Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Długo zastanawiałam się jak ocenić powieść "Confess".
Z jednej strony to zgrabnie napisana historia. Fabuła intrygująca, oryginalna i wciągająca (na jeden wieczór). Autorka przemyca wiele ważnych tematów, z jakimi borykają np. kobiety. Z drugiej strony to wszystko opowiedziane jest zbyt prosto, powierzchownie. Zakończenie mocno przekoloryzowane. Nie poczułam głębi przekazu. Chyba szukam czegoś więcej.

Długo zastanawiałam się jak ocenić powieść "Confess".
Z jednej strony to zgrabnie napisana historia. Fabuła intrygująca, oryginalna i wciągająca (na jeden wieczór). Autorka przemyca wiele ważnych tematów, z jakimi borykają np. kobiety. Z drugiej strony to wszystko opowiedziane jest zbyt prosto, powierzchownie. Zakończenie mocno przekoloryzowane. Nie poczułam głębi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zacznijmy jeszcze raz" to kolejny tom z serii Jagodowa miłość. Z przyjemnością odwiedziłam bohaterów powieści i pachnącą świeżymi wypiekami cukiernię. Książka lekka, ciekawa, niewymagająca. Fabuła idealnie sprawdziła się na weekendowe odpoczywanie przy pierwszych promieniach słońca. Ostrzegam: w trakcie lektury lepiej mieć przy sobie coś słodkiego... :) ta historia wręcz prosi się o kęs pysznego serniczka. Otwarte zakończenie staje się idealnym wstępem do kolejnej części. Już biegnę do biblioteki i cukierni.. :)

"Zacznijmy jeszcze raz" to kolejny tom z serii Jagodowa miłość. Z przyjemnością odwiedziłam bohaterów powieści i pachnącą świeżymi wypiekami cukiernię. Książka lekka, ciekawa, niewymagająca. Fabuła idealnie sprawdziła się na weekendowe odpoczywanie przy pierwszych promieniach słońca. Ostrzegam: w trakcie lektury lepiej mieć przy sobie coś słodkiego... :) ta historia wręcz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę oceniam jako przeciętną. Nic nie wniosła, ani ja nic nie wyniosłam. Przeczytana, odstawiona na półkę - do zapomnienia. Treść bardzo przewidywalna i opierająca się na przekonaniach autorki. To są jej przemyślenia, a właściwie opowiastki z życia. Dla mnie za dużo prywaty. Chwilami zabawna, niekiedy wkurzająca. Oczekiwałam czegoś innego, ale "Pieprzyć to!" - szukam dalej.. :)

Książkę oceniam jako przeciętną. Nic nie wniosła, ani ja nic nie wyniosłam. Przeczytana, odstawiona na półkę - do zapomnienia. Treść bardzo przewidywalna i opierająca się na przekonaniach autorki. To są jej przemyślenia, a właściwie opowiastki z życia. Dla mnie za dużo prywaty. Chwilami zabawna, niekiedy wkurzająca. Oczekiwałam czegoś innego, ale "Pieprzyć to!" -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo zauroczyła mnie ta historia swoją prostotą i płynnością przekazu. "Maybe Someday" to lektura o młodych, ale niezwykle dojrzałych osobach. Autorka znakomicie podtrzymywała narastającą "chemię" między bohaterami. Ciekawym pomysłem jest dołączenie playlisty na Spotify. To jeszcze bardziej wzbogaca odbiór treści. Colleen Hoover może troszkę romantyzuje i odpływa, ale popłynęłam razem z nią.. :)

Bardzo zauroczyła mnie ta historia swoją prostotą i płynnością przekazu. "Maybe Someday" to lektura o młodych, ale niezwykle dojrzałych osobach. Autorka znakomicie podtrzymywała narastającą "chemię" między bohaterami. Ciekawym pomysłem jest dołączenie playlisty na Spotify. To jeszcze bardziej wzbogaca odbiór treści. Colleen Hoover może troszkę romantyzuje i odpływa, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Sekretne życie Roberty" wybrałam zupełnie z przypadku. Zalegała na mojej półce już od dawna. A szkoda!
Polubiłam bohaterów, a cały pomysł na fabułę wydał mi się niezwykle urzekający. Powieść miała kilka niedociągnięć; niektóre wątki mogły zostać skrócone, a zakończenie bardziej rozbudowane. Mimo wszystko to był przyjemny czas z lekturą. A Roberta to znakomita bohaterka, którą obejrzałabym na szklanym ekranie.. :)

