Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Czas ruszać nogami, Cecelio"
Cecelia Horner wkrótce po ukończeniu szkoły średniej przyjmuje roczną propozycję pracy u swojego nieobecnego w jej życiu ojca w zamian za pokaźny spadek, który planuje przeznaczyć na opiekę nad matką – która wychowywała ją samotnie, jednocześnie zaharowując się, aby związać koniec z końcem. Ta propozycja zmusza ją do przeniesienia się do nowego miasta, w którym nie zna nikogo poza jej ojcem. Podczas pobytu tam odkrywa swoją seksualność i otwiera swój umysł na nowe pomysły i możliwości, jednocześnie oddając swoje serce dwóm tajemniczym mężczyznom.

Flock to wyjątkowy, ekscytujący, tajemniczy i niekonwencjonalny romans, który zapewni rozrywkę, intrygę i urzeka od chwili rozpoczęcia czytania. Są tajemnice, skandale, narkotyki, przemoc, wspaniali mężczyźni, szybkie samochody i niesamowity seks! Zakochasz się w letnich chłopakach Cecelii razem z nią.
Zakończenie odsłoniło wiele tajemnic więc od razu zabieram się za kolejny tom.
Muszę wiedzieć dokąd zmierzają sprawy!!
Miłośnicy niekonwencjonalnych romansów, ten jest dla Was!!

"Czas ruszać nogami, Cecelio"
Cecelia Horner wkrótce po ukończeniu szkoły średniej przyjmuje roczną propozycję pracy u swojego nieobecnego w jej życiu ojca w zamian za pokaźny spadek, który planuje przeznaczyć na opiekę nad matką – która wychowywała ją samotnie, jednocześnie zaharowując się, aby związać koniec z końcem. Ta propozycja zmusza ją do przeniesienia się do nowego...

Sofia Torres uciekła dzięki Kings of Retribution MC i znalazła w nich rodzinę. Poznaliśmy ją w pierwszej książce, Undaunted, kiedy została uratowana wraz z Bellą. Była maltretowana przez lata, a teraz po kilku latach spędzonych z Kings wraca do zdrowia psychicznego.
Sama McGregora poznaliśmy w drugiej książce, The Darkest of Light, jako lojalnego przyjaciela Alby na studiach. Przeniósł się do Polson razem z Albą. Polubiłam Sama od samego początku i byłam zachwycona, gdy dowiedziałam się, że jest nowym Prospektem/kandydatem.
Podobała mi się historia MC, która została opowiedziana jednocześnie z rozwojem relacji między Samem i Sofią/Świetlikiem. Cieszyłam się też, że nie było zbyt wiele dramatów wokół tej pary.
Podsumowując, była to szybka, trzymająca w napięciu, seksowna, słodka i zabawna lektura. Autorki dobrze przygotowały również scenę dla serii, spin-off, The Kings of Retribution MC Louisiana Chapter. Historia Riggsa i Luny rozpoczęła się w Prospect, ale zakończy się w Riggs, pierwszej książce z tej nowej serii.

Sofia Torres uciekła dzięki Kings of Retribution MC i znalazła w nich rodzinę. Poznaliśmy ją w pierwszej książce, Undaunted, kiedy została uratowana wraz z Bellą. Była maltretowana przez lata, a teraz po kilku latach spędzonych z Kings wraca do zdrowia psychicznego.
Sama McGregora poznaliśmy w drugiej książce, The Darkest of Light, jako lojalnego przyjaciela Alby na...

"Usłyszysz historię o chłopcu, który nienawidzi siebie tak bardzo, że potrzebuje innych ludzi, by istnieć"

"Śmierć jest początkiem każdej wojny, a ja właśnie wyruszam na swoją"

Ogólnie cała historia bardzo mi się podobała i przeczytałam ją jednym tchem.
Ronan i Teal. Jak podobni są w swojej traumie i jak inaczej radzą sobie z bólem: on zawsze stara się przebywać w pobliżu ludzi, a ona wręcz przeciwnie, wszystkich unika. Ona wydaje się pozbawiona emocji i niezdolna do odczuwania, on jest zawsze uśmiechnięty i w dobrym nastroju. Ale kiedy są razem, on nie potrzebuje innych ludzi, a ona zaczyna coś czuć. Jednak coś w tej historii mi zabrakło. Dla mnie Ronan zbyt szybko zamienił swoją nienawiść do Teal w obsesję.
Romans między nimi był bardzo dobry i żałuję, że książka nie była dłuższa, a zakończenie było zbyt pospieszne.

