-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać293
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2010-01-01
Cała saga Zmierzch to książki z kategorii, które wszyscy czytają, ale nikt się nie przyznaje. Cóż, ja się tu przyznam, przeczytałam, dwukrotnie. Trzeba przyznać autorce, naprawdę doskonale trafiła w gusta dziewczyn i dziewczynek marzących skrycie, a często również nieświadomie o wielkiej, baśniowej miłości. I wg mnie właśnie w tych kategoriach należy ją oceniać. Na pewno znajdzie się wiele osób, które uzna książkę za mdłą, miejscami pompatyczną i szczerze mówiąc (pisząc) ciężko mi się z tym nie zgodzić. Co nie zmienia faktu, że raczej je pochłaniałam, niż czytałam :)
Cała saga Zmierzch to książki z kategorii, które wszyscy czytają, ale nikt się nie przyznaje. Cóż, ja się tu przyznam, przeczytałam, dwukrotnie. Trzeba przyznać autorce, naprawdę doskonale trafiła w gusta dziewczyn i dziewczynek marzących skrycie, a często również nieświadomie o wielkiej, baśniowej miłości. I wg mnie właśnie w tych kategoriach należy ją oceniać. Na pewno...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-11-01
2011-10-01
2011-09-01
przeczytałam całą sagę dwukrotnie (poza pierwszą i ostatnią częścią, którą przeczytałam "po jednym razie"), jestem urzeczona. Ja odbierałam tę książkę tylko i wyłącznie w kontekście przygodowym, ale kogoś kto szuka historycznej rzetelności na pewno będzie denerwować to i owo.
Fantastycznie się czyta, wciąga niemiłosiernie. Zarywałam przy nich noce.
przeczytałam całą sagę dwukrotnie (poza pierwszą i ostatnią częścią, którą przeczytałam "po jednym razie"), jestem urzeczona. Ja odbierałam tę książkę tylko i wyłącznie w kontekście przygodowym, ale kogoś kto szuka historycznej rzetelności na pewno będzie denerwować to i owo.
Fantastycznie się czyta, wciąga niemiłosiernie. Zarywałam przy nich noce.
2011-09-01
2008-01-01
2008-01-01
jak dla mnie, książka w Orwelowskim stylu. Czytałam je kiedyś w dużych ilościach, tą zachwycona nie byłam.
jak dla mnie, książka w Orwelowskim stylu. Czytałam je kiedyś w dużych ilościach, tą zachwycona nie byłam.
Pokaż mimo to2008-01-01
2008-01-01
czytając ją zaśmiewałam się do łez, podobnie jak przy dwóch poprzednich, polecam, jest łatwa, lekka i przyjemna
czytając ją zaśmiewałam się do łez, podobnie jak przy dwóch poprzednich, polecam, jest łatwa, lekka i przyjemna
Pokaż mimo to2010-01-01
także czeka na półce, w formie materialnej :)
także czeka na półce, w formie materialnej :)
Pokaż mimo to
Przeczytałam kilka książek J.A. jedna po drugiej. Zaczęłam oczywiście standardowo od "R i R", a potem sięgałam po kolejne. Najfajniejsze było to, jak z każdą kolejną, kształtował mi się obraz epoki w której żyła autorka. Poznałam zasady rządzące tamtymi czasami, byłam w stanie zrozumieć sposób myślenia i postępowania bohaterów na tle czasów w których żyli. Wydaje mi się, że pojedyncza książka nie pozwoli uzyskać takiego efektu. Było warto.
Przeczytałam kilka książek J.A. jedna po drugiej. Zaczęłam oczywiście standardowo od "R i R", a potem sięgałam po kolejne. Najfajniejsze było to, jak z każdą kolejną, kształtował mi się obraz epoki w której żyła autorka. Poznałam zasady rządzące tamtymi czasami, byłam w stanie zrozumieć sposób myślenia i postępowania bohaterów na tle czasów w których żyli. Wydaje mi się, że...
więcej Pokaż mimo to