"TO JEDNO LATO" - Cykl: Marzenia do spełnienia (tom 1) - DOROTA MILI
Uwielbiam książki Doroty Mili. Są zawsze ciepłe, takie życiowe, naznaczające pewne cechy charakteru uczące czytelnika na co zwrócić uwagę, nie u kogoś, a u siebie. To takie tzw krzywe zwierciadło. Kunsztu dodaje lektorka, jeśli się zdecyduje na słuchanie książki zamiast czytanie.
Teraz parę słów o samej książce, która jest pierwszą częścią sagi Marzenia do spełnienia.
Lukrecja zwana LUKĄ, ma tylko jeden cel, nie musieć zastanawiać się na co wydać pieniądze, rozpieszczać się, nie liczyć się z każdą przysłowiową złotówką. Dlatego też spotyka się od dłuższego z Alexem, który nie dość, że nie jest w jej typie, to jest najzwyklej w świecie brzydkim, zarozumiałym "grubasem", który zmienia na boku panienki częściej niż rękawiczki. Jednak pogłoski jakie docierają do Luki są przez nią wypierane aż do momentu gdy przyłapuje go " na gorącym uczynku".
Lukrecja ma przyjaciółkę Florkę, która mieszka w Londynie i z którą to rozmawia przez Skype'a.
Lukrecja pochodzi z nadmorskiej, małej, turystycznej miejscowości, tam zostawiła młodszą siostrę i rodziców. W wyniku zdarzeń mimo, że do tej pory omijała powrót nawet na urlopie do rodzinnej miejscowości, postanawia spędzić jednak urlop. Jak skończy się ta wizyta, jak w tym jednym lecie upłynie urlop samolubnej Lukrecji, musicie przeczytać. Co się wydarzy, jak zmieni to dziewczynę oraz czy miłość zapuka do jej serducha, a także czy jako poważny bankowiec pracująca w Warszawie zechce podążyć za marzeniami? Czytajcie, słuchajcie, warto, a ja już jestem w trakcie poznawania następnej historii. Powiem WAM, że jest równie ciekawa, choć więcej w niej historii o siotrze Lukrecji - Rozalii.
Polecam każdą wersje, ponieważ trudno się oderwać od tej książki.


OCENA 10/10
38/24 ( 6/03)/ OBYCZAJ 28/24
ilość stron: 520
DATA I wyd: 14.06.2017
DATA WYDANIA: 20.07.2022
czas przewidziany czytania: 8 h 40 min.
Czas słuchania: 13 h 25 min
LEKTORZY: Joanna Domańska
Anastazja
Skończona 07.03.2024

"TO JEDNO LATO" - Cykl: Marzenia do spełnienia (tom 1) - DOROTA MILI
Uwielbiam książki Doroty Mili. Są zawsze ciepłe, takie życiowe, naznaczające pewne cechy charakteru uczące czytelnika na co zwrócić uwagę, nie u kogoś, a u siebie. To takie tzw krzywe zwierciadło. Kunsztu dodaje lektorka, jeśli się zdecyduje na słuchanie książki zamiast czytanie.
Teraz parę słów o samej...

Bardzo przyjemnie się czytało , chociaż główna bohaterka strasznie mnie irytowała, nie do zniesienia dziewczyna.
Na plus i dodatkowa gwiazdka ode mnie - akcja toczy się w Dźwirzynie i Kołobrzegu - miejsca które lubię a nie całość w Warszawie, której nie lubię .

Bardzo przyjemnie się czytało , chociaż główna bohaterka strasznie mnie irytowała, nie do zniesienia dziewczyna.
Na plus i dodatkowa gwiazdka ode mnie - akcja toczy się w Dźwirzynie i Kołobrzegu - miejsca które lubię a nie całość w Warszawie, której nie lubię .

Super książka , przeczytałam jednym tchem !

Super książka , przeczytałam jednym tchem !

Historia dość przeciętna, ani ziębi, ani grzeje. Kiepski styl.

Historia dość przeciętna, ani ziębi, ani grzeje. Kiepski styl.

