-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-04-22
2024-03-18
"Wszystkiego najlepszego dla mnie" to prezent od siebie dla siebie. Z autorką spotykam się już po raz drugi - i to niezwykle udana wizyta. Każde słowo, zdanie, rozdział łapczywie pochłonęłam! Uwielbiam ten styl, lekkie pióro, jasny przekaz i staranne wydanie. Będę wracać do wielu fragmentów i każdego dnia życzyć sobie tego, co najlepsze! :)
"Wszystkiego najlepszego dla mnie" to prezent od siebie dla siebie. Z autorką spotykam się już po raz drugi - i to niezwykle udana wizyta. Każde słowo, zdanie, rozdział łapczywie pochłonęłam! Uwielbiam ten styl, lekkie pióro, jasny przekaz i staranne wydanie. Będę wracać do wielu fragmentów i każdego dnia życzyć sobie tego, co najlepsze! :)
Pokaż mimo to2024-02-25
Książkę "Listy (nie)miłosne" mogę określić jednym słowem: naiwna. Bardzo wymęczyła mnie ta historia, a w szczególności główna bohaterka. Nie lubię, gdy kreuje się tak beznamiętne kobiece postacie. Jej zachowanie i decyzje są irytujące w odbiorze całej lektury. Niewątpliwym plusem fabuły jest Staszek - chłopak z krwi i kości. Wnosi wiele świeżości, energii i zapału. Akcja bez dynamiki, fatalne dialogi, nielogiczne decyzje. Ta lektura nie wywołała we mnie żadnych emocji, a to chyba najgorsze.
Książkę "Listy (nie)miłosne" mogę określić jednym słowem: naiwna. Bardzo wymęczyła mnie ta historia, a w szczególności główna bohaterka. Nie lubię, gdy kreuje się tak beznamiętne kobiece postacie. Jej zachowanie i decyzje są irytujące w odbiorze całej lektury. Niewątpliwym plusem fabuły jest Staszek - chłopak z krwi i kości. Wnosi wiele świeżości, energii i zapału. Akcja...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-03
"Jeden dzień w grudniu" to sentymentalna i wciągająca opowieść o miłości, przyjaźni i trudnych wyborach. Płakałam, śmiałam się, denerwowałam i razem z bohaterami przeżywałam ich życiowe perypetie. Już dawno żadna książka mnie tak nie wyciszyła, a jednocześnie rozbawiła i ... wkurzyła!
Piękny język, urzekająca historia, fantastyczni bohaterowie - to wszystko sprawiło, że właśnie jeden dzień w grudniu wystarczył na przeczytanie powieści Josie Silver.. :)
Jedyny minusik: książka reklamowana jest jako świąteczna, niestety odczuwam w tej kwestii niedosyt! Za mało klimatyczna jak na grudniową porę..
"Jeden dzień w grudniu" to sentymentalna i wciągająca opowieść o miłości, przyjaźni i trudnych wyborach. Płakałam, śmiałam się, denerwowałam i razem z bohaterami przeżywałam ich życiowe perypetie. Już dawno żadna książka mnie tak nie wyciszyła, a jednocześnie rozbawiła i ... wkurzyła!
Piękny język, urzekająca historia, fantastyczni bohaterowie - to wszystko sprawiło, że...
2023-12-03
Grudzień to dla mnie czas świątecznych powieści. Tym razem padło na "Cztery płatki śniegu" pani Joanny. Muszę przyznać, że na początku nie wczułam się w klimat. Jednak po kilkudziesięciu stronach "kupiłam" tę historię! Ciepła, mądra, pełna optymizmu i nienachalnego humoru. Perypetie mieszkańców jednego z bloków dostarczają nie tylko świątecznego śmiechu, ale i refleksji, wzruszeń. Pod warstwą komediowej fabuły kryje się wiele przemyśleń. Duży plus za zakończenie, które nadało sporej wartości i naturalnie uzupełniło sąsiedzkie opowieści.. :)
Być może książka jest banalna i przewidywalna, ale w święta wybaczam wiele! :)
Grudzień to dla mnie czas świątecznych powieści. Tym razem padło na "Cztery płatki śniegu" pani Joanny. Muszę przyznać, że na początku nie wczułam się w klimat. Jednak po kilkudziesięciu stronach "kupiłam" tę historię! Ciepła, mądra, pełna optymizmu i nienachalnego humoru. Perypetie mieszkańców jednego z bloków dostarczają nie tylko świątecznego śmiechu, ale i refleksji,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-27
"Zdrowy detoks" przeznaczony jest dla osób, które chcą w rozsądny sposób zmienić swoje nawyki żywieniowe. Napisana przystępnym językiem, podzielona na rozdziały ze znakomitą szatą graficzną. Urzekło mnie rzetelne podejście do omawianego tematu i konkrety! Jestem miło zaskoczona tym wydaniem i wdzięczna autorce, że po przeczytaniu calości słowo "detoks" nie ma negatywnego wydźwięku... :)
Godna uwagi pozycja!
