-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2020-10-04
2024-04-30
"Na zawsze bracia"
Są takie książki, które czytasz i po kilku dniach już o nich nie pamiętasz. NIGDY nie powiem tak o tej trylogii, ponieważ te postaci oznaczyły mnie, zniszczyły moje serce ,a na koniec je uleczyły. To było idealne zakończenie tej trylogii.
The Finish Line była potrzebna, ponieważ te postaci miały znacznie więcej do powiedzenia, w końcu dowiadujemy się całej prawdy o Bractwie Kruków. I w końcu dotarliśmy do głowy i przeszłości Tobiasa. To nie była tylko epicka historia miłosna między Tobiasem, a Cecelią, to historia tego, od czego wszystko się zaczęło i jak to się rozwinęło aż do chwili obecnej. Ta dwójka walczyła jak lwy o siebie nawzajem, o swoje szczęście i chronili swoich bliskich z zaciekłością, w jaką bym nie uwierzyła.
Nie chcę nikomu zepsuć tej pięknej i poruszającej historii. Powiem tylko, że Cecelia, Tobias, Sean, Dominic, Tyler przechodzą przez piekło i z powrotem, aby dotrzeć do mety i wszystko co poświęcili było tego warte.
"Na zawsze bracia"
Są takie książki, które czytasz i po kilku dniach już o nich nie pamiętasz. NIGDY nie powiem tak o tej trylogii, ponieważ te postaci oznaczyły mnie, zniszczyły moje serce ,a na koniec je uleczyły. To było idealne zakończenie tej trylogii.
The Finish Line była potrzebna, ponieważ te postaci miały znacznie więcej do powiedzenia, w końcu dowiadujemy się...
2024-04-28
"Chyba zawsze będę dziewczyną pragnącą księżyca"
Muszę przyznać, że tydzień zakończyłam z NIESAMOWITĄ historią. Po zakończeniu widać, że autorka początkowo planowała napisać dylogię, ale całe szczęści, że zmieniła zdanie.
Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu nie mam pojęcia, jak wyrazić swoje uczucia o tej książce. Brak mi słów, jasnych myśli i szczerze mówiąc, jestem wyczerpana emocjonalnie.
Ta historia jest zmysłową i niesamowicie uzależniającą fabułą, która wstrząsnęła całym moim tokiem myślenia. Jeśli myślałam, że przetrwałam pierwszą książkę bez żadnych blizn, a do kolejnej przejdę bez szwanku, to bardzo, ale to bardzo się myliłam.
Po przeczytaniu ostatnich słów z Flocka pozostało mi więcej pytań, niż odpowiedzi , których bardzo potrzebowałam. Exodus nie tracił czasu, dając nam wspaniały moment, na który wszyscy czekaliśmy, a potem kilka łamiących serce akcji, których z pewnością się nie spodziewałam.
Już dawno nie czytałam książki tak pełnej niepokoju i emocji, która nie tylko mnie zaskoczyła, ale sprawiła, że czytanie było niesamowite!! Exodus nie przypomina niczego, co do tej pory czytałam. Rozwaliło mnie to, a nie wypowiadam tych słów często. Nigdy nie zapomnę tej historii!!! Czas na The Finish Line, w której dostaniemy odpowiedzi na wszystkie nasze pytania!!
"Chyba zawsze będę dziewczyną pragnącą księżyca"
Muszę przyznać, że tydzień zakończyłam z NIESAMOWITĄ historią. Po zakończeniu widać, że autorka początkowo planowała napisać dylogię, ale całe szczęści, że zmieniła zdanie.
Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu nie mam pojęcia, jak wyrazić swoje uczucia o tej książce. Brak mi słów, jasnych myśli i szczerze mówiąc, jestem...