"Usłyszysz historię o chłopcu, który nienawidzi siebie tak bardzo, że potrzebuje innych ludzi, by istnieć"

"Śmierć jest początkiem każdej wojny, a ja właśnie wyruszam na swoją"

Ogólnie cała historia bardzo mi się podobała i przeczytałam ją jednym tchem.
Ronan i Teal. Jak podobni są w swojej traumie i jak inaczej radzą sobie z bólem: on zawsze stara się przebywać w...

Nigdy wcześniej nie czytałam Odwróconego Haremu, więc kiedy został zaprezentowany w tej serii, pomyślałam... Czemu nie?
Niewątpliwie ta książka jest zagmatwaną historią, która cię chwyci i już się nie oderwiesz. Postacie są wystarczająco interesujące i sympatyczne. Relacje między nimi iskrzą i rozwijają się. Seksowne sceny są bardzo gorące.

Ta książka opowiada historię Madison Kate, która dokładnie sześć lat wcześniej, w noc Halloween, była świadkiem morderstwa swojej mamy.
Teraz jest zepsutą, bogatą dziewczyną, której świat wywrócił się do góry nogami, bo znowu w noc Halloween całe jej życie ulega diametralnej zmianie.
Po prawie roku życia na wygnaniu wraca do miasta i chce zemścić się na tych, którzy ją wrobili i nie pomogli jej.
Archer D'Ath, Kodiak Jones i Max Steele, którzy odegrali ogromną rolę w tą niezapomnianą Noc Zamieszek, są teraz jej nowymi współlokatorami i ostatecznie bardzo mieszają jej w głowie, manipulują.
Podobało mi się, jak autorka pokazała osobowości każdej postaci , pokazuje jak każdy z nich jest inny, ale razem wspierają się, uzupełniają, chronią. Książka kończy się małym klifem, który sprawia, że kwestionuję wszystko, co do tej pory przeczytałam.

Nigdy wcześniej nie czytałam Odwróconego Haremu, więc kiedy został zaprezentowany w tej serii, pomyślałam... Czemu nie?
Niewątpliwie ta książka jest zagmatwaną historią, która cię chwyci i już się nie oderwiesz. Postacie są wystarczająco interesujące i sympatyczne. Relacje między nimi iskrzą i rozwijają się. Seksowne sceny są bardzo gorące.

Ta książka opowiada historię...

Ta książka była długą podróżą przez ból, nadzieję, utracone i zdobyte zaufanie oraz rodzaj miłości, która nigdy nie gaśnie. Podobał mi się motyw sportów ekstremalnych, który mnie zaskoczył. Fascynowało mnie, jak ryzykowny jest ten sport. Te dzieciaki muszą być absolutnie nieustraszone, adrenalina nimi rządzi.
Moje serce bolało zarówno z powodu Rachel, jak i Landona. Ta dwójka była w piekle i z powrotem. Oboje stali się skorupą człowieka z powodu wzajemnej utraty.

Ta książka była długą podróżą przez ból, nadzieję, utracone i zdobyte zaufanie oraz rodzaj miłości, która nigdy nie gaśnie. Podobał mi się motyw sportów ekstremalnych, który mnie zaskoczył. Fascynowało mnie, jak ryzykowny jest ten sport. Te dzieciaki muszą być absolutnie nieustraszone, adrenalina nimi rządzi.
Moje serce bolało zarówno z powodu Rachel, jak i Landona. Ta...