"Zdrowy detoks" przeznaczony jest dla osób, które chcą w rozsądny sposób zmienić swoje nawyki żywieniowe. Napisana przystępnym językiem, podzielona na rozdziały ze znakomitą szatą graficzną. Urzekło mnie rzetelne podejście do omawianego tematu i konkrety! Jestem miło zaskoczona tym wydaniem i wdzięczna autorce, że po przeczytaniu calości słowo "detoks" nie ma negatywnego...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-07
Katarzyna Nosowska to bez wątpienia interesująca osobowość. Znakomita wokalistka, która przez lata częstowała nas muzycznym brzmieniem z zespołem Hey. Jak się okazało potrafi świetnie żonglować różnymi formami; także słowem. Jej książki są zabawne, mądre, pełne przemyśleń, ironii i smaczku. "Nie mylić z miłością" to już trzecia część i mimo, że podobała mi się najmniej (to ciągle jestem zachwycona). Ta gra z czytelnikiem, flirtowanie ze słowem, trafność stwierdzeń, mnogość metafor i nutka humoru - sprawiają, że czekam na nowości od Nosowskiej! :) (nie tylko muzyczne).
Katarzyna Nosowska to bez wątpienia interesująca osobowość. Znakomita wokalistka, która przez lata częstowała nas muzycznym brzmieniem z zespołem Hey. Jak się okazało potrafi świetnie żonglować różnymi formami; także słowem. Jej książki są zabawne, mądre, pełne przemyśleń, ironii i smaczku. "Nie mylić z miłością" to już trzecia część i mimo, że podobała mi się najmniej (to...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-19
To moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że niezwykle udane!
"Nic piękniejszego od miłości" to całkiem zręcznie napisana obyczajówka z charyzmatycznym głównym bohaterem - Orestem. Mimo pewnych niedociągnięć, bardzo poruszyła mnie ta historia. Wszędzie, gdzie pojawia się temat przemocy, znęcania psychicznego czy fizycznego, towarzyszą nam mocne emocje. Autorka umiejętnie połączyła skrajne tematy; miłości i agresji. Zakończenie dalekie od happy'endu. Czekam na ciąg dalszy.
To moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że niezwykle udane!
"Nic piękniejszego od miłości" to całkiem zręcznie napisana obyczajówka z charyzmatycznym głównym bohaterem - Orestem. Mimo pewnych niedociągnięć, bardzo poruszyła mnie ta historia. Wszędzie, gdzie pojawia się temat przemocy, znęcania psychicznego czy fizycznego, towarzyszą nam mocne emocje. Autorka...
2023-10-09
"Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić?" to drugi tom serii Jagodowa miłość. Powieść czyta się niesamowicie szybko, bohaterowie są ciekawi, a ich miłosne perypetie naturalne, lekkie i nieprzesadzone. Chętnie sięgnę po kolejne tomy.
"Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić?" to drugi tom serii Jagodowa miłość. Powieść czyta się niesamowicie szybko, bohaterowie są ciekawi, a ich miłosne perypetie naturalne, lekkie i nieprzesadzone. Chętnie sięgnę po kolejne tomy.