2024-04-27
"Czas ruszać nogami, Cecelio"
Cecelia Horner wkrótce po ukończeniu szkoły średniej przyjmuje roczną propozycję pracy u swojego nieobecnego w jej życiu ojca w zamian za pokaźny spadek, który planuje przeznaczyć na opiekę nad matką – która wychowywała ją samotnie, jednocześnie zaharowując się, aby związać koniec z końcem. Ta propozycja zmusza ją do przeniesienia się do nowego miasta, w którym nie zna nikogo poza jej ojcem. Podczas pobytu tam odkrywa swoją seksualność i otwiera swój umysł na nowe pomysły i możliwości, jednocześnie oddając swoje serce dwóm tajemniczym mężczyznom.
Flock to wyjątkowy, ekscytujący, tajemniczy i niekonwencjonalny romans, który zapewni rozrywkę, intrygę i urzeka od chwili rozpoczęcia czytania. Są tajemnice, skandale, narkotyki, przemoc, wspaniali mężczyźni, szybkie samochody i niesamowity seks! Zakochasz się w letnich chłopakach Cecelii razem z nią.
Zakończenie odsłoniło wiele tajemnic więc od razu zabieram się za kolejny tom.
Muszę wiedzieć dokąd zmierzają sprawy!!
Miłośnicy niekonwencjonalnych romansów, ten jest dla Was!!
"Czas ruszać nogami, Cecelio"
Cecelia Horner wkrótce po ukończeniu szkoły średniej przyjmuje roczną propozycję pracy u swojego nieobecnego w jej życiu ojca w zamian za pokaźny spadek, który planuje przeznaczyć na opiekę nad matką – która wychowywała ją samotnie, jednocześnie zaharowując się, aby związać koniec z końcem. Ta propozycja zmusza ją do przeniesienia się do nowego...
2023-07-28
The Viper to ekscytująca i intrygująca paranormalna lektura. Uwielbiałam całą dramaturgię i akcję oraz naprawdę niezwykłe postacie. Było intensywnie i zabawnie. Kane i Nadya mieli słodki, powolny romans rozgrywający się w ekstremalnych warunkach i uwielbiałam rozwój ich uczucia, gdy się spotkali i podobało mi się również to, w jaki sposób wyjaśniono tytuł tej książki (Viper), co zostało ujawnione i co to oznaczało, jak było ważne dla Kane'a i Nadii. Bardzo podobała mi się historia z Apexem. Wydawał się być twardym wampirem i uwielbiałam widzieć, kim naprawdę był i jakie miał tajemnice. Mayhem, wciąż jest dla mnie trochę tajemnicą i mam nadzieję, że gdzieś w świecie BCzSz dostanie swoją własną historię. Byłam zachwycona, że Lucan miał w tym swój udział, a także udostępniono więcej jego historii. Było tak wiele wspaniałych chwil z tak wieloma różnymi postaciami. Od obozu jenieckiego do całkiem nowych postaci(Callum), do tych, które już polubiłam (Vrhedny nadal przewodzi Bractwu w poszukiwaniu obozu jenieckiego), było to dla mnie po prostu super satysfakcjonujące. W prawdziwym stylu JR Ward było kilka historii z wieloma punktami widzenia i nie mogłam się doczekać, kogo usłyszę jako następnego. Przez cały czas dużo się dzieje i fajnie było poznawać wszystkie szczegóły historii, różne powiązania i to, jak wszystko było ze sobą powiązane. Po drodze były zwroty akcji i rewelacje, które sprawiły, że jest to całkowicie uzależniająca lektura. Było tyle dramatyzmu i akcji, sceny walki i intensywność, a wszystko to składało się na cudowne zakończenie, które było wszystkim, czego mogłam chcieć.
Naprawdę mam nadzieję, że będzie więcej książek z serii Prison Camp i niecierpliwie czekam, co będzie dalej.
W The Viper było definitywne zamknięcie dla Kane'a i Nadii, ale wciąż jest wiele do wyczekiwania z innymi postaciami, ze względu na sposób, w jaki pewne rzeczy zostały pozostawione, a także to, co dzieje się z obozem jenieckim, możliwości są nieskończone.
