-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać318
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
Biblioteczka
2019-03-31
2018-10-29
2018-09-06
2016-03-09
2016-08-06
2017-09-29
Jak dalece lepszym człowiekiem, człowiekiem większego formatu i szerszych horyzontów myślowych był Roman Dmowski od dzisiejszych narodowców, a zwłaszcza ich liderów.
Bo kogo mamy dzisiaj. Żenującego śmieszka Ziemkiewicza? Żałosnego Zawiszę albo Bosaka?
Tak po Dmowskim, jak po Piłsudskim, na scenę polityczną wkraczały miernoty, odwołujące się do ich myśli i czynu.
O tym, jak wybitną postacią był Dmowski przekonać można się z niniejszej biografii, ale oceny jego myśli politycznej dokonać można już tylko na podstawie historii lub "Myśli nowoczesnego Polaka" jego autorstwa, ponieważ autor z jakiegoś powodu nie skupia się na pewnych elementach jego wizji politycznej Polski i jej roli historycznej, więc nie zawiera się tu na przykład jakieś uzasadnienie dla prorosyjskich przekonań lidera polskich narodowców.
Ale to jedyna wada, która nie przesłania zalet tej publikacji, nie bezkrytycznej, ale portretującej Dmowskiego w zdecydowanie jasnych barwach.
Jak dalece lepszym człowiekiem, człowiekiem większego formatu i szerszych horyzontów myślowych był Roman Dmowski od dzisiejszych narodowców, a zwłaszcza ich liderów.
Bo kogo mamy dzisiaj. Żenującego śmieszka Ziemkiewicza? Żałosnego Zawiszę albo Bosaka?
Tak po Dmowskim, jak po Piłsudskim, na scenę polityczną wkraczały miernoty, odwołujące się do ich myśli i czynu.
O tym,...
2018-01-17
2018-03-23
2018-05-20
Ta biografia może stara się być skrajnie obiektywna, pozbawiona oceny autora odnośnie moralnych aspektów postępowania cara. Może dlatego obok setek jego kochanek mamy opisaną jego głęboką religijność - i wszystko to autor wymienia bez wątpliwości, bez refleksji nad tym, które z oblicz dwulicowego cara jest tym prawdziwym. Może autor nie chce wyciągać wniosków za czytelnika? Może to dostatecznie oczywiste?
Niestety nie chodzi o obiektywizm, a po prostu unikanie negatywnej oceny.
A. Andrusiewicz wprost ocenia pozytywnie politykę wewnętrzną i zagraniczną cara Aleksandra. Jest wobec niej, a nawet niego samego co najmniej bezkrytyczny.
Jednak ta biografia i tak jest bardzo dobra, a stronniczość autora jest na tyle ewidentna, że można spokojnie wyciągnąć własne wnioski.
Ta biografia może stara się być skrajnie obiektywna, pozbawiona oceny autora odnośnie moralnych aspektów postępowania cara. Może dlatego obok setek jego kochanek mamy opisaną jego głęboką religijność - i wszystko to autor wymienia bez wątpliwości, bez refleksji nad tym, które z oblicz dwulicowego cara jest tym prawdziwym. Może autor nie chce wyciągać wniosków za czytelnika?...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to