rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Ku mojemu zaskoczeniu - o wiele lepsza niż główna seria.

Ku mojemu zaskoczeniu - o wiele lepsza niż główna seria.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jeden z tych rzadkich przypadków, gdy film okazał się lepszy...

Jeden z tych rzadkich przypadków, gdy film okazał się lepszy...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Każda kolejna książka Sandersona, która trafia w moje ręce jest dowodem jego geniuszu. Do gwiazd udowodniło mi, że nieważne, za co Brandon się weźmie - będzie to dobre. Nigdy nie byłam fanką sci-fi, czy to w wersji młodzieżowej czy hard. Do gwiazd musiałam przeczytać, po prostu nie potrafię odmówić sobie kolejnej porcji Sandersonowej prozy. No i zachwyciłam się. Bohaterami, pozornie zwyczajnym pomysłem, humorem i charakterystyczną dla Brandona epickością, przez którą aż trudno usiedzieć w czasie czytania. Poza tym... zawsze jest kolejna tajemnica.
Gdy w tym roku czytałam Rytmatystę, byłam pewna, że przebić Brandona może tylko Brandon. Miałam rację. To zdecydowanie będą dwie najlepsze książki jakie czytałam w tym roku.

Każda kolejna książka Sandersona, która trafia w moje ręce jest dowodem jego geniuszu. Do gwiazd udowodniło mi, że nieważne, za co Brandon się weźmie - będzie to dobre. Nigdy nie byłam fanką sci-fi, czy to w wersji młodzieżowej czy hard. Do gwiazd musiałam przeczytać, po prostu nie potrafię odmówić sobie kolejnej porcji Sandersonowej prozy. No i zachwyciłam się. Bohaterami,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Sanderson nie zawodzi jak zwykle. Aktualnie moja ulubiona książka tego roku i już wiem, że ciężko będzie ją przebić, choć czytałam ją dopiero w marcu. Świetnie skonstruowana, z bohaterami, których po prostu trzeba pokochać, oryginalny systemem magicznym, jak to u Sandersona i świetnymi zwrotami akcji. Ale czego innego spodziewać się po geniuszu? No właśnie. Polecam z całego serducha Rytmatystę i wypatruję kolejnych Sandersonów.

Sanderson nie zawodzi jak zwykle. Aktualnie moja ulubiona książka tego roku i już wiem, że ciężko będzie ją przebić, choć czytałam ją dopiero w marcu. Świetnie skonstruowana, z bohaterami, których po prostu trzeba pokochać, oryginalny systemem magicznym, jak to u Sandersona i świetnymi zwrotami akcji. Ale czego innego spodziewać się po geniuszu? No właśnie. Polecam z całego...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Do dziewczyn, które czuły zbyt wiele Brittainy C. Cherry, Kandi Steiner
Ocena 6,6
Do dziewczyn, ... Brittainy C. Cherry...

Na półkach: , ,

Książka od której oczekiwałam zbyt wiele...

Książka od której oczekiwałam zbyt wiele...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Gaiman ma niesamowity talent do wyciągania koszmarów z dziecięcych głów i wplatania ich w historie. To jedna z takich historii.

Gaiman ma niesamowity talent do wyciągania koszmarów z dziecięcych głów i wplatania ich w historie. To jedna z takich historii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przeciętne romansidło, w sam raz na upalne dni. Trochę przegadane. Ani zła, ani dobra.

Przeciętne romansidło, w sam raz na upalne dni. Trochę przegadane. Ani zła, ani dobra.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czarująca. To chyba najlepsze określenie dla tej książki. Czarująca i urzekająca jak marzenie. Pięknie napisana, czasem słodka, czasem smutna i może akcji tu niewiele, ale myślę, że ta historia coś by straciła, gdyby autorka rzuciła czytelnika w wir akcji. To nie ten typ lektury. Nie chodzi o to, by przeć do przodu i gonić za akcją. Nie. Laini Taylor każe nam gonić za marzeniem, a to całkiem inna gonitwa.
Zachwyciłam się, choć romans, tak pięknie opisany, za bardzo pod koniec przyspieszył. Zabieram gwiazdkę za to, że czytając często przypominałam sobie Elantris Sandersonai zastanawiałam się, czy autorka też to czytała.
Niecierpliwie czekam na tom drugi.