"Sekretne życie Roberty" wybrałam zupełnie z przypadku. Zalegała na mojej półce już od dawna. A szkoda!
Polubiłam bohaterów, a cały pomysł na fabułę wydał mi się niezwykle urzekający. Powieść miała kilka niedociągnięć; niektóre wątki mogły zostać skrócone, a zakończenie bardziej rozbudowane. Mimo wszystko to był przyjemny czas z lekturą. A Roberta to znakomita bohaterka,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka lekka i inspirująca w odbiorze. Autorka nie tylko dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, ale wspiera czytelnika wskazówkami i radami. Jest to przekaz nienachalny, bez moralizowania. Pomysł na mini-wywiady z inspirującymi kobietami wzbogaca lekturę. Podoba mi się jasne i uniwersalne przesłanie. Uwielbiam Monikę Pryśko i jej znakomite pióro.

Książka lekka i inspirująca w odbiorze. Autorka nie tylko dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, ale wspiera czytelnika wskazówkami i radami. Jest to przekaz nienachalny, bez moralizowania. Pomysł na mini-wywiady z inspirującymi kobietami wzbogaca lekturę. Podoba mi się jasne i uniwersalne przesłanie. Uwielbiam Monikę Pryśko i jej znakomite pióro.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zdrowy dom" to bardzo przejrzysty i uporządkowany poradnik. Duży plus za podział rozdziałów na wnętrza. Oprócz standardowych porad, znajdziemy też sporo ciekawostek i informacji popartych badaniami. W mojej głowie zapisało się sporo "tipów" na lepszą codzienność.. :)
Jedyny minus to szata graficzna i samo wydanie; szaro, buro i ponuro. Wystarczyło kilka zdjęć, koloru i od razu odbiór byłby przyjemniejszy.

"Zdrowy dom" to bardzo przejrzysty i uporządkowany poradnik. Duży plus za podział rozdziałów na wnętrza. Oprócz standardowych porad, znajdziemy też sporo ciekawostek i informacji popartych badaniami. W mojej głowie zapisało się sporo "tipów" na lepszą codzienność.. :)
Jedyny minus to szata graficzna i samo wydanie; szaro, buro i ponuro. Wystarczyło kilka zdjęć, koloru i od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od lat jestem wierną fanką stylu pani Magdy. Jej powieści wyróżniają się na naszym rynku wydawniczym. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu, zaciekawić, dozować emocje. Podobnie było w "Pisarce"; tajemnice, sekrety i panoszący się w każdym rozdziale niespokojny nastrój. Może nie jest to najlepsza powieść, ale pomysł na fabułę to strzał w dziesiątkę. Zabrakło mi przysłowiowej kropki nad i. Może nieco bardziej spektakularnego zakończenia? Niezależnie od tego zaliczam się do zwolenników pisarki.. ;)

Od lat jestem wierną fanką stylu pani Magdy. Jej powieści wyróżniają się na naszym rynku wydawniczym. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu, zaciekawić, dozować emocje. Podobnie było w "Pisarce"; tajemnice, sekrety i panoszący się w każdym rozdziale niespokojny nastrój. Może nie jest to najlepsza powieść, ale pomysł na fabułę to strzał w dziesiątkę. Zabrakło mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Wszystkiego najlepszego dla mnie" to prezent od siebie dla siebie. Z autorką spotykam się już po raz drugi - i to niezwykle udana wizyta. Każde słowo, zdanie, rozdział łapczywie pochłonęłam! Uwielbiam ten styl, lekkie pióro, jasny przekaz i staranne wydanie. Będę wracać do wielu fragmentów i każdego dnia życzyć sobie tego, co najlepsze! :)

