Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Bad for me" to naprawdę wciągająca lektura w klimatach MC.
Gangi motocyklowe, nielegalne wyścigi, panienki do towarzystwa...
A to wszystko okraszone ogromem emocji i namiętności.
Nie wiem jak Wy się piszecie na taki zestaw, ale ja kompletnie przepadłam!
Pokochałam tę historię od pierwszych stron i zdecydowanie chciałabym przeczytać więcej książek autorki. Mam nadzieję, że kiedyś się uda. Może wydawnictwo Black Rose jeszcze coś wydacie niebawem od Shanora Williams? Proszę :D

Autorka ma naprawdę fajny styl prowadzenia fabuły. Nie jest to przewidywalna książka, i zdecydowanie niejeden plot twist zaserwuje tym, którzy po nią sięgną! To Wam gwarantuję.

Niesamowita powieść z przecudownym dopieszczeniem pod kątem graficznym. No bomba!
Zachęcam Was do lektury jeżeli lubicie książki w takich klimatach ;)

"Bad for me" to naprawdę wciągająca lektura w klimatach MC.
Gangi motocyklowe, nielegalne wyścigi, panienki do towarzystwa...
A to wszystko okraszone ogromem emocji i namiętności.
Nie wiem jak Wy się piszecie na taki zestaw, ale ja kompletnie przepadłam!
Pokochałam tę historię od pierwszych stron i zdecydowanie chciałabym przeczytać więcej książek autorki. Mam nadzieję, że...

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale... JA CHCĘ WIĘCEJ! Zdecydowanie więcej!!!

To było takieeeee dobre!

Niegrzeczne, ale nie niesmaczne. Nie było tutaj scen, które by mnie jakoś odrzucały, za to były takie, które pobudzają zmysły! Oj tak! Zdecydowanie takie sceny były, że temperatura powietrza wydawała się dużo wyższa, niż w rzeczywistości ;)

Ale...!!!

Ale ta historia, to nie tylko niegrzeczne sceny, to przede wszystkim genialnie poprowadzona fabuła! Tajemnice, intrygi i niewiadoma do samego końca! Uwielbiam, gdy książka trzyma w niepewności do ostatnich stron, a to rzadko się zdarza. Tutaj autorce się to udało doskonale!

Co do stylu pisania Agnieszki, to powiem Wam, że zdecydowanie jest to coś, co bardzo mi się spodobało. Lekko i przyjemnie, ale też z masą emocji, które trzymają czytelnika od pierwszych do ostatnich stron. A jak wiecie, ja zawsze uważam, że emocje, to ważny punkt książki. Tutaj zdecydowanie na ich brak nie mogłam narzekać!

Książkę możecie czytać już na @czytamzlegimi a już za tydzień PREMIERA!

Polecam serdecznie!

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale... JA CHCĘ WIĘCEJ! Zdecydowanie więcej!!!

To było takieeeee dobre!

Niegrzeczne, ale nie niesmaczne. Nie było tutaj scen, które by mnie jakoś odrzucały, za to były takie, które pobudzają zmysły! Oj tak! Zdecydowanie takie sceny były, że temperatura powietrza wydawała się dużo wyższa, niż w rzeczywistości...

To drugi i zarazem ostatni tom serii YOUR CHOICE, i o ile pierwsza część tej serii wywarła na mnie ogromne wrażenie, tak ta część… No cholerka! Wywaliło mnie z butów i zmiażdżyło kompletnie!

To co dzieje się w tym tomie przechodzi najśmielsze oczekiwania! Byłam zryczana jak cholera, ale jednocześnie cały czas wierzyłam, że to wszystko co się tutaj działo, znajdzie swój happy end. Wierzyłam w to do samego końca, i do samego końca ryczałam… Czy autorka spełniła moje nadzieje? Musicie dowiedzieć się sami. Ja Wam tylko powiem, że ta książka to jest kompletny rollercoaster emocji. Naprawdę czułam się jak w rozchybotanym wagoniku, bez pasów… To było po prostu niesamowite i bolesne jednocześnie!
Fenomenalne!

I nie mogę też nie wspomnieć tutaj o warsztacie pisarskim autorki. Z książki na książkę jest coraz lepszy! Gratuluję!

Polecam ogromnie!

To drugi i zarazem ostatni tom serii YOUR CHOICE, i o ile pierwsza część tej serii wywarła na mnie ogromne wrażenie, tak ta część… No cholerka! Wywaliło mnie z butów i zmiażdżyło kompletnie!

To co dzieje się w tym tomie przechodzi najśmielsze oczekiwania! Byłam zryczana jak cholera, ale jednocześnie cały czas wierzyłam, że to wszystko co się tutaj działo, znajdzie swój...

