-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
„Figurka z porcelany” to poruszająca i intymna podróż w głąb duszy kobiety, zmagającej się z demonami przeszłości, a także skrywającej w sobie strach, bezsilność i niepokój. Napisana z ogromnym wyczuciem, wrażliwością i autentycznością. Agata Bizuk stworzyła niezwykle ważną i mądrą historię, która zmusza do refleksji oraz daje nadzieję na lepsze jutro. Musicie przeczytać! Serdecznie polecam.
„Figurka z porcelany” to poruszająca i intymna podróż w głąb duszy kobiety, zmagającej się z demonami przeszłości, a także skrywającej w sobie strach, bezsilność i niepokój. Napisana z ogromnym wyczuciem, wrażliwością i autentycznością. Agata Bizuk stworzyła niezwykle ważną i mądrą historię, która zmusza do refleksji oraz daje nadzieję na lepsze jutro. Musicie przeczytać!...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Dziewczyna z fotografii” to piękna i przejmująca opowieść o uzdrawiającej sile miłości, radzeniu sobie z bolesnymi wspomnieniami oraz walce o siebie i swoje marzenia. Anna Olszewska przenosi nas do magicznego świata, w którym sztuka, emocje i niełatwe wybory stanowią istotę życia bohaterów. Jestem oczarowana. Teraz czas na Was! Serdecznie polecam!
„Dziewczyna z fotografii” to piękna i przejmująca opowieść o uzdrawiającej sile miłości, radzeniu sobie z bolesnymi wspomnieniami oraz walce o siebie i swoje marzenia. Anna Olszewska przenosi nas do magicznego świata, w którym sztuka, emocje i niełatwe wybory stanowią istotę życia bohaterów. Jestem oczarowana. Teraz czas na Was! Serdecznie polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-10
"Urszula" to trzeci i jednocześnie ostatni tom cyklu "Matki i córki". Będę z Wami szczera. Napiszę krótko. To najlepsza książka Izabeli Krasińskiej. Autorka zapowiadała, że historia tytułowej Urszuli jest pełna emocji, ale nie przypuszczałam, że tak mocno mnie poruszy, zachwyci i jednocześnie wywoła łzy.
Urszula Figurska dorastała w domu, gdzie nie okazywało się uczuć. Uczucia były tłumione i negowane. Matka traktowała Ulę i jej siostry z dystansem, ojciec z rezerwą. Dziewczyny wychowywały się w poczuciu osamotnienia, bólu, braku stabilizacji. Ich dom naznaczony chorobą ojca nie był bezpieczny. Pomimo wielu dysonansów życiowych siostry były dzielne i silne. Dla małej Uli, od zawsze, najważniejsza była starsza siostra, Agnieszka. Teraz już nie są ze sobą tak blisko. Ula nieustannie marzy o tym, aby być szczęśliwą. Pragnie ciepła i spokoju. Jednak przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Gdy w jej życiu pojawia się mężczyzna, Szymon, wydawać by się mogło, że w jego ramionach odnajdzie to, o czym marzyła od najmłodszych lat. Swobodę, troskę, wsparcie, dobre słowo i miłość. Ale czy dźwigając na barkach błędy rodziców, można rozpocząć nowy, lepszy etap w życiu? Czy rodzące się uczucie pomiędzy Ulą, a Szymonem pozwoli jej zaufać i uwolnić się z kajdan bolesnej i przejmującej przeszłości?
Niesamowite, że na kartach niniejszej powieści odnalazłam wszystko to, co cenię sobie w książkach. Prawdziwe emocje, prawdziwi bohaterowie oraz przejmujące wydarzenia, których nie da się czytać z obojętnością. Izabela M. Krasińska stworzyła niezwykle wymowną, szczerą i autentyczną historię, która przede wszystkim opowiada o niewinnym, beztroskim dziecku, które nagle musiało stać się dorosłym. Tutaj samotności, brak wiary w siebie i swoje możliwości przeplata się z poczuciem bycia niepotrzebną oraz niekochaną.
Ta historia pokazuje świat oczami dziecka, które łaknie akceptacji, dobrego słowa, pochwały. Pokazuje świat oczami dorosłej kobiety, która chętnie ucieka w samotność, a za maską normalności, którą zakłada na co dzień, skrywa lęki z dzieciństwa. Izabela M. Krasińska pokazuje, w jaki sposób tytułowa Urszula po ciężkich i bolesnych doświadczeniach z okresu, gdy jeszcze mieszkała w toksycznym domu, próbuje funkcjonować w dorosłym życiu. Pokazuje, jak trudno jest żyć z osobą, która zmaga się z bolesną przeszłością, ale nie chce nic z tym zrobić. Ponadto uświadamia, że traumy z dzieciństwa mogą silnie oddziaływać na nasze dorosłe życie. Nie da się od nich tak łatwo uciec. Zapomnieć. Cieszyć się. Obserwujemy, jak niekiedy Uli trudno jest odnaleźć w życiu codziennym. Stopniowo poznajemy jej dzieciństwo oraz prawdę o fundamentach jej trudnej przeszłości.
Toksyczny dom, odrzucenie, codzienna porcja strachu, bezradności i krzyku na dobre zakorzeniły się w umyśle dorosłej Urszuli. Problem z zaufaniem, problem z interpretowaniem i okazywaniem uczuć, zaniżone poczucie własnej wartości oraz nieufność oplotły Urszulę, niczym bluszcz marmurową kolumnę. Czy główna bohaterka będzie jeszcze kiedyś szczęśliwa?
"Urszula" to wyjątkowo wiarygodna, autentyczna i dobrze napisana powieść, która wywołuje silne emocje i dotyka ważnego społecznie tematu. Jestem przekonana, że wiele osób w sytuacji głównej bohaterki odnajdzie cząstkę siebie. Serdecznie polecam. Przeczytajcie! To bardzo ważna książka.
"Urszula" to trzeci i jednocześnie ostatni tom cyklu "Matki i córki". Będę z Wami szczera. Napiszę krótko. To najlepsza książka Izabeli Krasińskiej. Autorka zapowiadała, że historia tytułowej Urszuli jest pełna emocji, ale nie przypuszczałam, że tak mocno mnie poruszy, zachwyci i jednocześnie wywoła łzy.
Urszula Figurska dorastała w domu, gdzie nie okazywało się uczuć....
2020-12-14
"Gangsterskie porachunki" to pierwszy tom dylogii "Nieczysta Gra" autorstwa Meg Adams, polskiej autorki, publikującej pod pseudonimem.
Kiedy Joanna Maj, asystentka prezesa korporacji, za wycieraczką swojego samochodu znajduje mandat, nie przypuszcza nawet, że pod komisariatem policji wpadnie na przystojnego i seksownego mundurowego. Mężczyzna od razu wpada jej w oko. Na szczęście ze wzajemnością. Z czasem Joasia przy Piotrze traci zdrowy rozsądek. Ich znajomość dość szybko staje się intensywna, oszałamiająca i pełna iskier! Do czasu. Niespodziewanie zachowanie Piotra ulega diametralnej zmianie. Górski już nie jest taki, jak był dotychczas. Przeobraża się w zimnego drania. A kiedy okazuje się, że prowadzi podwójne życie, Joanna zostaje zmuszona do udziału w nieczystej grze... Nie zdaje sobie jednak sprawy, że przyjdzie jej zawalczyć o uczucia, ale także o życie.
Ale to było dobre! Poprzednie książki Meg mogłabym określić mianem przystawki, do wykwintnego dania, którym są "Gangsterskie porachunki". Mam sentyment do "Ochroniarza". Oczywiście, że mam. Podobnie, jak do "Architektury uczuć". Uwielbiam obie te książki, ale ta skradła moje serce za nieprzewidywalność, złożone osobowości, cały wachlarz emocji oraz zakończenie, które pozostawiło mnie w ogromnym zawieszeniu i osłupieniu. Pragnę więcej!
Tonęłam w domysłach, spekulowałam różne rozwiązania, ale tego, co przygotowała dla czytelników Meg kompletnie się nie spodziewałam! Mój poziom zaskoczenia był wprost proporcjonalny do poziomu ekscytacji, napięcia oraz emocji, które odnalazłam na kartach niniejszej historii.
