Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szach i mat. Rozwiązanie niespodziewane i o to w tej rozgrywce chodziło.

Szach i mat. Rozwiązanie niespodziewane i o to w tej rozgrywce chodziło.

Z wyobraźni piątka z plusem dla autora. Z treści i fabuły mocne trzy na dziesięć. Wychodzi sześć, szkoda że nie w szkolnej skali. Był potencjał ale ulotnił się gdzieś po drodze.

Z wyobraźni piątka z plusem dla autora. Z treści i fabuły mocne trzy na dziesięć. Wychodzi sześć, szkoda że nie w szkolnej skali. Był potencjał ale ulotnił się gdzieś po drodze.

Przyjemna lektura, wakacyjna, letnia. Powtórzenia irytują, muszę się przyzwyczaić do stylu autorki bo zamierzam pociągnąć tę sagę o Lipowie.

Przyjemna lektura, wakacyjna, letnia. Powtórzenia irytują, muszę się przyzwyczaić do stylu autorki bo zamierzam pociągnąć tę sagę o Lipowie.

Bollywood razem z Hollywood ale jako całość całkiem przyjemna lektura na wieczór. Niemniej od Pana Chmielarza można i należy oczekiwać dużo, dużo więcej.

Bollywood razem z Hollywood ale jako całość całkiem przyjemna lektura na wieczór. Niemniej od Pana Chmielarza można i należy oczekiwać dużo, dużo więcej.

Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Oby nie wgłębiać się w szczegóły i nie wymagać zbyt wiele.

Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Oby nie wgłębiać się w szczegóły i nie wymagać zbyt wiele.

Political fiction. Pasuje jak ulał.

Political fiction. Pasuje jak ulał.

Chciałoby się rzec, że jaki autor taki Bond.

Chciałoby się rzec, że jaki autor taki Bond.

Niestety, poziom Millennium okazał sie za wysoki.

Niestety, poziom Millennium okazał sie za wysoki.

Kolejny raz Mortka dał radę. Chciałbym napisać, że zarwałem dwa wieczory przy lekturze tej pasjonującej książki ale zrobiłem to z taką przyjemnością, że byłoby to złe określenie.

Język Chmielarza jest niesamowicie lekki, wciąga ze strony na stronę i można przez to zapomnieć o otaczającym Nas świecie, lądując w środku policyjnego świata. Jestem za, jak najbardziej.

Kolejny raz Mortka dał radę. Chciałbym napisać, że zarwałem dwa wieczory przy lekturze tej pasjonującej książki ale zrobiłem to z taką przyjemnością, że byłoby to złe określenie.

Język Chmielarza jest niesamowicie lekki, wciąga ze strony na stronę i można przez to zapomnieć o otaczającym Nas świecie, lądując w środku policyjnego świata. Jestem za, jak najbardziej.

Kto wie co tam w tych sztolniach naprawdę siedzi. Uran, nie uran, Mortka, nie Mortka. Zaszyłem się na dwa wieczory w Kowarach, przeniosłem się w Karkonosze. Swojsko, klimatycznie i ciekawie. Tylko tyle ale zarazem i aż. Panie Chmielarz, dał Pan radę.

Kto wie co tam w tych sztolniach naprawdę siedzi. Uran, nie uran, Mortka, nie Mortka. Zaszyłem się na dwa wieczory w Kowarach, przeniosłem się w Karkonosze. Swojsko, klimatycznie i ciekawie. Tylko tyle ale zarazem i aż. Panie Chmielarz, dał Pan radę.

Niesamowita ale nie szokująca książka o świecie wielkich pieniędzy i ludziach, którzy decydują kto ma je posiadać a kto ma mieć zabrane. Szokująca nie jest dlatego, że opisywana historia dotyczy głównie Rosji, która jak wiadomo nie jest krajem a stanem umysłu. W większości przypadków niewygodne tematy tam po prostu nie istnieją bo Rosjanie cenią sobie życie, które dla rządzących jest warte mniej niż baryłka ropy czy metr sześcienny gazu.

Bill Browder i jego błyskotliwa kariera finansisty, która rozkwitła w byłym sowieckim sojuzie wydaje się nieprawdopodobna, ale przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w Polsce dał nam możliwość przyglądnięcia się z bliska budowaniu fortun z dnia na dzień więc historia autora nie wydaje się już tak niemożliwa do zrealizowania.

Czytając jego książkę świat prywatyzacji, akcji, funduszy i tym podobnych spraw stawał mi się coraz bliższy, miliony, miliardy dolarów przesuwały mi się przed oczami. Jachty, wystawne kolacje, kawiory, szampany, spotkania. Tu duża bańka, tam duża bańka. Ot, banksterka. Ale nie w Rosji takie rzeczy, żeby innostraniec na nas się bogacił. Więc zrobimy to po naszemu. My zabieramy, Ty się zwijasz.

Więc raz, dwa, trzy z gry wypadasz Ty. Padło na Browdera i jego firmę. Siergiej Magnitski został zamordowany. Tu Browder zaczął pisać nową historię.

Putin, Obama i cała reszta bawią się między sobą a my jesteśmy pomiędzy nimi. Każdy może być Magnitskim, każdy kto zrobi coś nie w smak tym dwóm ludziom, no może trzem bo teraz jeszcze Trump się pojawił. Nie wierzycie?

Niesamowita ale nie szokująca książka o świecie wielkich pieniędzy i ludziach, którzy decydują kto ma je posiadać a kto ma mieć zabrane. Szokująca nie jest dlatego, że opisywana historia dotyczy głównie Rosji, która jak wiadomo nie jest krajem a stanem umysłu. W większości przypadków niewygodne tematy tam po prostu nie istnieją bo Rosjanie cenią sobie życie, które dla...