"Po prostu nie pozwól mi spaść"

Seria Renegaci przedstawia fantastyczną grupę ćpunów adrenaliny toczących własne bitwy, a także walczących o bycie na szczycie. Na czele zespołu stoi Paxton Wilder jeden z czterech Pierwotnych członków tej grupy.
Cieszę się, że seria pokazuje nam świat sportów ekstremalnych, a możliwości tego, co może tutaj nadejść, są nieograniczone. Romans jest doskonale zrównoważony pasją, akcją i odrobiną dramatyzmu i chociaż emocje nie uderzały tak mocno, jak wtedy, gdy czytałam inne książki mojej ulubionej autorki, nadal tam są, chwytając za serce i nadając historii głębię . Uwielbiam Paxtona i Leah; obydwoje mają silną wolę i determinację, ale mają też wrażliwą stronę, a pośród ich historii rozwijają się wątki z udziałem drugoplanowych postaci. Postacie, z których każda z nich jest ważna i całkowicie zyskały moje uznanie.

"Po prostu nie pozwól mi spaść"

Seria Renegaci przedstawia fantastyczną grupę ćpunów adrenaliny toczących własne bitwy, a także walczących o bycie na szczycie. Na czele zespołu stoi Paxton Wilder jeden z czterech Pierwotnych członków tej grupy.
Cieszę się, że seria pokazuje nam świat sportów ekstremalnych, a możliwości tego, co może tutaj nadejść, są nieograniczone. Romans...

Ta historia to wielka, skomplikowana łamigłówka, w której brakuje nam większości elementów. Ale sposób, w jaki to wszystko łączy się w całość, jest niesamowity!!! Myślałam, że wiem, ale nie wiedziałam nic. I w końcu, pod całą mroczną brawurą, całym ostrym bólem i emocjonalnym terrorem, kryje się wyjątkowa i chorobliwie piękna miłość.

Ta historia to wielka, skomplikowana łamigłówka, w której brakuje nam większości elementów. Ale sposób, w jaki to wszystko łączy się w całość, jest niesamowity!!! Myślałam, że wiem, ale nie wiedziałam nic. I w końcu, pod całą mroczną brawurą, całym ostrym bólem i emocjonalnym terrorem, kryje się wyjątkowa i chorobliwie piękna miłość.

Black Knight opowiada nam o Kimberly i Xanderze, którzy cicho przez wiele lat wołali o pomoc, bo czuli się niewidzialni, spętani bólem, niepewnością i strachem. Chociaż wokół siebie mieli wiele osób, to i tak byli całkiem sami.
A gdy w końcu zostają zobaczeni, wierzą ,że może być lepiej, że walcząc o swoją przyszłość znajdą szczęście.
To była historia, która mnie zaintrygowała, która wielokrotnie pozostawiła mnie we łzach, odsłoniętą i poturbowaną, ale również pełną spokoju oraz nadziei i miłości.

Black Knight opowiada nam o Kimberly i Xanderze, którzy cicho przez wiele lat wołali o pomoc, bo czuli się niewidzialni, spętani bólem, niepewnością i strachem. Chociaż wokół siebie mieli wiele osób, to i tak byli całkiem sami.
A gdy w końcu zostają zobaczeni, wierzą ,że może być lepiej, że walcząc o swoją przyszłość znajdą szczęście.
To była historia, która mnie...

Ta seria ani przez chwilę nie była nudna i wciąż jest wiele do rozwiązania.
To, co szczególnie podobało mi się w tej części, to to, że tak wiele postaci otrzymuje własne historie, zadania. Rodzeństwo Nyx/Szatana wyrasta z roli drugoplanowej i stają się głównymi bohaterami w tej historii. i cudownie jest widzieć, jak wszystkie te postacie dorastają, uczą się i odkrywają swoje własne, unikalne talenty.
Historia jest coraz bliżej wielkiego finału. Coraz więcej wątków się przeplata. Coraz więcej postaci jest demaskowanych. Odkrywane są kłamstwa i wychodzą na jaw brzydkie tajemnice. Wiemy, jaki jest koniec gry, do czego postacie starają się doprowadzić lub czemu starają się zapobiec. Teraz pozostaje poczekać i obserwować, która strona konfliktu ostatecznie zwycięży.
Podoba mi się romans w tej książce, który nie jest idealny, bo kochankowie Nyx mogą ją rozczarować, złamać jej serce, mogą okazać się inni niż myślała, że są. Jestem naprawdę podekscytowana tym, kto ostatecznie zostanie mężami Szatana. Jeśli uda jej się utrzymać na tronie.

