Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Ten drugi", to książka, którą wciąga od pierwszego rozdziału i trzyma do samego końca.
Jest, to historia miłosnego "trójkąta", gdzie nic nie jest jasne i choć może nieco przewidywalne, to jest tak stworzona, że nie pozwala się czytelników od siebie oderwać.
Ja przepadłam od pierwszej strony i czekam na drugi tom! A pomyśleć, że przyciągnęła mnie okładka.
Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam żadnej książki z takim zapałem. Polecam gorąco

"Ten drugi", to książka, którą wciąga od pierwszego rozdziału i trzyma do samego końca.
Jest, to historia miłosnego "trójkąta", gdzie nic nie jest jasne i choć może nieco przewidywalne, to jest tak stworzona, że nie pozwala się czytelników od siebie oderwać.
Ja przepadłam od pierwszej strony i czekam na drugi tom! A pomyśleć, że przyciągnęła mnie okładka.
Muszę przyznać, że...

Przyznam, że nie porwała mnie ta książka.
Początkowo ciężko mi było do niej wracać, bo nie miałam ochoty. Jednakże udało mi się ją skończyć. I nie byłą taka zła, choć zawierała dużo powtórzeń. Szybko się ją czyta i nie jest skomplikowana.

Przyznam, że nie porwała mnie ta książka.
Początkowo ciężko mi było do niej wracać, bo nie miałam ochoty. Jednakże udało mi się ją skończyć. I nie byłą taka zła, choć zawierała dużo powtórzeń. Szybko się ją czyta i nie jest skomplikowana.

Cała historia muszę przyznać wciągająca i trzymająca w napięciu.
Jednakże zakończenie trochę niedopracowane i, gdzieś z tyłu głowy czułam, że tak się ona zakończy.
Całość polecam.

Cała historia muszę przyznać wciągająca i trzymająca w napięciu.
Jednakże zakończenie trochę niedopracowane i, gdzieś z tyłu głowy czułam, że tak się ona zakończy.
Całość polecam.

Jest, to ostatni tom tej serii i cieszę się, bo już mi się dłużyła.
W tej części Rosie irytowała mnie najbardziej ze wszystkich bohaterów. Nie bylo tu jakiś wielkich zaskoczeń i emocji. Wszystko było dość przewidywalne. Jedynie Zay przechodził delikatne załamanie, choć pomimo, to panował nad wszystkim.
Całość czytało się dobrze.
Polecam.

Jest, to ostatni tom tej serii i cieszę się, bo już mi się dłużyła.
W tej części Rosie irytowała mnie najbardziej ze wszystkich bohaterów. Nie bylo tu jakiś wielkich zaskoczeń i emocji. Wszystko było dość przewidywalne. Jedynie Zay przechodził delikatne załamanie, choć pomimo, to panował nad wszystkim.
Całość czytało się dobrze.
Polecam.

Taka nie skomplikowana historyjka.
Początek wciągający, ale potem jakoś wszystko się rozmywa. Uczucie Laury i Olafa, rozpoczynają się od pożądania. Dialogi bardzo proste.
I nie żałuję, że ją przeczytałam, ale nie jest, to lektura, która zostanie w mojej pamięci na dłużej.

Taka nie skomplikowana historyjka.
Początek wciągający, ale potem jakoś wszystko się rozmywa. Uczucie Laury i Olafa, rozpoczynają się od pożądania. Dialogi bardzo proste.
I nie żałuję, że ją przeczytałam, ale nie jest, to lektura, która zostanie w mojej pamięci na dłużej.

Książka totalnie nie, dla mnie.
Od pierwszej strony czułam, że,to nie, to. I dałam sobie spokój.

Książka totalnie nie, dla mnie.
Od pierwszej strony czułam, że,to nie, to. I dałam sobie spokój.

Potrzebowałam jakiejś lekkiej lektury i sięgnęłam po "I wanna kiss you", która okazala się ciekawsza niż zakładałam.
Blue za sprawą swojej matki, przeprowadza się i trafia do nowej szkoly oraz świata sztuczności i pieniędzy. Poznaje tam Londona, który jest chłopakiem, Maii, która jej nienawidzi. Od pierwszej chwili jest między nimi iskra, a także wiele barier do pokonania. Życie w szkole i w nowym domu, dla Blue są nie do zniesienia. Spokój znajduje za obiektywem aparatu.
Cała historia nie jest porywająca i w sumie nie ma w niej zbyt wielu dramatów. Zakończenie jest bardzo przewidywalne

Potrzebowałam jakiejś lekkiej lektury i sięgnęłam po "I wanna kiss you", która okazala się ciekawsza niż zakładałam.
Blue za sprawą swojej matki, przeprowadza się i trafia do nowej szkoly oraz świata sztuczności i pieniędzy. Poznaje tam Londona, który jest chłopakiem, Maii, która jej nienawidzi. Od pierwszej chwili jest między nimi iskra, a także wiele barier do pokonania....