"Gangsterskie porachunki" są pełne niejasności, adrenaliny, namiętności i niepewności. To opowieść, która wciąga już od samego początku, a z każdą kolejną stroną robi się coraz ciekawiej. W mojej ocenie najbardziej intrygującym elementem, jaki tutaj znajdziecie jest - całkowita przemiana Piotra Górskiego. Poznajemy go, jako seksownego mundurowego, któremu trudno się oprzeć, a później musimy obserwować metamorfozę, jego zachowania, którą trudno jednoznacznie wyjaśnić. Co nim kieruje? Skąd ta zmiana? Tego Wam nie zdradzę, ale zapewniam, że będziecie zaskoczeni i zachwyceni!
Joanna to osobowość, która ma dar do pakowania się w kłopoty. A oprócz tego cechu ją niewyparzony język, czym zaskarbiła moją sympatię. Kiedy w jej życiu pojawił się Piotr Górski zapragnęła wyrwać się z letargu, żyć szybciej i intensywniej. I wszystko zmierzało w tym kierunku, ale... Nie przypuszczała, że zostanie wciągnięta w grę. Nieczystą grę. Grę, w której stawką będzie nawet życie. Relację Jo i Górskiego określiłabym mianem "to skomplikowane". Przede wszystkim wypełnia ją chemia, która nawiasem mówiąc jest autentycznie wyczuwalna, żądza, nieprzespane noce oraz pragnienia, o jakich istnieniu Joanna nie miała pojęcia. Czy Górski ma w tym jakiś ukryty cel? O tym musicie przekonać się już sami!
REASUMUJĄC: "Gangsterskie porachunki" to intrygująca, nieoczywista, dynamiczna i elektryzująca kompozycja, którą wypełnia namiętność, pożądanie, niebezpieczeństwo oraz tajemnice. Meg Adams zaprosiła czytelników do świata przepełnionego wątpliwościami, trudnymi decyzjami, niełatwymi wyborami, rozczarowaniem i nadzieją, która tli się do samego końca. Jestem oczarowana i już wyparuję kontynuacji. Polecam!
"Gangsterskie porachunki" to pierwszy tom dylogii "Nieczysta Gra" autorstwa Meg Adams, polskiej autorki, publikującej pod pseudonimem.
Kiedy Joanna Maj, asystentka prezesa korporacji, za wycieraczką swojego samochodu znajduje mandat, nie przypuszcza nawet, że pod komisariatem policji wpadnie na przystojnego i seksownego mundurowego. Mężczyzna od razu wpada jej w oko. Na...
Julia nieoczekiwanie wznieciła fale zmian w swoim życiu. Miała być pomocą domową. Nie przypuszczała jednak, że jej codzienność gwałtownie i dyskretnie zmieni się w piekło. Bezsilna, przepełniona strachem i wyczerpana psychicznie pragnie uwolnić się z domu, w którym toczy się bezlitosna gra pozorów i szalony spektakl małżeństwa Borewskich?
Co tak naprawdę dzieje się w nowym miejscu pracy Julii?
Czy jej obawy są uzasadnione?
Czego dowie się dziewczyna?
Jak zareaguje na prawdę?
Najbardziej w książkach Alicji Sinickiej uwielbiam wyrazistych i niejednoznacznych bohaterów, którzy wzajemnie się uzupełniają dając czytelnikowi pożywkę do licznych refleksji nad złożonością ludzkiej natury. Autorka zawsze dba o dogłębną analizę psychologiczną swoich osobowości. Oprócz tego zgrabnie stopniuje napięcie, podsuwa mylne tropy i konstruuje pełne mroku oczekiwanie na punkt kulminacyjny. Uwielbiam te chwile, kiedy próbuje rozwikłać kto jest tym dobrym, a kto tym złym. I wiecie co? Nigdy mi się to nie udaje. Prawda zawsze wychodzi na jaw w najmniej spodziewanym momencie. Prawda wbija mnie w fotel i wywołuje na twarzy szczery uśmiech, że Alicji po raz kolejny udało się mnie zaskoczyć. Tutaj właśnie tak było. Nie przewidziałam finału. Pojawił się uśmiech. Pojawiła się ekscytacja. Uwielbiam to uczucie!
Gdy następuje chwila, gdy cała fabuła zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, próbuję sobie poukładać w głowie wszystko to, co dotychczas zostało mi opowiedziane. Próbuję przypomnieć sobie momenty, które były subtelną wskazówką. Drogowskazem. Prowodyrem do szokującej prawdy. Analizuję i staram się dopasować do siebie elementy zawiłej konstrukcji, którą zbudowała Alicja. I wtedy niby wszystko wydaje się oczywiste i przejrzyste, ale zachwyt nadal pozostaje, nad przebiegłością w rozwoju wszystkich wątków, które skrupulatnie zostały obmyślone.
Rozpływam się, bowiem Alicji Sinickiej kolejny raz udało się wmanewrować mnie w sieć pełną niedomówień, bólu, strachu, wyrzutów sumienia i obsesji. Każdą kolejną stronę niniejszej publikacji czytałam z ogromnym zaciekawieniem i niesłabnącym zachwytem. Z każdą kolejną stroną coraz bardziej ulegałam gęstej atmosferze, klimatowi przesiąkniętemu fanaberiami i niedomówieniami.
Intrygujący, nieoczywisty i niebanalny ciąg wydarzeń staje się bodźcem do odkrycia i poznania strachu, dylematów, lęków i obaw głównej bohaterki. Towarzyszące Julii przerażenie, zagubienie i trudność w ocenienie komu można ufać, a komu nie, popycha ją do różnych decyzji, które niejednokrotnie niosą za sobą gorzkie konsekwencje. Czy Julia uwolni się od permanentnego lęku i sytuacji, w którą została uwikłana? O tym musicie przekonać się już sami!
"Służąca" to historia, od której nie sposób się oderwać. Alicja Sinicka po raz udowadnia, że ludzki umysł nie ma przed nią tajemnic. Z niebywałą naturalnością, swobodą i dokładnością opisuje lęki, obawy, marzenia, pragnienia i obsesje człowieka, a także ich wpływ na codzienne sprawy. Historia Julii przede wszystkim uświadomiła mi, że nasze zachowanie i czyny, dobre, bądź złe, zawsze do nas powrócą. Wcześniej czy później pojawią się w jakiejś formie, lub pod jakąś postacią. Dlatego "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe". Serdecznie polecam! Przeczytajcie!
Julia nieoczekiwanie wznieciła fale zmian w swoim życiu. Miała być pomocą domową. Nie przypuszczała jednak, że jej codzienność gwałtownie i dyskretnie zmieni się w piekło. Bezsilna, przepełniona strachem i wyczerpana psychicznie pragnie uwolnić się z domu, w którym toczy się bezlitosna gra pozorów i szalony spektakl małżeństwa Borewskich?
Co tak naprawdę dzieje się w...
Agata Bizuk stworzyła z pozoru prostą powieść, która głośno przemawia do serca i przynosi ze sobą niemały ładunek emocjonalny. Czytałam ją z niesłabnącym zainteresowaniem, a z każdą kolejną stroną coraz bardziej ulegałam jej urokowi. Autorka w swojej najnowszej powieści pięknie i nastrojowo pisze o wdzięczności, życzliwości, jak i szacunku do drugiego człowieka, a zatem o wartościach, które są niezwykle ważne, aktualne i obecne w życiu każdego z nas mimo upływu lat.
„Zapomniana piosenka” skrywa w sobie silnie wybrzmiewający obraz tęsknoty, nadziei oraz nieprzewidywalności i niesprawiedliwość ludzkiego losu. Autorka pochyla się również nad kwestią starość, która bywa bolesna, pełna samotności, smutku i tęsknoty za minionymi latami. Osoby starsze często zostają spychane na margines społeczny. Zostają same, gdy przestają być potrzebne. Autorka efektownie uchwyciła ten, jakże ważny temat, pokazując, że każdy z nas niezależnie od wieku, błędów, które popełnił potrzebuje drugiej osoby. Potrzebuje wsparcia, pomocy i uwagi. Agata Biuzk na przykładzie Ksawerego, starszego pana, pokazuje, w jaki sposób niepowodzenia młodości potrafią przekładać się na nasze ówczesne życie. Decyzje, które podejmujemy, wybory, których dokonujemy często oddziałują na naszą codzienności. Nie zawsze z pozytywnym skutkiem. Niekiedy konsekwencje bywają gorzkie.
