Opinie użytkownika
Żałuję tylko jednego: że tak szybko ją przeczytałam (albo raczej 'pożarłam', sukcesywnie rozdział za rozdziałem z wypiekami na twarzy).
Miałam obawę, że książka okaże się nudna, ze względu na skupienie się wokół życia Fermina, ale nic z tych rzeczy! Przyjaciel Daniela stał się na tych kilka godzin również moim przyjacielem, który rozśmieszał mnie w odpowiednich...
A zapowiadało się tak dobrze...
Sam pomysł miał w sobie ten smak. Do połowy książki była magia, była tajemnica i styl pisania idealnie wpasowany w atmosferę. Obłęd, który przesypywał się z kartki na dłonie. No właśnie - do połowy.
Potem z każdą stroną wszystko sypało się coraz bardziej, aż w końcu wyszło masło maślane. Zaczęły ukazywać się coraz to mocniejsze żałosne...
Szczerze powiedziawszy tylko pierwsza część, czyli "Blask" spodobała mi się najbardziej. Dwie kolejne to trochę takie... Pitolenie. Pitolenie i to jakie! Wciąż o tym samym, wciąż 'jak ja cię kocham', 'nie, to ja cię kocham', i tak dalej, blablabla. W dodatku jakby takiej nudy było mało, w tej części chyba najczęściej powtarzało się słowo 'iż' i to w takich miejscach, gdzie...
więcej Pokaż mimo to
Książkę zobaczyłam na półce w Empiku zupełnie przypadkiem. Z wielką rezerwą zabrałam się za jej czytanie, bo dręczyło mnie przeczucie, że to będzie zapewne kolejna szmira o wampirach. Tak bardzo się pomyliłam i tak bardzo żałuje, że tak szybko ją przeczytałam.
W jakiś sposób 'zakochałam się' w tej książce. A to nie przytrafia mi się często. Ma w sobie wszystko to, co...
Zapowiadało się całkiem przyzwoicie, ale niestety czegoś w tej książce brakuje, czuję niedosyt, ponieważ spodziewałam się czegoś... lepszego. Można było lepiej spożytkować ten temat (pęknięte serce) i nie zrobić tkliwego happy endu.
Mimo wszystko rzadko kiedy wzruszam się już przy pierwszych rozdziałach, a potem nagle śmieje się i czytam te dialogi raz jeszcze. Książka...
Jedyne słowa, które potrafiłyby opisać w pełni tą część, to - nieziemskie. Do anielskiego jeszcze trochę brakuje niestety, ale autorka się postarała. Myślałam, że już w zasadzie nic ciekawego się nie wydarzy, a tu zostałam tak mile zaskoczona.
Niestety są i minusy:
- wydarzenia i główna bohaterka ciągle kręciła się wokół swojego niezrealizowanego zadania (przy czym: ja...
A ja się tylko zapytam... gdzie się podział GŁÓWNY TEMAT??? Dostałam chyba wszystko to, czego nie powinnam.
Pokaż mimo to
Kolejna książka o uzależnieniu od narkotyków i kolejne myśli, jak można tak upaść? Mając wszystko, czego naprawdę się potrzebuje, nagle przychodzi ochota na spróbowanie narkotyków.
Jaśmina miała wszystko, prócz rodziców niestety, ale rodziców zastępowali jej dziadkowie. Miała dach nad głową, miała gdzie spać, miała się gdzie umyć, miała co jeść, dobrze się uczyła, ale jak...
Dawno nie przeczytałam książki tak wspaniałej i jednocześnie zaskakującej. Karou jest naprawdę bardzo ciekawą i oryginalną postacią, która wzbudziła we mnie sympatię. Nie jest, jak niektóre bohaterki innych książek, typową ciapowatą dziewczyną, przez którą wszystko się psuje. Jest utalentowana, potrafi walczyć, a co najważniejsze - jest inteligentna, a jej przyjaciółka...
więcej Pokaż mimo toTrafny tytuł oraz ciekawa książka. Niestety to nie jest nic, co wypadałoby chociaż odrobinę wychwalać. Postać Jackson'a i Frankie - są tutaj najciekawsze i najwięcej wnoszą w akcję. Od Frankie bije młodzieńczy bunt i wspaniała młodość. Chce coś zmienić, nie chce podążać za stadkiem i właśnie powinniśmy brać z niej przykład - niestety to jedyne co mogę napisać, bo każde inne...
więcej Pokaż mimo to
Ta książka, to taki marny erotyk dla panienek, które nie mają swojej miłości.
Męczyłam tę książkę dobry tydzień, aż w końcu, kiedy nawet nie doszłam do połowy, odłożyłam ją i zaczęłam czytać coś innego (nie było innego wyjścia).
Po kolejnej próbie przeczytania ostatecznie zrezygnowałam i szczerze żałuję zakupu.
Okładkę ma piękną (to jedyne co mogę napisać pozytywnego),...
Bardzo ciekawa książka, która aż prosi się, by po choćby krótkim odłożeniu, ponownie wziąć ją do ręki, a kiedy już w tej ręce się znajdzie, to robi wszystko, by przeczytać ją do końca - wtedy łaskawie pozwoli nam, byśmy odłożyli ją na półkę, ale oczywiście będzie jeszcze długo siedziała nam w głowie.
Inny świat, przedstawiony spójnie, ciekawie i bez zbędnego kombinowania.
Kolejna pozycja o duchach, które gdzieś, przez coś/kogoś utknęły i ratuj je, ach ratuj. Kręcę nosem, ale po co tykać się tematów, których na półkach w księgarniach nie brakuje?
Nie dostrzegam tutaj nic oryginalnego (autorka trochę popsuła - bo jakżeby inaczej), ale opis emocji i świata (światów?) pozwala przeczytać książkę do końca, i może nawet nie mieć poczucia ...
Żałuje. Żałuje żałuje żałuje, że kupiłam tę książkę, że marnowałam na nią swój czas.
Czyta się ją dosyć szybko (dzięki Bogu), niestety uczucia bohaterów są opisane nijako - 'jesteś wilkołakiem? Ale fajnie, co teraz porobimy, bo trochę nudno?' - na tej zasadzie. Wszystko co tam się dzieje przechodzi gładko, jak nóż przez masło - nie wzbudzając w czytelniku żadnych emocji,...
Książka bardzo mnie wciągnęła, co przyjęłam z niemałą ulgą, ponieważ z początku obawiałam się - by tak rzec - duplikatu.
Postać Varena przyciąga, nie jest sflaczała i dobrze uzupełnia całość (inteligentny facet, chociaż momentami mógłby okazać więcej uczuć).
W tej książce jest ukazane coś, co może rozgrywać się jedynie w naszych koszmarach. Ilość szczegółów i opisy...
Jak to czytać by nie zasypiać i wiedzieć o czym się czyta?
Próbowałam kilka razy, ale nie udało mi się. Przekleństw tak dużo nie ma jak to inni tutaj twierdzą (albo ja nie doszłam do tego momentu, gdzie jest ich sporo), natomiast jest chaos, chaos i jeszcze raz chaos. Kilkakrotnie musiałam czytać fragmenty ponownie, lub cofać się o kilka kartek, bo nie było innej rady.
I tak oto natrafiłam na książkę, która opisała moje sny, wprowadziła w ten szczególny (i pokochany przeze mnie) klimat. Zainspirowała mnie nie raz i przyjemnie kołysała do snu (dziękuję Maro).
Czekam na inną pozycję, taką bardziej dla dorosłych, o podobnym temacie i opisach sennego świata (Podziemi)- wtedy będzie zachwyt.