Pokaż mimo to2023-08-31
Seria z prokurator Gabrielą Sawicką zapowiada się niezwykle ciekawie. Autorka wykreowała wyraziste i dynamiczne postaci. Gabi to kobieta pewna siebie, zdecydowana i charakterna. Chwilami przypominała mi Chyłkę, ale jest zdecydowanie bardziej "ludzka". Autorka umiejętnie i lekko przeprowadza czytelnika przez prowadzoną sprawę. Mamy zwroty akcji, spójność przekazu, a na samym końcu dylemat moralny. Z wielką ciekawością sięgnę po drugi tom, by poznać rozwinięcie końcowego wątku :)
Seria z prokurator Gabrielą Sawicką zapowiada się niezwykle ciekawie. Autorka wykreowała wyraziste i dynamiczne postaci. Gabi to kobieta pewna siebie, zdecydowana i charakterna. Chwilami przypominała mi Chyłkę, ale jest zdecydowanie bardziej "ludzka". Autorka umiejętnie i lekko przeprowadza czytelnika przez prowadzoną sprawę. Mamy zwroty akcji, spójność przekazu, a na samym...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-13
Bardzo lubię lekkie pióro pani Alicji. Autorka potrafi przyciągnąć, zainteresować i utrzymać czytelnika swoimi powieściami. "Florystka" to ciekawa lektura, w której narracja prowadzona jest z kilku perspektyw. Sinicka znakomicie buduje portrety psychologiczne postaci. Bohaterowie są wyraziści, a ich dialogi i działanie przejrzyste, naturalne. "Florystka" to mieszanka zagmatwanej przeszłości, zaplątanych kłamstw i domagających się ujawnienia tajemnic. Zakończenie satysfakcjonujące. Świetna lektura!
Bardzo lubię lekkie pióro pani Alicji. Autorka potrafi przyciągnąć, zainteresować i utrzymać czytelnika swoimi powieściami. "Florystka" to ciekawa lektura, w której narracja prowadzona jest z kilku perspektyw. Sinicka znakomicie buduje portrety psychologiczne postaci. Bohaterowie są wyraziści, a ich dialogi i działanie przejrzyste, naturalne. "Florystka" to mieszanka...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-27
"Pragnienia Niny" to kontynuacja książki "Wybory Niny". O ile pierwsza część oczarowała mnie swoją lekkością i swobodą, tak druga część porządnie wymęczyła. Miałam wrażenie, że historia pisana na siłę, bez większego ładu i składu. Dużo infantylności i chaosu. Książkowa telenowela.
"Pragnienia Niny" to kontynuacja książki "Wybory Niny". O ile pierwsza część oczarowała mnie swoją lekkością i swobodą, tak druga część porządnie wymęczyła. Miałam wrażenie, że historia pisana na siłę, bez większego ładu i składu. Dużo infantylności i chaosu. Książkowa telenowela.
Pokaż mimo to2023-08-27
"Trzy razy miłość" to książka lekka, łatwa i przyjemna! Jednak nie odbiera jej to walorów literackich. Napisana pięknym, plastycznym językiem. Autor wplótł wątki regionalne i przeniósł nas do urokliwej podkarpackiej wsi. Świetnie nakreślił bohaterów i znalazł swój pomysł na fabułę. W większości powieść jest przewidywalna, ale to nie zmienia przyjemności jej czytania. Niesamowite, że trzykrotna dawka miłości wyszła spod rąk... mężczyzny! :)
"Trzy razy miłość" to książka lekka, łatwa i przyjemna! Jednak nie odbiera jej to walorów literackich. Napisana pięknym, plastycznym językiem. Autor wplótł wątki regionalne i przeniósł nas do urokliwej podkarpackiej wsi. Świetnie nakreślił bohaterów i znalazł swój pomysł na fabułę. W większości powieść jest przewidywalna, ale to nie zmienia przyjemności jej czytania....