The Viper to ekscytująca i intrygująca paranormalna lektura. Uwielbiałam całą dramaturgię i akcję oraz naprawdę niezwykłe postacie. Było intensywnie i zabawnie. Kane i Nadya mieli słodki, powolny romans rozgrywający się w ekstremalnych warunkach i uwielbiałam rozwój ich uczucia, gdy się spotkali i podobało mi się również to, w jaki sposób wyjaśniono tytuł tej książki...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-24
Uwielbiam wracać do świata BCzSz, a Mine było satysfakcjonującym zwieńczeniem tej trylogii. Historia jest przedstawiona z wielu POV. Lydia i Daniel wiedzą, że koniec życia Daniela zbliża się z każdym dniem. Nie oznacza to jednak, że przestają walczyć. Najpierw jednak muszą pomóc swojemu przyjacielowi i lekarzowi Gusowi, który został porwany. Doprowadzi to do nieprawdopodobnej pomocy i kilku wielkich rewelacji. Dostajemy także więcej Xhex i Blade'a, ponieważ Xhex ma do czynienia z czymś bardzo osobistym. Jej siatka zawodzi i robi rzeczy, o których w ogóle nie pamięta. Jeśli chce mieć przyszłość, będzie musiała raz na zawsze pogodzić się z przeszłością, a przede wszystkim nauczyć się wybaczać. Zmagając się z powrotem swojego brata Blade'a, Xhex odkrywa, że Blade ma łagodniejszą stronę dla rodziny i przyjaciół. Bardzo bym chciała przeczytać jego historię. Daniel i Lydia oraz Gus i C P Phalen przechodzą przez piekło. Autorka w tej trylogii wplata postacie z serii Prison Camp i mam nadzieję, że doczekam się historii Calluma.
Uwielbiam wracać do świata BCzSz, a Mine było satysfakcjonującym zwieńczeniem tej trylogii. Historia jest przedstawiona z wielu POV. Lydia i Daniel wiedzą, że koniec życia Daniela zbliża się z każdym dniem. Nie oznacza to jednak, że przestają walczyć. Najpierw jednak muszą pomóc swojemu przyjacielowi i lekarzowi Gusowi, który został porwany. Doprowadzi to do...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-08
W każdej książce JR Ward rozwiązuje dla mnie kilka niewiadomych i zostawia mnóstwo nierozwiązanych.
To, co mnie najbardziej zaskoczyło, pomijając bohaterów i ich udział w tej historii, to sposób, w jaki autorka łączy światy sagi o Bractwie Czarnego Sztyletu i Upadłych Aniołów( o których bracia nigdy nie słyszeli, by mówili o magii)czarownice i czarodzieje, bardzo mi się spodobali.
To jedna z tych książek w ramach sagi, w których ogólna fabuła jest ważniejsza niż główna para, co czyni ją idealną dla tych, którzy nie są fanami romansów i scen xxx.
Bruthal/Sahvage i Mae wskazują nam nowe szczegóły w tym świecie wampirów, podoba mi się waga Bractwa, Drani, członków posiadłości i nowego „złoczyńcy”.
W każdej książce JR Ward rozwiązuje dla mnie kilka niewiadomych i zostawia mnóstwo nierozwiązanych.
To, co mnie najbardziej zaskoczyło, pomijając bohaterów i ich udział w tej historii, to sposób, w jaki autorka łączy światy sagi o Bractwie Czarnego Sztyletu i Upadłych Aniołów( o których bracia nigdy nie słyszeli, by mówili o magii)czarownice i czarodzieje, bardzo mi się...
2024-04-20
Z poprzedniej książki wiedzieliśmy, że Cosimo Costa wpakował się w ogromne kłopoty. Bardzo podobała mi się zmiana scenerii. Sala sądowa i sklep z antykami.
Halle, wieczna studentka, która nigdy nie kończy wybrany przez nią kierunek studiów, bo nie ma pojęcia co chce w życiu naprawde robić, w końcu ląduje w sklepie swojego dziadka i robi wszystko by nie dopuścić do jego bankructwa. Halle jako jedyna z ławy przysięgłych nie pozwoliła na to, by Cosimo zgnił w więzieniu, bo domyśliła się, dlaczego tak postąpił. Dzięki niej Cosimo wyszedł na wolność, ale Halle i jej dziadek przez to znaleźli się w wielkim niebezpieczeństwie i teraz Cosimo musi zając się ich ochroną.
