-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
Moja ulubiona z całej trylogii. Poznajemy nowych bohaterów. Niektórych już znamy (np. Bilba z "Hobbita"). Wielki podziw dla autora, który wymyślił własny wspaniały świat. Uwielbiam Tolkiena i jego twórczość, więc nie przeszkadzał mi podobno trudny język powieści. Jak dla mnie najlepsza książka fantasy jaka istnieje i trudno będzie ją pobić.
Moja ulubiona z całej trylogii. Poznajemy nowych bohaterów. Niektórych już znamy (np. Bilba z "Hobbita"). Wielki podziw dla autora, który wymyślił własny wspaniały świat. Uwielbiam Tolkiena i jego twórczość, więc nie przeszkadzał mi podobno trudny język powieści. Jak dla mnie najlepsza książka fantasy jaka istnieje i trudno będzie ją pobić.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna! Uwielbiam całą trylogię i w ogóle Tolkiena. Mimo mojej miłości do autora, ta książka z najmniej podobała mi się z trylogii. Może dlatego, że Frodo już nie wytrzymywał "ciężaru" pierścienia i denerwował mnie swoim zachowaniem. Szczególnie pod koniec ich podróży do Mordoru. Ale poza tym powieść jest genialna, rewelacyjna, cudowna, wspaniała, fantastyczna. Polecam gorąco!
Świetna! Uwielbiam całą trylogię i w ogóle Tolkiena. Mimo mojej miłości do autora, ta książka z najmniej podobała mi się z trylogii. Może dlatego, że Frodo już nie wytrzymywał "ciężaru" pierścienia i denerwował mnie swoim zachowaniem. Szczególnie pod koniec ich podróży do Mordoru. Ale poza tym powieść jest genialna, rewelacyjna, cudowna, wspaniała, fantastyczna. Polecam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Najpierw przeczytałam "Władcę Pierścieni", a dopiero potem "Hobbita". Bardzo mi się spodobał, chociaż uważam, że Władca jest lepszy. Świat Tolkienowski jak zwykle cudny. Ciekawie było poznać młodego Bilba jeszcze przed mieszkaniem z Frodem, z czasów jego wielkiej życiowej wyprawy.
Najpierw przeczytałam "Władcę Pierścieni", a dopiero potem "Hobbita". Bardzo mi się spodobał, chociaż uważam, że Władca jest lepszy. Świat Tolkienowski jak zwykle cudny. Ciekawie było poznać młodego Bilba jeszcze przed mieszkaniem z Frodem, z czasów jego wielkiej życiowej wyprawy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to