Przez większość ta historia przebiega dość spokojnie.
A drogi Hailey i Victora splatają się ze sobą. Mają wiele do wyjaśnienia i do przepracowania... Całość nie jest jakoś porywająca, ale końcówka po raz kolejny sprawia, że chce się sięgnąć po kolejną część.

Przez większość ta historia przebiega dość spokojnie.
A drogi Hailey i Victora splatają się ze sobą. Mają wiele do wyjaśnienia i do przepracowania... Całość nie jest jakoś porywająca, ale końcówka po raz kolejny sprawia, że chce się sięgnąć po kolejną część.

Muszę przyznać, że ta książka okazala się, dla mnie miłym zaskoczeniem.
Nie sądziłam, że wciągnie mnie, aż tak,że będę chciała sięgnąć po drugi tom. Czytając opis fabuły myślałam, że będzie, to jakaś seria mafijna, a jednak nie. Bardzo wpływowy biznesmen obiera sobie za cel, Hailey. Jednak jego sposoby na zbliżenie się do niej są niecodzienne. Historia Victora jest bardzo ciekawa i przepełniona bólem i smutkiem. A zakończenie potęguje ciekawość.
Polecam.

Muszę przyznać, że ta książka okazala się, dla mnie miłym zaskoczeniem.
Nie sądziłam, że wciągnie mnie, aż tak,że będę chciała sięgnąć po drugi tom. Czytając opis fabuły myślałam, że będzie, to jakaś seria mafijna, a jednak nie. Bardzo wpływowy biznesmen obiera sobie za cel, Hailey. Jednak jego sposoby na zbliżenie się do niej są niecodzienne. Historia Victora jest bardzo...

Muszę przyznać, że ta cześć wciąga, ale te ciągle dramaty Rosi i Zaydena z upływem stron są coraz bardziej męczące.
Dobrze, że autorka wprowadziła narrację innych bohaterów.

Muszę przyznać, że ta cześć wciąga, ale te ciągle dramaty Rosi i Zaydena z upływem stron są coraz bardziej męczące.
Dobrze, że autorka wprowadziła narrację innych bohaterów.

Historia przez większą część bardzo słodka i mnie nie wciągnęła.
Gdzieś pod koniec jest wzruszajaco.
Ja czytałam ją długo i bez większego zainteresowania. Po prostu początek zbyt długi.

Historia przez większą część bardzo słodka i mnie nie wciągnęła.
Gdzieś pod koniec jest wzruszajaco.
Ja czytałam ją długo i bez większego zainteresowania. Po prostu początek zbyt długi.

Mam problem z oceną tej książki bo pomimo, że czyta się ją dobrze, to ja w pewnym momencie poczułam się nią znużona.
Autorka porusza ważna tematykę i jest, to historia, która wielu osobom może dać do myślenia. Jednakże w większości jest ona po prostu cukierkową opowieścią o miłości dwójki nastolatków. I ten wątek mnie nudził. Zabrakło mi w tej książce jakiegoś elementu zaskoczenia. Chloe i Msnson, że okazali się postaciami bez wyrazu.
Zainteresowała mnie postaci: Luny i Lucasa, przeczuwam, że część dotyczącą nich bedzie bardziej interesująca.

Mam problem z oceną tej książki bo pomimo, że czyta się ją dobrze, to ja w pewnym momencie poczułam się nią znużona.
Autorka porusza ważna tematykę i jest, to historia, która wielu osobom może dać do myślenia. Jednakże w większości jest ona po prostu cukierkową opowieścią o miłości dwójki nastolatków. I ten wątek mnie nudził. Zabrakło mi w tej książce jakiegoś elementu...

Zdecydowanie druga część lepsza od pierwszej.
Dużo więcej się dzieje i nasi główni bohaterowie zbliżają się do siebie. Ich relacja jest bardzo burzliwa i jest więcej kłótni niż namiętności. Przyjaźnie i uczucia zostają wystawione na próbę.
Wiele się dzieje i czyta się ją dobrze , ale dialogi zawierają tyle przekleństw, że chyba nie spotkałam się z taką ilością w żadnej innej serii.

Zdecydowanie druga część lepsza od pierwszej.
Dużo więcej się dzieje i nasi główni bohaterowie zbliżają się do siebie. Ich relacja jest bardzo burzliwa i jest więcej kłótni niż namiętności. Przyjaźnie i uczucia zostają wystawione na próbę.
Wiele się dzieje i czyta się ją dobrze , ale dialogi zawierają tyle przekleństw, że chyba nie spotkałam się z taką ilością w żadnej...

Prosta historia i w sumie nic ciekawego się w niej nie dzieje.
Miałam wrażenie, że na, to, co się działo, to ilość stron była zbyt duża.

Prosta historia i w sumie nic ciekawego się w niej nie dzieje.
Miałam wrażenie, że na, to, co się działo, to ilość stron była zbyt duża.