„Kiedy byłaś mała, słyszałaś opowieść o panience w czerwonym kubraczku, która niosła koszyk przysmaków do chatki w lesie, w której mieszkała jej babcia.
Zawsze chciałaś być dziewczynką, która pokona złego wilka i uratuje babcię
A co, jeśli powiem ci, że ta opowieść brzmiała zupełnie inaczej?
Co jeśli babcia tak naprawdę była tą złą, a wielki, straszny wilk potrafił być bezduszny, ale posiadał wielkie serce? A co, jeśli leśniczy nie polował na wilki,
a na małe, bezbronne dziewczynki?
Co się stanie, jeżeli zniszczę twoje wyobrażenie o Kapturku?
Och…
Ona wcale nie była słodką istotą. No, może na początku... to Kapturek dzierżyła władzę, a kiedy się o tym przekonała, nie zawahała się, by jej użyć.”

Brzmi intrygująco? Dla mnie bardzo! Uwielbiam ten wstęp i całą książkę!

Kolejny wspaniały retelling w wykonaniu Pauliny Zaleckiej. No i chyba Was nie zdziwi, że kolejny, który skradł moje serce! Mroczny, pokręcony i erotyczny, a do tego tak bardzo dopieszczony, zarówno pod względem historii jak i całej oprawy graficznej! To jest coś nieziemskiego!

Autorka wciąga nas do niebezpiecznego świata, w którym rządzą dwa zwaśnione gangi, a pomiędzy nimi jest bezbronna dziewczynka, która dopiero co zaczyna dorastać. Pewnego dnia w jej życie wkracza promyk wesołości i normalności, ale wie, że te chwile skradzione życiu, są bardzo ulotne. To co jej zaserwuje los, może złamać niejedną osobę, a co dopiero nastolatkę.

Gdy wpadła mi w ręce ta historia, czułam, że to będzie mocne, ale kurde! nawet nie wyobrażałam sobie jak bardzo. Moje serce zostało roztrzaskane na kawałki i zdeptane. Historia kapturka to historia, o której się nie zapomina. Ona zostaje z nami na zawsze!

Polecam serdecznie!

„Kiedy byłaś mała, słyszałaś opowieść o panience w czerwonym kubraczku, która niosła koszyk przysmaków do chatki w lesie, w której mieszkała jej babcia.
Zawsze chciałaś być dziewczynką, która pokona złego wilka i uratuje babcię
A co, jeśli powiem ci, że ta opowieść brzmiała zupełnie inaczej?
Co jeśli babcia tak naprawdę była tą złą, a wielki, straszny wilk potrafił być...

Długo wyczekiwana przeze mnie kontynuacja serii BOKSER. Długo, choć teoretycznie nie minęło strasznie dużo czasu od premiery pierwszej części, no ale są takie książki, których kontynuację chce się na już i koniec, prawda? Tak też właśnie było tutaj. Autorka zakończyła pierwszy tom w takim momencie, że jedyne co człowiekowi przyszło na myśl, to znaleźć ją i 'poważnie' porozmawiać bez wykluczenia rękoczynów. Serio. Kto czytał ten wie o czym mówię :P
No ale jest!
Doczekałam się!

Czy tym razem również Wiktoria sprawiła, że ta historia okazała się nieodkładaną?
Ależ oczywiście!

Cała masa emocji i nagłych zwrotów akcji spowodowała, że pochłonęłam tę powieść zaledwie w pół dnia! A powiem Wam szczerze, że to u mnie zdarza się bardzooo rzadko. Kontynuacja losów Alessi i Davida to bolesna historia. Historia, w której niejedna tajemnica może ujrzeć światło dzienne. Autorka dla bohaterów niestety nie przygotowała sielankowego życia. Niestety albo i stety, ponieważ w tej wersji, ta książka zdecydowanie zyskuje! Gdyby było sielankowo to było by nudno!

Ale koniec pozytywów, bo muszę znowu naskarżyć na Wiktorię Lange i się powtórzę, ale "JAK MOŻNA TAK ZAKOŃCZYĆ KSIĄŻKĘ?" No toż to jest skandal do potęgi entej już no! Wrrrr....... Ja mam nadzieję, że szykuje się już tom trzeci i to najlepiej na wczoraj!!!

Polecam serdecznie!

Długo wyczekiwana przeze mnie kontynuacja serii BOKSER. Długo, choć teoretycznie nie minęło strasznie dużo czasu od premiery pierwszej części, no ale są takie książki, których kontynuację chce się na już i koniec, prawda? Tak też właśnie było tutaj. Autorka zakończyła pierwszy tom w takim momencie, że jedyne co człowiekowi przyszło na myśl, to znaleźć ją i 'poważnie'...

Jagoda i Przemek przechodzą dość poważny kryzys w swoim wieloletnim małżeństwie, a jedna usłyszana wiadomość spowoduje, że nasza bohaterka będzie musiała przewartościować swoje życie i zastanowić się, czy jest tutaj jeszcze jakakolwiek nadzieja na uratowanie tego związku.

