-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Biblioteczka
Przyznam, że nie porwała mnie ta książka.
Początkowo ciężko mi było do niej wracać, bo nie miałam ochoty. Jednakże udało mi się ją skończyć. I nie byłą taka zła, choć zawierała dużo powtórzeń. Szybko się ją czyta i nie jest skomplikowana.
Przyznam, że nie porwała mnie ta książka.
Początkowo ciężko mi było do niej wracać, bo nie miałam ochoty. Jednakże udało mi się ją skończyć. I nie byłą taka zła, choć zawierała dużo powtórzeń. Szybko się ją czyta i nie jest skomplikowana.
Cała historia muszę przyznać wciągająca i trzymająca w napięciu.
Jednakże zakończenie trochę niedopracowane i, gdzieś z tyłu głowy czułam, że tak się ona zakończy.
Całość polecam.
Cała historia muszę przyznać wciągająca i trzymająca w napięciu.
Jednakże zakończenie trochę niedopracowane i, gdzieś z tyłu głowy czułam, że tak się ona zakończy.
Całość polecam.
Jest, to ostatni tom tej serii i cieszę się, bo już mi się dłużyła.
W tej części Rosie irytowała mnie najbardziej ze wszystkich bohaterów. Nie bylo tu jakiś wielkich zaskoczeń i emocji. Wszystko było dość przewidywalne. Jedynie Zay przechodził delikatne załamanie, choć pomimo, to panował nad wszystkim.
Całość czytało się dobrze.
Polecam.
Jest, to ostatni tom tej serii i cieszę się, bo już mi się dłużyła.
W tej części Rosie irytowała mnie najbardziej ze wszystkich bohaterów. Nie bylo tu jakiś wielkich zaskoczeń i emocji. Wszystko było dość przewidywalne. Jedynie Zay przechodził delikatne załamanie, choć pomimo, to panował nad wszystkim.
Całość czytało się dobrze.
Polecam.
Taka nie skomplikowana historyjka.
Początek wciągający, ale potem jakoś wszystko się rozmywa. Uczucie Laury i Olafa, rozpoczynają się od pożądania. Dialogi bardzo proste.
I nie żałuję, że ją przeczytałam, ale nie jest, to lektura, która zostanie w mojej pamięci na dłużej.
Taka nie skomplikowana historyjka.
Początek wciągający, ale potem jakoś wszystko się rozmywa. Uczucie Laury i Olafa, rozpoczynają się od pożądania. Dialogi bardzo proste.
I nie żałuję, że ją przeczytałam, ale nie jest, to lektura, która zostanie w mojej pamięci na dłużej.
Książka totalnie nie, dla mnie.
Od pierwszej strony czułam, że,to nie, to. I dałam sobie spokój.
Książka totalnie nie, dla mnie.
Od pierwszej strony czułam, że,to nie, to. I dałam sobie spokój.
Potrzebowałam jakiejś lekkiej lektury i sięgnęłam po "I wanna kiss you", która okazala się ciekawsza niż zakładałam.
Blue za sprawą swojej matki, przeprowadza się i trafia do nowej szkoly oraz świata sztuczności i pieniędzy. Poznaje tam Londona, który jest chłopakiem, Maii, która jej nienawidzi. Od pierwszej chwili jest między nimi iskra, a także wiele barier do pokonania. Życie w szkole i w nowym domu, dla Blue są nie do zniesienia. Spokój znajduje za obiektywem aparatu.
Cała historia nie jest porywająca i w sumie nie ma w niej zbyt wielu dramatów. Zakończenie jest bardzo przewidywalne
Potrzebowałam jakiejś lekkiej lektury i sięgnęłam po "I wanna kiss you", która okazala się ciekawsza niż zakładałam.
Blue za sprawą swojej matki, przeprowadza się i trafia do nowej szkoly oraz świata sztuczności i pieniędzy. Poznaje tam Londona, który jest chłopakiem, Maii, która jej nienawidzi. Od pierwszej chwili jest między nimi iskra, a także wiele barier do pokonania....
2024-03-26
Przez większość ta historia przebiega dość spokojnie.
A drogi Hailey i Victora splatają się ze sobą. Mają wiele do wyjaśnienia i do przepracowania... Całość nie jest jakoś porywająca, ale końcówka po raz kolejny sprawia, że chce się sięgnąć po kolejną część.
Przez większość ta historia przebiega dość spokojnie.
A drogi Hailey i Victora splatają się ze sobą. Mają wiele do wyjaśnienia i do przepracowania... Całość nie jest jakoś porywająca, ale końcówka po raz kolejny sprawia, że chce się sięgnąć po kolejną część.
"Ten drugi", to książka, którą wciąga od pierwszego rozdziału i trzyma do samego końca.
Jest, to historia miłosnego "trójkąta", gdzie nic nie jest jasne i choć może nieco przewidywalne, to jest tak stworzona, że nie pozwala się czytelników od siebie oderwać.
Ja przepadłam od pierwszej strony i czekam na drugi tom! A pomyśleć, że przyciągnęła mnie okładka.
Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam żadnej książki z takim zapałem. Polecam gorąco
"Ten drugi", to książka, którą wciąga od pierwszego rozdziału i trzyma do samego końca.
więcej Pokaż mimo toJest, to historia miłosnego "trójkąta", gdzie nic nie jest jasne i choć może nieco przewidywalne, to jest tak stworzona, że nie pozwala się czytelników od siebie oderwać.
Ja przepadłam od pierwszej strony i czekam na drugi tom! A pomyśleć, że przyciągnęła mnie okładka.
Muszę przyznać, że...