Jest, to typowa obyczajowa powieść, która nie budzi jakiś większych emocji.
Opowiada o wieżach rodzinnych, wzajemnym wsparciu, które sobie okazują niezależnie od sytuacji. Rodzina Brennanów ma sobie wiele do powiedzenia i do naprawienia.
Całość czytało mi się płynnie, ale liczyłam na coś bardziej emocjonującego. Nie zmienia, to faktu, że podobała mi się i polecam.

Jest, to typowa obyczajowa powieść, która nie budzi jakiś większych emocji.
Opowiada o wieżach rodzinnych, wzajemnym wsparciu, które sobie okazują niezależnie od sytuacji. Rodzina Brennanów ma sobie wiele do powiedzenia i do naprawienia.
Całość czytało mi się płynnie, ale liczyłam na coś bardziej emocjonującego. Nie zmienia, to faktu, że podobała mi się i polecam.

Muszę przyznać, że od początku wciągnęła mnie ta historia i tym mnie zaskoczyła, bo nie miałam, co do niej oczekiwań.
Weronika, Eryk i Adrian, spotykają się po latach, a łączy ich wspólna historia z przeszłości. Każdy z nich jest inny. Ich życia poszły w innych kierunkach. Bo ona mieszka i pracuje w rodzinnej miejscowości, a mężczyźni obaj są sławni. Adrian jest szalony, impulsywny i władczy. Eryk kryje się w jego cieniu. Jest spokojniejszy i mniej pewny siebie. Natomiast Weronika od lat darzy uczuciem jednego z nich. Którego? Musze przyznać, że początkowo sama nie wiedziałam, który, to "TEN". I, którego lubię bardziej, ale w, którymś momencie, to wszystko się weryfikuje.
Czytając gubiłam się i też Eryk jeden z głównych bohaterów był bez wyrazu.
Całość czytało mi się dobrze, także polecam.

Muszę przyznać, że od początku wciągnęła mnie ta historia i tym mnie zaskoczyła, bo nie miałam, co do niej oczekiwań.
Weronika, Eryk i Adrian, spotykają się po latach, a łączy ich wspólna historia z przeszłości. Każdy z nich jest inny. Ich życia poszły w innych kierunkach. Bo ona mieszka i pracuje w rodzinnej miejscowości, a mężczyźni obaj są sławni. Adrian jest szalony,...

Zaczęłam czytać i nie skończyłam.
Książki z duchami w tle, to nie dla mnie.

Zaczęłam czytać i nie skończyłam.
Książki z duchami w tle, to nie dla mnie.

Naczytałam się dużo dobrych opinii na temat tej książki i, co za tym idzie, to oczekiwania miałam wysokie.
Teraz, gdy już ją przeczytałam, to się zastanawiam skąd fenomen tej opowieści. Przecież czytałam już podobne i, które wciągały mnie bardziej. W tej momentami się gubiłam, proste dialogi i duża ilość wulgaryzmów też sprawiały, że czytało się ją trudniej. Spora ilość bohaterów, różne relacje, gdzieś tam przejawiający się wątek romantyczny, ale nie do końca, bo nadal uczucia "kielkują".
Teraz zastanawiam się czy sięgnąć po kolejny tom.
Nie budziła ta historia we mnie zbyt wielu emocji ani też nie ujęła mnie niczym szczególnym,ale całość czytało mi się dobrze.

Naczytałam się dużo dobrych opinii na temat tej książki i, co za tym idzie, to oczekiwania miałam wysokie.
Teraz, gdy już ją przeczytałam, to się zastanawiam skąd fenomen tej opowieści. Przecież czytałam już podobne i, które wciągały mnie bardziej. W tej momentami się gubiłam, proste dialogi i duża ilość wulgaryzmów też sprawiały, że czytało się ją trudniej. Spora ilość...

Ally i Dominic, poznali się w momencie, gdy oboje byli na zakręcie swojego życia.
Tyle, że Ally przez niego straciła pracę, a jest ona jej potrzebna, aby przetrwać. Bo ona ma bardzo trudną sytuację i wiele problemów. Natomiast Dominicowi, pieniędzy nie brakuje jest biznesmenem, że który także ma problemy. Nie dogadują się zbyt dobrze, toczą walki między sobą, a muszą razem pracować i ciągnie ich ku sobie. Długo się przed tym bronią... Przez co też historia się ciągnie.
Początkowo czytało mi się ją bardzo dobrze, ale gdzies pod koniec czułam się już znudzona.
Całość polecam.

Ally i Dominic, poznali się w momencie, gdy oboje byli na zakręcie swojego życia.
Tyle, że Ally przez niego straciła pracę, a jest ona jej potrzebna, aby przetrwać. Bo ona ma bardzo trudną sytuację i wiele problemów. Natomiast Dominicowi, pieniędzy nie brakuje jest biznesmenem, że który także ma problemy. Nie dogadują się zbyt dobrze, toczą walki między sobą, a muszą razem...

Wynudziłam się strasznie przez, co po połowie postanowiłam ją tylko przekartkować.
Nie polecam.

Wynudziłam się strasznie przez, co po połowie postanowiłam ją tylko przekartkować.
Nie polecam.