Polubiłam Cosimo oraz to, jak otworzył się zarówno wobec Halle, swojej matce i Silvano i RODZINIE. Podobało mi się także to, jak Halle w końcu powiedziała mu, że sposób, w jaki się zachowuje, był bolesny i naprawdę wierzyłam, że nie przemyślał sytuacji, więc łatwo było mu wybaczyć jego błędy. Uwielbiam jego brata Silvano, który był twardy, ale opiekował się nim za kulisami. Kolejna książka jest właśnie o nim:)
Z poprzedniej książki wiedzieliśmy, że Cosimo Costa wpakował się w ogromne kłopoty. Bardzo podobała mi się zmiana scenerii. Sala sądowa i sklep z antykami.
Halle, wieczna studentka, która nigdy nie kończy wybrany przez nią kierunek studiów, bo nie ma pojęcia co chce w życiu naprawde robić, w końcu ląduje w sklepie swojego dziadka i robi wszystko by nie dopuścić do jego...
2024-04-19
Jessica Gadziala dała nam kolejna historię do serii Costa Family. Emilio Costa najtrudniej przeżył poświęcenie, jakie musiała ponieść jego siostra, aby utrzymać pokój między RODZINAMI. To spowodowało, że w radosnym Emilio, który nosił śmieszne klamry do pasków i kolorowe koszulki z nazwami zespołów do garnituru zagościł mrok. Avery, która nie przypadkowo zjawia się by dostać posadę gosposi , która klnie jak szewc i skrywa tajemnicę, przywróci Emilio jego dawną osobowość.
Jessica Gadziala dała nam kolejna historię do serii Costa Family. Emilio Costa najtrudniej przeżył poświęcenie, jakie musiała ponieść jego siostra, aby utrzymać pokój między RODZINAMI. To spowodowało, że w radosnym Emilio, który nosił śmieszne klamry do pasków i kolorowe koszulki z nazwami zespołów do garnituru zagościł mrok. Avery, która nie przypadkowo zjawia się by...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-18
Przyszła kolej na historię Cesare Costa, który pakuje się w kłopoty, bo jego typem kobiet są prawie wszystkie, te których nie może mieć i takim typem kobiety jest Mere.
Mere pracuje w kwiaciarni, która należy do RODZINY ale ona nie ma o tym zielonego pojęcia. Muszę się przyznać, że Vega, współlokatorka i kuzynka Mere skradła moje serce i gdyby nie ona to ta historia byłaby nudna, Vega i Mere są swoimi przeciwieństwami. Mere ma zaburzenia obsesyjno-kompulsywne przez to, co przeżyła w dzieciństwie. Jest spokojna, poukładana, je tylko zdrowe jedzenie, a wytatuowana bałaganiara Vega to prawniczka, która gra w gry wideo i przeklina jak szewc i uwielbia jeść śmieciowe jedzenie. Mere wiedzie spokojne życie. Dzieje się tak do czasu, gdy przystojny Cesare wchodzi do kwiaciarni, która jest dla niej ostoją spokoju.
To słodka historia. Miło było patrzeć, jak Mere i Cesare zakochują się w sobie. Cesare nigdy wcześniej nie myślał o byciu z nikim na poważnie, więc był bezbronny i niepewny niektórych swoich działań. Mere martwiła się swoim przymusem sprzątania, ale Cesare nigdy nie sprawiał, że czuła się niekomfortowo i akceptował ją taką, jaka jest.
Przyszła kolej na historię Cesare Costa, który pakuje się w kłopoty, bo jego typem kobiet są prawie wszystkie, te których nie może mieć i takim typem kobiety jest Mere.
