-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Muszę przyznać, że do książki podchodziłam z pewnym ociąganiem się. Jednakże, kiedy zaczęłam ją już czytać....
Ta książka to młodzieńcze lata Stanisława Grzesiuka, od czasu kiedy miał 15 lat do około 22 lat. Poznajemy jego dom, przygody, trudy życia. Poznajemy jak wyglądała wtedy Warszawa, no może nie cała a głownie dzielnica, w której Grzesiuk mieszkał, Czerniaków. Poznajemy szkolne przygody autora, a potem te w pracy, moc przyjaźni, sposoby na przetrwanie, przeżycie w biedzie cwaniaczków z ferajny.
Grzesiuk, jako chłopak charakterny, nie pozwalał sobie w kaszę dmuchać. To czego doświadczył w tamtym czasie przedstawia w książce tak trochę właśnie w cwaniacki sposób. Na pewno z humorem i jakby nonszalancją osoby, która chce pokazać, że to co się wydarzyło w żaden sposób jej nie rusza. A przecież to nie była dziecięca zabawa "na niby" w rycerzy na miecze zrobione z kawałka gałęzi. To była walka z głodem, ubóstwem; momentami walka o życie.
Po lekturze książki, jej tytuł, który był, można powiedzieć, mottem życiowym autora, dla mnie też nabiera innego znaczenia.
Muszę przyznać, że do książki podchodziłam z pewnym ociąganiem się. Jednakże, kiedy zaczęłam ją już czytać....
Ta książka to młodzieńcze lata Stanisława Grzesiuka, od czasu kiedy miał 15 lat do około 22 lat. Poznajemy jego dom, przygody, trudy życia. Poznajemy jak wyglądała wtedy Warszawa, no może nie cała a głownie dzielnica, w której Grzesiuk mieszkał, Czerniaków....
Człowiek człowiekowi wilkiem.
Nie znajduję słów, żeby napisać co myślę i czuję po przeczytaniu tej książki. Każde słowo wydaje się nieodpowiednie, zbyt małe. Czytanie tej książki po prostu boli. A słowa "trzask rozłupywanej głowy brzmi jak trzask rozłupywanej kapusty" zapadną mi w pamięć pewnie już do końca życia.
Człowiek człowiekowi wilkiem.
Nie znajduję słów, żeby napisać co myślę i czuję po przeczytaniu tej książki. Każde słowo wydaje się nieodpowiednie, zbyt małe. Czytanie tej książki po prostu boli. A słowa "trzask rozłupywanej głowy brzmi jak trzask rozłupywanej kapusty" zapadną mi w pamięć pewnie już do końca życia.
Odpowiedź na pytanie jak to jest z tym seryjnym samobójcą. Jak to jest, że nagle umierają osoby które mają wiedzę na temat, który w danym czasie zaczyna być wałkowany i rozkładany na czynniki pierwsze. Odpowiedz jak zamordowano Andrzeja Leppera i dlaczego.
Lektura obowiązkowa. Wg mnie jedna z najlepszych książek Sumlińskiego.
Odpowiedź na pytanie jak to jest z tym seryjnym samobójcą. Jak to jest, że nagle umierają osoby które mają wiedzę na temat, który w danym czasie zaczyna być wałkowany i rozkładany na czynniki pierwsze. Odpowiedz jak zamordowano Andrzeja Leppera i dlaczego.
Lektura obowiązkowa. Wg mnie jedna z najlepszych książek Sumlińskiego.
RE - WE - LA - CYJ - NA !!
Bardzo wciąga i nie daje o sobie szybko zapomnieć...
RE - WE - LA - CYJ - NA !!
Bardzo wciąga i nie daje o sobie szybko zapomnieć...
Ta książka to relacja więźnia obozu koncentracyjnego. Relacja naocznego świadka, który przeżył obozy w Dachau, Mauthausen i Gusen.
Relacja bez owijania w bawełnę.
Prosto z mostu i między oczy.
Grzesiuk w swych wspomnieniach jest do bólu szczery. Nie ma tu tematów tabu. Wszystko, co działo się w obozowej rzeczywistości zostało spisane. Bez ubarwień i zaokrągleń, bo może o czymś nie wypada mimo wszystko pisać - bicie, praca, przyjaźnie, wrogowie, homoseksualizm i głód.
Książka jest napisana w typowym Grzesiukowym stylu. Trochę cwaniakowania, trochę humoru i zabawnych anegdot. Nie zabraknie też gorzkich łez i wielu przerażających obrazów.
To, co jest w niej opisane jest dla mnie niepojęte i nie do wyobrażenia.
Ta książka to relacja więźnia obozu koncentracyjnego. Relacja naocznego świadka, który przeżył obozy w Dachau, Mauthausen i Gusen.
Relacja bez owijania w bawełnę.
Prosto z mostu i między oczy.