W najnowszej książce Agaty Bizuk strach przeplata się z bezbrzeżnym bólem małego chłopca, chłopca, który zostaje sam. Bez najważniejszej osoby. Mamy. Obok tego zagadnienia nie można przejść obojętnie. Lata spędzone w domu dziecka na zawsze odcisnęły piętno na psychice Dominika. Lata przepełnione niepokojem, stresem i rozżaleniem ukształtowały charakter chłopaka. Z jednej strony uczyniły go twardym dwudziestolatkiem, który pragnie poznać prawdę o swojej przeszłości, z kolei z drugiej nadzieja często przypomina o chwilach, podczas których odnajdywał ciepło w ramionach mamy i przysłuchiwał się jej subtelnemu głosowi, który kołysał go do snu. Dominik nie potrafi pogodzić się z myślą, że nie ma rodziny. Pragnie odnaleźć rodzicielkę, bowiem nie ma pewności czy ta odeszła i zostawiła go samego, czy zmarła. Czy chłopak pozna prawdę? A jeśli ją pozna, to jak na nią zareaguje?
"Zapomniana piosenka" jest historią pozwalającą się zatrzymać, pomyśleć i docenić to, co mamy. To opowieść o odważnym mierzeniu się z przeciwnościami losu oraz nadziei tlącej się w sercu. To także historia wyjątkowej przyjaźni młodego chłopaka z starszym panem, których połączył przypadek, a może przeznaczenie? Przede wszystkim to historia o cudach, które dzieją się w Boże Narodzenie i o sile ludzkiego ducha. To uniwersalna historia, którą można czytać cały rok. Skłania do refleksji, wzrusza i dotyka w sercu tego, co uśpione – rozbudza wrażliwość i empatię. Bolesna, przejmująca, ale jednoczenie piękna. Serdecznie polecam!
Agata Bizuk stworzyła z pozoru prostą powieść, która głośno przemawia do serca i przynosi ze sobą niemały ładunek emocjonalny. Czytałam ją z niesłabnącym zainteresowaniem, a z każdą kolejną stroną coraz bardziej ulegałam jej urokowi. Autorka w swojej najnowszej powieści pięknie i nastrojowo pisze o wdzięczności, życzliwości, jak i szacunku do drugiego człowieka, a zatem o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Szczęście to iluzja. Wytwór naszej wyobraźni. Najpierw je wymyślamy, a potem sami go sobie skąpimy, bo cierpienie przecież uszlachetnia".
"Znam twoją tajemnicę" to najnowsza książka autorstwa Agnieszki Zakrzewskiej, autorki niesamowitej Sagi Amsterdamskiej. To historia z ogromnym ładunkiem emocjonalnym, skrywająca w sobie głośno wybrzmiewający wątek utraconego dzieciństwa i jego skutków w dorosłym życiu. Autorka pokazuje czytelnikom wiele smutnych, pełnych bólu, rozgoryczenia, strachu oraz stresu wspomnień małego chłopca, które odcisnęły trwałe piętno na jego psychice. Ukształtowały jego charakter. Sprawiły, że dorosły Leon jest zimnym, przepełnionym chęcią zemsty i szorstkim w obejściu mężczyzną, żywiącym ogromną nienawiść w stosunku do kobiet.
Plany. Ambicje. Aspiracje. Niekiedy to one stają się prowodyrem, który nami kieruje i powoduje, że zapominamy o tym, co w życiu najważniejsze. Rodzina. To ona nas kształtuje. Uczy. Rozumie. Wybacza. A co jeśli nam tego zabraknie? Co jeśli będąc dzieckiem, mamy u boku tylko jednego rodzica? Albo w ogóle pozostajemy zdani na samych siebie?
Leon, główny bohater najnowszej książki Agnieszki Zakrzewskiej, nie ma dobrych wspomnień z dzieciństwa. Teraz, będąc już dorosłym, silnym i przystojnym mężczyzną wiedzie niemal idealne życie. Jego nienawiść do kobiet stała się metodą zarabiania dużych pieniędzy. Ale, gdy na jego drodze staje Nadia, Leo nie przypuszcza nawet, że ta znajomość stanie się początkiem rewolucji w jego życiu...
Czy można wybaczyć traumy z przeszłości?
Agnieszka Zakrzewska udowodniła, że potrafi w przejmujący sposób pisać o trudnych relacjach, niełatwych wyborach, odrzuceniu, nienawiści do kobiet, jak i rozdzierającym bólu oraz gniewie, a zatem o uczuciach, które są obecne w życiu wielu z nas. W powieści nie brakuje również symboli - mam tutaj na myśli czerwony balonik, będący nadzieją, światłem w tunelu, wspaniałym przejawem optymizmu i wiary, pomimo ograniczeń i trudności w percepcji świata.
"Znam twoją tajemnicę" to w dużej mierze historia trudnej relacji syna z matką, która wybrzmiewa również w dorosłym życiu. Autorka pokazała, że dziecko pozbawione matczynej troski, miłości i opieki jest uczuciową sierotą. A następnie rozchwianym uczuciowo i emocjonalnie dorosłym, który przede wszystkim unieszczęśliwia i rani siebie, ale także innych.
REASUMUJĄC: Jestem oczarowana. Zachwycona. I dumna z Agnieszki. Ta prawdziwa, bolesna i przejmująca historia oszałamia, chwyta za serce, a po odłożeniu na półkę - zostawia kaca i gonitwę myśli! "Znam twoją tajemnicę" to powieść, która już od pierwszych stron dotyka najczulszych zakamarków ludzkiej duszy. Wstrząsa, wywołuje bunt, niesprawiedliwość, rozczula oraz skłania do zadumy nad skutkami naszych wyborów i działań. Otwiera oczy, pokazuje, jak ważną rolę w życiu dziecka odgrywa matka, jak wielką szkodę może mu wyrządzić brak jej obecności. Przygotujcie się na coś wspaniałego, mrocznego, pozbawionego lukru i niezapomnianego. Takie historie chce się czytać! Serdecznie polecam!
"Szczęście to iluzja. Wytwór naszej wyobraźni. Najpierw je wymyślamy, a potem sami go sobie skąpimy, bo cierpienie przecież uszlachetnia".
"Znam twoją tajemnicę" to najnowsza książka autorstwa Agnieszki Zakrzewskiej, autorki niesamowitej Sagi Amsterdamskiej. To historia z ogromnym ładunkiem emocjonalnym, skrywająca w sobie głośno wybrzmiewający wątek utraconego dzieciństwa...
Nie mogę uwierzyć, że to już ostatni tom przepełnionej emocjami serii „PInk tattoo”. Anna Szafrańska po raz kolejny zachwyca, zaskakuje i daje nadzieję na to, że przeszłość nie musi wpływać na naszą przyszłości. „Jaśmina” to absolutnie piękna, trudna, bolesna i przejmująca historia, która wyciska łzy i sprawia, że serce gubi rytm. Serdecznie polecam!
Nie mogę uwierzyć, że to już ostatni tom przepełnionej emocjami serii „PInk tattoo”. Anna Szafrańska po raz kolejny zachwyca, zaskakuje i daje nadzieję na to, że przeszłość nie musi wpływać na naszą przyszłości. „Jaśmina” to absolutnie piękna, trudna, bolesna i przejmująca historia, która wyciska łzy i sprawia, że serce gubi rytm. Serdecznie polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Zawsze i na zawsze" stanowi kontynuację powieści "Życie po tobie". Na wstępie zaznaczę, że książki należy czytać według określonej kolejności, ponieważ są połączane fabularnie.
Pierwszy tom zakończył się w decydującym momencie. Klaudia Bianek zafundowała czytelnikom zaskakujące zakończenie, pełne wielu niewiadomych, będące determinantem do rozwoju kolejnych wydarzeń. Nie mogłam doczekać się, aż w końcu poznam dalsze losy bohaterów, których obdarzyłam sympatią, współczuciem oraz troską.
