To historia, którą mam wrażenie czytałam już z milion razy. Mocno przewidywalna, czyli wielka miłość i masa komplikacji. Nie ma tutaj tak naprawdę nic odkrywczego, nic nowego, nic zaskakującego. Bardzo schematyczna i w sumie niczym mnie nie urzekła. Jedyny plus, napisana tak, że szybko się czyta. Ale jeżeli liczycie na historie, które poruszają i wywołują różne emocje, to tutaj tego nie ma.

To historia, którą mam wrażenie czytałam już z milion razy. Mocno przewidywalna, czyli wielka miłość i masa komplikacji. Nie ma tutaj tak naprawdę nic odkrywczego, nic nowego, nic zaskakującego. Bardzo schematyczna i w sumie niczym mnie nie urzekła. Jedyny plus, napisana tak, że szybko się czyta. Ale jeżeli liczycie na historie, które poruszają i wywołują różne emocje, to...

"Potrzebowała kogoś, kto by ją chronił.
Ten ktoś był mną."

Tytuł: "Twoje zdjęcie"
Autorka: Melanie Moreland
Ilość stron: 400
Data premiery: 11.04.2018
Moja ocena: 6/10⭐

Adam Kincaid to znany i ceniony fotograf. Kiedy podczas jednej z sesji fotograficznych ulega wypadkowi, jego dotychczasowe życie, za sprawą pięknej pielęgniarki ulega zmianie.
Alexandra ma za sobą trudną przeszłość, apodyktyczna, wymagająca matka i ojczym obwiniający ją o śmierć syna, sprawiają że dziewczyna stała się uległa i wycofana.
Wszystko się zmienia gdy poznaje uroczego i pewnego siebie fotografa. Para zakochuje się w sobie i wierzą że nic ich nie rozdzieli.
Ktoś ma jednak inne plany a wyjazd Adama do Afryki, gdzie mierzy się z żywiołami, to doskonały pretekst do zakończenia relacji, która jest nie wszystkim na rękę.
Oczekiwałam trochę więcej emocji jednak była to przyjemna lektura z nutką pikanterii 😉 To historia miłości, która pokona wszelkie przeszkody, ukoi stare rany i nada życiu sens.
Książka lekko wyidealizowana i przesłodzona ale takie właśnie są romanse 😁

"Potrzebowała kogoś, kto by ją chronił.
Ten ktoś był mną."

Tytuł: "Twoje zdjęcie"
Autorka: Melanie Moreland
Ilość stron: 400
Data premiery: 11.04.2018
Moja ocena: 6/10⭐

Adam Kincaid to znany i ceniony fotograf. Kiedy podczas jednej z sesji fotograficznych ulega wypadkowi, jego dotychczasowe życie, za sprawą pięknej pielęgniarki ulega zmianie.
Alexandra ma za sobą trudną...

Książka zwróciła moją uwagę, tytułem. To był spontaniczny zakup, który okazał się strzałem w dziesiątkę.
Czytając, spotkałam się z wieloma emocjami. Nie chciałam skończyć czytania. Historia sprawiła, że książka stanie na półce z ulubionymi pozycjami.

Książka zwróciła moją uwagę, tytułem. To był spontaniczny zakup, który okazał się strzałem w dziesiątkę.
Czytając, spotkałam się z wieloma emocjami. Nie chciałam skończyć czytania. Historia sprawiła, że książka stanie na półce z ulubionymi pozycjami.

Adam Kincaid jest fotografem. Podczas swojej pracy ulega wypadkowi i w tem sposób poznaje Alexandrę Robbins, pielęgniarkę. Między tą dwójką pojawia się silna relacja. Zakochują się w sobie, ale nie jest im łatwo. Zwłaszcza, że kobieta zmaga się ze swoją przeszłością, co wpływa oczywiście na jej życie.

Nie była to dobra książka. Oczekiwałam czegoś innego i się rozczarowałam. Po jakiejś połowie chciałam jak najszybciej już skończyć. Fabuła mnie już nużyła i miałam wrażenie, że ciągle jest o tym samym. Polubiłam głównego bohatera na początku, ale z czasem jakoś traciłam tą sympatię do niego. Główna bohaterka natomiast mnie męczyła od samego poznania. Rozumiem, że ma ciężko w życiu, ale miałam wrażenie, że jakby z czasem się poddała i nie walczyła. Dopiero zaczęła coś robić, gdy poznałam Adama, chociaż to też do końca nie tak.

Adam Kincaid jest fotografem. Podczas swojej pracy ulega wypadkowi i w tem sposób poznaje Alexandrę Robbins, pielęgniarkę. Między tą dwójką pojawia się silna relacja. Zakochują się w sobie, ale nie jest im łatwo. Zwłaszcza, że kobieta zmaga się ze swoją przeszłością, co wpływa oczywiście na jej życie.

