rozwińzwiń

Sześć świętych kamieni

Okładka książki Sześć świętych kamieni Matthew Reilly
Okładka książki Sześć świętych kamieni
Matthew Reilly Wydawnictwo: Albatros Cykl: Jack West Jr (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Jack West Jr (tom 2)
Tytuł oryginału:
The six sacred stones
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2010-04-16
Data 1. wyd. pol.:
2010-04-16
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376590660
Tłumacz:
Paweł Wieczorek
Tagi:
komandosi apokalipsa
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
128 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
561
409

Na półkach:

To fatalne, że opinię można dość tylko po sygnowaniu książki jako przeczytanej. Tu akurat nie wiem czy doczytam bo 52 strony już zachwiały moja determinację. Żeby wyjaśnić innym czytelnikom moje wątpliwości muszę jednak pokonać dylemat - brnąć do końca wbrew każdemu nerwowi poznania, dla prawdy, lub skłamać, że przeczytałem, by móc zamieścić notatkę.
Z notki: "...książki [tego pisarza-AK] określane są jako kwintesencja »akcji w jej najczystszej formie«". No i chyba to prawda, akcja dla samej akcji, zwielokrotniona do kwadratu, sześcianu, czy może i więcej; za to logika poszła na spacer.
52 strony. Po krótkim, bardzo tajemniczym wprowadzeniu w fabułę znajdujemy się na australijskiej farmie gdzie od paru lat były komandos(?) pomieszkuje sobie w ciszy i spokoju, tym razem w towarzystwie dwojga przyjaciół i dwójki dzieci. Jednak - ostrzeżony przed chwilą przez innego przyjaciela - spostrzega właśnie intruzów, atakujących jego posiadłość. By mogli to uczynić zaaranżowane zostały obszerne wspólne australijsko-amerykańsko-chińskie manewry wojskowe (!) a intruzi okazują się być oddziałem chińskich spadochroniarzy-komandosów, którzy "przypadkowo" zostali zrzuceni w niewłaściwym rejonie. Atakują, wyposażeni bogato w broń i sprzęt, całkiem realnie i niebezpiecznie. Nie ma ratunku dla farmera i przyjaciół...
Ale ten - jak to "człowiek, który może ocalić znajdujący się w śmiertelnym niebezpieczeństwie świat" nie jest bezbronny. Całkiem przypadkowo miał przygotowany ładunek wybuchowy, którym zburzył niezwłocznie połowę sąsiedniej góry by ukryć znajdujące się niej magiczne znalezisko, prawdopodobnie cel napaści. Sam (z pozostałymi domownikami) rozpoczyna ucieczkę. Dzięki paru wcześniej przygotowanym na taką ewentualność pomysłom: zapora specjalnych ukrytych w ziemi kolczatek uruchamianych przewróceniem słupka ogrodzenia pastwiska, zbudowanie - kiedyś, wcześniej, tez na wszelki wypadek - ukrytego w rzece betonowego brodu umożliwiającego jej przekroczenie obok zablokowanego przez napastników mostu (na tyle wąskiego, że jeden ze ścigantów nie zmieścił się na nim i spadł w nurt) udaje im się umknąć i dostać się na pokład boeinga, też przypadkowo znajdującego się w wyposażeniu farmy. Napastnicy są wprawdzie uparci i dobrze przygotowaniu, do ataku na transportowiec ruszają chińskie myśliwce ale bohater, wspólnie z pomocnikami, pozbywa się ich bez zbytniego trudu. Po części bezpośrednim ostrzałem, także użyciem kolejnej ukrytej w ziemi miny, która zdetonowana (na szczęście zadziałała, choć była tam od dawna więc pewności co do jej zadziałania nie było) strąciła kolejny z myśliwców, wreszcie gdy zabrakło amunicji w boeingu (swoją drogą - tu brak przezorności zaopatrzeniowej),ostatni został pokonany zrzucanymi z transportowca samochodami terenowymi.
W tym miejscu zapragnąłem oddechu...Odłożyłem książkę i nie wiem, kiedy (czy w ogóle) do niej wrócę...
Owszem, lubię wartką akcję ale przydałoby się trochę prawdopodobieństwa...