Życie Elizy po raz kolejny zatrzęsło się w posadach. Kobieta uwierzyła, że jest jeszcze zdolna kogoś kochać. Zaufała. Zaprosiła do swojego świata. Jednak Filip nie do końca był z nią szczery. Mężczyzna, chcąc ratować związek z ukochaną, postanawia dać jej trochę czasu i swobody. Wierzy, że Eliza przemyśli to, co ich łączyło i da mu drugą szansę. Czy rzeczywiście kobieta wyzbędzie się negatywnych emocji, które blokują ją przed Filipem? Czy wybaczy mu brak szczerości? Co jeszcze wydarzy się w życiu bohaterów? I czy szczęście rzeczywiście jest im pisane?
Jest piękna.
Poruszająca.
Pouczająca.
Jest lekcją wybaczania.
Jest lekcją akceptacji trudnej rzeczywistości.
Jest nauką kochania po raz drugi.
Jest nauką wychodzenia ze swojej strefy komfortu.
Czytamy tutaj o niezłomnej sile, macierzyństwie, tęsknocie, żalu i smutku. Niemocy, bólu, poczuciu krzywdy i oszukania.
Tutaj zagubienie, strach i niepewność miesza się z ciepłem, troską, nadzieją.
Tutaj są trudne decyzje.
Niełatwe wybory.
Skomplikowana relacja ojca z córką.
Cudowna Pani Zofia.
I dziecięce troski oraz radość.
Tutaj przeszłość puka do drzwi i o sobie przypomina.
Chce burzyć to, co udało się poskładać. Chce manipulować, skłócać i domaga się uwagi.
Ale jest jeszcze rozsądek. Zaufanie. Wierność.
Jest miłość, cierpliwość.
Burzliwa znajomość Elizy i Filipa, wypełniona skrajnymi emocjami, uświadamia, jak wiele oboje przeszli. Jednocześnie pokazuje, że można kochać dwa razy.
Prawdziwe.
Szczerze.
Otwarcie.
Klaudia Bianek ponownie zaprasza czytelników do malowniczego Lilecka, gdzie Eliza próbuje poukładać sobie wszystkie ostatnie wydarzenia, które mocno wpłynęły na jej codzienność. Obserwujemy, w jaki sposób kobieta pokonuje kolejne etapy swojego życia. Jak bardzo pragnie kochać i być kochaną. Jak wspaniałą jest matką, przyjaciółką, siostrą i córką.
"Zawsze i na zawsze" to powieść tętniąca prawdziwymi emocjami. Ukryte w niej angażujące i poruszające wydarzenia doprowadzają do tego, że niejednokrotnie musimy zmagać się ze łzami w oczach i przyspieszonym biciem serca. Ale wiecie co? Uwielbiam to uczucie! Trudno jest nie przeżywać trosk, dylematów i rozterek bohaterów. Kroczymy tuż obok nich. Wiernie. Kibicując. Posiadając nadzieję, że jednak będzie dobrze. Że słońce znowu zaświeci. Że wszystko się ułoży.
Ale... Klaudia Bianek ZNOWU to zrobiła. Nie przypuszczałam, że po raz kolejny będę musiała zmierzyć się z finałem, który pozostawi w mojej głowie gonitwę myśli, szereg pytań, wątpliwości oraz szczery uśmiech, który był dowodem na to, że autorka kolejny raz mnie zaskoczyła!
Jestem przekonana, że jeśli "Życie po tobie" skradło Wasze serce, to "Zawsze i na zawsze" zrobi to podwójnie! Gorąco polecam!
"Zawsze i na zawsze" stanowi kontynuację powieści "Życie po tobie". Na wstępie zaznaczę, że książki należy czytać według określonej kolejności, ponieważ są połączane fabularnie.
Pierwszy tom zakończył się w decydującym momencie. Klaudia Bianek zafundowała czytelnikom zaskakujące zakończenie, pełne wielu niewiadomych, będące determinantem do rozwoju kolejnych wydarzeń. Nie...
2020-02-08
https://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/2020/02/489-zycie-po-tobie-klaudia-bianek.html
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
"Czas niczego nie leczy. Z każdym kolejnym dniem twoja strata boli mnie bardziej, bo im dłużej cię ze mną nie ma, tym mocniej cię kocham".
Utrata bliskiej osoby boli, a żałoba potrafi trwać latami. Jak zacząć żyć i cieszyć się z tego co się ma, skoro osoba, która była dla nas wszystkim odeszła już na zawsze?
Trzy lata temu ukochany mąż Elizy zginął w wypadku. Kobieta po dziś dzień nie potrafi pogodzić się ze stratą. Stara się być dobrą i oddaną matka dla dwójki swoich dzieci, jednak nie zawsze jest łatwo. Kilka tygodni po śmierci męża Eliza sprzedała dom w mieście i przeprowadziła się do rodziców na wieś. Tam z dala od miejskiego zgiełku próbuje ukoić swój ból, tęsknotę i smutek. Na całe szczęście otaczają ją dobrzy i oddani ludzie - rodzicie, siostra i brat z żoną. Czy Eliza jeszcze kiedyś będzie szczęśliwa i odnajdzie upragniony spokój?
Pewnego dnia do Lilecka wprowadza się tajemniczy i przystojny mężczyzna, Filip, który z czasem okazuje się być czułym, zabawnym oraz wyrozumiałym człowiekiem. Mężczyzna ofiaruje Elizie zrozumienie i ogromne wsparcie. Czy kobieta zaryzykuje i odważy się wpuścić Filipa do swojego świata? A może nie można kochać więcej niż raz? Czy dwie pokiereszowane przez los dusze mają szanse na szczęście?
"Życie po tobie" to trzecia w dorobku literackim powieść autorstwa Klaudii Bianek. Poprzednie książki autorki bardzo dobrze wspominam, dlatego też na tę najnowszą czekałam z ogromną niecierpliwością. Autorka po raz kolejny oddaje w ręce czytelników powieść tętniącą prawdziwymi emocjami i prawdziwym życiem. Bez zbędnego kolorytu opisuje ogrom smutku, który gości w życiu Elizy. Kobieta stara się cieszyć z tego co ma, być dobrą matką, zapewniać bezpieczeństwo swoim dzieciom i rzeczywiście robi to, ale czasami czuje się bezsilna i rozgoryczona, bo nie ma przy niej jej ukochanego męża, który był dla niej ogromnym wsparciem, opoką i ukojeniem w trudnych chwilach. Autorka z ogromną wrażliwością, swobodą i wyczuciem oddaje emocje, które towarzyszą Elizie w prozie życia. Możemy zżyć się z kobietą, poczuć to, co ona czuje oraz kibicować jej.
Klaudia Bianek stworzyła piękną, przejmującą, bolesną i przepełnioną emocjami powieść o zaprzeczeniu, bólu, tęsknocie, smutku oraz miłości. To także opowieść o odnajdywaniu siebie, i poszukiwaniu nadziei na lepszą przyszłość, jak i o tym, byśmy nie blokowali tego, co może przynieść nam radość i nieco zminimalizować ból.
"Życie po tobie" to również historia, która uczy. Uczy tolerancji i akceptacji innych, tych, którzy są skreślani już na starcie. W tej historii w szczególności podobała mi się relacja, jaką nawiązała Eliza z Filipem. Mężczyzna pojawił się niespodziewanie w jej życiu, wprowadził do niego barwy i ukojenie, którego tak bardzo potrzebowała. A potem... Potem pojawiły się takie wydarzenia, które mnie zszokowały i do samego końca nie byłam pewna, jak ta historia się zakończy. Ogromny plus dla autorka za niemałe zaskoczenie!
"Życie po tobie" to moja nowa ulubiona książka Klaudii Bianek. Ba! To najlepsza z dotychczasowych książek Klaudii! Dojrzalsza, pełna ciepła, smutku, miłości, trudnych decyzji, nieprzewidywalnych wydarzeń. To niebanalna, przejmująca i angażująca historia, która trafia prosto w serce. To historia, której nie da się czytać obojętnie. Wywołuje ukłucie smutku nad losem bohaterów, pokazuje, że miłość ma wiele barw, pokazuje, jak trudno jest pogodzić się ze startą ukochanej osoby. Klaudia Bianek tak pięknie i poruszająco pisze o uczuciach, stracie, bólu, tęsknocie, przyjaźni, relacjach i nadziei. Nadziei na lepszą przyszłość. Ta powieść to prawdziwe życie! Życie, które bywa przewrotne i nieprzewidywalne! Musicie ją poznać. Musicie ją przeczytać. Jestem oczarowana i chce więcej! Czekam na kontynuację! Bardzo mocno polecam!
https://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/2020/02/489-zycie-po-tobie-klaudia-bianek.html
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
"Czas niczego nie leczy. Z każdym kolejnym dniem twoja strata boli mnie bardziej, bo im dłużej cię ze mną nie ma, tym mocniej cię kocham".