Nie była to dobra książka. Oczekiwałam czegoś innego i się...

To było takie... ugh. Adam jest fotografem i jest piekielnie dobry w tym co robi, bo dla dobrego ujęcia jest w stanie poświęcić naprawdę wiele. W taki sposób spada z dachu i ląduje w szpitalu, w którym poznaje Alex - pielęgniarkę, która go oczarowuje i która próbuje wyciągnąć na randkę. Kobieta jednak uparcie odmawia, bowiem jej życie jest... skomplikowane.

Sam pomysł spotkania tych dwoje spoko, nie narzekam. Fajnie rozwijająca się relacja, dużo fotografii, która jest opisana w sposób ciekawy i z kart książki czuć, jak wielką miłością Adam darzy swoje zajęcie. Postacie również są fajnie nakreślone, chociaż to, czy da się je lubić i do nich przywiązać, to sprawa drugorzędna, bo ja z nimi języka nie znalazłam.

Mówienie w opisie książki o odzyskaniu bohaterki? No spoko, tyle, że ich rozstanie dzieje się gdzieś 2 3/4 książki i zamiast być czymś zaskakującym to dostajemy jeden wielki spoiler (dzięki!) i okoliczności ich rozstania... Sorry bardzo, ale ja tego nie kupuję. Trochę zbyt... nie wiem nawet jakiego słowa użyć, bo dziwne tu nie pasuje. Popieprzone to już może prędzej. I jak teraz o tym myślę, to musze stwierdzić, że nawet jak już trochę czasu i książek minęło, to ja wciąż czuję irytację, gdy myślę o tej książce. Bo miał być romans, miała być epicka miłość, a wyszła jakaś dziwna obsesja i niemrawi bohaterowie, a połowę z nich można by śmiało wysłać na leczenie...

Jednak odradzam, będziecie spać spokojniej.

To było takie... ugh. Adam jest fotografem i jest piekielnie dobry w tym co robi, bo dla dobrego ujęcia jest w stanie poświęcić naprawdę wiele. W taki sposób spada z dachu i ląduje w szpitalu, w którym poznaje Alex - pielęgniarkę, która go oczarowuje i która próbuje wyciągnąć na randkę. Kobieta jednak uparcie odmawia, bowiem jej życie jest... skomplikowane.

Sam pomysł...

Strasznie się męczyłam z tą książką. Fajny pomysł ale okropnie irytująca postać żeńska. Jedyne co mi się podobało to główny bohater, Adam. Za długa powieść, ciągłe przewijanie tych samych tematów i rozmów. Od połowy czytałam same dialogi żeby w ogóle skończyć to czytać. Nie polecam.

Strasznie się męczyłam z tą książką. Fajny pomysł ale okropnie irytująca postać żeńska. Jedyne co mi się podobało to główny bohater, Adam. Za długa powieść, ciągłe przewijanie tych samych tematów i rozmów. Od połowy czytałam same dialogi żeby w ogóle skończyć to czytać. Nie polecam.

Nie polubiłam się z tą historią - taka idealna bajeczka dla dorosłych. Początkowo było mdło, słodko i idealnie, później trochę się to zmienia za sprawą naciąganego, trochę na siłę zwrotu akcji. Zachowanie głównej bohaterki jest bardzo irytujące, to jak daje sobie pomiatać, rządzić swoim życiem jest po prostu absurdalne.
Raczej nie polecam.

Nie polubiłam się z tą historią - taka idealna bajeczka dla dorosłych. Początkowo było mdło, słodko i idealnie, później trochę się to zmienia za sprawą naciąganego, trochę na siłę zwrotu akcji. Zachowanie głównej bohaterki jest bardzo irytujące, to jak daje sobie pomiatać, rządzić swoim życiem jest po prostu absurdalne.
Raczej nie polecam.

Cudowna historia, jednak miłość pokona wszystko . Zdecydowanie polecam.

Cudowna historia, jednak miłość pokona wszystko . Zdecydowanie polecam.

Uwielbiam takie historie. Nie mają nic wspólnego z życiem, ale pomarzyć zawsze można 😊

Uwielbiam takie historie. Nie mają nic wspólnego z życiem, ale pomarzyć zawsze można 😊

Ta książka to istny bagaż emocji. Różnych emocji. Od radości po smutek i bezradność. Historia Adama i Ally porwała mnie w swój piękny świat. Ta dwójka bohaterów sprawiła, że się wzruszyłam, śmiałam i płakałam ze sczęścia. Polecam <3

Ta książka to istny bagaż emocji. Różnych emocji. Od radości po smutek i bezradność. Historia Adama i Ally porwała mnie w swój piękny świat. Ta dwójka bohaterów sprawiła, że się wzruszyłam, śmiałam i płakałam ze sczęścia. Polecam <3