rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Spod zamarzniętych powiek Adam Bielecki, Dominik Szczepański
Ocena 7,9
Spod zamarznię... Adam Bielecki, Domi...

Na półkach: ,

Najlepsza z górskich.

Najlepsza z górskich.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mogłam się oderwać. Ta książka dała początek mojemu zainteresowaniu taką literaturą. Następny w kolejce jest Jacek Hugo-Bader. Bardzo polecam!

Nie mogłam się oderwać. Ta książka dała początek mojemu zainteresowaniu taką literaturą. Następny w kolejce jest Jacek Hugo-Bader. Bardzo polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wszystkie minusy, które przychodzą mi do głowy będą pewnie plusami dla tych którym się podobało. Oznacza to, że to po prostu nie mój klimat. Odpadłam w połowie ze względu na zbyt dużą brutalność, trochę też wulgaryzmy (normalnie mi nie przeszkadzają, ale tu były na siłę) i przede wszystkim częste wracanie do utraconej rodziny i opisywanie napotykanych rodzin (matki z dziecmi głównie), którzy zaraz giną. To za dużo na mój przesiąknięty hormonami matki organizm. Po tej książce było mi smutno.
Jednak przychodzi mi też na myśl "normalny", konstruktywny minus: Gołkowski wg mnie nie umie pisać :] Fabuła nie nabiera w ogóle tempa. W każdym momencie książki jesteśmy tak na prawdę w tym samym momencie książki. Gdzieś z tyłu głowy ledwie pali się jakas lampeczka z napisem Jonasz, a tak to czy bohater pójdzie w prawo czy w lewo - nie ma to znaczenia. Czy pomoże komuś czy zignoruje - znów nie zbliża nas to do finału opowieści. Miałam uczucie traconego przez bohatera czasu. Odpuściłam książkę na etapie Cytadeli.

Wszystkie minusy, które przychodzą mi do głowy będą pewnie plusami dla tych którym się podobało. Oznacza to, że to po prostu nie mój klimat. Odpadłam w połowie ze względu na zbyt dużą brutalność, trochę też wulgaryzmy (normalnie mi nie przeszkadzają, ale tu były na siłę) i przede wszystkim częste wracanie do utraconej rodziny i opisywanie napotykanych rodzin (matki z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała książka, najlepsze fantasy jakie czytałam.

Wspaniała książka, najlepsze fantasy jakie czytałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała jak każda z cyklu.

Wspaniała jak każda z cyklu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pełne 9/10

Pełne 9/10

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mi się podobała. Jedna z tych książek na 3 wieczory i skończona. Intrygująca, zaskakująca i całkiem wciągająca. Można było ją tez zrobić w 600 stronach z mocniejszym naciskiem na opis życia w mieście - ja bym chciała, ale bez tego jest dynamiczniejsza więc też fajnie. Polecam na taką "przekąskę na raz" :)

Bardzo mi się podobała. Jedna z tych książek na 3 wieczory i skończona. Intrygująca, zaskakująca i całkiem wciągająca. Można było ją tez zrobić w 600 stronach z mocniejszym naciskiem na opis życia w mieście - ja bym chciała, ale bez tego jest dynamiczniejsza więc też fajnie. Polecam na taką "przekąskę na raz" :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Naiwna książka, pominięte zostały oczywiste problemy, płytka i na prawdę głupia postać Mae. Słabe czytadło

Naiwna książka, pominięte zostały oczywiste problemy, płytka i na prawdę głupia postać Mae. Słabe czytadło

Pokaż mimo to

Okładka książki Monty Python. Autobiografia według Monty Pythona Graham Chapman, John Cleese, Terry Gilliam, Eric Idle, Terry Jones, Bob McCabe, Michael Palin
Ocena 7,8
Monty Python. ... Graham Chapman, Joh...

Na półkach:

Super jest dowiedzieć się o nich tego wszystkiego. Cieszę się, że przeczytałam. Początki Pythonów troszkę mnie nużyły (który gdzie studiował i w jakich ekipach najpierw działali), ale od momentu gdy zaczęli robić Cyrk, a potem filmy, przeczytałam całość z dużą ciekawością, pewnie dlatego, że znając skecze i te filmy miło było odkrywać je na nowo :) Po tej autobiografii szanuję chłopaków jeszcze bardziej.
-> Z ciekawostek, zawsze byłam pewna, że Graham zagrał Briana, bo jako jedyny z ekipy był gejem co było zabawnym kąskiem, taki easter egg, a tu się okazuje, że powody były bardziej poważne.

Po tej książce można polubić Monty Pythona nawet jeśli wcześniej się za nim nie przepadało. Ja go lubiłam więc teraz uwielbiam :)

No i ogromne objawienie w postaci Terrego Gilliama - też był członkiem zespołu, a ja go wcześniej nawet nie znałam...