To fatalne, że opinię można dość tylko po sygnowaniu książki jako przeczytanej. Tu akurat nie wiem czy doczytam bo 52 strony już zachwiały moja determinację. Żeby wyjaśnić innym czytelnikom moje wątpliwości muszę jednak pokonać dylemat - brnąć do końca wbrew każdemu nerwowi poznania, dla prawdy, lub skłamać, że przeczytałem, by móc zamieścić notatkę.
Z notki: "...książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1501
1212

Na półkach: , , ,

Pomimo, że nie do końca byłem zadowolony po przeczytaniu książki „Siedem cudów starożytności” sięgnąłem po kolejna książkę Reilly’ego z cyklu Jack West.
Lubię czasami poczytać literaturę z rodzaju awanturniczo-przygodowej.
Plusy:
- ciekawa koncepcja fabuły z poszukiwaniem świętych kamieni;
- intrygująca teoria Ciemnego Słońca na obrzeżach układu słonecznego oraz Machiny zdolnej powstrzymać zagładę Ziemi;
- bardzo dużo akcji i walki, dynamika jak w Indianie Jones;
- dobre opisy mało znanych zakątków świata;
- zamieszczone schematy pozwalają wyobrazić sobie miejsce akcji;
- czyta się szybko, na relaksie.
Minusy:
- niektóre pojedynki i walki mało realistyczne;
- wszyscy oprócz bohaterów to sami głupcy, dający się „wyrolować”.
Książka dobra, ale bez rewelacji.

Pomimo, że nie do końca byłem zadowolony po przeczytaniu książki „Siedem cudów starożytności” sięgnąłem po kolejna książkę Reilly’ego z cyklu Jack West.
Lubię czasami poczytać literaturę z rodzaju awanturniczo-przygodowej.
Plusy:
- ciekawa koncepcja fabuły z poszukiwaniem świętych kamieni;
- intrygująca teoria Ciemnego Słońca na obrzeżach układu słonecznego oraz Machiny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
20

Na półkach:

Kiedy czytałam tą książkę miałam wrażenie że jest to połączenie Indiany Jonsa i Inspektora gadżeta :) Od pierwszej do ostatniej strony akcja galopuje. Czyta się bardzo przyjemnie :) Gorąco polecam :)

Kiedy czytałam tą książkę miałam wrażenie że jest to połączenie Indiany Jonsa i Inspektora gadżeta :) Od pierwszej do ostatniej strony akcja galopuje. Czyta się bardzo przyjemnie :) Gorąco polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
80
32

Na półkach: ,

Typowy Reilly - czyta się jednym tchem i cały czas jest się ciekawym co będzie dalej.

Typowy Reilly - czyta się jednym tchem i cały czas jest się ciekawym co będzie dalej.

Pokaż mimo to

avatar
99
66

Na półkach: ,

Ciekawie napisana przygoda. Jest to pierwsza książka tego autora po którą sięgnęłam i musze strwierdzić, że było to dla mnie ciekawe zaskocenie. Błyskotliwość, akcja i nieco mistycyzmu, ale jednak czegoś mi brakowało. Czasami autor przeskakiwał z jednego wydarzenia na drugie pomijając gdzieś opisy sytuacji.
Jednak duży plus za pomysł na książkę.
Na pewno przeczytam inne ksiązki tego autora.

Ciekawie napisana przygoda. Jest to pierwsza książka tego autora po którą sięgnęłam i musze strwierdzić, że było to dla mnie ciekawe zaskocenie. Błyskotliwość, akcja i nieco mistycyzmu, ale jednak czegoś mi brakowało. Czasami autor przeskakiwał z jednego wydarzenia na drugie pomijając gdzieś opisy sytuacji.
Jednak duży plus za pomysł na książkę.
Na pewno przeczytam inne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach:

Trochę nużąca w porównaniu z pierwszym tomem,a za zakończenie autor dostał wirtualnie w zęby ode mnie ..