Cudowna historia pokazująca że zło niszczy najbardziej tego co go sieje. Polecam

Cudowna historia pokazująca że zło niszczy najbardziej tego co go sieje. Polecam

Piękna opowieść rozgrywajaca się nad polskim Bałtykiem o miłości, o zmianach w życiu i sposobie życia. O pasjach i ich rozwijaniu. Lukrecja Lis pochodzi z Dzwirzyna , ale po ukończeniu studiów mieszka i pracuje w banku w Warszawie. Od dziecka jest przez wszystkich uważana za snobkę i samoluba i tak się zachowuje. Urlopowy wyjazd w rodzinne strony do rodziców,którzy prowadzą pensjonat oraz osoby,które spotyka na swojej drodze sprawiają,że dziewczyna się zmienia. Na jej drodze staje przystojny kierowca busa- Hubert Dec,który postanawia zdobyć dziewczynę. Sprawy jednak wymykają się spod kontroli i oboje zakochują sie sobie. Co tak naprawdę wydarzy sie między nimi? Jak Lukrecja odnajdzie sie wśród bliskich? Czy zmieni swoje życie i da sznsę sobie i temu co kocha? Bardzo ciekawie napisana powieśc, pełna emocji. Mnie bardzo denerwowała postać głównej bohaterki ,ale chyba dlatego tak bardzo wciągnęłam sie w tę historię. Polecam.

Piękna opowieść rozgrywajaca się nad polskim Bałtykiem o miłości, o zmianach w życiu i sposobie życia. O pasjach i ich rozwijaniu. Lukrecja Lis pochodzi z Dzwirzyna , ale po ukończeniu studiów mieszka i pracuje w banku w Warszawie. Od dziecka jest przez wszystkich uważana za...

Jestem bardzo zdziwiona, że ta książka ma tak wysoką ocenę. Sama przebrnęłam przez nią chyba dlatego, że nie miałam już na urlopie nic innego pod ręką. Po pierwsze, sama główna bohaterka wkurza do granic możliwości. Jest tak głupia, samolubna i drażniąca, że chciałoby się nią potrząsnąć. Po drugie (nie znam się na kwiatach, więc mogę się mylić),jakoś zaskakująco szybko jej wszystko zakwitło. Same opisy roślinności są z kolei za długie i nużące. Po trzecie, kumulacja dziwnych imion jest mocno przesadzona. O ile jeszcze w rodzinie może się to zdarzyć, o tyle ciężko mi uwierzyć, że akurat każda Lukrecja przyjaźni się z Florką, a każda Rozalia z inną Eugenią, jakby na świecie nie było już ludzi o "normalnych" imionach. O ile większa część męskich bohaterów ma normalne imiona, z jakiegoś powodu zawsze wymieniani są po nazwisku. "Dec" na każdej stronie to też przesada, jakby ten biedny chłopak nie miał imienia. Po czwarte sama historia jest po prostu dość banalna. I o ile normalnie mimo tej banalności mogłoby to być lekkie czytadło na lato, o tyle tę książkę czyta się ciężko ze względu na słaby styl pisania. Do tej pory nie wiem, co to są "puchate donice" i jak wygląda "puchaty dzbanuszek" i dlaczego w lesie były 'drużki". Poza takimi dziwnie zastosowanymi epitetami i błędami ortograficznymi, w oczy kłuje też dziwna składnia i gramatyka, jakby z wypracowania średniego licealisty, przez co ma się wrażenie, jakby czytało się o jakichś mutantach, np. "Gęsta grzywka opadała na czoło i miała długie, ciemne rzęsy otaczające niebieskie oczy". Tak jak Luka była "oburzona z przytyku", tak ja jestem oburzona, że ktokolwiek wydał tę książkę w takiej formie.

Jestem bardzo zdziwiona, że ta książka ma tak wysoką ocenę. Sama przebrnęłam przez nią chyba dlatego, że nie miałam już na urlopie nic innego pod ręką. Po pierwsze, sama główna bohaterka wkurza do granic możliwości. Jest tak głupia, samolubna i drażniąca, że chciałoby się nią potrząsnąć. Po drugie (nie znam się na kwiatach, więc mogę się mylić),jakoś zaskakująco szybko jej...

Doskonała powieść na wakacje! Polecam!

Doskonała powieść na wakacje! Polecam!

Minus za bardzo wkurzającą główną bohaterkę.

Minus za bardzo wkurzającą główną bohaterkę.

Bardzo fajna, fajnie się czyta

Bardzo fajna, fajnie się czyta