Grzesiuk w swych wspomnieniach jest do bólu szczery. Nie ma tu tematów tabu. Wszystko, co działo się w obozowej rzeczywistości zostało spisane. Bez ubarwień i zaokrągleń, bo może o...
Prawdę mówiąc nie wiem od czego mam zacząć, jakich użyć słów.
To nie jest zwykła książka. To blog prowadzony przez chorą na raka młodą trzydziestoparoletnią kobietę, który został wydany w formie papierowej, formie książki.
Joanna Sałyga kiedy dowiedziała się o raku, zaczęła prowadzić bloga. Pisała o chorobie, leczeniu, samopoczuciu, rodzinie, obawach i lękach. Stach przed śmiercią tuszowała dowcipem i humorem.
Była hardcorem. Waleczna i uparta. Niestety przegrała walkę z rakiem..
Ta książka porusza do głębi.
Prawdę mówiąc nie wiem od czego mam zacząć, jakich użyć słów.
To nie jest zwykła książka. To blog prowadzony przez chorą na raka młodą trzydziestoparoletnią kobietę, który został wydany w formie papierowej, formie książki.
Joanna Sałyga kiedy dowiedziała się o raku, zaczęła prowadzić bloga. Pisała o chorobie, leczeniu, samopoczuciu, rodzinie, obawach i lękach. Stach przed...
"Rząd polski wyraził zgodę na wysłanie wojsk do Iraku, mieliśmy uczestniczyć w misji stabilizacyjnej, a nie bojowej. Takie panowało przekonanie w społeczeństwie. Tymczasem nagle znaleźliśmy się w środku walk. Nie mogliśmy przecież dać się zabić"
Powyższy cytat z książki, to słowa generała Bieńka, jest wg mnie klamrą spinającą całość, podsumowaniem. Właśnie o tym jest ta książka.
Żołnierze, którzy zgłosili się na ochotnika do wyjazdu na misje, mieli wcześniej kilkunastotygodniowe szkolenie przygotowujące, czego dowiadujemy się z książki. Okazuje się, że na miejscu w Iraku zupełnie nie przydatne. Nagle znaleźli się na placu boju, w samym środku piekła, atakowani coraz częściej, coraz śmielej. Wiedzę o wojnie i o tym jak przeżyć zdobywali na bieżąco, z dnia na dzień czasem z godziny na godzinę. Wykazali się niezwykłą odwagą i determinacją w odpieraniu zmasowanych ataków.
Niestety nie wszyscy wrócili do kraju żywi, a żywi i tak zapłacili wysoką cenę za swój udział w misji. Alkoholizm, rozwody, agresja, nieumiejętność funkcjonowania w świecie bez mega dawki adrenaliny, samobójstwa. Tylko nielicznym udało się w miarę normalnie funkcjonować w normalnym życiu.
"Rząd polski wyraził zgodę na wysłanie wojsk do Iraku, mieliśmy uczestniczyć w misji stabilizacyjnej, a nie bojowej. Takie panowało przekonanie w społeczeństwie. Tymczasem nagle znaleźliśmy się w środku walk. Nie mogliśmy przecież dać się zabić"
Powyższy cytat z książki, to słowa generała Bieńka, jest wg mnie klamrą spinającą całość, podsumowaniem. Właśnie o tym jest ta...
Rewelacyjna książka. Z dreszczykiem. Ciekawie się czyta i mocno wciąga. Pierwszy raz miałam do czynienia z książką z cyklu - świat prawników. Podobało mi się, a i język nawet przystępny. Ciekawe dialogi - momentami petarda. Chyłka - też petarda, chociaż czasem mnie denerwowała.
Rewelacyjna książka. Z dreszczykiem. Ciekawie się czyta i mocno wciąga. Pierwszy raz miałam do czynienia z książką z cyklu - świat prawników. Podobało mi się, a i język nawet przystępny. Ciekawe dialogi - momentami petarda. Chyłka - też petarda, chociaż czasem mnie denerwowała.
Pokaż mimo to
Świetnie się czyta!!! Wartka akcja. To napięcie. Napisana w taki sposób, że wydaje mi się, iż wszystko dzieje się wokół mnie, tuż za oknem. Czasem się boję, czasem jestem przyjemnie ..rozkojarzona. Niestety ilość stron nie pozwana na przeczytanie jej jednym ciągiem, a każde kolejne przerywanie czytania było dla mnie prawdziwą męczarnią. Taka byłam ciekawa co też zawiera kolejna strona.
Na koniec tylko nachodzi refleksja, że przecież w rzeczywistym świecie prawdopodobnie ma miejsce takie samo załatwianie różnych niewygodnych spraw. "Optymalne" ich załatwianie.
