Nie nie nie i jeszcze raz nie. Całkowicie zawiodłam się tą książką... Nudna, nowi bohaterowie niesamowicie mnie irytowali. Pierwszy i ostatni raz nie przeczytałam opisu, byłam pewna że to kontynuacja pierwszej części i spodziewałam się wojny a tu niewypał....

Nie nie nie i jeszcze raz nie. Całkowicie zawiodłam się tą książką... Nudna, nowi bohaterowie niesamowicie mnie irytowali. Pierwszy i ostatni raz nie przeczytałam opisu, byłam pewna że to kontynuacja pierwszej części i spodziewałam się wojny a tu niewypał....

Rozczarowała mnie ta powieść. Po pełnej akcji pierwszej części, ta jest taka nijaka. Bardzo powolna , mało ciekawa i w zasadzie bez zakończenia.
Nie polubiłam Penny. Nie lubię takich bohaterek irytujących, pyskatych i pewnych siebie, do tego złodziejek, które nie wiedzą kiedy zamknąć buzię.
Cała fabuła opiera się na swojego rodzaju grze, która wcale mi się nie podobała. Do tego ciągłe przekomarzania sie też po pewnym czasie nie są ciekawe,
Rafe raczej nie wygląda na groźnego gangstera, tylko otumanionego pożądaniem faceta.
Sceny eroyczne też są udziwnione, bo jakoś nie wyobrażam sobie tańca erotycznego w samochodzie, który tu jest tak szczegółowo opisany.
Nie podoba mi się styl pisania autorki, taki udziwniony i dla mnie niezrozumiały np
- irytacja liże ściany mojego żołądka
-ryk adrenaliny liże moje ciało
Nawet pojawienie się w powieści bohaterów z pierwszej części nie uratowała mojego odbioru tej powieści.
Raczej nie skuszę się na kolejną, chyba, że będzie dotyczyć najmłodszego brata a nie dalszych niedokończonych gierek między Rafe a Penny.

Rozczarowała mnie ta powieść. Po pełnej akcji pierwszej części, ta jest taka nijaka. Bardzo powolna , mało ciekawa i w zasadzie bez zakończenia.
Nie polubiłam Penny. Nie lubię takich bohaterek irytujących, pyskatych i pewnych siebie, do tego złodziejek, które nie wiedzą kiedy zamknąć buzię.
Cała fabuła opiera się na swojego rodzaju grze, która wcale mi się nie podobała....

„Sinners Condemned” jest drugim tomem serii mafijnej, która już od pierwszych stron całkowicie pasowała się w moje gusta.

Penny po powrocie do rodzinnego miasteczka ląduje w barze, gdzie poznaje pewnego opornego na jej zaczepki mężczyznę. Jednak dziewczyna mimo wszystko postanawia zaproponować mu pewnego rodzaju grę, w której stawką będzie zegarek Viscontiego…

Dla jednych ta książka będzie specyficzna, dla innych dziwna, aczkolwiek ja z nią spędziłam naprawdę dobrze czas. „Sinners Condemned” jest romansem z mafią w tle, nie ma tu mafii, która gra pierwsze skrzypce, aczkolwiek nie ujmuje jej to w niczym. Ta książka napewno jest mroczna, powiedziałabym nawet że „brudna” i niemoralna.

Bardzo podobało mi się to, jak autorka wykreowała Raphaela i Penny. Naprawdę polubiłam się z nimi. Ta dwójka nie jest idealna, ma swoje wady, ale pasują do siebie i dopełniają się.

Polubiłam tę książkę również za akcje, co prawda nie należy ona do dynamicznych, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. Rozkoszowałam się tą historią. Ma kompletnie inny klimat niż poprzednia część, ale z pewnością ma to swoje plusy.

Jeśli lubisz brudne sekrety, dobrze poprowadzony romans mafijny, to z pewnością „Sinners Condemned” przypadnie Ci do gustu

„Sinners Condemned” jest drugim tomem serii mafijnej, która już od pierwszych stron całkowicie pasowała się w moje gusta.

Penny po powrocie do rodzinnego miasteczka ląduje w barze, gdzie poznaje pewnego opornego na jej zaczepki mężczyznę. Jednak dziewczyna mimo wszystko postanawia zaproponować mu pewnego rodzaju grę, w której stawką będzie zegarek Viscontiego…

Dla...