"Wszystkiego najlepszego dla mnie" to prezent od siebie dla siebie. Z autorką spotykam się już po raz drugi - i to niezwykle udana wizyta. Każde słowo, zdanie, rozdział łapczywie pochłonęłam! Uwielbiam ten styl, lekkie pióro, jasny przekaz i staranne wydanie. Będę wracać do wielu fragmentów i każdego dnia życzyć sobie tego, co najlepsze! :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane odczucia odnośnie tego poradnika. Z jednej strony jest to lektura łatwa i szybka w czytaniu. Autorka posługuje się prostym i przystępnym językiem. Podane przykłady i wskazówki są praktyczne - każdy znajdzie coś dla siebie. Zabrakło mi jednak pewnej "odkrywczości", świeżości. Sądzę, że zawarte w książce osiemnaście praw godnego istnienia oraz dwadzieścia praw dotyczących energetycznego wymiaru są trochę wyssane z palca. Podsumowując; jak szybko przeczytałam, tak szybko zapomnę.

Mam mieszane odczucia odnośnie tego poradnika. Z jednej strony jest to lektura łatwa i szybka w czytaniu. Autorka posługuje się prostym i przystępnym językiem. Podane przykłady i wskazówki są praktyczne - każdy znajdzie coś dla siebie. Zabrakło mi jednak pewnej "odkrywczości", świeżości. Sądzę, że zawarte w książce osiemnaście praw godnego istnienia oraz dwadzieścia praw...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Chłopak z sąsiedztwa" to miła i relaksująca w odbiorze lektura. Fabuła jest prosta i przewidywalna, ale nie rozczarowująca. Schemat znany i powielany; chłopak z przeszłością i zakochana w nim dziewczyna. W książce pojawia się sporo powtórzeń całych fragmentów tekstu. W pewnym momencie miałam wrażenie, że non stop czytam to samo. Historia kręci się wokół seksualnego napięcia i fantazji erotycznych - (na szczęście!) ze smakiem. Język narracji banalny, zawierający sporo niepotrzebnych wulgaryzmów. Mimo tych wielu minusów uważam, że autorka ma lekkie pióro i spory potencjał! :)

"Chłopak z sąsiedztwa" to miła i relaksująca w odbiorze lektura. Fabuła jest prosta i przewidywalna, ale nie rozczarowująca. Schemat znany i powielany; chłopak z przeszłością i zakochana w nim dziewczyna. W książce pojawia się sporo powtórzeń całych fragmentów tekstu. W pewnym momencie miałam wrażenie, że non stop czytam to samo. Historia kręci się wokół seksualnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę "Listy (nie)miłosne" mogę określić jednym słowem: naiwna. Bardzo wymęczyła mnie ta historia, a w szczególności główna bohaterka. Nie lubię, gdy kreuje się tak beznamiętne kobiece postacie. Jej zachowanie i decyzje są irytujące w odbiorze całej lektury. Niewątpliwym plusem fabuły jest Staszek - chłopak z krwi i kości. Wnosi wiele świeżości, energii i zapału. Akcja bez dynamiki, fatalne dialogi, nielogiczne decyzje. Ta lektura nie wywołała we mnie żadnych emocji, a to chyba najgorsze.

Książkę "Listy (nie)miłosne" mogę określić jednym słowem: naiwna. Bardzo wymęczyła mnie ta historia, a w szczególności główna bohaterka. Nie lubię, gdy kreuje się tak beznamiętne kobiece postacie. Jej zachowanie i decyzje są irytujące w odbiorze całej lektury. Niewątpliwym plusem fabuły jest Staszek - chłopak z krwi i kości. Wnosi wiele świeżości, energii i zapału. Akcja...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wrażliwiec to ja. Jak radzić sobie w życiu, będąc wysoko wrażliwą osobą Magdalena Juchniewicz, Monika Pryśko
Ocena 6,3
Wrażliwiec to ... Magdalena Juchniewi...