Magdalena Krauze po raz kolejny oczarowuje czytelników swoją powieścią. Powieścią o dojrzałej miłości, która poza drobnymi problemami będącymi w każdym jednym związku, musi zmierzyć się z ogromnym kryzysem. Dla mnie to sytuacja, w której ciężko mi się postawić, i sama nie wiem jak bym się zachowała na miejscu Jagody. Niełatwe decyzje przed nią, oj niełatwe! Zachęcam Was do poznania tej powieści, bo pomimo trudnych tematów, książka jest napisana w bardzo lekkim stylu. Kto zna Magdę ten wie jak ta kobieta potrafi pisać! No po prostu nie sposób się oderwać od lektury, gdy czyta się jej książki. I nie inaczej jest z tą powieścią - również jest nieodkładalna, a do tego z takim zakończeniem, że o mamo! Chusteczki podczas lektury mile widziane!

Dziękuję Madziu za kolejną piękną i wzruszającą historię!

Polecam serdecznie!

Jagoda i Przemek przechodzą dość poważny kryzys w swoim wieloletnim małżeństwie, a jedna usłyszana wiadomość spowoduje, że nasza bohaterka będzie musiała przewartościować swoje życie i zastanowić się, czy jest tutaj jeszcze jakakolwiek nadzieja na uratowanie tego związku.

Magdalena Krauze po raz kolejny oczarowuje czytelników swoją powieścią. Powieścią o dojrzałej miłości,...

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją drugiej części książki "Zaplątani".

Pamiętam jak dzisiaj, że po zakończeniu pierwszego tomu miałam ochotę rzucać książką. Chciałam kontynuację na już! I w końcu jest. Czytałam ją jakiś czas temu i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ta historia wymiata na całego!

Ogrom emocji i chwytających za serce scen rozwaliła mnie kompletnie. Nie zdziwi Was to, że ja, osoba szybko się wzruszająca, beczała już w prologu. Beczała przez niejeden rozdział, aby na sam koniec, w epilogu ryczeć dalej jak nienormalna. Dzisiaj, gdy pisze tę recenzję, a przypominam, minęło parę tygodni, łzy znowu płyną po policzkach!

W takie emocje potrafi Iza Maciejewska!
Wielkie brawa! Kocham no!

Paweł, Laura, Ola i Adam - to przede wszystkim ich zaplątana historia. Oczywiście bohaterowie drugoplanowi będą bardzo istotni, a właściwie sytuacje ich dotyczące, ale przede wszystkim to ta czwórka będzie tutaj grała pierwsze skrzypce. To powieść należy przede wszystkim powieść, a ja Wam mogę powiedzieć, że nie jest to lekka historia. Jest smutna, chwilami bolesna wręcz, ale są też momenty szczęścia, dobrego humoru, a także namiętności!

Może się powtórzę, ale uwielbiam twórczość Izy Maciejewskiej i chcę więcej!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją drugiej części książki "Zaplątani".

Pamiętam jak dzisiaj, że po zakończeniu pierwszego tomu miałam ochotę rzucać książką. Chciałam kontynuację na już! I w końcu jest. Czytałam ją jakiś czas temu i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ta historia wymiata na całego!

Ogrom emocji i chwytających za serce scen rozwaliła mnie kompletnie. Nie...

Gdy usiadłam do lektury "Until death" od K.M.KaroBella to powiem Wam szczerze, że kompletnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie czytałam opisu, bo nie robię tego prawie nigdy, ale też nie czytałam poprzednich książek autorki (co koniecznie muszę zmienić). Powiem Wam, że ta historia, ktoś mógłby rzec banalna, zdecydowanie taka nie jest.

Dramatyczne przeżycie naszej bohaterki sprawia, że nawet najbliżsi traktują ją inaczej. Cierpi okropnie, aż na jej drodze staje przystojny bohater, który ją ratuje. I co? Banalnie?

Tak się tylko wydaje!

Autorka zaserwowała nam taki rollercoaster, że ja nie mam pytań. A zakończenie tej historii... Oj będziecie zbierać szczęki z podłóg i błagać, aby drugi tom pojawił się teraz, już, zaraz! Bo, jak tak można skończyć! Ja się na to nie zgadzam!

Cała paleta emocji i zwrotów akcji wpleciona w fabułę to jest mistrzostwo!

Sam pomysł na tę historię - bomba!

Do tego świetnie wykreowani bohaterowie, więc cóż chcieć więcej, prawda?

Jeżeli lubicie tego typu książki, gdzie mamy do czynienia z pewną traumą z przeszłości, a także mafią, romansem oraz zabójczym zakończeniem. To koniecznie musicie sięgnąć po ten tytuł!

Polecam serdecznie!

Gdy usiadłam do lektury "Until death" od K.M.KaroBella to powiem Wam szczerze, że kompletnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie czytałam opisu, bo nie robię tego prawie nigdy, ale też nie czytałam poprzednich książek autorki (co koniecznie muszę zmienić). Powiem Wam, że ta historia, ktoś mógłby rzec banalna, zdecydowanie taka nie jest.