To bardzo powolny romans. Nie sądziłam, że będzie w moim guście, ale naprawdę mi się podobało. Rafe i Penny w jakiś sposób mieli jeszcze więcej chemii niż Angelo i Rory, co nie sądziłam, że będzie możliwe. Uwielbiam ich gry i ich słowne przepychanki. Czekam na ich dalsze losy:)

To bardzo powolny romans. Nie sądziłam, że będzie w moim guście, ale naprawdę mi się podobało. Rafe i Penny w jakiś sposób mieli jeszcze więcej chemii niż Angelo i Rory, co nie sądziłam, że będzie możliwe. Uwielbiam ich gry i ich słowne przepychanki. Czekam na ich dalsze losy:)

𝑺𝒊𝒏𝒏𝒆𝒓𝒔 𝑪𝒐𝒏𝒅𝒆𝒎𝒏𝒆𝒅 - 𝑺𝒐𝒎𝒎𝒆 𝑺𝒌𝒆𝒕𝒄𝒉𝒆𝒓

5/5☆

[ współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle , dziękuję za tą możliwość! ]

Jestem zakochana w sposobie pisania autorki, jest on lekki i przyjemny, dzięki czemu książkę tą czyta się niesamowicie szybko!
Powieść ta to zdecydowanie jeden z najlepszych romansów mafijnych jakie miałam okazję przeczytać i gorąco ją polecam, historia ta jest genialna i już wiem, że z przyjemnością będę do niej wracać, dodatkowo czuję że zostanie ona w moich myślach już na zawsze.

Jest to romans mafijny z samymi najlepszymi motywami, takimi jak: od wrogów do kochanków, wymuszona bliskość, różnica wieku, slow burn , „dotknij jej a cię zabiję” dodatkowo ma wiele genialnych plot twistów, a te pożądanie, które nieustannie towarzyszy bohaterom !🌶️👀

Rafe to obsesyjny i zaborczy bohater ( z zewnątrz dżentelmen ale w środku psychol) więc dla mnie czytanie o nim było wielką przyjemnością i świetną zabawą! Penny jest słodką, zadziorną, ujmującą i uroczą bohaterką. Naprawdę ją uwielbiam i uważam, że dodaje ona książce „tego czegoś” dzięki czemu nie da się jej odłożyć na półkę.
(Ta dwójka niesamowicie przypomina mi Christiana i Gianne z „The Maddest Obsession” autorstwa Danielle Lori, więc każdy fan tej autorki obowiązkowo musi przeczytać tą książkę!)

Napięcie seksualne między nimi jest nie z tego świata! Chemia między nimi jest 💋👌🏻niesamowita, nic tylko czytać i nie przestawać!

𝑶𝒑𝒊𝒔 𝒐𝒅 𝒘𝒚𝒅𝒂𝒘𝒄𝒚:

Penny Price właśnie wydała ostatnie pieniądze, żeby dostać się do rodzinnego miasteczka Devil’s Cove. Właściwie przypadek przywiódł ją w te strony. Przypadek i złudne szczęście, które wydają się sterować jej życiem.

Teraz dwudziestojednolatka musi się zastanowić, co powinna dalej zrobić. Jej pierwszym pomysłem jest udanie się do ekskluzywnego baru. Tam dziewczyna zagaduje pewnego mężczyznę, nie mając pojęcia, z kim ma do czynienia.

Dużo starszy od niej i niezwykle przystojny facet ignoruje jej zaczepki. Kiedy Penny w akcie desperacji proponuje mu grę, w której stawką będzie jego zegarek, nieznajomy, o dziwo, się zgadza. Jeszcze dziwniejsze jest to, że ostatecznie Penny udaje się zdobyć drogocenną rzecz i wyjść żywo ze spotkania z samym Raphaelem Viscontim.

Dziewczyna w końcu zawsze miała trochę szczęścia…

𝑺𝒊𝒏𝒏𝒆𝒓𝒔 𝑪𝒐𝒏𝒅𝒆𝒎𝒏𝒆𝒅 - 𝑺𝒐𝒎𝒎𝒆 𝑺𝒌𝒆𝒕𝒄𝒉𝒆𝒓

5/5☆

[ współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle , dziękuję za tą możliwość! ]

Jestem zakochana w sposobie pisania autorki, jest on lekki i przyjemny, dzięki czemu książkę tą czyta się niesamowicie szybko!
Powieść ta to zdecydowanie jeden z najlepszych romansów mafijnych jakie miałam okazję przeczytać i gorąco ją polecam, historia ta...

Przeciętna. Dzieje się dużo, ale chyba najbardziej mnie denerwowało w całej książce prowadzenie gry i odwoływanie się do szczęścia i przeznaczenia.
Nie planuje czytac kolejnej części.

Przeciętna. Dzieje się dużo, ale chyba najbardziej mnie denerwowało w całej książce prowadzenie gry i odwoływanie się do szczęścia i przeznaczenia.
Nie planuje czytac kolejnej części.

To było coś. Styl pisania który uwielbiam i historia która mnie porwała. I chodź ktoś by mógł powiedzieć, że nie wiele się działo to dla mnie ten rodzaj przedstawiania fabuły mnie powalił. Każda strona wciągała mnie w coraz wiekszy mrok karciany i grę. Anonimowi grzesznicy to druga część serii. Tym razem poznajemy kolejnego z braci, tajemniczego Rafaela i małą P, sexowną oszustkę. Co z tego wyniknie przekonajcie się sami. Czekam na kolejną część.

