijać (?!).
Serio?????
Nie polecam:)

Witam po długim czasie:)

Pierwsza książka, która wpadła mi w ręce po dość długiej przerwie.
Niestety żałuję, że po nią sięgnęłam...

Tytułowy Osho próbuje nas "oświecić", przeciganąć na jasną, według niego, "stronę mocy". Jednak sposób w jaki to robi zakrawa (i przepraszam z góry, że to powiem) na... sektę.

Uwielbiam czytać książki o samorozwoju, psychologiczne, wnoszące...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam "Najszczęśliwszą" 3 tygodnie temu.
Nie pamiętam już w ogóle o czym była.
I to chyba najlepsza opinia o tej książce :)

Czytałam "Najszczęśliwszą" 3 tygodnie temu.
Nie pamiętam już w ogóle o czym była.
I to chyba najlepsza opinia o tej książce :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię książki Pani Misiołek, ale to zdecydowanie najsłabsza do tej pory pozycja autorki z jaką miałam styczność.

Powielony schemat nieudanego małżeństwa, brak emocji oraz rozbudowania akcji. O powodzie przez który nie układa się w owym małżeństwie nie wspomnę. Pewnie miał zszokować.. Mnie rozbawił.

Jakoś tym razem nie przyłożyła się nam Pani Katarzyna do swojej książki. Zbyt prosto, zbyt płasko, przeczytałam i zapominam.

Bardzo lubię książki Pani Misiołek, ale to zdecydowanie najsłabsza do tej pory pozycja autorki z jaką miałam styczność.

Powielony schemat nieudanego małżeństwa, brak emocji oraz rozbudowania akcji. O powodzie przez który nie układa się w owym małżeństwie nie wspomnę. Pewnie miał zszokować.. Mnie rozbawił.

Jakoś tym razem nie przyłożyła się nam Pani Katarzyna do swojej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Co by było, gdyby Mieszko nie przyjął chrztu?

Gosia jest nowoczesną kobietą z wielkiego miasta. Ukończyła właśnie studia medyczne i musi odbyć praktyki u wiejskiej znachorki- szeptuchy. Kłóci się to z jej światopoglądem- dziewczyna nie wierzy w zabobony, ziołowe specyfiki, gusła i słowiańskie bóstwa. Przyjazd na wieś szybko weryfikuje jej przekonania...

Pani Katarzyna miała niezwykle ciekawy pomysł na książkę. Fabuła naszpikowana jest pradawnymi obrzędami i nadprzyrodzonymi zjawiskami. Autorka stopniowo buduje relacje między bohaterami, odświeżając przy tym naszą słowiańską historię.

Po "Szeptuchę" celowo sięgnęłam po długim zasie od premiery. I zaskoczyła Mnie:) W końcu coś innego na Naszym rodzimym rynku wydawniczym. Polecam!

Co by było, gdyby Mieszko nie przyjął chrztu?

Gosia jest nowoczesną kobietą z wielkiego miasta. Ukończyła właśnie studia medyczne i musi odbyć praktyki u wiejskiej znachorki- szeptuchy. Kłóci się to z jej światopoglądem- dziewczyna nie wierzy w zabobony, ziołowe specyfiki, gusła i słowiańskie bóstwa. Przyjazd na wieś szybko weryfikuje jej przekonania...

Pani Katarzyna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po raz kolejny muszę się wyłamać i nie podzielić zachwytów użytkowników portalu LC. Ale trudno, moje opinie są jak koty, chodzą swoimi ścieżkami:)

Mnie ta książka zwyczajnie wymęczyła.
Główny bohater zmienia wcielenia aby uratować od śmierci tytułową Evelyn. Raz jest takim bohaterem, raz takim, akcja toczy się raz w przeszłości raz w przyszłości. Ogólny chaos.

Nie mogłam się doczekać, aż przebrnę przez to tomisko, a nie o to chyba chodzi w dobrej książce. Pomysł może i fajny, ale za dużo mi w tym wszystkim bałaganu.

