Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jest to literatura górnych lotów. Kilka ciekawych pomysłów można jednak tam znaleźć. Czyta się bardzo szybko, pomimo różnych błędów i skrótów myślowych, przez które trzeba się zastanawiać, co autor miał na myśli. Zakończenie bardzo nie satysfakcjonujące. Mam nadzieję, że w następnym tomie akcja się lepiej rozwinie.

Nie jest to literatura górnych lotów. Kilka ciekawych pomysłów można jednak tam znaleźć. Czyta się bardzo szybko, pomimo różnych błędów i skrótów myślowych, przez które trzeba się zastanawiać, co autor miał na myśli. Zakończenie bardzo nie satysfakcjonujące. Mam nadzieję, że w następnym tomie akcja się lepiej rozwinie.

Lekkie opowiadanie o wątpliwościach Kakashiego i przygodzie, która je rozwiała. Cała historia moim zdaniem jest troszkę naciągana, bo znacznie umniejsza umiejętnościom głównych bohaterów.
Jest to książka na jeden wieczór, bo czyta się bardzo szybko. Tłumaczenie technik jest niestety tragiczne (dużo czytelniejsze dla fanów serii jest np. "katon" niż "w ogniu ukrycie").

Lekkie opowiadanie o wątpliwościach Kakashiego i przygodzie, która je rozwiała. Cała historia moim zdaniem jest troszkę naciągana, bo znacznie umniejsza umiejętnościom głównych bohaterów.
Jest to książka na jeden wieczór, bo czyta się bardzo szybko. Tłumaczenie technik jest niestety tragiczne (dużo czytelniejsze dla fanów serii jest np. "katon" niż "w ogniu...

Książka wydawała się lekka łatwa i przyjemna.
Klimat bardzo mi się spodobał, ale najważniejsza jest zagadka.. Niczym w Sherlocku przez cały czas zastanawiałem się "kto zabił". Dzięki czemu każdy rozdział pochłaniałem bardzo szybko aby poznać rozwiązanie zagadki.
Rozwiązanie było tak zaskakujące, że do samego końca na nie nie wpadłem.
Serdecznie polecam i czekam na tłumaczenie tomu drugiego.

Książka wydawała się lekka łatwa i przyjemna.
Klimat bardzo mi się spodobał, ale najważniejsza jest zagadka.. Niczym w Sherlocku przez cały czas zastanawiałem się "kto zabił". Dzięki czemu każdy rozdział pochłaniałem bardzo szybko aby poznać rozwiązanie zagadki.
Rozwiązanie było tak zaskakujące, że do samego końca na nie nie wpadłem.
Serdecznie polecam i czekam na...

Na początku nie mogłem się "wkręcić" w tą książkę, ale od pewnego momentu wciągnęła mnie bez reszty i przeczytałem ją jednym tchem. Książka ciekawa, momentami zaskakująca i drastyczna (co moim zdaniem jest dużą zaletą).
Podoba mi się jak autor ukazuje przeszłość i motywacje mordercy, nie widzimy go wtedy tylko jako "tego złego". Postać nagle nabiera wymiarów.
Mimo, że najważniejsi powinni być Graham i "Czerwony Smok" najbardziej intryguje oczywiście Lecter.

Na początku nie mogłem się "wkręcić" w tą książkę, ale od pewnego momentu wciągnęła mnie bez reszty i przeczytałem ją jednym tchem. Książka ciekawa, momentami zaskakująca i drastyczna (co moim zdaniem jest dużą zaletą).
Podoba mi się jak autor ukazuje przeszłość i motywacje mordercy, nie widzimy go wtedy tylko jako "tego złego". Postać nagle nabiera wymiarów.
Mimo, że...

Wielki Marsz jest niczym igrzyska. Wizja przyszłości ukazująca uwstecznienie się społeczeństwa i powrót do radości z oglądania śmierci, walki o przetrwanie.
Setka chłopców walczy o życie, lecz tylko jeden przetrwa. Z wieloma z nich możemy się zżyć, a niektórych znienawidzić, tak jak głowny bohater. Każdy z nich jest ciekawy i wnosi coś nowego do książki.
Walka, strach, próby zapanowania nad bólem, czy utraty bliźnich czynią tą lekturę bardziej interesującą i wartą przeczytania.
Osobiście moim faworytem od samego początku był Stebbins.

Wielki Marsz jest niczym igrzyska. Wizja przyszłości ukazująca uwstecznienie się społeczeństwa i powrót do radości z oglądania śmierci, walki o przetrwanie.
Setka chłopców walczy o życie, lecz tylko jeden przetrwa. Z wieloma z nich możemy się zżyć, a niektórych znienawidzić, tak jak głowny bohater. Każdy z nich jest ciekawy i wnosi coś nowego do książki.
Walka, strach,...