Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Absolutnie ją uwielbiam!
Sięgnęłam po nią z powodu przepięknej okładki, która tak bardzo rozbudziła moją wyobraźnię, co może się w niej znajdować, że musiała być moja. Tak się stało i.. nie zawiodłam się. Fabuła bardzo ciekawa. Podczas czytania nie było takiego momentu, że miałam dość. Wciągnęła mnie, naprawdę!
JESTEM ABSOLUTNIE ZAKOCHANA W MAXONIE. Ami też, tylko jeszcze o tym nie wie ;) A za każdym razem, kiedy pojawiał się jej ukryty chłopak - Aspen, przewracałam oczami. Polecam absolutnie każdemu, kto chce wyłączyć się na chwilę z rzeczywistości.

Absolutnie ją uwielbiam!
Sięgnęłam po nią z powodu przepięknej okładki, która tak bardzo rozbudziła moją wyobraźnię, co może się w niej znajdować, że musiała być moja. Tak się stało i.. nie zawiodłam się. Fabuła bardzo ciekawa. Podczas czytania nie było takiego momentu, że miałam dość. Wciągnęła mnie, naprawdę!
JESTEM ABSOLUTNIE ZAKOCHANA W MAXONIE. Ami też, tylko jeszcze...

Na początku, chcę przyznać się bez bicia - nie czytałam poprzednich części. oglądałam natomiast filmy. Tak mocno wciągnęła mnie historia Gideona i Gwen, że nie mogłam spać po obejrzeniu " Błękitu szafiru ". Musiałam dowiedzieć jak się skończy. Mimo wielu różnic filmowo-książkowych rozumiałam fabułę i w zasadzie było wszystko w porządku. Książkę pochłonęłam w 2 dni, pewnie tylko dlatego, że zaczęłam ją czytać wieczorem i o godzinie 01:30 padłam ze zmęczenia. Jestem absolutnie zakochana w tej serii, w tej książce. Tylko pozostaje pytanie "co teraz?"

Na początku, chcę przyznać się bez bicia - nie czytałam poprzednich części. oglądałam natomiast filmy. Tak mocno wciągnęła mnie historia Gideona i Gwen, że nie mogłam spać po obejrzeniu " Błękitu szafiru ". Musiałam dowiedzieć jak się skończy. Mimo wielu różnic filmowo-książkowych rozumiałam fabułę i w zasadzie było wszystko w porządku. Książkę pochłonęłam w 2 dni, pewnie...

Książka tak naprawdę nic nie wniosła, jedna z wielu, które czytałam, jedna z gorszych. Na pewno szybko o niej zapomnę i już NIGDY jej nie przeczytam. Nie mam pojęcia, skąd tyle tych pozytywnych ocen, a nazwanie tą książką "najlepszą realistyczną dla młodzieży" to jakiś żart. Nie polubiłam Anny, moim zdaniem była wredną osobą, która tylko czyhała aż coś popsuje się między Etienne a jego dziewczynę. Z kolei Etienne też nie polubiłam, gdyby nie miłość do matki, mogłabym stwierdzić, że jest stuprocentowym egoistą. Krótko mówiąc - nie podobało mi się prawie wszystko: postacie pierwszoplanowe, fabuła, okładka książki. Jedynym plusem były postacie drugoplanowe.

Książka tak naprawdę nic nie wniosła, jedna z wielu, które czytałam, jedna z gorszych. Na pewno szybko o niej zapomnę i już NIGDY jej nie przeczytam. Nie mam pojęcia, skąd tyle tych pozytywnych ocen, a nazwanie tą książką "najlepszą realistyczną dla młodzieży" to jakiś żart. Nie polubiłam Anny, moim zdaniem była wredną osobą, która tylko czyhała aż coś popsuje się między...