Utrata bliskiej osoby boli, a żałoba potrafi trwać latami. Jak zacząć żyć i cieszyć się z tego co się ma, skoro...
"(...) już dawno temu stałam się mistrzynią w szukaniu pozytywów tam, gdzie ich wcale nie ma".
To już u mnie chyba taka tradycja, że kiedy kończę czytać książkę Klaudii Bianek brakuje mi słów, aby opisać piękno w niej ukryte. "Przy naszej piosence" to piąta książka w dorobku literackim autorki. Po raz piąty z ogromną przyjemnością obserwowałam, jak Klaudia pięknie rozwinęła swój warsztat. Jak ogromny progres poczyniła od swojego debiutu. I przyznam szczerze, że już nie mogę się doczekać kolejnej książki.
"Przy naszej piosence" to jedna z tych historii, których nie chce się kończyć. To historia, która otula emocjami, daje nadzieję oraz zachwyca gołębim sercem głównego bohatera. To historia, która rozczula, wywołuje ukłucie smutku nad losem Kornelii, a także pokazuje, jak niekiedy trudno jest się uwolnić z kajdan bolesnej przeszłości.
Niebywale piękna i głęboko zakorzeniająca się w sercu czytelnika. Taka właśnie jest najnowsza książka Klaudii Bianek. Trudno było mi rozstać się z bohaterami. Trudno było mi czytać niektóre fragmenty, bowiem autorka serwuje czytelnikom powieść mocno poruszającą struny ludzkiej duszy. Tej historii nie da się czytać obojętnie. Żyłam życiem bohaterów i wraz z nimi przeżywałam wszystkie wydarzenia. To było niebywałe uczucie.
"Czułam do niego coś wielkiego. Czułam przy nim wszystko, co dobre. Czułam to całą sobą. Czułam myślą, uśmiechem, gestem, sercem. Czułam spojrzeniem, czułam dotykiem".
Tutaj strach, samotność i porzucenie przeplata się z bezinteresowność, przyjaźnią i miłością. Tutaj spotykamy się z świetnie nakreśloną relacją pomiędzy rodzeństwem. Tutaj obserwujemy żal, niepokój przed odrzuceniem, błędne decyzje oraz świat wypełniony kłamstwami i złem. Tutaj jest wszystko. Ta książka jest kompletna, mądra, wartościowa. Każde pojedyncze elementy fabuły harmonijnie się ze sobą łączą, tworząc przekonujący i niebanalny całokształt. Ta książka to życie, które często toczy się tuż obok nas.
Kornelia jest bohaterką doświadczoną przez los. Skrzywdzona, tajemnicza, krucha wobec świata, niewinna, bezbronna, ale także gotowa do walki o nową, lepszą przyszłość. Jej sytuacja wywołała we mnie ogromny smutek. Miałam ochotę zamknąć ją w swoich ramionach, by ukoić ból i zabrać wszystkie troski. Z kolei Antek. Właśnie Antek. To postać, która wzbudziła we mnie najwięcej pozytywnych emocji. Jego bezinteresowna pomoc, jego dobro, troska o drugą osobę ogromnie zyskała w moich oczach. Chciałabym kiedyś spotkać takiego mężczyzną na swojej drodze.
"Na linii naszych spojrzeń przebiegły iskry, a przemożna chęć złożenia na jej ustach pocałunku zdawała się wypełniać każdą komórkę mojego ciała, odbierając zdolność rejestrowania tego co działo się wokół nas".
Byłam zachwycona, że relacja głównych bohaterów rozwijała się sukcesywnie i stopniowo. Byłam zachwycona postępowaniem Antka. Byłam poruszona. Zresztą cały czas jestem. Niektóre fragmenty fabuły mam do tej pory przed oczami. I cały czas zastanawiam się co, to by było, jakby Klaudia Bianek nie umieściła epilogu. Chyba serce pękło by mi z żalu. Jak dobrze, że ten epilog jednak się pojawił.
REASUMUJĄC: Klaudia Bianek oddaje w ręce czytelników angażującą historię, w której pokazuje, że dzięki drugiej osobie możemy stać się kimś zupełnie innym, kimś lepszy, dowartościowanym, gotowym na zmiany i pokonywanie swoich ograniczeń. "Przy naszej piosence" to historia, która pozwala docenić to, co mamy. Pozwala się zatrzymać. Pomyśleć. Przeanalizować. Autorka z ogromną wrażliwością opisuje wszystkie wydarzenia, otula emocjami i zaskakuje w niespodziewanych momentach. Jestem przekonana, że jeszcze kiedyś wrócę do tej historii! Teraz czas na Was! Serdecznie polecam!
"(...) już dawno temu stałam się mistrzynią w szukaniu pozytywów tam, gdzie ich wcale nie ma".
To już u mnie chyba taka tradycja, że kiedy kończę czytać książkę Klaudii Bianek brakuje mi słów, aby opisać piękno w niej ukryte. "Przy naszej piosence" to piąta książka w dorobku literackim autorki. Po raz piąty z ogromną przyjemnością obserwowałam, jak Klaudia pięknie...
Wspaniała.
Wyjątkowa.
Niezapomniana.
Kocham tę historię!
Anna Szafrańska po raz kolejny mnie zaskoczyła, zachwyciła i wywołała całą paletę emocji! Nie mogę przeczytać myśleć o Malwinie i Arku. Coś pięknego!
Wspaniała.
Wyjątkowa.
Niezapomniana.
Kocham tę historię!
Anna Szafrańska po raz kolejny mnie zaskoczyła, zachwyciła i wywołała całą paletę emocji! Nie mogę przeczytać myśleć o Malwinie i Arku. Coś pięknego!
"To będzie nasza tajemnica" to historia Ady i Tymka. W mojej ocenie to najlepsza z dotychczasowych książek Karoliny. Musicie ją poznać! Jestem przekonana, że zachwyci Was tak samo, jak mnie!
Adrianna ma 42 lata, czwórkę dzieci i ciągle nieobecnego męża, który pracuje w administracji prywatnego szpitala. Rodzina Adrianny jest szanowana i ceniona wśród społeczności lokalnej. Przez lata wypracowali sobie dobre imię. Niestety małżeństwo Ady nie należy do udanych. Kobieta coraz rzadziej rozmawia z Jackiem. Coraz częściej się z nim mija. Ranią się słowami. Mężczyzna nie wspiera Ady, wszystko spoczywa na jej barkach...
Tymek to nastolatek, który dopiero wkracza w skomplikowany świat dorosłych. To bardzo mądry i zdolny chłopak, któremu brakuje braku pewności siebie. Szuka akceptacji wśród rówieśników, dzieli się swoimi pragnieniami, marzeniami, problemami oraz celami.
Dwie pozornie odrębne historie, które jednak łączy bardzo wiele. Jak wiele? Przekonaj się sam i sięgnij po "To będzie nasza tajemnica".
"Moja młodość stała się już historią. Bezlitośnie i bezgłośnie ociekała ode mnie z każdym dniem, ba... z każdym oddechem. Usychałam jak kwiat trzymany od dawna w wazonie, świadoma, że mój czas dobiegł końca”.
Ekstremalnie mocna, odważna i kontrowersyjna. Tymi słowami podsumowałabym najnowszą książkę Karoliny. Chyba nigdy nie przeczytałam tak genialnie napisanej i skonstruowanej powieści. Co to była za historia! Jestem pełna podziwu! Jestem zachwycona! Jestem dumna z Karoliny! ''To będzie nasza tajemnica'' oszałamia, chwyta za serce, a po odłożeniu na półkę - zostawia kaca i gonitwę myśli! Czego chcieć więcej? Jestem zachwycona i w pełni usatysfakcjonowana.