Na półkach:

Sięgnęłam po "Wrażliwca..", ponieważ staram się zmienić i przewartościować swoje dotychczasowe nawyki i sposób funkcjonowania. Autorki znakomicie przedstawiły emocje i codzienne trudności osób z wysoką wrażliwością. Czy należę do tej grupy? Myślę, że każdy z nas nosi w sobie wrażliwca. Warto zatem sięgnąć po ten poradnik nawet, gdy wydaje nam się, że nie identyfikujemy się z tematem. Książka stała się dla mnie prawdziwą kopalnią wiedzy (stworzyłam mnóstwo notatek) i inspiracji. Duży plus za przejrzyste wydanie, logiczne rozdziały, piękne fotografie. To był dobry czas z lekturą.. :)

Sięgnęłam po "Wrażliwca..", ponieważ staram się zmienić i przewartościować swoje dotychczasowe nawyki i sposób funkcjonowania. Autorki znakomicie przedstawiły emocje i codzienne trudności osób z wysoką wrażliwością. Czy należę do tej grupy? Myślę, że każdy z nas nosi w sobie wrażliwca. Warto zatem sięgnąć po ten poradnik nawet, gdy wydaje nam się, że nie identyfikujemy się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Podejrzany" to kontynuacja serii: Prokurator autorstwa Pauliny Świst. Jest to niewymagająca, nieco wulgarna powieść z przemądrzałą główną bohaterką, która doprowadzała mnie do szału! Dialogi na poziomie szkoły podstawowej z przewidywalną akcją i ogromem niepotrzebnej przemocy. To mój ulubiony tom, bo..... ostatni :)

"Podejrzany" to kontynuacja serii: Prokurator autorstwa Pauliny Świst. Jest to niewymagająca, nieco wulgarna powieść z przemądrzałą główną bohaterką, która doprowadzała mnie do szału! Dialogi na poziomie szkoły podstawowej z przewidywalną akcją i ogromem niepotrzebnej przemocy. To mój ulubiony tom, bo..... ostatni :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Malibu płonie" skusiło mnie znakomitymi recenzjami i zachwytami w social mediach. Mimo, że aura za oknem daleka jest od tej przedstawionej w powieści, chętnie sięgnęłam po ten "gorący" tytuł. Niestety; zamiast drinków z palemką otrzymałam zimny, książkowy prysznic. Zabrakło mi AKCJI! To była przeciągająca się w nieskończoność, wielopokoleniowa historia z konsekwencjami wpływającymi na kolejnych członków rodziny. W książce aż roi się od znienawidzonych przeze mnie słów "cool", "zaje***" itp.
Czekałam na jakiś zwrot czy zaskoczenie. To przeciętna obyczajówka znakomicie rozreklamowana. Marketing potrafi zdziałać cuda... ;)

"Malibu płonie" skusiło mnie znakomitymi recenzjami i zachwytami w social mediach. Mimo, że aura za oknem daleka jest od tej przedstawionej w powieści, chętnie sięgnęłam po ten "gorący" tytuł. Niestety; zamiast drinków z palemką otrzymałam zimny, książkowy prysznic. Zabrakło mi AKCJI! To była przeciągająca się w nieskończoność, wielopokoleniowa historia z konsekwencjami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od lat jestem fanką powieści R. Mroza. Lubię jego lekkie pióro, pomysłowość w kreowaniu postaci i umiejętność zaskoczenia czytelnika. Autor wydał już dziesiątki książek, które zachwycają, ale i mocno rozczarowują. Niestety "Inne tonacje ciszy" zaliczę do tej drugiej kategorii. Dla mnie historia Aspen jest za bardzo naciągana. Zbyt fantastyczna, młodzieżowa, ziejąca nierealnością i mało konsekwentna. Dialogi miałkie i nijakie - istna czytelnicza męka! Jedyny plus to zakończenie, które autentycznie mnie zaskoczyło. Podsumowując; jedna z gorszych powieści Mroza. Ale jak to bywa w czytelniczym świecie; są gusta i guściki.. :)

