Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Strasznie dlugo sie meczylam. Nudna potwornie.

Strasznie dlugo sie meczylam. Nudna potwornie.

Dobrze się czytało, ale „Złodziejka” tej samej autorki bardziej mi się podobała. „Muskając aksamit” jest trochę bardziej, jakby to ująć...cielesne. Mnie osobiście to nie przeszkadza ale nie każdemu musi się spodobać. Bohaterka doprowadzała mnie do szału. Rozumiem że dopiero odkrywała swoją seksualność ale kierowała się tylko żądzą, rezygnując nawet z, w sumie, kochającej rodziny.

Dobrze się czytało, ale „Złodziejka” tej samej autorki bardziej mi się podobała. „Muskając aksamit” jest trochę bardziej, jakby to ująć...cielesne. Mnie osobiście to nie przeszkadza ale nie każdemu musi się spodobać. Bohaterka doprowadzała mnie do szału. Rozumiem że dopiero odkrywała swoją seksualność ale kierowała się tylko żądzą, rezygnując nawet z, w sumie, kochającej...

Dla mnie strasznie nudna.

Dla mnie strasznie nudna.

Pomysł fajny ale dużo nieścisłości w tekście. Nadużywanie słowa „sikać”, zupełnie niepotrzebne. Czegoś zabrakło. Tak jak czytałam w innych recenzjach - jakby autorka spieszyła się książkę skończyć.

Pomysł fajny ale dużo nieścisłości w tekście. Nadużywanie słowa „sikać”, zupełnie niepotrzebne. Czegoś zabrakło. Tak jak czytałam w innych recenzjach - jakby autorka spieszyła się książkę skończyć.

Czytało się bardzo dobrze ale nie lubię książek w których przykłada się wielką uwagę do szczegółów a potem finał jest na jednej stronie.

Czytało się bardzo dobrze ale nie lubię książek w których przykłada się wielką uwagę do szczegółów a potem finał jest na jednej stronie.

Strasznie duzo kawy pija w Szwecji!

Strasznie duzo kawy pija w Szwecji!

Strasznie się męczyłam.

Strasznie się męczyłam.

Liczyłam na więcej ale w sumie miło się czytało :-)

Liczyłam na więcej ale w sumie miło się czytało :-)

Pani Clinton może i jest wspaniałą kobietą ale ja ją odbieram jako tzw "suchą" osobę.I taka sama jest jej książka - brakuje mi w niej serca; przypomina bardziej zbiór haseł i sloganów wyborczych.

Pani Clinton może i jest wspaniałą kobietą ale ja ją odbieram jako tzw "suchą" osobę.I taka sama jest jej książka - brakuje mi w niej serca; przypomina bardziej zbiór haseł i sloganów wyborczych.

Mam nadzieję że ta książka zostanie przetłumaczona niedługo na język polski. To co od lat sama myślałam ale nie umiałam ubrać w słowa. Dlaczego my eksportujemy np mleko do Włoch a oni do nas? Operacje kompletnie bez sensu za które płacimy my: wyższa cena produktu a wcale nie wyższa jakość, zanieczyszczenie środowiska przez bezsensowny transport itd. Czy pomidor dostępny w sklepie przez cały rok lub jabłka identycznych rozmiarów powleczone woskiem mogą być na prawdę dobre...?

Mam nadzieję że ta książka zostanie przetłumaczona niedługo na język polski. To co od lat sama myślałam ale nie umiałam ubrać w słowa. Dlaczego my eksportujemy np mleko do Włoch a oni do nas? Operacje kompletnie bez sensu za które płacimy my: wyższa cena produktu a wcale nie wyższa jakość, zanieczyszczenie środowiska przez bezsensowny transport itd. Czy pomidor dostępny w...

Siłą "Przeminęło z wiatrem" jest to że nie ma "cukierkowego" zakończenia a zatem usilne próby połączenia Scarlett i Retta według mnie są słabe.

Siłą "Przeminęło z wiatrem" jest to że nie ma "cukierkowego" zakończenia a zatem usilne próby połączenia Scarlett i Retta według mnie są słabe.