To było coś. Styl pisania który uwielbiam i historia która mnie porwała. I chodź ktoś by mógł powiedzieć, że nie wiele się działo to dla mnie ten rodzaj przedstawiania fabuły mnie powalił. Każda strona wciągała mnie w coraz wiekszy mrok karciany i grę. Anonimowi grzesznicy to druga część serii. Tym razem poznajemy kolejnego z braci, tajemniczego Rafaela i małą P, sexowną...

Moje pierwsze 5🌟😓 (Nigdy nie dałam tak niskiej oceny)
Dla mnie książka o niczym, tam się działo tak dużo, że momentami musiałam wracać, żeby zrozumieć o co autorce chodziło.
Książka na Legimi ma ponad 400 stron, a tak naprawdę na koniec wyszło, że będzie chyba druga część i nic się nie wyjaśniło tak naprawdę.
Już pierwsza część jakoś nie wzbudziła większych emocji, ale podobał mi się pomysł "Anonimowych grzeszników", więc liczyłam na kolejną "ofiarę" infolinii. W tej części niestety, Penny traktowała tą infolinię jak rozmowy z psiapsi o wszystkim i niczym.

Pomysł na tę serię miał potencjał, jednak chyba autorka jakoś tego nie wykorzystała.
Szczerze, to nie wiem czy sięgnę po kolejne tomy, bo strasznie mnie wymęczyła ta książka.

Moje pierwsze 5🌟😓 (Nigdy nie dałam tak niskiej oceny)
Dla mnie książka o niczym, tam się działo tak dużo, że momentami musiałam wracać, żeby zrozumieć o co autorce chodziło.
Książka na Legimi ma ponad 400 stron, a tak naprawdę na koniec wyszło, że będzie chyba druga część i nic się nie wyjaśniło tak naprawdę.
Już pierwsza część jakoś nie wzbudziła większych emocji, ale...

„Szczęścia nie poszukają optymiści, lecz lenie i desperaci.”

[reklama @niezwyklezagraniczne ]

Po 𝐒𝐢𝐧𝐧𝐞𝐫𝐬 𝐂𝐨𝐧𝐝𝐞𝐦𝐧𝐞𝐝 sięgnęłam, ponieważ pierwszy tom mnie w sobie rozkochał. Jak było tutaj?

Delikatniej.

Tym jednym słowem podsumowałabym całość. Choć im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej pragnę opisać ją słowem sprzeczność. Bo niby romans m@fijny, ale ja w ogóle tego nie czułam. Zdecydowanie bardziej wybijał się hazard i układy. Ta historia to Niby slow burn, ale dla mnie dogryzanie i okazywanie wzajemnego zainteresowania sprawiają, że relacja nie jest slow. Jest po prostu ostrożna.

Rafe ma kompleks boga i cechy typowego starszego braciszka. I okej, lubię, gdy mężczyźni są stanowczy, ale on sam sobie przeczył xD Choć im dalej w książkę, tym bardziej go lubiłam. W przeciwieństwie do Penny. Jej nie darzę sympatią i to się raczej nie zmieni.

Podobało mi się to, jakie gry prowadzili między sobą bohaterowie, ale też bez większej przesady. Były angażujące, ale przewidywalne. Na plus przemawia zdecydowanie to, że przewijają się bohaterowie z poprzedniego tomu, którzy według mnie byli o wiele ciekawsi i lepiej wykreowani. Pojawia się także telefon dla Anonimowych grzeszników, który jest spoiwem między pierwszą a drugą częścią.

Sama fabuła to zero zaskoczeń, ale napisana w bardzo przyjemny sposób. Bo gdyby nie to, że pióro autorki rekompensuje wiele, to pewnie porzuciłabym tę książkę w trakcie. Ja się na niej po prostu nudziłam. Na plus i chęć przeczytania kontynuacji przemawia jednak zakończenie, które urwało się jak film.

Czy polecam tę książkę? Zależy czego oczekujesz. Bo jeśli szukasz lekkiego, powolnego romansu to tak, myślę, że możesz być zadowolon* z wyboru. Jednak jeśli szukacie romansu z półświatka to zdecydowanie są lepsze.

„Szczęścia nie poszukają optymiści, lecz lenie i desperaci.”

[reklama @niezwyklezagraniczne ]

Po 𝐒𝐢𝐧𝐧𝐞𝐫𝐬 𝐂𝐨𝐧𝐝𝐞𝐦𝐧𝐞𝐝 sięgnęłam, ponieważ pierwszy tom mnie w sobie rozkochał. Jak było tutaj?

Delikatniej.

Tym jednym słowem podsumowałabym całość. Choć im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej pragnę opisać ją słowem sprzeczność. Bo niby romans m@fijny, ale ja w...

Lubię tę serię. Ta część chyba lepsza od poprzedniej. Na Pewno przeczytam następną.
Polecam

Lubię tę serię. Ta część chyba lepsza od poprzedniej. Na Pewno przeczytam następną.
Polecam