Po raz kolejny muszę się wyłamać i nie podzielić zachwytów użytkowników portalu LC. Ale trudno, moje opinie są jak koty, chodzą swoimi ścieżkami:)

Mnie ta książka zwyczajnie wymęczyła.
Główny bohater zmienia wcielenia aby uratować od śmierci tytułową Evelyn. Raz jest takim bohaterem, raz takim, akcja toczy się raz w przeszłości raz w przyszłości. Ogólny chaos.

Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Żar pustyni, palące słońce, dziecięce marzenia, kłamstwo, zemsta... Niektóre baśnie opowiedziane w dzieciństwie kształtują nasze dorosłe życie.

Mała Joan Seabrook, dzięki opowieściom ojca, przez większość życia marzy o wyjeździe na pustynię. Udaje jej się ziścić to marzenie jako dorosłej dziewczynie- wyjeżdża ze swoim narzeczonym na wyprawę do Omanu.

Na miejscu poznaję tajemniczą Maude, znaną podróżniczkę, uważaną w okolicy za dziwaczkę. Zafascynowana kobietą Joan daje się wciągnąć w serię momentami mrożących krew w żyłach wydarzeń...

Wciągająca opowieść z homoseksualizmem, rozczarowaniem i wygórowanymi ambicjami w tle. Polecam. Ciekawa i nieoklepana pozycja!

Ps. Początek książki trochę się dłuży ale polecam wytrzymać. Dalsza część jest świetna!

Żar pustyni, palące słońce, dziecięce marzenia, kłamstwo, zemsta... Niektóre baśnie opowiedziane w dzieciństwie kształtują nasze dorosłe życie.

Mała Joan Seabrook, dzięki opowieściom ojca, przez większość życia marzy o wyjeździe na pustynię. Udaje jej się ziścić to marzenie jako dorosłej dziewczynie- wyjeżdża ze swoim narzeczonym na wyprawę do Omanu.

Na miejscu poznaję...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżeli chodzi o twórczość Pana Mroza, to w ogóle nie jestem obiektywna. Po prostu lubię Chyłkę i Zordona:) I nawet przerysowana momentami akcja nie jest w stanie tego zmienić.

Czemu przerysowana?
Bo w tym tomie Chyłka jedzie na Annapurnę. Powtórzę :) Na ANNAPURNĘ!!!!! 8000 m n.p.m. Prosto z kancelaryjnego fotela:) Bez przygotowania... Brzmi nieprawdopodobnie? W słowniku Joanny nie ma takiego słowa:)

Jedzie tam po to, aby wyjaśnić tajemniczą sprawę trzech himalaistów, którzy wyruszyli na wyprawę by zdobyć szczyt tej okrytej złą sławą góry. Jednak ze wspinaczki wraca jedyna z nich- Klara Kabelis. I zostaje oskarżona o morderstwo kolegów.

Kobieta twierdzi, że jest niewinna. Jaka jest prawda? I czemu w tej historii elementy układanki nie składają się w całość?

Mimo Chyłki- himalaistki, Remigiusz po raz kolejny mnie zaskoczył. Świetne zakończenie. Do ostatnich rozdziałów nie rozgryzłam tej zagadki. Polecam!

Jeżeli chodzi o twórczość Pana Mroza, to w ogóle nie jestem obiektywna. Po prostu lubię Chyłkę i Zordona:) I nawet przerysowana momentami akcja nie jest w stanie tego zmienić.

Czemu przerysowana?
Bo w tym tomie Chyłka jedzie na Annapurnę. Powtórzę :) Na ANNAPURNĘ!!!!! 8000 m n.p.m. Prosto z kancelaryjnego fotela:) Bez przygotowania... Brzmi nieprawdopodobnie? W słowniku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zakończyłam właśnie podróż przez Indie.
Ale nie taką przekłamaną, przekoloryzowaną, rodem z katalogów...