Karolina Wójciak w swojej najnowszej powieści ukazuje jasne i ciemne strony małżeństwa. Pokazuje wypalające się uczucie, monotonię, brak komunikacji, utratę zainteresowania sobą nawzajem. Obserwujemy, w jaki sposób kłótnie, brak zaufania i niezgodność w wielu codziennych sprawach wprowadza chaos do codzienności Ady i Jacka.
"Czasem bywa tak, że ludzie składają broń będąc milimetr od sukcesu".
Naprzemienne obserwowanie wydarzeń, z dwóch różnych perspektywy - dojrzałej kobiety i nastolatka dostarcza wiele wrażeń i emocji. Karolina świetnie oddała uczucia i rozterki Ady oraz Tymka. Zadbała o młodzieżowy slang, zwroty i zwyczaje. Sukcesywnie wprowadzała bohaterów pobocznych, którzy z każdą kolejną stroną wywierali coraz większy wpływ na tych głównych. Oni również odgrywają ważną rolę, nurtują i skrywają swoje tajemnice. Łączenie kolejnych elementów tej zawiłej układanki zapewniło mi świetną i niezapomnianą przygodę!
REASUMUJĄC: Ta książka sprawia, że trudno się od niej oderwać. Od samego początku ciekawi oraz intryguje. Z każda kolejną stroną uzależnia, angażuje, zachwyca i pozwala w pełni zwizualizować sobie wszystkie rozgrywająca się wydarzenia. Karolina Wójciak po mistrzowsku buduje i stopniuje napięcie. Wszystko jest spójne, zasadne i próżno szukać tutaj elementu zbędnego, nieadekwatnego, niepotrzebnego. Bohaterowie wzajemnie się uzupełniają dając czytelnikowi impuls do licznych refleksji nad złożonością ludzkiej natury. To wielowątkowa i niebanalna historia, która mocno obrazuje, w jaki sposób jedno wydarzenie, jedna decyzja jest w stanie wywołać lawinę zmiany w naszej dotąd poukładanej codzienności. Rozpala zmysły, zaskakuje, a nade wszystko miażdży emocjonalnie takim finałem, którego nie da się przewidzieć. Gorąco polecam!
"To będzie nasza tajemnica" to historia Ady i Tymka. W mojej ocenie to najlepsza z dotychczasowych książek Karoliny. Musicie ją poznać! Jestem przekonana, że zachwyci Was tak samo, jak mnie!
Adrianna ma 42 lata, czwórkę dzieci i ciągle nieobecnego męża, który pracuje w administracji prywatnego szpitala. Rodzina Adrianny jest szanowana i ceniona wśród społeczności lokalnej....
"Świat jest piękny właśnie dlatego, że jest kolorowy. To my, ludzie, budujemy wciąż nowe przeszkody i utrudniamy sobie cieszenie się z drobiazgów".
Dwudziestopięcioletnia Agnieszka Bąk, niepewna i pełna uprzedzeń dziewczyna, mieszka w Bieszczadach z rodzicami. I choć czuje lęk przed zaczerpnięciem wolności i swobody, myśl o wyrwaniu się z małomiasteczkowej codzienności na dobre zagnieździła się w jej głowie. Agnieszka powoli oswaja się z pomysłem wyprowadzenia z domu. W końcu decyduje się na odważny krok i opuszcza rodzinne miasto. Gotowa i zdeterminowana do podjęcia nowych wyzwań rozpoczyna pracę w jednej z dużych warszawskich korporacji. Ambitnie realizuje kolejne powierzane jej zadania i cały swój wolny czas poświęca pracy. Z czasem w jej życiu pojawia się on, przystojny sąsiad. Wsparcie, troska i ciepło, jakie odnajduje w ramionach Eryka dają Agnieszce energię i zapał do stawiania czoła kolejnym wyzwaniom i zadaniom. Sprawy komplikują się jednak, kiedy wychodzi na jaw, kim tak naprawdę jest nowo poznany mężczyzna. Serce czy rozum? Miłość czy praca? Jakiego wyboru dokona Agnieszka? Czy jeszcze kiedyś doświadczy miłości, która stanie się dla niej przewodnikiem przez życie?
"(...) przyszedł czas, by zacząć żyć samodzielnie. Z dala od apodyktycznej mamy i uległego wobec niej taty. Chciałam zacząć wykorzystać możliwości, jakie dawało mi moje wykształcenie, i działać według własnego kodeksu, spełniać swoje pragnienia i marzyć".
"W twoim cieniu" to trzeci, ostatni i jednocześnie mój ulubiony tom cyklu "Oczami kobiet". Na wstępie zaznaczę, że książki są od siebie niezależne i można czytać je w dowolnej kolejności. Kiedy przeczytałam ostatnią stronę poczułam pewnego rodzaju smutek. Było mi szkoda rozstawać się z Agnieszką. Bardzo się z nią zżyłam, bardzo ją polubiłam i do samego końca trzymałam za nią kciuki. Wierzyłam, że w końcu wszystko będzie u niej dobrze, że wszystko się ułoży, a ona sama będzie szczęśliwa, zadowolona i spełniona. Dziewczyna ma bardzo niskie poczucie własnej wartości, jest oszczędna w uczuciach i skrajnie wycofana. Cały czas zastanawiałam się czy uda się jej odnaleźć w dużym mieście i czy poradzi sobie w pracy. Tego Wam nie zdradzę, ale zapewniam, że obserwowanie kolejnych zmagań, jakie pojawiają się w życiu bohaterki jest na tyle intrygujące, że każdą kolejną stronę książki będziecie przerzucać w zawrotnym tempie, by w rezultacie stwierdzić, że to była naprawdę świetna, ciekawa i niebanalna historia.
Anna Kasiuk w swojej najnowszej publikacja wyraziście pokazała zamknięty, hermetyczny świat, który tworzą ludzie pracujący w korporacji. Panuje tam nieustanna rywalizacja i ciągły pęd. Agnieszka próbuje stawić czoła wymaganiom i oczekiwaniom, jakie są jej powierzane. Chce udowodnić sobie i wszystkim, że zdoła osiągnąć to, co zamierza. Zostaje "po godzinach", zabiera pracę do domu i rzadko jest za to chwalona. Dziewczyna nie chce stracić pracy. I robi wszystko, by tak się nie stało. Podziwiałam jej upór, zaangażowanie oraz determinacje. Jednak Agnieszka zapomina o najważniejszym - o sobie samej. Zatraciła się w pracy, przestała regularnie jeść i dbać o siebie. Chyba nie o to chodziło. Na szczęście w jej życiu pojawił się Eryk, który przegania monotonię kolejnych dni. Niemniej jednak zapomina powiedzieć kim tak naprawdę jest... I chociaż domyśliłam się kim jest mężczyzna, to i tak do samego końca nie byłam pewna, jakiego wyboru dokona Agnieszka.
"W twoim cieniu" to ujmująca opowieść o pragnieniu akceptacji, o dylematach, wątpliwościach i strachu przed negatywna oceną. To także opowieść o kobiecie, która rozpoczyna nowe życie, w dużym mieście, z dala od rodziców i podejmuje walkę z zakorzenionym w niej przekonaniu, ze nie może się nikomu podobać. O kobiecie, która w końcu przestaje być słaba, zalękniona i zapomina co, to znaczy tkwić w marazmie zdruzgotania. Anna Kasiuk stworzyła bardzo dobrą historię obyczajową. Jestem pewna, że wiele czytelniczek odnajdzie w Agnieszce cząstkę siebie. Ja odnalazłam. Serdecznie polecam!
"Świat jest piękny właśnie dlatego, że jest kolorowy. To my, ludzie, budujemy wciąż nowe przeszkody i utrudniamy sobie cieszenie się z drobiazgów".
Dwudziestopięcioletnia Agnieszka Bąk, niepewna i pełna uprzedzeń dziewczyna, mieszka w Bieszczadach z rodzicami. I choć czuje lęk przed zaczerpnięciem wolności i swobody, myśl o wyrwaniu się z małomiasteczkowej codzienności na...