Trochę nużąca w porównaniu z pierwszym tomem,a za zakończenie autor dostał wirtualnie w zęby ode mnie ..

Pokaż mimo to

avatar
82
42

Na półkach:

Fajna... jednak od czasu do czasu troszke mnie nudziła, jednak dla wielbicieli przygodówek będzie jak znalazł :)

Fajna... jednak od czasu do czasu troszke mnie nudziła, jednak dla wielbicieli przygodówek będzie jak znalazł :)

Pokaż mimo to

avatar
547
39

Na półkach: ,

Dziwi mnie tak wysoka ocena tej książki. Według mnie to nic specjalnego. Taki Indiana Jones "w literach". ;)

Dziwi mnie tak wysoka ocena tej książki. Według mnie to nic specjalnego. Taki Indiana Jones "w literach". ;)

Pokaż mimo to

avatar
608
222

Na półkach: ,

kontynuacja 'Siedem Cudów Starożytności'

kontynuacja 'Siedem Cudów Starożytności'

Pokaż mimo to

avatar
198
175

Na półkach:

Po przeczytaniu "Siedmiu cudów Starożytności" wydawało się, że nasz świat został uratowany już na zawsze i nic nie może mu zagrozic. Nic bardziej błędnego. Tartar jak się okazuje był tylko wstępem do totalnej zagłady i choc udało się na chwilę zapobiec katastrofie to nadal zagraża nam całkowite unicestwienie. Jest jednak dzielna ekipa, która zamierza uratowac ludzkośc - Jack West i jego oddział, Lily, Mistrz, Zoe i inni. Tworzą razem niesamowitą grupę zdolną wygrac nawet z samym diabłem. W nadchodzącej rozgrywce potrzebne będą im nie tylko niecodzienne umiejętności, którymi dysponują, ale także spora doza szczęścia, gdyż na drodze do celu staną im, jak zwykle, niebezpieczni przeciwnicy. Walka toczyc się będzie na wielu frontach. A ponieważ nagrody są niezmiernie cenne np: wiedza o niewyczerpanym źródle energii więc i będzie ona zażarta i bezkompromisowa.
Tym razem los będzie nas wiódł razem z bohaterami książki przez Chiny, ruiny Stonehenge, Egipt do serca dżungli gdzie żyje zapomniane przez wszystkich plemię Neetha. Ekipa Jacka Westa musi odnaleźc tajemnicze kamienie, o których informacje przetrwały tylko w podaniach i legendach. Na dodatek trzeba zrobic to w określonym czasie, tak aby mogły zostac przeprowadzone odpowiednie rytuały mające uchronic nasz glob. A zegar tyka już od pierwszej strony książki.
Kolejne fajne czytadło tego autora. Tym razem z dodatkowym smaczkiem, gdyż wiadomo, że powstanie częśc trzecia. Z niecierpliwością będę czekac na 17 grudnia br, gdyż na ten dzień zapowiedziana jest premiera "Pięciorga największych wojowników" czyli

Po przeczytaniu "Siedmiu cudów Starożytności" wydawało się, że nasz świat został uratowany już na zawsze i nic nie może mu zagrozic. Nic bardziej błędnego. Tartar jak się okazuje był tylko wstępem do totalnej zagłady i choc udało się na chwilę zapobiec katastrofie to nadal zagraża nam całkowite unicestwienie. Jest jednak dzielna ekipa, która zamierza uratowac ludzkośc -...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    172
  • Chcę przeczytać
    110
  • Posiadam
    72
  • Przygodowe
    6
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2013
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2010
    3
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sześć świętych kamieni


Podobne książki

Przeczytaj także