Czarująca. To chyba najlepsze określenie dla tej książki. Czarująca i urzekająca jak marzenie. Pięknie napisana, czasem słodka, czasem smutna i może akcji tu niewiele, ale myślę, że ta historia coś by straciła, gdyby autorka rzuciła czytelnika w wir akcji. To nie ten typ lektury. Nie chodzi o to, by przeć do przodu i gonić za akcją. Nie. Laini Taylor każe nam gonić za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Neil Gaiman po raz kolejny udowadnia, że w roli bajarza jest niepokonany. Uwielbiam sposób w jaki snuje historie, jak maluje je przed oczami czytelnika. Ma talent do łaczenia baśni z brutalnością, realizmem i czyms mrocznym. Zachwyca, jak na prawdziwego bajarza przystało.

Neil Gaiman po raz kolejny udowadnia, że w roli bajarza jest niepokonany. Uwielbiam sposób w jaki snuje historie, jak maluje je przed oczami czytelnika. Ma talent do łaczenia baśni z brutalnością, realizmem i czyms mrocznym. Zachwyca, jak na prawdziwego bajarza przystało.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo dobra,ciekawa pozycja, którą z czystym sercem moge polecić. Napisana lekkim językie i poczuciem humoru, co sprawia, że czyta się z przyjemnością i usmiechem. Także bardzo interesująca pod względem treści. Autorka nie skąpi informacji, opisuje wszystko bardzo dokładnie, a całość zostala wzbogacona rewelacyjnymi zdjęciami. Zdecydowanie jest to pozycja, którą warto przeczytać. Ba, warto mieć ją na półce i wracać zarówno do zdjęć jak i treści.

Bardzo dobra,ciekawa pozycja, którą z czystym sercem moge polecić. Napisana lekkim językie i poczuciem humoru, co sprawia, że czyta się z przyjemnością i usmiechem. Także bardzo interesująca pod względem treści. Autorka nie skąpi informacji, opisuje wszystko bardzo dokładnie, a całość zostala wzbogacona rewelacyjnymi zdjęciami. Zdecydowanie jest to pozycja, którą warto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podobały mi się wzmianki o kotach. Bo koty są fajne. Ale ogólne rady? Albo oczywiste albo niezbyt realne w naszym kraju. Jak na przykład wyjście z pracy na obiad i jeszcze na spacer,bo mamy tyle czasu! No ja nie mam. Nie wiem kto ma. Ale kocie cytaty bardzo fajne.

Podobały mi się wzmianki o kotach. Bo koty są fajne. Ale ogólne rady? Albo oczywiste albo niezbyt realne w naszym kraju. Jak na przykład wyjście z pracy na obiad i jeszcze na spacer,bo mamy tyle czasu! No ja nie mam. Nie wiem kto ma. Ale kocie cytaty bardzo fajne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pomysł na historię fajny, niestety gorzej z wykonaniem. Oczekiwałam wielkiego, głębokiego uczucia, wzruszającej historii milosnej a dostałam miłość od pierwszego wejrzenia, tak totalnie pierwszego. Od pstryknięcia palcami. Bez sensu. Bez realizmu. Bez wzruszeń. Sierotka Marysia spotyka dużego dzieciaka i uznają, że żyć bez siebie nie mogą. Koszmarni bohaterowie i całość jakaś nie taka. Na plus jest lekki język i fakt, że szybko się czyta.

Pomysł na historię fajny, niestety gorzej z wykonaniem. Oczekiwałam wielkiego, głębokiego uczucia, wzruszającej historii milosnej a dostałam miłość od pierwszego wejrzenia, tak totalnie pierwszego. Od pstryknięcia palcami. Bez sensu. Bez realizmu. Bez wzruszeń. Sierotka Marysia spotyka dużego dzieciaka i uznają, że żyć bez siebie nie mogą. Koszmarni bohaterowie i całość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo epicka historia spod znaku płaszcza i szpady i połączeniu z elementami fantasy. Historia zapierająca dech, wzbudzająca liczne emocje oraz tęsknotę za prawdziwymi bohaterami, takimi przez duże b. Jestem nieodwracalnie zakochana w Wielkich Plaszczach.

Bardzo epicka historia spod znaku płaszcza i szpady i połączeniu z elementami fantasy. Historia zapierająca dech, wzbudzająca liczne emocje oraz tęsknotę za prawdziwymi bohaterami, takimi przez duże b. Jestem nieodwracalnie zakochana w Wielkich Plaszczach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ten moment, gdy w skali brakuje gwiazdek, by ocenić coś tak wspaniałego...

Ten moment, gdy w skali brakuje gwiazdek, by ocenić coś tak wspaniałego...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Z książkami Jadowskiej mam ten problem, że jednocześnie mnie drażnią i mi się podobają. Zwykle trudno mi zdecydować, które uczucie jest silniejsze. W tej książce urzekły mnie opisy Norwegii, jej zwyczaje, mieszkańcy, widoki. Ten klimat. Zdecydowanie wielki plus. Było też sporo akcji, co uważam za kolejny plus, no i w końcu pojawił się bohater, któremu chcę kibicować, bo właśnie z bohaterami mam u Jadowskiej nie po drodze. Na szczęscie zawsze znajdą się i tacy, których polubię.