Szkoda, że nie było słowa o filmach "Rybka zwana Wandą" i "Lemur zwany Rollo", bo oprócz Cleesa grał jeszcze (tam jeśli dobrze pamiętam) Michael Palin więc miałam nadzieję na kąski z jeszcze tych dwóch filmów.

Super jest dowiedzieć się o nich tego wszystkiego. Cieszę się, że przeczytałam. Początki Pythonów troszkę mnie nużyły (który gdzie studiował i w jakich ekipach najpierw działali), ale od momentu gdy zaczęli robić Cyrk, a potem filmy, przeczytałam całość z dużą ciekawością, pewnie dlatego, że znając skecze i te filmy miło było odkrywać je na nowo :) Po tej autobiografii...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podobnie jak z Achają Ziemiańskiego... Jak dla mnie zbyt brutalne. Kiedy Gotrek i Felix (William King) wyrzynają w pień całe hordy potworów, a ludzkie szczątki latają w powietrzu to jest to napisane szybko i zabawnie, ale jak tu w Drodze Do Nidaros Helena przez 10 stron wspomina gwałt i zastanawia się jak uciec oprawcom, bo przecież na pewno znów ją zgwałcą, a następnie po 10-tej stronie rozmyślań ją rzeczywiście gwałcą to jest to dla mnie za mocne. To samo było w Achai. Książki czytam dla rozrywki, a nie żeby się dołować. Tu cały zabawny język i inne sytuacje nie są w stanie dla mnie zrównoważyć niesmaku po tak traumatycznych przeżyciach bohaterki. Dodatkowo, jeśli już się w to zagłębić na poważnie, to jako kobieta jestem urażona, bo zarówno Ziemiański i Pilipiuk zdają się być przekonani, że gwałcona kobieta, myśli sobie "kurde, znowu gwałcą, masakra i poniżenie, no ale trudno, acha, ała zabolało, dobra skończyli. Hym jakby tu uciec w końcu jestem twarda laska i coś wymyślę. A no i nie będę płakać!" Pff...

Podobnie jak z Achają Ziemiańskiego... Jak dla mnie zbyt brutalne. Kiedy Gotrek i Felix (William King) wyrzynają w pień całe hordy potworów, a ludzkie szczątki latają w powietrzu to jest to napisane szybko i zabawnie, ale jak tu w Drodze Do Nidaros Helena przez 10 stron wspomina gwałt i zastanawia się jak uciec oprawcom, bo przecież na pewno znów ją zgwałcą, a następnie po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra, wciągająca i przerażająca, jeśli zastanowić się nad potencjałem dzisiejszych technologii. Po serii fantasy miałam ochotę na coś współczesnego i nie zawiodłam się. Polecam.

Dobra, wciągająca i przerażająca, jeśli zastanowić się nad potencjałem dzisiejszych technologii. Po serii fantasy miałam ochotę na coś współczesnego i nie zawiodłam się. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze 30 stron niezwykle interesujące, ze względu na opisywany niesamowity świat. Książka przestaje być interesująca w momencie gdy zaczyna się fabuła. Uważam że był potencjał, ale został zmarnowany nijaką i nierealną historią (chodzi o postaci i charaktery). Ciężko mi było przyjąć, że ktoś planuje zemstę przez 500 lat, a następnie w ciągu jednej strony przestaje być ona ważna. Następnie pojawia się nowy większy wróg i też w ciągu jednej strony się dogadują.
Dodatkowo, nużące i często niezrozumiałe były dygresje od dygresji od przemyśleń bohatera.

Pierwsze 30 stron niezwykle interesujące, ze względu na opisywany niesamowity świat. Książka przestaje być interesująca w momencie gdy zaczyna się fabuła. Uważam że był potencjał, ale został zmarnowany nijaką i nierealną historią (chodzi o postaci i charaktery). Ciężko mi było przyjąć, że ktoś planuje zemstę przez 500 lat, a następnie w ciągu jednej strony przestaje być ona...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten tom mi się najmniej podobał, pierwsze dwa były świetne, a ten zmęczyłam dla zasady, żeby skończyć cykl.

Ten tom mi się najmniej podobał, pierwsze dwa były świetne, a ten zmęczyłam dla zasady, żeby skończyć cykl.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy i drugi tom są fantastyczne. Rzeczywiście nie można się oderwać.

Pierwszy i drugi tom są fantastyczne. Rzeczywiście nie można się oderwać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kocham tę serię!!! Zaczęłam od trylogii Skrytobójcy, a tu się okazuje, że Błazen jest kontynuacją. Rewelacja :) natychmiast przenosi w świat Bastarda i Pana Złocistego. Wspaniałe dialogi za pomocą Rozumienia są tu standardem już od pierwszego tomu Skrytobójcy. Ślepun jest jak zawsze wspaniały. Fabuła bardzo wciągająca i realna, już sięgam po "Złocistego Błazna", a właśnie sprawdziłam, że "Przeznaczenie Błazna" ma ponad 900 stron... nie mogłabym być szczęśliwsza :D kolejne tomy nic nie tracą z jakości względem poprzednich.