Świetnie się czyta!!! Wartka akcja. To napięcie. Napisana w taki sposób, że wydaje mi się, iż wszystko dzieje się wokół mnie, tuż za oknem. Czasem się boję, czasem jestem przyjemnie ..rozkojarzona. Niestety ilość stron nie pozwana na przeczytanie jej jednym ciągiem, a każde kolejne przerywanie czytania było dla mnie prawdziwą męczarnią. Taka byłam ciekawa co też zawiera...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Polska to wielkie czerwone sukno, trzeba rwać, by jak najwięcej pozostało w rękach, a reszta jest bez znaczenia..."
Dosyć mocny materiał. Momentami aż ciarki przechodziły mi po plecach.
Na pewno daje po głowie. Nakazuje zastanowić się nad tym co się czyta i pomyśleć. Na pewno otwiera oczy, a w zasadzie zdziera z nich klapki. To na pewno nie jest lektura łatwa. Długo się ją trawi. Mnoży pytania.
"Polska to wielkie czerwone sukno, trzeba rwać, by jak najwięcej pozostało w rękach, a reszta jest bez znaczenia..."
Dosyć mocny materiał. Momentami aż ciarki przechodziły mi po plecach.
Na pewno daje po głowie. Nakazuje zastanowić się nad tym co się czyta i pomyśleć. Na pewno otwiera oczy, a w zasadzie zdziera z nich klapki. To na pewno nie jest lektura łatwa. Długo się...
Porywająca.
W książce tyle się dzieje i tempo tych wydarzeń jest tak szybkie, że trudno czasem nabrać powietrza w płuca, a jeszcze trudniej wypuścić je po chwili z głośnym sykiem. Momentami, miałam wrażenie, że mam zadyszkę. A każda kolejna kartka potęgowała je bardziej.
Agenci wywiadu w Polsce, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Rosji w akcji.
Czyta się szybko, jak na ilość stron. Mnogość działań podejmowanych przez służby, tajemniczych spotkań i operacji, a także niespodziewane zwroty akcji "wyskakujące" w najmniej odpowiednim momencie powodowały, że denerwowałam się czy wszyscy zdążą na czas, aby zapobiec nieszczęściu, czy nikt nie zawiedzie.
Porywająca.
W książce tyle się dzieje i tempo tych wydarzeń jest tak szybkie, że trudno czasem nabrać powietrza w płuca, a jeszcze trudniej wypuścić je po chwili z głośnym sykiem. Momentami, miałam wrażenie, że mam zadyszkę. A każda kolejna kartka potęgowała je bardziej.
Agenci wywiadu w Polsce, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Rosji w akcji.
Czyta się szybko, jak na ilość...
Wydział "Q" w akcji. Konrad i Sara przygotowują i przeprowadzają bardzo niebezpieczną akcję w Iranie. Na miejscu okazuje się, że misternie przygotowany plan należy mocno przeorganizować, żeby akcja byłaby w ogóle możliwa do przeprowadzenia, co rodzi lawinę niespodziewanych i niebezpiecznych zdarzeń.
Równocześnie w Szwecji mają miejsce wydarzenia mrożące krew w żyłach. Ciąg zagadkowych zdarzeń wydających się nieomal nie do odgadnięcia i wytropienia.
Świat szpiegów, agentów, zdrad, dezinformacji i manipulacji. Ciasna siatka, pajęczyna, o której normalnemu śmiertelnikowi się nawet nie śni. Świat, który nigdy nie śpi i któremu nie umknie najdrobniejszy szczegół. Świat fascynujący tak bardzo, jak i ogromnie niebezpieczny. Można w niego wniknąć bez szwanku na zdrowiu i życiu - należy tylko zagłębić się w lekturze :)
Wydział "Q" w akcji. Konrad i Sara przygotowują i przeprowadzają bardzo niebezpieczną akcję w Iranie. Na miejscu okazuje się, że misternie przygotowany plan należy mocno przeorganizować, żeby akcja byłaby w ogóle możliwa do przeprowadzenia, co rodzi lawinę niespodziewanych i niebezpiecznych zdarzeń.
Równocześnie w Szwecji mają miejsce wydarzenia mrożące krew w żyłach. Ciąg...
W zasadzie niewiele stron, ale za to dzieje się w tej książce wiele. Wojna, przemoc, przestępczość zorganizowana, zemsta i wszystkie brudy tego świata przeplatają się ze sobą. Ale jest też o uzdrawiającej potędze przyjaźni i miłości. Może brzmi banalnie, ale wplecione w całość, fantastycznie współgra. A to zakończenie......matko!!
Nie spodziewałam się, że książka wywrze na mnie aż takie wrażenie. Niby niepozorna, a tyle skrajnych emocji.
Bardzo polecam.
W zasadzie niewiele stron, ale za to dzieje się w tej książce wiele. Wojna, przemoc, przestępczość zorganizowana, zemsta i wszystkie brudy tego świata przeplatają się ze sobą. Ale jest też o uzdrawiającej potędze przyjaźni i miłości. Może brzmi banalnie, ale wplecione w całość, fantastycznie współgra. A to zakończenie......matko!!
więcej Pokaż mimo toNie spodziewałam się, że książka wywrze na...