Mere pracuje w kwiaciarni, która należy do RODZINY ale ona nie ma o tym zielonego pojęcia. Muszę się przyznać, że Vega, współlokatorka i kuzynka Mere skradła moje serce i gdyby nie ona to ta historia...
2024-04-16
Salvatore "Chirurg" Costa jest "lekarzem" RODZINY. Po 15 latach spędzonych w więzieniu zrezygnował z miłości, małżeństwa i rodziny. W miarę potrzeb wykonuje także inne prace. Podczas jednej z TAKICH prac dochodzi do strzelaniny. I niestety, Whitney, nauczycielka z Luck, znalazła się w nieodpowiednim miejscu i chwili…
Rodzina Costa nie krzywdzi kobiet i dzieci, więc Whit trafia pod opiekę Sala i ta noc u obydwojga zmienia wszytko.
Niestety z książki na książkę historie mężczyzn Costa wydają się pogarszać.
Salvatore był bardzo ciekawą postacią w poprzednich książkach… ale w tej wydawał się taki nijaki. A to szkoda, bo to JEGO książka.
Wydawało się, że w tej książce skupiono się wyłącznie na Whitney.
Przeczytam kolejne książki, ale tylko dlatego, że chcę dokończyć tą serię
Salvatore "Chirurg" Costa jest "lekarzem" RODZINY. Po 15 latach spędzonych w więzieniu zrezygnował z miłości, małżeństwa i rodziny. W miarę potrzeb wykonuje także inne prace. Podczas jednej z TAKICH prac dochodzi do strzelaniny. I niestety, Whitney, nauczycielka z Luck, znalazła się w nieodpowiednim miejscu i chwili…
Rodzina Costa nie krzywdzi kobiet i dzieci, więc Whit...
2024-04-11
Alessa Moretti zrobi wszystko by została przyjęta do RODZINY!
Uwielbiałam jej twardą powierzchowność i umiejętność kopania tyłków oraz to, że dla tych, których kocha zrobi dosłownie wszystko, nawet poświęci swoje życie. Była zdecydowanie moją ulubioną postacią w tej książce.
Santi zrezygnował z RODZINY, aby zająć się swoją rodziną. Pomimo przypadkowej ciąży z dziewczyną, z którą był bliski rozstania, postąpił słusznie, wychowując syna w stabilnym domu. Udało im się ukryć przed synem fakt, że byli ze sobą przez 8 lat, tylko ze względu na niego, a obecnie obydwoje chcieli rozwodu. Ale kiedy jego żona zostaje zastrzelona na jego oczach, Santi poprzysięga zemstę za to, że odebrali Avi matkę. Wraca do RODZINY, potrzebuje niani, która będzie opiekowała się jego synem, podczas gdy on będzie poszukiwał mordeców Brit.
Avi, ten dzieciak, był cudowny w sposób, w jaki tylko fikcyjne dzieci mogą być. Może to nierealne, ale za każdym razem się na to nabieram.
Alessa gdy zgadza się zostać "nianią" Ottavia nie przypuszcza, jak diametralnie zmieni się jej życie, że spotka dwie miłości jej życia.
The Woman in the Back Room to historia, która ponownie sprowadziła nas do rodziny Costa. Bardzo podobała mi się historia Santiego i Alessii. Podobało mi się też to, jak bardzo kochała jego syna i jaką mieli cudowną więź ale była zbyt przewidywalna.
Alessa Moretti zrobi wszystko by została przyjęta do RODZINY!
Uwielbiałam jej twardą powierzchowność i umiejętność kopania tyłków oraz to, że dla tych, których kocha zrobi dosłownie wszystko, nawet poświęci swoje życie. Była zdecydowanie moją ulubioną postacią w tej książce.
Santi zrezygnował z RODZINY, aby zająć się swoją rodziną. Pomimo przypadkowej ciąży z dziewczyną, z...
2024-02-20
Był to fascynujący romans historyczny w stylu fantasy, który był czymś więcej, niż się początkowo wydawało, czyli romansem porwanej kobiety z Orkiem, którego centrum stanowiła relacja hate-love.