Maciej Wesołowski pokazał mi ten kraj, takim jakim jest.
Z całym tym brudem, bałaganem i biedą... Ale też z pysznym jedzeniem, niesamowitą kulturą, kolorowymi strojami.

Indie się albo kocha albo nienawidzi.
To kraj pełen kontrastów i absurdów, ale wciągający zarazem.
Kolorowe stroje kontra brud na ulicach. Niesamowite bogactwo kontra slumsy Bombaju. Najnowsze samochody kontra stada krów na ulicach...

Nie wiem czy chciałabym odwiedzić ten kraj. Mimo to cudownie mi się kosztowało tej indyjskiej potrawy, pełnej całej gamy smaków. Jedno jest pewne, Indie wywołują emocje. Przetestujcie sami.

Zakończyłam właśnie podróż przez Indie.
Ale nie taką przekłamaną, przekoloryzowaną, rodem z katalogów...

Maciej Wesołowski pokazał mi ten kraj, takim jakim jest.
Z całym tym brudem, bałaganem i biedą... Ale też z pysznym jedzeniem, niesamowitą kulturą, kolorowymi strojami.

Indie się albo kocha albo nienawidzi.
To kraj pełen kontrastów i absurdów, ale wciągający...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudownie spędziłam czas z Panią Marzeną.
A właściwie z Marzeną, bo tak się czułam czytając "Jadę sobie".
Jakbym spotkała się z koleżanką, która wróciła z podróży i z która spotkałam się na babskie pogaduchy.

"Jadę sobie" to niezwykle kolorowa opowieść.
Kolorowa jak kraje, które samotnie odwiedziła autorka.
Momentami prześmieszna, jednak zawierająca skarbnicę wiedzy na temat odwiedzanych krajów.

Książka podzielona jest na 2 części- podróżniczą opowieść oraz kompendium wiedzy dla zwykłych żółtodziobów typu gdzie kupić kosmetyki w danym kraju, co zjeść, jak uniknąć spojrzeń natrętnych kelnerów w Indiach, jak nie dać się naciągnąć naganiaczom oraz o sposobach ich oszustw itd itp.

Polecam zarówno początkującym, jak i wytrawnym podróżnikom.
Każdy ciekawy świata znajdzie tu coś dla siebie.
Rewelacyjnie spędziłam czas, a Indie mimo swojej kontrowersji zafascynowały mnie na tyle, że zamierzam sięgnąć po kolejną książkę o tym momentami dziwnym kraju.

Cudownie spędziłam czas z Panią Marzeną.
A właściwie z Marzeną, bo tak się czułam czytając "Jadę sobie".
Jakbym spotkała się z koleżanką, która wróciła z podróży i z która spotkałam się na babskie pogaduchy.

"Jadę sobie" to niezwykle kolorowa opowieść.
Kolorowa jak kraje, które samotnie odwiedziła autorka.
Momentami prześmieszna, jednak zawierająca skarbnicę wiedzy na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Polecam każdemu.
Jedna z lepszych książek z jaką miałam do czynienia w tym roku.
Wojciech Chmielarz mistrzowsko lawiruje pomiędzy thrillerem, kryminałem i obyczajówką. Wszystko jest wyważone, jak dobrze doprawione danie- trochę ostre, trochę słodkie, trochę gorzkie. Brak nudy.

Grupa znajomych z czasów studenckich wybiera się wraz z obecnymi parterami na wspólny wyjazd nad jezioro.
Jest ognisko, jest zabawa, jest alkohol.
Ale są też dawne uczucia, urazy, niedokończone sprawy....

Podczas jednego ze wspólnych wieczorów, zakrapianych wieczorów, znika córka jednego z małżeństw-Ada. Pomimo poszukiwań nikomu nie udaje się jej odnaleźć. Rozpływa się w powietrzu.

Rok później jej ojciec wraca do Żmijowiska, by podjąć ostatnią próbę odnalezienia córki. Co się stało z Adą? I dlaczego jej ojca nienawidzi cała Polska?