"Powiedz mi, jak będzie" to niezwykle emocjonująca i mądra opowieść o poszukiwaniu szczęścia i spokoju, o odkrywaniu swojego miejsca we współczesnym świecie, niezłomnej wierze w lepsze jutro, o tęsknocie, rodzinie, próbie pogodzenia się z niesprawiedliwością losu, braku szczerości w związku oraz tajemnicach. Sylwia Trojanowska oprócz tego, że daje nadzieję, to także pokazuje, że nawet ciężkie i bolesne przeżycia potrafią scalić ludzi na nowo i rozświetlić najbardziej szarą rzeczywistość. Każde wydarzenie, każda sytuacja, która dzieje się w naszym życiu czegoś nas uczy, kształtuje naszą osobowość i pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych i nawet po najgorszej i najsilniejszej burzy potrafi wyjść słońce.
Ta słodko-gorzka historia otula emocjami, zachwyca swoją realnością, a nade wszystko przypomina o tym co w życiu jest ważne. Uważam, że to najlepsza z dotychczasowych książek Sylwii Trojanowskiej. Niebywale prawdziwa, ważna, momentami bolesna, trafiająca w najczulsze struny duszy czytelnika i pozostawiająca ogromny wydźwięk. Ta powieść to prawdziwe życie! Życie, które bywa przewrotne i nieprzewidywalne! Jestem zachwycona! Bardzo mocno polecam!
"Powiedz mi, jak będzie" to niezwykle emocjonująca i mądra opowieść o poszukiwaniu szczęścia i spokoju, o odkrywaniu swojego miejsca we współczesnym świecie, niezłomnej wierze w lepsze jutro, o tęsknocie, rodzinie, próbie pogodzenia się z niesprawiedliwością losu, braku szczerości w związku oraz tajemnicach. Sylwia Trojanowska oprócz tego, że daje nadzieję, to także...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ale to było dobre!
Strasznie podobała mi się ta historia. Poważnie! Teraz czas na Was!
"Trapped. Romans mafijny" to opowieść, w której miłość i pożądanie przeplata się z kłamstwami, manipulacjami i intrygami. Nielegalne interesy, mafia, niebezpieczeństwo i uczucie, które pojawia się nagle, uczucie, które nie było planowane, uczucie, od którego trudno się uwolnić. Czy w świecie, w którym kluczową rolę odgrywają pieniądze i władza jest miejsce na miłość?
Ale to było dobre!
Strasznie podobała mi się ta historia. Poważnie! Teraz czas na Was!
"Trapped. Romans mafijny" to opowieść, w której miłość i pożądanie przeplata się z kłamstwami, manipulacjami i intrygami. Nielegalne interesy, mafia, niebezpieczeństwo i uczucie, które pojawia się nagle, uczucie, które nie było planowane, uczucie, od którego trudno się uwolnić. Czy w...
"Lilianna" autorstwa Anny Szafrańskiej otwiera cykl "PInk Tattoo".
Główna i tytułowa bohaterka mimo młodego wieku zmaga się z bolesną i koszmarną przeszłością. Dziewczyna pragnie zapomnieć o tym, co ją spotkało. Pragnie schować swoje tajemnice głęboko w odmętach wspomnień i już nigdy nie musieć zmagać się z emocjami, które przeżywała. Jedna decyzja, jaką podjęła bez rozwagi sprawiła, że już nie pamięta czym jest spokój i bezpieczeństwo. Nie wie czym jest dobro, radość i beztroska. Ale teraz musi być silna. Musi być silna dla Oskara, syna, który jest jej całym światem.
Kiedy w życiu Lilianny pojawia się Mateusz "Mat", ceniony i odważny tatuażysta, mężczyzna z charakterem, który również wiele przeżył, nie przypuszcza nawet, że to przypadkowe spotkanie stanie się początkiem rewolucji w jej życiu.
Czy Lilianna otworzy się na nową znajomość?
Czy będzie w stanie zaufać?
Czy pozbiera się po tym, co ją spotkało?
Czy szczęście jest jej pisane?
Dotychczas moją ulubioną książką Anny Szafrańskiej była "Dziewczyna ze złotej klatki". Teraz na podium znajduje się "Lilianna". Dawno w moje dłonie nie trafiła powieść, do której nie miałabym żadnych zastrzeżeń. Pod tą kobiecą okładką kryje się skomplikowana, wielowątkowa i trudna historia. Jestem zachwycona, oczarowana i wniebowzięta, że udało mi się przeczytać tak piękną, wyjątkową, a zarazem przejmującą i bolesną opowieść, która tętni prawdziwymi emocjami i uczuciami. Opowieść, która rozdziera serce, pokazuje, że kobiety potrafią naprawdę wiele znieść, a nade wszystko uświadamia, by być ostrożnym i nie podejmować pochopnych decyzji. Ta książka to lekcja życia. To, co zostało opisane na jej kartkach mogłoby przydarzyć się każdej z nas.
"Lilianna" to nieprzewidywalna, niejednoznaczna, absorbująca i angażująca powieść o ukrytym w każdym człowieku pragnieniu kochania i bycia kochanym, przeznaczeniu, które mimo różnorodnych nieporozumień, przeszkód i braku drogowskazów potrafi przezwyciężyć wszystko i odnaleźć ścieżkę prowadzącą do celu. "Lilianna" opowiada również o lękach, słabościach, pragnieniach, niełatwych relacjach rodzinnych, a także o pozornym szczęściu i byciu aktorem, na scenie zwanej życiem.
Szafrańska bardzo dobrze rozplanowała wszystkie wydarzenia. W miarę rozwoju powieści rosło we mnie napięcie i zaciekawienie. Z ogromną przyjemnością obserwowałam, jak Lilianna świetnie sprawdza się w roli mamy i przyjaciółki. Jak próbuje odnaleźć własną ścieżkę do spokoju, szczęścia i bezpieczeństwa. Od samego początku obdarzyłam ją sympatią. Im bliżej poznawałam podłożę bolesnych wspomnień Lilki, tym bardziej było mi przykro, jak wiele przeżyła. Wszystko to, co miało miejsce w nastoletnim życiu Lilianny ukształtowało jej charakter i sprawiło, że stała się z jednej strony zalękniona, stłamszona zaś z drugiej silna dla dziecka i siebie samej. Z kolei Mateusz swoją zadziorną aparycją, wyjątkową osobowością, niebywałym talentem i opiekuńczością skradł moje serce. Chłopak pokazał Liliannie, że warto budować nową przyszłość, nowych siebie. Uwielbiam go! Chemia między głównymi bohaterami jest wręcz namacalna! Przygotujcie się nie tylko na łzy, ale także na przyjemny trzepot motyli!
REASUMUJĄC: "Lilianna" to niezwykle przejmująca, autentyczna, a zarazem mądra i zmuszająca do refleksji powieść, która udowadnia, że każdy z nas zasługuje na szczęście. Anna Szafrańska z właściwą sobie wrażliwością i wnikliwością opowiada o akceptacji, uczeniu się zaufania i miłości, o sile, którą czerpie się z przeszłości, a także o niebywale skomplikowanej sztuce podnoszenia się z różnego rodzaju upadków. Z niewymuszonym wdziękiem udowadnia, jak piękna, szczera i bezinteresowna potrafi być przyjaźń, jak wiele bólu jest w stanie dostarczyć nam przeszłość. Ta powieść to prawdziwe życie, życie, które nie zawsze układa się tak, jakbyśmy tego pragnęli. Jestem pewna, że jeszcze kiedyś wrócę do tej historii. Jestem pewna, że "Lilianna" znajdzie się na mojej subiektywnej liście najlepszych książek przeczytanych w tym roku! A teraz czas na Was! Gorąco polecam! Uwielbiam tę książkę!
"Lilianna" autorstwa Anny Szafrańskiej otwiera cykl "PInk Tattoo".
Główna i tytułowa bohaterka mimo młodego wieku zmaga się z bolesną i koszmarną przeszłością. Dziewczyna pragnie zapomnieć o tym, co ją spotkało. Pragnie schować swoje tajemnice głęboko w odmętach wspomnień i już nigdy nie musieć zmagać się z emocjami, które przeżywała. Jedna decyzja, jaką podjęła bez...
Agata Bizuk w nowej odsłonie! Jestem na TAK!
Czasami w życiu czytelnika pojawiają się takie książki, które powodują, że brakuje nam słów, by wyrazić, jak piękna była historia, która przed chwilą została nam opowiedziana. "Nic za darmo" to jedna z tych książek.
Utrata bliskiej osoby boli, a żałoba potrafi trwać latami. Jak zacząć żyć i cieszyć się z tego co się ma, skoro osoba, która była dla nas wszystkim odeszła już na zawsze?