Pozostawiona przez swojego przystojnego, ale obojętnego i okrutnego męża, Lorda Norra w ich rezydencji bez obrony, która chroniłaby ją i jej dom przed grasującymi orkami, Jule zostaje zakładniczką kapitana orków Grimarra.
Dużo spoczywało rzeczy na jego barkach, w końcu jest księciem, przywódcą orków. Manipuluje nią tak, tylko po to, by została jego partnerką, by zhańbić jej męża przed jego ludźmi. To podważyłoby jego pozycje wśród poddanych i dzięki temu wynegocjowaliby rozejm między ludźmi , a orkami.
Pomimo narracji erotycznej, historia miała również głębsze przesłanie. Chodzi o zaakceptowanie siebie, uświadomienie sobie własnej wartości, pozbycie się zahamowań i lęków, które czynią Cię słabym i znalezienie siły, aby zaryzykować to, czego potrzebujesz i pragniesz najbardziej dla większego dobra. Płakałam przez ostatnią część książki, a na końcówce uśmiechałam się.
To naprawdę była niezwykle przyjemna lektura, która miała o wiele więcej głębi, niż się spodziewałam.
Był to fascynujący romans historyczny w stylu fantasy, który był czymś więcej, niż się początkowo wydawało, czyli romansem porwanej kobiety z Orkiem, którego centrum stanowiła relacja hate-love.
Pozostawiona przez swojego przystojnego, ale obojętnego i okrutnego męża, Lorda Norra w ich rezydencji bez obrony, która chroniłaby ją i jej dom przed grasującymi orkami, Jule...
2024-04-08
To bardzo powolny romans. Nie sądziłam, że będzie w moim guście, ale naprawdę mi się podobało. Rafe i Penny w jakiś sposób mieli jeszcze więcej chemii niż Angelo i Rory, co nie sądziłam, że będzie możliwe. Uwielbiam ich gry i ich słowne przepychanki. Czekam na ich dalsze losy:)
To bardzo powolny romans. Nie sądziłam, że będzie w moim guście, ale naprawdę mi się podobało. Rafe i Penny w jakiś sposób mieli jeszcze więcej chemii niż Angelo i Rory, co nie sądziłam, że będzie możliwe. Uwielbiam ich gry i ich słowne przepychanki. Czekam na ich dalsze losy:)
Pokaż mimo to2024-02-19
Sofia Torres uciekła dzięki Kings of Retribution MC i znalazła w nich rodzinę. Poznaliśmy ją w pierwszej książce, Undaunted, kiedy została uratowana wraz z Bellą. Była maltretowana przez lata, a teraz po kilku latach spędzonych z Kings wraca do zdrowia psychicznego.
Sama McGregora poznaliśmy w drugiej książce, The Darkest of Light, jako lojalnego przyjaciela Alby na studiach. Przeniósł się do Polson razem z Albą. Polubiłam Sama od samego początku i byłam zachwycona, gdy dowiedziałam się, że jest nowym Prospektem/kandydatem.
Podobała mi się historia MC, która została opowiedziana jednocześnie z rozwojem relacji między Samem i Sofią/Świetlikiem. Cieszyłam się też, że nie było zbyt wiele dramatów wokół tej pary.
Podsumowując, była to szybka, trzymająca w napięciu, seksowna, słodka i zabawna lektura. Autorki dobrze przygotowały również scenę dla serii, spin-off, The Kings of Retribution MC Louisiana Chapter. Historia Riggsa i Luny rozpoczęła się w Prospect, ale zakończy się w Riggs, pierwszej książce z tej nowej serii.
Sofia Torres uciekła dzięki Kings of Retribution MC i znalazła w nich rodzinę. Poznaliśmy ją w pierwszej książce, Undaunted, kiedy została uratowana wraz z Bellą. Była maltretowana przez lata, a teraz po kilku latach spędzonych z Kings wraca do zdrowia psychicznego.
Sama McGregora poznaliśmy w drugiej książce, The Darkest of Light, jako lojalnego przyjaciela Alby na...