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-27
Książkę otrzymałam w prezencie i zachęcona tytułem postanowiłam ją przeczytać. "Wszystkiego, co naprawdę muszę wiedzieć, dowiedziałem się w przedszkolu” to zbiór esejów napisany przez doświadczonego i dojrzałego pastora. Autor porusza tematy istotne, ale i te zupełnie błahe (wydawać by się mogło!) nic nie znaczące. Przekrój tematów jest bardzo szeroki. Ciężko sprecyzować dominujący motyw. Eseje dotyczą naszej codzienności, a więc można spodziewać się wszystkiego. Treści są luźne, swobodnie napisane, chwilami moralizatorskie. Dominuje w nich dużo humoru, ironii, ale i trzeźwego spojrzenia na świat. Ciekawa pozycja książkowa! :)
Książkę otrzymałam w prezencie i zachęcona tytułem postanowiłam ją przeczytać. "Wszystkiego, co naprawdę muszę wiedzieć, dowiedziałem się w przedszkolu” to zbiór esejów napisany przez doświadczonego i dojrzałego pastora. Autor porusza tematy istotne, ale i te zupełnie błahe (wydawać by się mogło!) nic nie znaczące. Przekrój tematów jest bardzo szeroki. Ciężko sprecyzować...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-27
"Księgarenka na Miłosnej" to wyjątkowo udany debiut literacki! Mimo, że na co dzień czytam zupełnie inny gatunek, to z wielką ciekawością sięgnęłam po coś obyczajowego. Autorka zabrała nas w piękną, czytelniczą podróż prosto do klimatycznej kawiarenki wypełnionej po brzegi książkami. Mimo, że fabuła była przewidywalna to wielkim atutem tej powieści jest autentyczność, subtelność i ciepło. Bardzo polubiłam bohaterów z ulicy Miłosnej i chętnie napiłabym się z nimi gorącej herbaty. To był fantastyczny czas z lekturą, która wycisza i poprawia nastrój.
"Księgarenka na Miłosnej" to wyjątkowo udany debiut literacki! Mimo, że na co dzień czytam zupełnie inny gatunek, to z wielką ciekawością sięgnęłam po coś obyczajowego. Autorka zabrała nas w piękną, czytelniczą podróż prosto do klimatycznej kawiarenki wypełnionej po brzegi książkami. Mimo, że fabuła była przewidywalna to wielkim atutem tej powieści jest autentyczność,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-27
Bardzo lubię i cenię powieści J.P Delaney. Każda historia jest inna, niepowtarzalna i wymaga konkretnego przygotowania ze strony autora. "Utracona" to thriller, który ja zakwalifikowałabym bardziej jako dramat psychologiczny. Szczęśliwe małżeństwo zaczyna borykać się z konsekwencjami błędów młodości. To opowieść o podejmowaniu trudnych decyzji, wybaczaniu i dawaniu drugich szans. Mimo, że powieść nie miała efektu "wow" to była życiowa i zmuszająca do wielu refleksji.
Bardzo lubię i cenię powieści J.P Delaney. Każda historia jest inna, niepowtarzalna i wymaga konkretnego przygotowania ze strony autora. "Utracona" to thriller, który ja zakwalifikowałabym bardziej jako dramat psychologiczny. Szczęśliwe małżeństwo zaczyna borykać się z konsekwencjami błędów młodości. To opowieść o podejmowaniu trudnych decyzji, wybaczaniu i dawaniu drugich...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-24
"Ocean namiętności" to powieść lekka i przyjemna. Fabuła jest odrobinę przesłodzona i lukierkowa, ale wybaczam! :)
Autorkę cechuje plastyczność i lekkość przekazu. Mimo pewnej banalności i przewidywalności pozostałam przy lekturze z wielkim zaciekawieniem. Otwarte zakończenie na duży plus! Czytelnik pozostał z nutką tajemniczości.
"Ocean namiętności" to powieść lekka i przyjemna. Fabuła jest odrobinę przesłodzona i lukierkowa, ale wybaczam! :)
Autorkę cechuje plastyczność i lekkość przekazu. Mimo pewnej banalności i przewidywalności pozostałam przy lekturze z wielkim zaciekawieniem. Otwarte zakończenie na duży plus! Czytelnik pozostał z nutką tajemniczości.
2023-07-13
"Wybory Niny" to niewymagająca lektura napisana bardzo zręcznie i lekko. Ta opowieść bardzo mnie zaczarowała i zauroczyła. Dałam się porwać od pierwszych stron. Znakomicie wykreowani bohaterowie, ciekawe dialogi, krótkie rozdziały - powieść idealna na wakacyjną plażę. Otwarte zakończenie pozostawiło pewien niedosyt, ale lepsze to niż sztampowe: "Żyli długo i szczęśliwie.." :)
To był bardzo przyjemny czas.