Kocham tę serię!!! Zaczęłam od trylogii Skrytobójcy, a tu się okazuje, że Błazen jest kontynuacją. Rewelacja :) natychmiast przenosi w świat Bastarda i Pana Złocistego. Wspaniałe dialogi za pomocą Rozumienia są tu standardem już od pierwszego tomu Skrytobójcy. Ślepun jest jak zawsze wspaniały. Fabuła bardzo wciągająca i realna, już sięgam po "Złocistego Błazna", a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po tym tomie odpadłam z całego cyklu. Za dużo stron poświęcone uświadamianiu co było w poprzednich tomach. No i zabijała mnie "do porzygu" postępująca życiowa nieporadność, nierealna dobroć - po prostu głupia i niedająca się czytać rozmemłana postać Kahlen, która stała się wątłą bohatereczką książki. Jej postać bardzo się tu zmieniła na nudną i nic nie wnoszącą (oprócz irytowania czytelnika).
Na koniec: rozumiem, że ma to być epickie opowiadanie. Każdy jest tym jedynym i jedynie teraz można uratować świat... ale ale ale Richard nie jest tym jedynym, ale gdzie się nie pojawi to jest tym OCH jedynym, na którego czekali. W wyniki czego Richard jest tym jedynym co 20 stron... To jest może i epickie, ale też jak nigdy męczące. I'm out. Dziękuję mam dość.

Po tym tomie odpadłam z całego cyklu. Za dużo stron poświęcone uświadamianiu co było w poprzednich tomach. No i zabijała mnie "do porzygu" postępująca życiowa nieporadność, nierealna dobroć - po prostu głupia i niedająca się czytać rozmemłana postać Kahlen, która stała się wątłą bohatereczką książki. Jej postać bardzo się tu zmieniła na nudną i nic nie wnoszącą (oprócz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie czytałam wcześniej niczego w takim klimacie więc byłam od samego początku mocno zaintrygowana. Opowiadana historia jest wciągająca i szokująca. Duży plus za to, że reguła 50 stron, tutaj jest regułą 10 stron. Albo nawet 5 :)
Jak wciągnie to już musimy przeczytać, żeby wiedzieć. Co jest za ścianą silosu? Ile lat już to trwa? Czy można już wyjść na zewnątrz? Czemu nie wolno mówić o zewnętrznym świecie? Czemu nikt nie pamięta co było 20 lat wcześniej?
I dlaczego do cholery nikt nie wciąga towarów na linie środkiem silosu tylko muszą biegać tragarze... - tylko tego się nie dowiedziałam :]

Nie czytałam wcześniej niczego w takim klimacie więc byłam od samego początku mocno zaintrygowana. Opowiadana historia jest wciągająca i szokująca. Duży plus za to, że reguła 50 stron, tutaj jest regułą 10 stron. Albo nawet 5 :)
Jak wciągnie to już musimy przeczytać, żeby wiedzieć. Co jest za ścianą silosu? Ile lat już to trwa? Czy można już wyjść na zewnątrz? Czemu nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna! Nie mogłam się oderwać, przeczytania na dwa podejścia. Wspaniałe godziny, cieszę się, że nie widziałam filmu i nie wiedziałam o czym jest książka. Cieszę się też, że są kolejne dwa tomy ^^ Takie same emocje podczas czytania wzbudził we mnie tylko "Marsjanin" - po prostu wspaniale napisana. Minus za to, że ZA KRÓTKA!!!

Fantastyczna! Nie mogłam się oderwać, przeczytania na dwa podejścia. Wspaniałe godziny, cieszę się, że nie widziałam filmu i nie wiedziałam o czym jest książka. Cieszę się też, że są kolejne dwa tomy ^^ Takie same emocje podczas czytania wzbudził we mnie tylko "Marsjanin" - po prostu wspaniale napisana. Minus za to, że ZA KRÓTKA!!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachwycający bimbrownik egzorcysta. Bezbłędne opowiadania.

Zachwycający bimbrownik egzorcysta. Bezbłędne opowiadania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta mi się bardziej podobała od 1 i 2 z cyklu "Miecz Prawdy", bo robi się bardziej wielowątkowa, rozbudowana i zahacza chyba o "political fantasy" już.
Chciałabym wiedzieć co jest na okładce, bo nie jest to raczej scena z książki.

Ta mi się bardziej podobała od 1 i 2 z cyklu "Miecz Prawdy", bo robi się bardziej wielowątkowa, rozbudowana i zahacza chyba o "political fantasy" już.
Chciałabym wiedzieć co jest na okładce, bo nie jest to raczej scena z książki.

Pokaż mimo to