2024-04-06
"Ze wszystkich moich grzechów, ty jesteś moim ulubionym"
Podeszłam do tej historii z dość niskimi oczekiwaniami i ostatecznie dosłownie zakochałam się w tej książce, jej bohaterach, uniwersum, historii, stylu pisania.
Fabuła tej książki również była cholernie dobra!! Zaaranżowane małżeństwo, problem z ojcem, tajemnica śmierci matki, wojna między rodzinnymi klanami… to jest niesamowicie intensywne i intrygujące! Nigdy nie było nudno!!
"Ze wszystkich moich grzechów, ty jesteś moim ulubionym"
Podeszłam do tej historii z dość niskimi oczekiwaniami i ostatecznie dosłownie zakochałam się w tej książce, jej bohaterach, uniwersum, historii, stylu pisania.
Fabuła tej książki również była cholernie dobra!! Zaaranżowane małżeństwo, problem z ojcem, tajemnica śmierci matki, wojna między rodzinnymi klanami… to jest...
2024-04-04
"Najlepsze decyzje w moim życiu podjęłam sparaliżowana strachem, mimo że gdzieś z tyłu głowy rozumiałam, iż były konieczne"
"Luna i pewne kłamstwo" to kolejne cudowne opowiadanie Zapaty. Luna Allen, zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby wychować swoje trzy siostry, dając im miłość i bezpieczne miejsce do życia. Ciężko pracuje, aby uciec przed demonami swojej przeszłości, Luna znalazła pocieszenie w warsztacie samochodowym, w którym jest bardzo dobrym lakiernikiem. Jej szef Rip jest gburowaty i małomówny, a mimo to bardzo opiekuńczy wobec Luny. Kiedy wpada w katastrofalną sieć kłopotów, Rip szybko wyciąga do niej pomocną dłoń.
Jest to piękny, powolny romans, pełen skomplikowanych postaci, złożonej fabuły i lekkiej akcji. Wyjątkowa dynamika między Luną i Ripem trzymała mnie przyklejoną do tej historii i chłonęłam każdą wspólną chwilę, jakby była najcenniejsza rzeczą. Każda książka Zapaty jest długa, a jednak kiedy się kończy, zawsze mam ochotę na więcej!
"Najlepsze decyzje w moim życiu podjęłam sparaliżowana strachem, mimo że gdzieś z tyłu głowy rozumiałam, iż były konieczne"
"Luna i pewne kłamstwo" to kolejne cudowne opowiadanie Zapaty. Luna Allen, zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby wychować swoje trzy siostry, dając im miłość i bezpieczne miejsce do życia. Ciężko pracuje, aby uciec przed demonami swojej przeszłości,...
2024-03-31
Bardzo się cieszę, że mogłam wrócić do tego świata i zakończyć tę historię.
Everly to postać, która bardzo mnie zaciekawiła od samego początku tej serii . Wiedziałam, że dzieje się z nią coś dziwnego, niepokojącego, nawet jeśli na początku trudno było jej współczuć. Utknęła w kulcie, z którym nie chce mieć nic wspólnego, ale nie widzi ucieczki. Została poddana praniu mózgu, maltretowana i wmówiono jej, że jest bezużyteczna.
Callum jest arcydemonem, który cierpliwie czekał, aż Everly go znajdzie. Jest tam, aby pomóc jej przejąć kontrolę nad jej mocami i walczyć ze złem, które chce wszystko pochłonąć. Ale on nie jest tu tylko po to.. jest tu także dla niej. Czekał tak długo, a teraz, kiedy ją ma... pozwoliłby światu spłonąć, żeby ją zatrzymać.
Wtedy... dzieje się coś, co spycha ją na krawędź i uwalnia ze szponów obłąkanego ojca. Odkrywa Dom Czarownic, w którym przebywa arcydemon, który twierdzi, że ona może zabić Istotę z głębin, którą zmuszona była czcić.