Od lat jestem fanką powieści R. Mroza. Lubię jego lekkie pióro, pomysłowość w kreowaniu postaci i umiejętność zaskoczenia czytelnika. Autor wydał już dziesiątki książek, które zachwycają, ale i mocno rozczarowują. Niestety "Inne tonacje ciszy" zaliczę do tej drugiej kategorii. Dla mnie historia Aspen jest za bardzo naciągana. Zbyt fantastyczna, młodzieżowa, ziejąca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Gdy zasypie śnieg" to urokliwa i lekka powieść o międzypokoleniowym kobiecym wyjeździe. W roli głównej: zwariowana babcia i wnuczka -poważna bizneswoman. Niestety dialogi są bardzo nienaturalne, a całość przewidywalna od pierwszej do ostatniej strony. Historia nie jest wymagająca i idealnie wpisuje się w świąteczny odpoczynek. Duży plus za piękne opisy Tatr - aż zamarzyła mi się taka zima i nauka jazdy na nartach1 :)

"Gdy zasypie śnieg" to urokliwa i lekka powieść o międzypokoleniowym kobiecym wyjeździe. W roli głównej: zwariowana babcia i wnuczka -poważna bizneswoman. Niestety dialogi są bardzo nienaturalne, a całość przewidywalna od pierwszej do ostatniej strony. Historia nie jest wymagająca i idealnie wpisuje się w świąteczny odpoczynek. Duży plus za piękne opisy Tatr - aż zamarzyła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Będę przy Tobie" to powieść wypełniona życiowymi problemami i tajemnicami skrywanymi od lat. Jednocześnie to spokojna, lekka i przyjemna historia o wszechogarniającej magii świąt. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu powieść "pochłaniamy" w kilka godzin. Zuza Kordel stworzyła historię z przesłaniem w tle: doceniajmy to, co mamy. Nic nie jest dane na zawsze.
Niby banalne, ale w codziennym pędzie można o tym zapomnieć. :)

"Będę przy Tobie" to powieść wypełniona życiowymi problemami i tajemnicami skrywanymi od lat. Jednocześnie to spokojna, lekka i przyjemna historia o wszechogarniającej magii świąt. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu powieść "pochłaniamy" w kilka godzin. Zuza Kordel stworzyła historię z przesłaniem w tle: doceniajmy to, co mamy. Nic nie jest dane na zawsze.
Niby banalne,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Zima w Jodłowym Zagajniku" to znakomita powieść na świąteczny czas. Autorka przenosi czytelnika w zimowy klimat Beskidu Żywieckiego. To opowieść niezwykle autentyczna; przepleciona nutką goryczy rozrywającą serce. Perypetie bohaterów skłaniają do refleksji, a sceneria górskiego pensjonatu działa na wyobraźnię czytelnika. To moje pierwsze spotkanie literackie z panią Sandrą i już wiem, że nie ostatnie! Zostałam zaczarowana od pierwszej strony.. :)

"Zima w Jodłowym Zagajniku" to znakomita powieść na świąteczny czas. Autorka przenosi czytelnika w zimowy klimat Beskidu Żywieckiego. To opowieść niezwykle autentyczna; przepleciona nutką goryczy rozrywającą serce. Perypetie bohaterów skłaniają do refleksji, a sceneria górskiego pensjonatu działa na wyobraźnię czytelnika. To moje pierwsze spotkanie literackie z panią Sandrą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Grudzień to dla mnie czas świątecznych powieści. Tym razem padło na "Cztery płatki śniegu" pani Joanny. Muszę przyznać, że na początku nie wczułam się w klimat. Jednak po kilkudziesięciu stronach "kupiłam" tę historię! Ciepła, mądra, pełna optymizmu i nienachalnego humoru. Perypetie mieszkańców jednego z bloków dostarczają nie tylko świątecznego śmiechu, ale i refleksji, wzruszeń. Pod warstwą komediowej fabuły kryje się wiele przemyśleń. Duży plus za zakończenie, które nadało sporej wartości i naturalnie uzupełniło sąsiedzkie opowieści.. :)
Być może książka jest banalna i przewidywalna, ale w święta wybaczam wiele! :)

Grudzień to dla mnie czas świątecznych powieści. Tym razem padło na "Cztery płatki śniegu" pani Joanny. Muszę przyznać, że na początku nie wczułam się w klimat. Jednak po kilkudziesięciu stronach "kupiłam" tę historię! Ciepła, mądra, pełna optymizmu i nienachalnego humoru. Perypetie mieszkańców jednego z bloków dostarczają nie tylko świątecznego śmiechu, ale i refleksji,...

więcej Pokaż mimo to