Maja kiedyś była szczęśliwa. Teraz już nie potrafi. Jej ukochany mąż, Marcin, zginął w wypadku samochodowym. Kobieta stara się zapewnić dobre dzieciństwo swojemu synowi. Bezsilna, przygaszona, samotna i załamana czuje, że w jej sercu nie ma już miejsca na nową miłość, na uczucia, na szczęście. Zresztą, jak ma pokochać kogoś innego, jak już spotkała tego jedynego. Z czasem znajduje oparcie w Rafale, ale ten może liczyć tylko na jej przyjaźń. A kiedy na drodze Mai pojawia się tajemnicza cyganka, nie przypuszcza nawet, że to przypadkowe spotkanie stanie się początkiem rewolucji w jej życiu.
Agata Bizuk dotychczas była mi znana z powieści, które wypełnia dobry humor. Tym razem autorka serwuje czytelnikom inną powieść. Powieść przepełnioną emocjami, refleksjami i życiowymi mądrościami. "Nic za darmo" to wyjątkowo przejmująca, mądra, wartościowa i angażująca historia. To opowieść, która pokazuje, jak trudno jest się pogodzić ze stratą bliskiej osoby. Jak bardzo odejście boli. Jak ciężko jest cieszyć się z małych, codziennych spraw.
"Nic za darmo" składa się z dwóch części oraz epilogu, który stanowi przyjemne dopełnienie dla całokształtu. W pierwszej części poznajemy Maję po stracie ukochanego męża i obserwujemy, w jaki sposób próbuje podołać bolesnej codzienności. Maja znalazła się na rozstaju dróg. Z jednej przeżywa żałobę, a smutek i nostalgia wypełniają jej życie, z kolei z drugiej musi być silna dla swojego syna. Gniew miesza się z żalem, wściekłość z bezradnością, a każdy kolejny dzień wydaje się podobny do poprzedniego - pusty, pozbawiony sensu. Bo brakuje w nim jego - Marcina, mężczyzny mądrego, wrażliwego i empatycznego. Mężczyzny, który był dla niej ogromnym wsparciem, opoką i ukojeniem w trudnych chwilach. Autorka z ogromną wrażliwością, swobodą i wyczuciem oddaje emocje, które towarzyszą Mai w prozie życia. Możemy zżyć się z kobietą, co więcej, możemy poczuć to, co ona czuje.
Rozpoczęcie drugiej części, która toczy się dwadzieścia lat wcześniej poprzedza pojawienie się tajemniczej cyganki na drodze naszej głównej bohaterki. Nieznajoma pozostawia Maję z wieloma niewiadomymi, a to o czym mówi, sprawia, że kobieta, zaczyna się zastanawiać czy może odzyskać to, co utraciła. Element z cyganką bardzo intryguje. Byłam ogromnie ciekawa, w jaki sposób się to rozwinie, czy kobieta jeszcze pojawi się na drodze Mai, ale to, co dzieje się na końcu nie przeszło mi nawet przez myśl. Świetne zagranie ze strony autorki. Wiele refleksji i chwila zadumy gwarantowana.
W drugiej części poznajemy Maję i Marcina przed egzaminem dojrzałości. Tutaj fabuła toczy się naprzemiennie. Maja i Marcin odsłaniają przed czytelnikiem swoją duszę, myśli i wątpliwości. To właśnie w tej części, na oczach czytelnika, rozkwita piękna, szczera i prawdziwa miłość. Z ogromną przyjemnością i ukłuciem zazdrości obserwowałam sukcesywnie pojawiające się uczucie pomiędzy bohaterami. Ukradkowe spojrzenia, nieśmiałe pocałunki i niby przypadkowy dotyk. Oboje, a w szczególności Maja z ogromną pasją oraz wrażliwością opowiada o swoich emocjach i kiełkującym uczuciu. W pełni poczułam to, co ona czuje. Agata Bizuk świetnie uchwyciła myśli i uczucia bohaterów. To wszystko jest takie szczere, prawdziwe, jakby wydarzyło się naprawdę. Coś pięknego.
Nie mogę nie wspomnieć o mojej ulubionej postaci z niniejszej powieści, a jest nią... Babcia Agnieszka, babcia Mai. Ta kobieta to kopalnia życiowych mądrości. Zazdrościłam Mai takiej babci. Warto mieć wokół siebie takie osoby.
REASUMUJĄC: Agata Bizuk stworzyła piękną, przejmującą i bolesną powieść o zaprzeczeniu, bólu, tęsknocie, smutku oraz miłości. To także opowieść o odnajdywaniu siebie i poszukiwaniu nadziei na lepszą przyszłość. Nie brakuje w niej smutku, chwil radości i beztroski, trudnych decyzji oraz refleksji. Ta powieść to prawdziwe życie! Życie, które bywa przewrotne i nieprzewidywalne! "Nic za darmo" jest powieścią tętniącą prawdziwymi emocjami, powieścią, która przypomina, że w życiu człowieka nic nigdy nie jest za darmo. Decyzja za decyzję, miłość za miłość, życie za życie. W mojej ocenie to najlepsza z dotychczasowych książek Agaty. Bardzo mocno polecam!
Agata Bizuk w nowej odsłonie! Jestem na TAK!
Czasami w życiu czytelnika pojawiają się takie książki, które powodują, że brakuje nam słów, by wyrazić, jak piękna była historia, która przed chwilą została nam opowiedziana. "Nic za darmo" to jedna z tych książek.
Utrata bliskiej osoby boli, a żałoba potrafi trwać latami. Jak zacząć żyć i cieszyć się z tego co się ma, skoro...
2020-02-17
https://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/2020/02/494-elita-brayshaw-high-meagan-brandy.html
Wow! Ale to było dobre! Zbieram szczękę z podłogi! Wciągająca fabuła pełna intryg, tajemnic i spekulacji. Sukcesywnie i subtelnie rozwijający się szkolny romans. Rywalizacja, nienawiść, bolesna przeszłość. "Elita Brayshaw High" na pewno znajdzie się na liście moich ulubionych książek tego roku!
Pierwszy tom "Elita Brayshaw High" skupia się przede wszystkim na budowaniu zaufania. To także powieść o przyjaźń, lojalność, zazdrości, zemście, rywalizacji, szacunku i rodzinie. Ta książka to kalejdoskop emocji, uczuć i wartości. To powieść pełna nieprzewidywalnych wydarzeń i przygód. To przyspieszone bicie serca, motyle, zachwyt, niesmak, rozgoryczenie, smutek i ból. To historia, która nie pozwala się odłożyć "na zaś". Wpada do naszego krwiobiegu i pragniemy więcej, więcej i więcej... Gorąco polecam!
https://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/2020/02/494-elita-brayshaw-high-meagan-brandy.html
Wow! Ale to było dobre! Zbieram szczękę z podłogi! Wciągająca fabuła pełna intryg, tajemnic i spekulacji. Sukcesywnie i subtelnie rozwijający się szkolny romans. Rywalizacja, nienawiść, bolesna przeszłość. "Elita Brayshaw High" na pewno znajdzie się na liście moich ulubionych...
Jakie to było wspaniałe! "Opiekunka" to kompozycja o wątpliwościach, dylematach oraz o ogromnej odpowiedzialności, która wiąże się z opieką nad dzieckiem. Ludka Skrzydlewska oddaje w ręce czytelników historię, która od pierwszych stron dostarcza wielu wrażeń i emocji, a co najważniejsze intryguje i trzyma w napięciu do samego końca. Wyborna lektura, od której trudno było mi się oderwać. Tętniąca prawdziwymi uczuciami, napisana z niebywałą lekkością i smakiem. Piękna, wyjątkowa, autentyczna. Gorąco polecam!
https://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/2021/06/630-opiekunka-ludka-skrzydlewska.html
Jakie to było wspaniałe! "Opiekunka" to kompozycja o wątpliwościach, dylematach oraz o ogromnej odpowiedzialności, która wiąże się z opieką nad dzieckiem. Ludka Skrzydlewska oddaje w ręce czytelników historię, która od pierwszych stron dostarcza wielu wrażeń i emocji, a co najważniejsze intryguje i trzyma w napięciu do samego końca. Wyborna lektura, od której trudno było mi...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to