Dramatyczne przeżycie...

"Boże jedyny, kto by w ogóle pomyślał, że tak będzie wyglądało moje życie. Gdyby ktoś mi o tym powiedział parę miesięcy temu, wyśmiałabym go."

Cześć książkoholicy 🎶💙

"Tajemnice przeszłości" to debiutancka powieść Emilii Sroki, która rozpoczyna serię HAKER.
Biorąc w łapki i nie czytając opisu książki (takie moje małe zboczenie) nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Okej... Jakiś haker się pewnie pojawi, coś tam zapewne pomiesza, ale czy mnie to wciągnie?
Powiem Wam, że wciąga jak cholera!

Ta książka to petarda. Intrygująca, nieprzewidywalna i cholernie niebezpieczna.
Autorka stworzyła niebanalną fabułę i wplotła w nią tyle adrenaliny, że nie sposób czytać tego "na spokojnie". No po prostu się nie da i już.

Historia Yvonne i Drexela sprawia, że już na pierwszych stronach zostajemy wessani do ich świata. Skomplikowanego, niebezpiecznego, ale i cholernie pociągającego ;)
Życie bohaterki miało być już spokojne, za wszelką cenę unikała kłopotów, ale jak wiadomo, właśnie wtedy one same się dopominają o człowieka. Nie inaczej było tutaj. Na jej drodze stanął sam diabeł i nagle całe życie po raz kolejny wywinęło się o sto osiemdziesiąt stopni! A to był tylko początek kłopotów.
Demony przeszłości upomną się w najmniej spodziewanym momencie i wywołają niezłą burzę ;)
Czy jesteście na to gotowi?
Wierzę, że tak i zachęcam do zapoznania się z historią Yvi i Drexa!

Jest tylko jedno małe "ale"... A mianowicie, jak można tak skończyć książkę!!!
Ja już się nie mogę doczekać kontynuacji!!!

Polecam serdecznie!

"Boże jedyny, kto by w ogóle pomyślał, że tak będzie wyglądało moje życie. Gdyby ktoś mi o tym powiedział parę miesięcy temu, wyśmiałabym go."

Cześć książkoholicy 🎶💙

"Tajemnice przeszłości" to debiutancka powieść Emilii Sroki, która rozpoczyna serię HAKER.
Biorąc w łapki i nie czytając opisu książki (takie moje małe zboczenie) nie do końca wiedziałam czego się spodziewać....

21 grudnia swoją premierę miała najnowsza, druga solowa powieść Melisy Łada pt. "Nowa wiadomość". Książka ta wywołała we mnie całe morze emocji, które niejednokrotnie znalazły ujście poprzez łzy. To co działo się w tej historii to był rollercoaster, ale najpiękniejsza była tutaj przemiana Ani. Niemniej zacznijmy od początku.

Nasza bohaterka to taka szara myszka, bardzo stłamszona przez swojego narzeczonego, który nie ma do niej za grosz szacunku i dla którego podczas lektury tej książki miałam wymyśloną niejedną torturę błagając aby autorka miała podobny tok myślenia jak ja. Czy tak było to już musicie sprawdzić sami, a po przeczytaniu możecie napisać do mnie na priv i podzielić się Waszymi spostrzeżeniami. No, ale znowu odbiegam. Bohaterka mimo życia w toksycznym związku wywalczyła, że zaczyna pracę. Pracę, która była punktem zwrotnym w jej życiu, o całe sto osiemdziesiąt stopni.

Szymon, nasz bohater, to klient dzięki któremu Ania może podpisać długofalowy kontrakt, ale nie tylko ;) Relacja wiążąca się pomiędzy tymi dwojga rozpali niejednego czytelnika jeszcze nim dojdzie do ich spotkania ;) Będzie gorąco, namiętnie i bardzo intensywnie. Autorka opisała to wszystko w taki sposób, że ahhhhhh..... uffffff...... o ja cię chrzanię...... Pikawa skacze, policzki palą, a czytelnik nie ma czym oddychać bo się zrobiło gorąco, diabelnie gorąco.

Niemniej, iż książka ma naprawdę dobrze opisane sceny erotyczne to jest to przede wszystkim niebanalna, fenomenalna i wciągająca fabuła, od której nie sposób jest się oderwać! Bynajmniej ja nie mogłam. Polecam!!!

A jeśli czytaliście poprzednią książkę Melisy Łada pt. "Królewska rozgrywka" i się Wam podobała, to ta kupi Was całkowicie!!!! Ja jestem dumna, że mogłam objąć tę książkę swoim patronatem! Dziękuję!