"Wybory Niny" to niewymagająca lektura napisana bardzo zręcznie i lekko. Ta opowieść bardzo mnie zaczarowała i zauroczyła. Dałam się porwać od pierwszych stron. Znakomicie wykreowani bohaterowie, ciekawe dialogi, krótkie rozdziały - powieść idealna na wakacyjną plażę. Otwarte zakończenie pozostawiło pewien niedosyt, ale lepsze to niż sztampowe: "Żyli długo i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-01
Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiła mnie ta książka. Mimo, że nie jest to klasyczny thriller czy kryminał ma w sobie nutkę tajemniczości. Na samym początku pojawia się nietypowa śmierć tytułowej teściowej. By rozwiązać zagadkę tego morderstwa autorka tworzy ciekawe studium rodziny. Nie tylko na poziomie synowa-teściowa, ale we wszystkich możliwych konfiguracjach. Obnaża myśli, zamiary i prawdziwe motywacje członków rodziny. Dianę można zaszufladkować jako klasyczną teściową, jednak po poznaniu jej historii doskonale rozumiemy oschłe zachowanie i dumną postawę. Z biegiem czasu polubiłam (prawie) wszystkich Goodwinów. Zakończenie zaskakujące i bardzo spójne z zamysłem całej książki. Bardzo podobało mi się spokojne tempo tej opowieści; dopracowanie szczegółów, poruszenie niezwykle ważnych tematów macierzyństwa czy małżeństwa. "Teściową" oceniam jako niezwykle wartościową lekturę. Poruszyła mnie, rozśmieszyła, skłoniła do refleksji.
Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiła mnie ta książka. Mimo, że nie jest to klasyczny thriller czy kryminał ma w sobie nutkę tajemniczości. Na samym początku pojawia się nietypowa śmierć tytułowej teściowej. By rozwiązać zagadkę tego morderstwa autorka tworzy ciekawe studium rodziny. Nie tylko na poziomie synowa-teściowa, ale we wszystkich możliwych konfiguracjach. Obnaża...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-30
Na książki B.A Paris zawsze czekam z wielką niecierpliwością.
Niestety z rozczarowaniem stwierdzam, że kolejne tytuły nie są w stanie przebić znakomitego debiutu autorki. Podobnie "Uwięziona" nie do końca skradła moje czytelnicze serce.
Do połowy chłonęłam historię Amelie; czytało się to znakomicie! Świetny pomysł na fabułę i wciągające rozdziały przeplatające teraźniejszość z przeszłością. Wszystko zaczęło się psuć przy zakończeniu. Totalnie wybiło mnie z rytmu; było chaotycznie, wymyślone jakby na siłę, kompletnie nierzeczywiste. A szkoda! bo ta historia zasługiwała na coś ambitniejszego.
Na książki B.A Paris zawsze czekam z wielką niecierpliwością.
Niestety z rozczarowaniem stwierdzam, że kolejne tytuły nie są w stanie przebić znakomitego debiutu autorki. Podobnie "Uwięziona" nie do końca skradła moje czytelnicze serce.
Do połowy chłonęłam historię Amelie; czytało się to znakomicie! Świetny pomysł na fabułę i wciągające rozdziały przeplatające...
"Sekretne życie Roberty" wybrałam zupełnie z przypadku. Zalegała na mojej półce już od dawna. A szkoda!
Polubiłam bohaterów, a cały pomysł na fabułę wydał mi się niezwykle urzekający. Powieść miała kilka niedociągnięć; niektóre wątki mogły zostać skrócone, a zakończenie bardziej rozbudowane. Mimo wszystko to był przyjemny czas z lekturą. A Roberta to znakomita bohaterka, którą obejrzałabym na szklanym ekranie.. :)
"Sekretne życie Roberty" wybrałam zupełnie z przypadku. Zalegała na mojej półce już od dawna. A szkoda!
więcej Pokaż mimo toPolubiłam bohaterów, a cały pomysł na fabułę wydał mi się niezwykle urzekający. Powieść miała kilka niedociągnięć; niektóre wątki mogły zostać skrócone, a zakończenie bardziej rozbudowane. Mimo wszystko to był przyjemny czas z lekturą. A Roberta to znakomita bohaterka,...