Świetnie napisana książka, wciągająca zarówno fanów kryminałów jak i thrillerów psychologicznych. A na deser maksymalnie zaskakujące zakończenie. Polecam w 100 %

Polecam każdemu.
Jedna z lepszych książek z jaką miałam do czynienia w tym roku.
Wojciech Chmielarz mistrzowsko lawiruje pomiędzy thrillerem, kryminałem i obyczajówką. Wszystko jest wyważone, jak dobrze doprawione danie- trochę ostre, trochę słodkie, trochę gorzkie. Brak nudy.

Grupa znajomych z czasów studenckich wybiera się wraz z obecnymi parterami na wspólny wyjazd nad...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może nie rewelacyjna, ale dosyć dobra pozycja.
Musso swoim stylem lawiruje gdzieś pomiędzy thrillerem i kryminałem, próbując wciągając czytelnika w dość szaloną historię.

Ale właśnie, próbuje. Fabuła zapowiadała się dobrze, ale czegoś zabrakło. Autor próbował ją rozpędzić do prędkości pendolino, jednak wyszło z tego zwykłe "Regio".

Co nie zmienia faktu, że właśnie w "regio" czytało się to dobrze i szybko. Poprawna ale na pewno nie najlepsza w dorobku Musso.

Może nie rewelacyjna, ale dosyć dobra pozycja.
Musso swoim stylem lawiruje gdzieś pomiędzy thrillerem i kryminałem, próbując wciągając czytelnika w dość szaloną historię.

Ale właśnie, próbuje. Fabuła zapowiadała się dobrze, ale czegoś zabrakło. Autor próbował ją rozpędzić do prędkości pendolino, jednak wyszło z tego zwykłe "Regio".

Co nie zmienia faktu, że właśnie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna książka, zasłużona nagroda Nike.
Mroczna.
Niespokojna.
Przerażająca.
Dziwna.
Ciężko ja jednoznacznie sklasyfikować - oscyluje gdzieś pomiędzy thrillerem, kryminałem i fantasy, ale jest to jej niewątpliwy plus.
Joanna Bator wytworzyła tak mroczny klimat, że praktycznie przez całą lekturę czułam niepokój, nie mogąc się jednocześnie od niej oderwać. Szokowała, wywoływała strach i wciągała za jednym razem.
Autorka sięgnęła po niezwykle trudne tematy, których nie próbowała ugłaskać. Jeśli coś jest czarne- było czarne. Mocna i bezkompromisowa pozycja.
Polecam bardzo. Zostaje w głowie i pamięci.

Rewelacyjna książka, zasłużona nagroda Nike.
Mroczna.
Niespokojna.
Przerażająca.
Dziwna.
Ciężko ja jednoznacznie sklasyfikować - oscyluje gdzieś pomiędzy thrillerem, kryminałem i fantasy, ale jest to jej niewątpliwy plus.
Joanna Bator wytworzyła tak mroczny klimat, że praktycznie przez całą lekturę czułam niepokój, nie mogąc się jednocześnie od niej oderwać. Szokowała,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobry kryminał, ale dla mnie bez większego wow.
Historia wciągająca, ale dopiero od drugiej połowy książki.
Pierwsza część snuje się i snuje i momentami wywołuje senność.
Męczyły mnie też iberyjskie imiona i nazwiska- Unai López de Ayala, Estibaliz Ruiz de Gauna, Tasio Ortiz de Zárate itd.
Podsumowując- tyle jest ciekawych książek, że raczej nie skusze się na kolejny tom z tej serii.

Dobry kryminał, ale dla mnie bez większego wow.
Historia wciągająca, ale dopiero od drugiej połowy książki.
Pierwsza część snuje się i snuje i momentami wywołuje senność.
Męczyły mnie też iberyjskie imiona i nazwiska- Unai López de Ayala, Estibaliz Ruiz de Gauna, Tasio Ortiz de Zárate itd.
Podsumowując- tyle jest ciekawych książek, że raczej nie skusze się na kolejny tom z...

więcej Pokaż mimo to