21 grudnia swoją premierę miała najnowsza, druga solowa powieść Melisy Łada pt. "Nowa wiadomość". Książka ta wywołała we mnie całe morze emocji, które niejednokrotnie znalazły ujście poprzez łzy. To co działo się w tej historii to był rollercoaster, ale najpiękniejsza była tutaj przemiana Ani. Niemniej zacznijmy od początku.

Nasza bohaterka to taka szara myszka, bardzo...

Już za dwa dni premiera pierwszej książki wydanej nakładem wydawnictwa Black Rose!

"Jacob" to pierwszy tom rozpoczynający serię Blakemore Family autorstwa Kingi Litkowiec i pierwsze co trzeba zauważyć to, to że jest to wejście w tę serię z porządnym przytupem. Pierd*lnięciem chciałoby się wręcz rzec! Fenomenalna, niegrzeczna i intrygująca fabuła! Ciekawe i niespodziewane zwroty akcji oraz masa emocji, które moim zdaniem muszą być w każdej książce! To jest jeden z jej fundamentów. Tutaj jest tego od groma, od nienawiści po miłość, od cierpienia po szczęście, od bólu po euforię, od namiętności po wszelakie inne uczucia!

Bohaterka traci wszystko, łącznie z tym czego nie ma. Zaczyna pracę u niebezpiecznego mężczyzny. Schematycznie? Banalnie? Historia jakich wiele?
Oj Kochani uwierzcie, że na pewno tak nie jest! Niejedna rzecz Was tutaj zaskoczy. Historia Avery i Jacoba to nie prosta, schematyczna historia, która będzie na każdym kroku przewidywalna. To burza zwrotów akcji, które przyspieszają bicie serca czytelnika i nie pozwalają odłożyć tej historii. Jak dla mnie genialna!

Jeśli lubicie książki, które Was rozpalą do czerwoności, ale także zaserwują rollercoater wrażeń to już wiecie, że ten tytuł musi się znaleźć na waszej liście MUST READ, MUST HAVE!!!! Koniecznie!

Już za dwa dni premiera pierwszej książki wydanej nakładem wydawnictwa Black Rose!

"Jacob" to pierwszy tom rozpoczynający serię Blakemore Family autorstwa Kingi Litkowiec i pierwsze co trzeba zauważyć to, to że jest to wejście w tę serię z porządnym przytupem. Pierd*lnięciem chciałoby się wręcz rzec! Fenomenalna, niegrzeczna i intrygująca fabuła! Ciekawe i niespodziewane...

Kolejna, już szósta historia stworzona przez Izę Maciejewską ;) Książka ma swoją premierę już za równy tydzień - 20 września!

""Zaplątani" to powieść, którą można czytać osobno, ale główną bohaterkę poznajemy już w "Pociągu" więc..... Decyzja należy do Was ;)

Jeśli zastanawiacie się jak wielkie odzwierciedlenie w treści książki ma tytuł to powiem to jednym słowem - CAŁKOWITE! Ta historia była na maksa zaplątana i wciągająca, ale jednocześnie tak doskonale przemyślana, że wszystko się pięknie ze sobą zgrywało. Autorka ma swój własny charakter pisma, jak to sama określa i ja się z tym całkowicie zgadzam! Jej książki są niepowtarzalne. Mnóstwo dobrego humoru, który lubię, ale co najważniejsze, ogrom emocji, które człowieka wręcz rozrywają w trakcie lektury! Uwielbiam! Kocham! Polecam!

Jeśli lubicie niebanalne, wesołe i chwytające za serce powieści, to ta książka jest zdecydowanie dla Was!!!

Polecam przeogromnie!

Kolejna, już szósta historia stworzona przez Izę Maciejewską ;) Książka ma swoją premierę już za równy tydzień - 20 września!

""Zaplątani" to powieść, którą można czytać osobno, ale główną bohaterkę poznajemy już w "Pociągu" więc..... Decyzja należy do Was ;)

Jeśli zastanawiacie się jak wielkie odzwierciedlenie w treści książki ma tytuł to powiem to jednym słowem -...

Trochę tą moją Natalię podrażniłam i potrzymałam w niepewności, no ale czas najwyższy dodać recenzję i zachęcić Was do lektury. A może zniechęcić? Cóż, zobaczcie sami :D

Natalia zadebiutowała książką "Niebezpieczny kochanek", która jest genialnym debiutem. Pełnym zwrotów akcji i namiętności. Tym razem jest inaczej, tym razem jest spokojniej, ale czy to znaczy, że gorzej?? Zdecydowanie nie!

Autorka po raz kolejny zaprasza nas do świata mafii tak bardzo wciągającego, że po prostu nie sposób odłożyć książki. Mimo iż powieść jest spokojniejsza niż pierwszy tom to obiecuję, że nie będzie tutaj czasu na nudę. Natalie straciła narzeczonego i chce zacząć nowe życie, z dala od mafii i wszystkiego co dotychczas było jej codziennością. Wyprowadza się z miasta i zamieszkuje blisko przyjaciółki, za sprawą której też nastąpi kolejne zamieszanie w życiu bohaterki! Jak się domyślacie, to nie koniec atrakcji dla Natalie. Pytanie tylko czy ona da radę to udźwignąć? Czy jest na tyle silna aby znieść to co los jej serwuje?? To już musicie przekonać się sami!