Ta seria ani przez chwilę nie była nudna i wciąż jest wiele do rozwiązania.
To, co szczególnie podobało mi się w tej części, to to, że tak wiele postaci otrzymuje własne historie, zadania. Rodzeństwo Nyx/Szatana wyrasta z roli drugoplanowej i stają się głównymi bohaterami w tej historii. i cudownie jest widzieć, jak wszystkie te postacie dorastają, uczą się i odkrywają...

Cała fabuła rozwija się w fascynującym uniwersum. Czytelnik znajduje się w otoczeniu historycznych budynków, w tym średniowiecznym mieście Collis, a retrospekcja jest cudowna. Catrina/Cat i Simon oraz postaci drugoplanowe pomagają uczynić ten świat ujmującym miejscem pomimo niebezpieczeństw, a każda z nich została znakomicie opisana.

Krew i Księżyc zawiera nie tylko zagadkę morderstwa. W błyskotliwy sposób przywołuje także choroby psychiczne i ich konsekwencje (dla danej osoby, ale także dla jej otoczenia). Notatka autorki pozwala zrozumieć, ile włożyła w nią osobistych doświadczeń, co bardzo doceniam.
Magia nie była tu głównym tematem opowieści, a moc księżyca była tu istotna i bardzo dobrze wyjaśniona.

To była świetna lektura! Idealne połączenie fantasy i thrillera! Mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać na drugą część .

Cała fabuła rozwija się w fascynującym uniwersum. Czytelnik znajduje się w otoczeniu historycznych budynków, w tym średniowiecznym mieście Collis, a retrospekcja jest cudowna. Catrina/Cat i Simon oraz postaci drugoplanowe pomagają uczynić ten świat ujmującym miejscem pomimo niebezpieczeństw, a każda z nich została znakomicie opisana.

Krew i Księżyc zawiera nie tylko...

W tej trzeciej książce fabuła skupia się na porozumieniach pokojowych, które mają miejsce pomiędzy trzema krajami: Demorą, Casmunem i Kimisarą oraz na odkryciu osób odpowiedzialnych za spisek, tak aby się on nie powiódł. Akcja trzeciej książki jest jeszcze bardziej rozbudowana, dowiadujemy się więcej o tradycjach, zwyczajach i funkcjonowaniu tych trzech bardzo różnych narodów. Walki o władzę czy intrygi pomiędzy nimi nabierają ogromnego znaczenia, ponieważ zdrady czyhają za każdym rogiem. Przede wszystkim podobało mi się poznawanie Huzara, który był postacią, która wywołała u mnie mieszane uczucia. Chociaż oczywiście Sage i Alex nadal są moimi ulubionymi postaciami.
Moim zdaniem idealnie została zakończona ta trylogia, ponieważ zamyka wszystkie wątki i daje zakończenie, na które zasługuje każda postać, więc czego chcieć więcej.

W tej trzeciej książce fabuła skupia się na porozumieniach pokojowych, które mają miejsce pomiędzy trzema krajami: Demorą, Casmunem i Kimisarą oraz na odkryciu osób odpowiedzialnych za spisek, tak aby się on nie powiódł. Akcja trzeciej książki jest jeszcze bardziej rozbudowana, dowiadujemy się więcej o tradycjach, zwyczajach i funkcjonowaniu tych trzech bardzo różnych...

Bohaterowie zmieniają się i rozwijają przez całą historię. Autorka kontynuuje historię od zakończenia ostatniej książki. Odkrywanie nowych obszarów i kultur jest ekscytujące, a strony przewracają się z nowymi zagrożeniami, zdradami i akcją! Zakończenie tej książki zapowiada nokautujący finał ostatniej części.

Bohaterowie zmieniają się i rozwijają przez całą historię. Autorka kontynuuje historię od zakończenia ostatniej książki. Odkrywanie nowych obszarów i kultur jest ekscytujące, a strony przewracają się z nowymi zagrożeniami, zdradami i akcją! Zakończenie tej książki zapowiada nokautujący finał ostatniej części.