Mimo iż nie znam twórczosci Stanisława Dygata książka okazała się bardzo ciekawa bo tak naprawdę opowiada, nie o Stanisławie Dygacie jako takim, ale o relacjach ojciec-artysta i córka.

Mimo iż nie znam twórczosci Stanisława Dygata książka okazała się bardzo ciekawa bo tak naprawdę opowiada, nie o Stanisławie Dygacie jako takim, ale o relacjach ojciec-artysta i córka.

Bardzo dobra podobnie jak film zrealizowany na jej podstawie.

Bardzo dobra podobnie jak film zrealizowany na jej podstawie.

Wg. mnie lepsza od pierwszej czesci. Mimo ze teoretycznie (ze wzgledu na wiek) powinna byc mi blizsza wlasnie pierwsza czesc to jednak "Powroty nad rozlewiskiem" podobaly mi sie bardziej. Lekka i dobrze sie czyta. No i ciagle cos gotuja tak ze slinka cieknie ;-)Chetnie bym sprobowala.

Wg. mnie lepsza od pierwszej czesci. Mimo ze teoretycznie (ze wzgledu na wiek) powinna byc mi blizsza wlasnie pierwsza czesc to jednak "Powroty nad rozlewiskiem" podobaly mi sie bardziej. Lekka i dobrze sie czyta. No i ciagle cos gotuja tak ze slinka cieknie ;-)Chetnie bym sprobowala.

Lekkie i przyjemne i bardzo śmieszne.

Lekkie i przyjemne i bardzo śmieszne.

Jedna z najważniejszych książek w moim życiu. Genialna. Cała prawda o życiu. Mądra. Poleciła mi ją moja mama i nie zawiodłam się. Czyta się świetnie. Jest i przygoda i miłośc - wszystko przedstawione w pięknie opisanych realiach starożytnego Egiptu. Gdybym sama umiała pisac jak Waltari ta opinia byłaby na pewno duzo ciekawsza ale tak czy inaczej goraco zachęcam.

Jedna z najważniejszych książek w moim życiu. Genialna. Cała prawda o życiu. Mądra. Poleciła mi ją moja mama i nie zawiodłam się. Czyta się świetnie. Jest i przygoda i miłośc - wszystko przedstawione w pięknie opisanych realiach starożytnego Egiptu. Gdybym sama umiała pisac jak Waltari ta opinia byłaby na pewno duzo ciekawsza ale tak czy inaczej goraco zachęcam.

Piękne zdjęcia, dobre przepisy a także krótkie ale ciekawe informacje historyczne i nie tylko.

Piękne zdjęcia, dobre przepisy a także krótkie ale ciekawe informacje historyczne i nie tylko.

Dla mnie porywająca książka a nie, wbrew pozorom, zwyczajne romansidło.

Dla mnie porywająca książka a nie, wbrew pozorom, zwyczajne romansidło.

Wciąga i nie możesz się doczekac jaki będzie koniec. Z serii przeczytane jednym tchem.

Wciąga i nie możesz się doczekac jaki będzie koniec. Z serii przeczytane jednym tchem.

Sama nie umiem powiedziec dlaczego ale bardzo wzruszyła, poruszyła i wciągnęła mnie ta książka. Skończyłam ją już czytac a jeszcze powracam do fragmentów. Jak okrutne potrafi byc zycie, historia i ludzie. Jednocześnie nie umiem potepic nikogo z bohaterów i w sumie tak do końca nie wiadomo czy dokonujac innych wyborów byłoby lepiej... Świetna, polecam.

Sama nie umiem powiedziec dlaczego ale bardzo wzruszyła, poruszyła i wciągnęła mnie ta książka. Skończyłam ją już czytac a jeszcze powracam do fragmentów. Jak okrutne potrafi byc zycie, historia i ludzie. Jednocześnie nie umiem potepic nikogo z bohaterów i w sumie tak do końca nie wiadomo czy dokonujac innych wyborów byłoby lepiej... Świetna, polecam.