Natalia Kulpińska po raz kolejny udowadnia jak wielki ma talent i mimo iż ta powieść jest nieco inna od tamtej to jest równie świetna. Styl pisania autorki jest bardzo lekki i przyjemny, a pomysły na zapętlenie fabuły, fenomenalne! W powieść oczywiście wplecione są emocje, cała masa emocji co nadaje powieści tego czegoś. Tego, bez czego książka nie ma szans na wybicie się. Natalia daje nam tego wszystkiego cały ogrom i ja mam jak zawsze wielki niedosyt i chcę więcej i więcej tak świetniej twórczości.

Polecam przeogromnie.

Trochę tą moją Natalię podrażniłam i potrzymałam w niepewności, no ale czas najwyższy dodać recenzję i zachęcić Was do lektury. A może zniechęcić? Cóż, zobaczcie sami :D

Natalia zadebiutowała książką "Niebezpieczny kochanek", która jest genialnym debiutem. Pełnym zwrotów akcji i namiętności. Tym razem jest inaczej, tym razem jest spokojniej, ale czy to znaczy, że gorzej??...

Jeśli chodzi o książki autorki, to przyznam się, że dotychczas nie miałam okazji czytać żadnej jej historii więc nie do końca wiedziałam co mogę oczekiwać po tej powieści. Czy spodobało mi się to co otrzymałam? Bardzo!

"Mój wybór" to zdecydowanie nie jest historia z gatunku lekkich. Justyna porusza tutaj trudny temat, toksycznej miłości oraz przemocy.

"(...) wszystko co dzieje się między wami to przemoc. Przecież przemoc to nie tylko ciosy, lecz także słowa, ograniczenia."

Bohaterka przez całe życie ma rzucane kłody pod nogi, od samego dzieciństwa w domu rodzinnym, aż do momentu co tu i teraz. Można by rzec, że trafia z deszczu pod rynnę, a wszystko przez swoje własne wybory, które nie zawsze są dobre, ale kto z nas dokonuje samych dobrych wyborów. Niestety błędy są wpisane w nasze życie, ale czy każdy z nich da się naprawić? Gdy masz wrażenie, że nie masz nikogo kto mógłby Ci pomóc, to podjęcie walki i dążenie do naprawy swoich złych decyzji może przytłaczać, a wręcz zniechęcać aby w ogóle takową walkę podjąć. Czy nasza bohaterka znajdzie w sobie siłę? Musicie przekonać się sami ;)

Autorka stworzyła nietuzinkową historię. Bohaterka przez nią stworzona, może wkurzać, ale moim zdaniem jest to idealne odzwierciedlanie osoby w jej położeniu. Dziewczyna mająca dość tego co się dzieje, a jednocześnie niepotrafiąca powiedzieć dość. Smutne, ale często prawdziwe w relacji toksycznej. Słodko-gorzka powieść, pełna bólu i smutku, ale także zawierająca promyczki nadziei, tylko czy nasza bohaterka złapie taki promyczek i da sobie szansę? To już musicie dowiedzieć się sami. Ja polecam ogromnie!

Jeśli chodzi o książki autorki, to przyznam się, że dotychczas nie miałam okazji czytać żadnej jej historii więc nie do końca wiedziałam co mogę oczekiwać po tej powieści. Czy spodobało mi się to co otrzymałam? Bardzo!

"Mój wybór" to zdecydowanie nie jest historia z gatunku lekkich. Justyna porusza tutaj trudny temat, toksycznej miłości oraz przemocy.

"(...) wszystko co...

Była już "Księżniczka", która swoją drogą była świetnym debiutem autorki.
Był "Dziedzic", który okazał się jeszcze lepszy od swojej poprzedniczki.
A teraz nadszedł czas na "Pająka"!!!

I z bólem serca to mówię, bo Nico to mój mąż i dalej wiernie uważam, że jest najlepszy z nich wszystkich i jest tylko mój, to muszę przyznać, że w trzecim tomie Laura przeszła samą siebie!!! Przez te trzy tomy widać jak się rozwinęła pisarsko i mam nadzieję, że będzie jeszcze tworzyć i wydawać, bo jej powieści są coraz lepsze! Gratuluję Laura! Rób dalej to co robisz bo robisz to świetnie! Twój warsztat pisarski z powieści na powieść jest coraz bardziej dopracowany. Choć zawsze mam wrażenie, że już było świetnie, to mnie zaskakujesz, udowadniając, że może być jeszcze lepiej!!! Brawo!!!