To była bardzo trafna decyzja, by zacząć czytać tą serie, bo od początku do końca tej książki świetnie się bawiłam.
Sage to dziewczyna, która wie, czego chce. Jest mądra, uwielbia się uczyć i naprawdę dobrze czyta ludzi. Podobało mi się poznawanie jej przez kolejne strony i obserwowanie romansu między nią i "Myszą". To było idealne, słodkie i podobało mi się, że oboje nigdy nie wiedzieli, czego potrzebują, dopóki nie zaczęli się poznawać.
"Pocałunek zdrajcy" ma, niezwykle inteligentne i intrygujące postacie, świetną fabułę, która sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać, i bardzo satysfakcjonujące zakończenie. Jednak najbardziej zaimponowało mi to, że mimo że fabuła jest bardzo militarna, nie nudziłam się i nic nie wydawało się zbyt techniczne ani strategiczne, ale zapewniało świetną rozrywkę w postaci sekretów i szpiegostwa. Drugoplanowe postacie są zawsze obecne, a czasem nawet kradną show.

Jeśli jesteś fanem wielu punktów widzenia, ta książka również je ma. Uwielbiałam poznawać bohaterów poprzez ich poglądy, a nawet dostajemy rozdziały z perspektywy złoczyńcy.
Sage "Szpak" Fowler okazała się wspaniałym dodatkiem w ratowaniu Królestwa, w drużynie Kapitana Aleksandra Quinna.

To była bardzo trafna decyzja, by zacząć czytać tą serie, bo od początku do końca tej książki świetnie się bawiłam.
Sage to dziewczyna, która wie, czego chce. Jest mądra, uwielbia się uczyć i naprawdę dobrze czyta ludzi. Podobało mi się poznawanie jej przez kolejne strony i obserwowanie romansu między nią i "Myszą". To było idealne, słodkie i podobało mi się, że oboje nigdy...

Główni bohaterowie odkrywają, że przez całe swoje dotychczasowe życie nosili na twarzy maskę i udawali kogoś, kim nigdy nie byli.

Główni bohaterowie odkrywają, że przez całe swoje dotychczasowe życie nosili na twarzy maskę i udawali kogoś, kim nigdy nie byli.

Elementy paranormalne w serii naprawdę zaczynają się nasilać, z większą liczbą stworzeń, magii, czarnej magii, niebezpieczeństw i królestwa/światy międzyplanetarne. Zatraciłam się w tym świecie.
W Dreamfever otrzymasz wiele odpowiedzi na wiele zadanych wcześniej pytań, a także uformujesz nowe teorie i opinie na temat tego, kim/czym każdy jest i czego naprawdę chce. Ale pozostaje także mnóstwo nowych pytań do rozważenia w związku z następną książką!
To świetna seria, dająca mnóstwo frajdy z odgadywania i tworzenia teorii. Po przeczytaniu tej części, jestem już na 100% pewna kim/czym jest Barrons.

Elementy paranormalne w serii naprawdę zaczynają się nasilać, z większą liczbą stworzeń, magii, czarnej magii, niebezpieczeństw i królestwa/światy międzyplanetarne. Zatraciłam się w tym świecie.
W Dreamfever otrzymasz wiele odpowiedzi na wiele zadanych wcześniej pytań, a także uformujesz nowe teorie i opinie na temat tego, kim/czym każdy jest i czego naprawdę chce. Ale...

Ktoś zaczyna wysyłać do Mac strony z dziennika jej siostry Aliny, co daje jej do myślenia, a dwaj główni goście V'lane i Barrons, którzy się nią bawią, nadal nie odpowiadają na zadane przez nią pytania. Wygląda na to, że chcą ją wykorzystać do własnych celów.
Cóż, Mac zaczyna się tym męczyć.
Zaczyna zdawać sobie sprawę, że może polegać tylko na sobie. Zaczyna ich używać do celów, których potrzebuje, aby odnaleźć drogę w opanowanym przez Fae świecie, w którym utknęła.
Myślę, że pierwsze dwie książki były dla mnie świetną zabawą, ale teraz zostałam jej Fanatyczką!
Były chwile, kiedy prawdopodobnie zrzuciłbym majtki dla V'lane'a i Barronsa... ale były też chwile, w których bym ich zabiła.
Potem jest ten mrożący krew w żyłach cliffhanger!

