-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
Orwell jest dla mnie przede wszystkim genialnym publicystą. Jest najlepszy wtedy, gdy pisze o rzeczywistości wprost, a nie ukrywa ją w powieści.
Orwell jest dla mnie przede wszystkim genialnym publicystą. Jest najlepszy wtedy, gdy pisze o rzeczywistości wprost, a nie ukrywa ją w powieści.
Pokaż mimo toTo właściwie nie tyle jest proste przedstawienie myśli stoickiej, co jej autorska interpretacja. Autor przedstawił w tej książce własną wizję "stoicyzmu reformowanego", która jest (ta wizja, oczywiście) zdecydowanie bardziej zachęcająca niż klasyczne podejście starożytnych stoików.
To właściwie nie tyle jest proste przedstawienie myśli stoickiej, co jej autorska interpretacja. Autor przedstawił w tej książce własną wizję "stoicyzmu reformowanego", która jest (ta wizja, oczywiście) zdecydowanie bardziej zachęcająca niż klasyczne podejście starożytnych stoików.
Pokaż mimo toKocham tę książkę. Chyba nawet bardziej niż "Złego".
Kocham tę książkę. Chyba nawet bardziej niż "Złego".
Pokaż mimo to
Dobry Boże, co za rozczarowanie. I nawet nie dlatego, że jest to zupełnie zła książka, ale z powodu entuzjastycznych recenzji, które pozwalały przypuszczać, że jest dużo lepsza. Wstrząs był tym gorszy, że początek książki jest znakomity, a dopiero od jednej trzeciej książki Jonasson trochę się gubi. Miałem wrażenie, że opowiada anegdotę, której sporą część zapomniał, w związku z czym musi zmyślać na bieżąco.
Nie chcę jednak potępiać jej w czambuł. Jest łatwa, przyjemna w odbiorze i szybko się ją czyta. Rozumiem, czemu tak wielu ludziom przypadła do gustu.
Dobry Boże, co za rozczarowanie. I nawet nie dlatego, że jest to zupełnie zła książka, ale z powodu entuzjastycznych recenzji, które pozwalały przypuszczać, że jest dużo lepsza. Wstrząs był tym gorszy, że początek książki jest znakomity, a dopiero od jednej trzeciej książki Jonasson trochę się gubi. Miałem wrażenie, że opowiada anegdotę, której sporą część zapomniał, w...
więcej Pokaż mimo to