Tyle co się napłakałam w tej części to w poprzednich dwóch razem tyle nie było. Serce do teraz mi się łamie jak tylko pomyślę o tym co się tam wydarzyło, ale celowo nie będę pisać aby nie spojlerować. Autorka serwuje nam jak zawsze dużą dawkę poczucia humoru (już na jednej z pierwszych stron powieści wybuchnęłam śmiechem :P), ale nie zabraknie też sytuacji, w których serce omija jedno uderzenie, a nawet i dwa. Laura serwuje swoim czytelnikom niespodziewane zwroty akcji i dawkę adrenaliny, która spokojnie zastąpi dzienną dawkę kofeiny :P

Ja polecam całym sercem i wierze, że kiedyś powstanie czwarty tom, no bo jak to tak skończyć tom finałowy? Tak nie może być!!!

Była już "Księżniczka", która swoją drogą była świetnym debiutem autorki.
Był "Dziedzic", który okazał się jeszcze lepszy od swojej poprzedniczki.
A teraz nadszedł czas na "Pająka"!!!

I z bólem serca to mówię, bo Nico to mój mąż i dalej wiernie uważam, że jest najlepszy z nich wszystkich i jest tylko mój, to muszę przyznać, że w trzecim tomie Laura przeszła samą siebie!!!...

Książka "Pociąg" Izy Maciejewskiej doczekała się dopieszczonego wznowienia w wydawnictwie Magnolia. Jest to debiut autorki i to cholernie dobry debiut! Tą książką Iza kupiła mnie na starcie i od tego momentu jestem jej wierną fanką. Tym bardziej się cieszę, że właśnie ta książka mogła trafić pod moje skrzydełka patronackie. Mam do niej ogromy sentyment i uwielbiam ją całym sercem.

Losy Ewy, dziewczyny okrutnie doświadczonej przez życie, z poczuciem winy, splatają się całkowicie przypadkowo z Michałem oraz przekochanym starszym panem. Michał jest bezwzględnym komornikiem, którego życie rodzinne też nie ułożyło się do końca tak jak by tego oczekiwał. Tych dwoje zdecydowanie zapewni czytelnikowi ogrom wrażeń, a poboczni bohaterowie, dodadzą powieści powiewu lekkości. Dominika i Filip rozweselą tą cholernie życiową, chwilami smutną i bolesną powieść.

Autorka zdecydowanie potrafi w emocje i tutaj serwuje nam całą ich paletę. Wspaniała akcja, świetne dialogi i bardzo charakterni bohaterowie. Czy trzeba coś więcej do świetnej lektury???

Polecam przeogromnie.

Książka "Pociąg" Izy Maciejewskiej doczekała się dopieszczonego wznowienia w wydawnictwie Magnolia. Jest to debiut autorki i to cholernie dobry debiut! Tą książką Iza kupiła mnie na starcie i od tego momentu jestem jej wierną fanką. Tym bardziej się cieszę, że właśnie ta książka mogła trafić pod moje skrzydełka patronackie. Mam do niej ogromy sentyment i uwielbiam ją całym...

Kinga Litkowiec - Kinga to zdecydowanie autorka, która z każdą kolejną książką potrafi mnie mega zaskoczyć. Nie inaczej było i tutaj!!!

Fenomenalna, mocna i działająca na wyobraźnię historia. W powieści są zawarte elementy wątku BDSM, romansu.... Autorka zdecydowanie kupiła mnie tym swoim wydaniem jeszcze bardziej. Zawsze uważałam, że książki Kingi mogę brać w ciemno, ale teraz ... ? Teraz Kinia udowodniła to jeszcze dosadniej!

Marina, dziewczyna z bogatego domu, z zaplanowaną już z góry przyszłością, chce zrobić coś dla siebie. Zgłasza się na casting, który ma być jej drogą do raju. Do uwolnienia się z zaplanowanej przyszłości. Niestety dostając przepustkę do lepszego życia, trafia wprost do piekła, swojego własnego piekła. Jedyne co jej pozostaje to nauczyć się żyć według zasad w nim panujących.

Nie jest łatwo. Pisarka zadba o odpowiednią ilość emocji, szczególnie tych skrajnych. Od łez szczęścia do łez bólu i bezsilności..... Gwarantuję Wam, że nie będziecie się nudzić podczas lektury!

Jeśli lubicie książki w mocnym, bardzo mocnym klimacie to koniecznie sięgnijcie po "Bez zgody" Kingi Litkowiec!!!!

Polecam przeogromnie ❣️

Kinga Litkowiec - Kinga to zdecydowanie autorka, która z każdą kolejną książką potrafi mnie mega zaskoczyć. Nie inaczej było i tutaj!!!

Fenomenalna, mocna i działająca na wyobraźnię historia. W powieści są zawarte elementy wątku BDSM, romansu.... Autorka zdecydowanie kupiła mnie tym swoim wydaniem jeszcze bardziej. Zawsze uważałam, że książki Kingi mogę brać w ciemno, ale...