Ten Dom Czarownic, który jest ukryty w lesie był WSZYSTKIM! Uwielbiałam stworzenia i duchy, które tam były, magię, której nauczyła się Everly, i oczywiście jej obrońcę Calluma. Obserwowanie, jak wchodzi w swoją magię i jak traci łańcuchy, które ją trzymały, było bardzo ekscytujące.
Everly i Callum to coś więcej niż więź, która ich łączy, oni są bratnimi duszami, które czekały dwa tysiące lat by znowu się spotkać. Razem są niesamowicie intensywni.
Szczerze mówiąc, to bardzo ubolewam, że to już koniec tej trylogii.
Bardzo się cieszę, że mogłam wrócić do tego świata i zakończyć tę historię.
Everly to postać, która bardzo mnie zaciekawiła od samego początku tej serii . Wiedziałam, że dzieje się z nią coś dziwnego, niepokojącego, nawet jeśli na początku trudno było jej współczuć. Utknęła w kulcie, z którym nie chce mieć nic wspólnego, ale nie widzi ucieczki. Została poddana praniu mózgu,...
2021-01-11
Omega Mine przykuła uwagę i zafascynowała od pierwszej do ostatniej strony. Aline Hunter stworzyła szorstki paranormalny świat z solidną i intrygującą fabułą, bogato rozwiniętymi postaciami oraz wyraźnie erotyczną i kuszącą historią miłosną.
Właściwie to, co najbardziej podobało mi się w tej książce, to sposób, w jaki autorka konstruowała relacje między Diskantem, a Avą. Fajne było przeczytać o parze, która przez całą książkę nie walczyła ze swoimi uczuciami lub połączeniem. Niemal od samego początku przyjęli te uczucia i więzi i pracowali razem jako zespół.
Świat paranormalny - nie mam zbyt dużej wiedzy na temat mitycznych stworzeń (zmiennokształtnych, wampirów, czarownic, magów itp.) i ich folkloru - był pełen dobrze rozwiniętych, wciągających, a czasami szalejących postaci drugoplanowych. Złożona, mroczna, pełna akcji i nieco brutalna fabuła była fascynująca i utrudniała mi odłożenie książki.
Autorka ładnie podsumowała historię Diskanta i Avy, dając czytelnikowi ich szczęśliwe zakończenie, jednocześnie rozwijając wątek tej historii z drugoplanowymi postaciami ,aby zachęcić czytelnika do dowiedzenia się, co będzie dalej.
Omega Mine przykuła uwagę i zafascynowała od pierwszej do ostatniej strony. Aline Hunter stworzyła szorstki paranormalny świat z solidną i intrygującą fabułą, bogato rozwiniętymi postaciami oraz wyraźnie erotyczną i kuszącą historią miłosną.
Właściwie to, co najbardziej podobało mi się w tej książce, to sposób, w jaki autorka konstruowała relacje między Diskantem, a Avą....
Ta seria jest jedną z moich ulubionych, więc wiem, przez co przechodzili Luke i Tessa, dopóki nie dostali tego czego najbardziej pragnęli, pełnej rodziny. Ta lektura była słodka i jednocześnie rozdzierająca serce. Kochałam ich więź i to, jak potężna była ich miłość, by przezwyciężyć wszystko, nawet tę jedyną rzecz, której im brakowało w ich życiu. Chciałabym też kilka rozdziałów, w których Luke i Tessa sprawdzają się jako rodzice. Miejmy nadzieję, że dostaniemy to w kolejnej książce!
Bardzo się cieszyłam, że mogłam się dowiedzieć, co dzieje się u pozostałych par Bama Boys.
Ta seria jest jedną z moich ulubionych, więc wiem, przez co przechodzili Luke i Tessa, dopóki nie dostali tego czego najbardziej pragnęli, pełnej rodziny. Ta lektura była słodka i jednocześnie rozdzierająca serce. Kochałam ich więź i to, jak potężna była ich miłość, by przezwyciężyć wszystko, nawet tę jedyną rzecz, której im brakowało w ich życiu. Chciałabym też kilka...
więcej Pokaż mimo to