Ktoś zaczyna wysyłać do Mac strony z dziennika jej siostry Aliny, co daje jej do myślenia, a dwaj główni goście V'lane i Barrons, którzy się nią bawią, nadal nie odpowiadają na zadane przez nią pytania. Wygląda na to, że chcą ją wykorzystać do własnych celów.
Cóż, Mac zaczyna się tym męczyć.
Zaczyna zdawać sobie sprawę, że może polegać tylko na sobie. Zaczyna ich używać do...

Nie spodziewałam się, że polubię postać, która tak dużo mówi o doborze dodatków i kolorystyce swoich strojów podczas czegoś, co równie dobrze może być – końcem świata, jaki znamy – swego rodzaju momentem w historii, ale wydała mi się ujmująca i szczerze mówiąc, rozumiem, dlaczego tak mocno trzymała się tej części siebie, która istniała, zanim poznała kilka trudnych prawd o świecie i o sobie.

Podobało mi się to, że bohaterka nie zmieniła się z dnia na dzień w jakiegoś złoczyńcę, niedoszłego wybawiciela i zaakceptowała swoją nową rzeczywistość tak, jakby była oczywista.

Ta książka ma... wszystko. Kryminał, świat fantasy przesiąknięty historią i folklorem oraz mężczyzn, których w prawdziwym życiu nienawidziłabyś, a którzy są najbardziej erotyczną rzeczą, jaką można sobie wyobrazić w literaturze. Ta część jest wielkim wprowadzeniem do świata, o którym chcę wiedzieć więcej, a bohaterowie są intrygujący, a otaczająca ich tajemnica wystarczy na pokrycie kilku kolejnych książek.

Nie spodziewałam się, że polubię postać, która tak dużo mówi o doborze dodatków i kolorystyce swoich strojów podczas czegoś, co równie dobrze może być – końcem świata, jaki znamy – swego rodzaju momentem w historii, ale wydała mi się ujmująca i szczerze mówiąc, rozumiem, dlaczego tak mocno trzymała się tej części siebie, która istniała, zanim poznała kilka trudnych prawd o...

"Ograj osobę, nie grę"

Ta historia trzyma Cię w niewoli... Nie ma wyjścia. Choć zbuntowany, szalony, bogaty, załamany zły chłopiec i niewidzialna, piękna wykluczona dziewczyna mogą być powtarzalni, to i tak kibicujesz wybuchowej relacji między nimi dwojgiem.

"Ograj osobę, nie grę"

Ta historia trzyma Cię w niewoli... Nie ma wyjścia. Choć zbuntowany, szalony, bogaty, załamany zły chłopiec i niewidzialna, piękna wykluczona dziewczyna mogą być powtarzalni, to i tak kibicujesz wybuchowej relacji między nimi dwojgiem.

„Skąd wiesz, że kogoś kochasz?” , cóż, czy to nie wspaniałe pytanie...
Miłości można doświadczyć na wiele różnych sposobów, ale miłość, którą darzyli się Amo Vitiello i Greta Falcone, była brzydka w swoim pięknie, skomplikowana ze względu na ryzyko, ale ostatecznie skazana na los prawdziwych bratnich dusz, bo oni nimi są.
Dla mnie to była najlepsza książka z serii Grzechy ojców, bo historii swoich rodziców, to oni nigdy nie pobiją.
Nie była to łatwa droga, by ta para dostała swoje HEA, musieli naprawdę przejść przez piekło żeby je dostać, lojalność została wystawiona na próbę, podjęto wątpliwe decyzje i to, co powinno być najprostszą rzeczą, zamieniło się w zakazany związek, który mógł wywołać bardzo krwawą wojnę między Camorrą, a Famiglią.

„Skąd wiesz, że kogoś kochasz?” , cóż, czy to nie wspaniałe pytanie...
Miłości można doświadczyć na wiele różnych sposobów, ale miłość, którą darzyli się Amo Vitiello i Greta Falcone, była brzydka w swoim pięknie, skomplikowana ze względu na ryzyko, ale ostatecznie skazana na los prawdziwych bratnich dusz, bo oni nimi są.
Dla mnie to była najlepsza książka z serii Grzechy...