Gdy czytałam debiut autorki i jednocześnie pierwsza część tej dylogii, byłam oczarowana zarówno stylem pisania Wiktorii jak i fabułą. No po prostu całokształt kupił mnie bezsprzecznie i niepodważalnie. Niestety, pozostała też obawa, czy autorka da radę utrzymać tak wysoki poziom, bo poprzeczkę postawiła kolosalnie wysoko. Czy się udało! I to jeszcze jak!!!!!!

"Prawdziwa narzeczona" to kolejny fenomen, poziom pierwszego tomu jak najbardziej utrzymany. Jest przegenialnie, emocjonalnie, trochę zabawnie, ale też smutno i wzruszająco. Jednym słowem jest wszystko co być powinno w najlepszej powieści. Wiktoria zdecydowanie potrafi ubrać trudne rzeczy w lekkie słowa, zabarwić je humorem i cała gamą innych emocji!

Jeśli lubicie powieści, które są zdecydowaną bombą emocjonalną na naprawdę wysokim poziomie to nie macie się nad czym zastanawiać. "Fałszywa narzeczona" i "Prawdziwa narzeczona" to powieści, które koniecznie musicie poznać! Gwarantuje, że się nie zawiedzie cię! Mnóstwo wrażeń gwarantowane!!!!

Gdy czytałam debiut autorki i jednocześnie pierwsza część tej dylogii, byłam oczarowana zarówno stylem pisania Wiktorii jak i fabułą. No po prostu całokształt kupił mnie bezsprzecznie i niepodważalnie. Niestety, pozostała też obawa, czy autorka da radę utrzymać tak wysoki poziom, bo poprzeczkę postawiła kolosalnie wysoko. Czy się udało! I to jeszcze jak!!!!!!

"Prawdziwa...

Co lubicie bardziej?
Cukierkowe, słodkie romanse czy bardziej życiowe? Takie z kłodami rzucanymi pod nogi, z demonami przeszłości?
Jeżeli wolicie ten drugi typ romansów to zdecydowanie mogę Wam polecić debiutancką książkę Anny Ciołko. Książkę, która zdecydowanie nie należy do łatwych lektur. Mimo iż czyta się ją z ogromną przyjemnością, to sama historia już tam lekka nie jest.

Jedna sytuacja przekreśliła poukładane życie Sary w Warszawie. Spowodowało to, iż wróciła do rodzinnego miasta, w którym spotyka tajemniczego mężczyznę z blizną. Autorka intryguje na każdej stronie powieści w takim stopniu, że książka jest po prostu nieodkladalna. Czy można iść do przodu i cieszyć się życiem nie potrafiąc rozliczyć się z przeszłością? Niestety tak się nie da. Zarówno Sara musi zamknąć przeszłość jak i ... a może przede wszystkim - Mikołaj....

Demony przeszłości potrafią przyćmić cała radość życia i uwiązać nas w miejscu tak mocno, że nie będziemy w stanie zrobić kroku naprzód.

Gratuluję autorce naprawdę udanego, emocjonalnego i trzymającego w napięciu debiutu. Już się nie mogę doczekać kolejnych powieści Ani bo czuję, że będą naprawdę świetne tak jak i "Jego obietnica" ❣️

Co lubicie bardziej?
Cukierkowe, słodkie romanse czy bardziej życiowe? Takie z kłodami rzucanymi pod nogi, z demonami przeszłości?
Jeżeli wolicie ten drugi typ romansów to zdecydowanie mogę Wam polecić debiutancką książkę Anny Ciołko. Książkę, która zdecydowanie nie należy do łatwych lektur. Mimo iż czyta się ją z ogromną przyjemnością, to sama historia już tam lekka nie...

Lubicie czytać antologie? Ja bardzo lubię ze względu na to, że można poznać twórczość autorów na krótkim tekście i zdecydować czy ten styl przypadnie nam do gustu.

W książce "Niebezpieczne" mamy historię stworzone przez dziewięć wspaniałych autorek. Wymyślone przez nich opowiadania działają na wyobraźnie. Powiem Wam, że co jedno opowiadanie to lepsze 🔥 jest ogień, jest moc. Jest niebezpiecznie i jest namiętnie. No jest to co tygryski lubią najbardziej 😈🔥😈

Jeżeli także lubicie niebezpieczne, niegrzeczne i dynamiczne opowiadania to już wiecie, że po tą książkę koniecznie musicie sięgnąć! Świetny zbiór opowiadań!!!

Polecam ogromnie ❣️

Lubicie czytać antologie? Ja bardzo lubię ze względu na to, że można poznać twórczość autorów na krótkim tekście i zdecydować czy ten styl przypadnie nam do gustu.

W książce "Niebezpieczne" mamy historię stworzone przez dziewięć wspaniałych autorek. Wymyślone przez nich opowiadania działają na wyobraźnie. Powiem Wam, że co jedno opowiadanie to lepsze 🔥 jest ogień, jest...