Z książkami Jadowskiej mam ten problem, że jednocześnie mnie drażnią i mi się podobają. Zwykle trudno mi zdecydować, które uczucie jest silniejsze. W tej książce urzekły mnie opisy Norwegii, jej zwyczaje, mieszkańcy, widoki. Ten klimat. Zdecydowanie wielki plus. Było też sporo akcji, co uważam za kolejny plus, no i w końcu pojawił się bohater, któremu chcę kibicować, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Muszę przyznać, że choć pierwszy tom był w porządku, to nie zrodził we mnie wielkich oczekiwań co do tomu drugiego. Tymczasem ten okazał się prawdziwą petarda. Tu wszystko jest podkręcone. Więcej humoru, więcej akcji, więcej sympatii dla bohaterów. A co tego trochę mrocznego klimatu, który kupił mnie całkowicie. Świetne urban fantasy, a do tego polskie. Nic, tylko czytać! Ja już mam chętkę na kolejny tom.

Muszę przyznać, że choć pierwszy tom był w porządku, to nie zrodził we mnie wielkich oczekiwań co do tomu drugiego. Tymczasem ten okazał się prawdziwą petarda. Tu wszystko jest podkręcone. Więcej humoru, więcej akcji, więcej sympatii dla bohaterów. A co tego trochę mrocznego klimatu, który kupił mnie całkowicie. Świetne urban fantasy, a do tego polskie. Nic, tylko czytać!...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Świetnie napisana młodzieżówka. Przyszłość, świat jaki znamy nie istnieje. Mamy nowe kraje, nowe granice i... demony. Mroczne, zepsute, krwiożercze monstra. I fascynujące, bo przedstawiają gorszą stronę ludzi. Gdy człowiek robi coś bardzo złego, rodzi się demon. Zatem... kto jest kim? Rewelacyjna historia. Tylko nad korektą wydawnictwo mogło popracować.

Świetnie napisana młodzieżówka. Przyszłość, świat jaki znamy nie istnieje. Mamy nowe kraje, nowe granice i... demony. Mroczne, zepsute, krwiożercze monstra. I fascynujące, bo przedstawiają gorszą stronę ludzi. Gdy człowiek robi coś bardzo złego, rodzi się demon. Zatem... kto jest kim? Rewelacyjna historia. Tylko nad korektą wydawnictwo mogło popracować.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dobre, rasowe urban fantasy, polecam!

Dobre, rasowe urban fantasy, polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki Opowieści tajemnicze i szalone Gris Grimly, Edgar Allan Poe
Ocena 7,8
Opowieści taje... Gris Grimly, Edgar ...

Na półkach: , , ,

Połączenie opowiadań Poego i oryginalnych, nieco upiornych ilustracji dało naprawdę dobry efekt. Nie żebyPoe potrzebował dodatków, ale wyszło świetnie.

Połączenie opowiadań Poego i oryginalnych, nieco upiornych ilustracji dało naprawdę dobry efekt. Nie żebyPoe potrzebował dodatków, ale wyszło świetnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Przyznaję, że oczekiwałam czegoś więcej. Więcej akcji, potworów i samego Ksina. Tymczasem otrzymałam coś, co chyba jest wprowadzeniem do całej historii. Wprowadzeniem w pigułce, bo wydarzenia przeskakują i zamiast demona walczącego ze swoją dziką połową mamy miłego kotolaka, ustatkowanego i tak dalej. Wszystko yo działo się zbyt szybko, by mnie przekonało. Były też momenty naprawdę dobre. Głównie wtedy, gdy pojawiały się wszelkie stwory. Całość całkiem w porządku, zdecydowanie dostrzegłam potencjał, który, mam nadzieję, stanowi bardzo dobrą wróżbę dla tomów kolejnych. Tomy te już czekają na półce na swoją kolej czytania.

Przyznaję, że oczekiwałam czegoś więcej. Więcej akcji, potworów i samego Ksina. Tymczasem otrzymałam coś, co chyba jest wprowadzeniem do całej historii. Wprowadzeniem w pigułce, bo wydarzenia przeskakują i zamiast demona walczącego ze swoją dziką połową mamy miłego kotolaka, ustatkowanego i tak dalej. Wszystko yo działo się zbyt szybko, by mnie przekonało. Były też momenty...

więcej Pokaż mimo to