-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać12
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik1
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik7
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-20
2024-05-20
I dobrze, że jednak im "nie wyszło". Przecież nie mogło. Mieli inne potrzeby i wartości. Tylko na chwilę o nich zapomnieli. Jego światem był las, jej - miasto. Poza tym na niego czekała inna miłość.
I dobrze, że jednak im "nie wyszło". Przecież nie mogło. Mieli inne potrzeby i wartości. Tylko na chwilę o nich zapomnieli. Jego światem był las, jej - miasto. Poza tym na niego czekała inna miłość.
Pokaż mimo to2024-04-03
Mogłoby być bajecznie, ale nie było, ponieważ nie taki był cel powieści. W zamian fikcja pienię splatała się z rzeczywistością. Chciałam powieść o leśniku, a Autorka zapewniła mi spotkanie z leśnikiem, ale w nieco innej roli. Do tego rodzinny team śledczych.
I te nieoczywistości w treści, dające czytelnikowi przestrzeń do pomyślenia, "pogłówkowania" i "pogdybania".
Już jestem ciekawa kolejnej powieści Pani Moniki Litwinów.
Mogłoby być bajecznie, ale nie było, ponieważ nie taki był cel powieści. W zamian fikcja pienię splatała się z rzeczywistością. Chciałam powieść o leśniku, a Autorka zapewniła mi spotkanie z leśnikiem, ale w nieco innej roli. Do tego rodzinny team śledczych.
I te nieoczywistości w treści, dające czytelnikowi przestrzeń do pomyślenia, "pogłówkowania" i "pogdybania".
Już...
2024-04-18
Trudna, przytłaczająca a jednocześnie piękna relacja matki i córki. Ich role niejednoznaczne, przenikające się. I ta obezwładniająca pustka gdy jednej z nich zabrakło.
Zaskakująca utrata tożsamości córki po śmierci matki - świetnie oddaje ten stan tytuł książki. Dla mnie okazja do innego sporzenia na relacje z moją Mamą, która odeszła, a wciąż jest obecna w mym życiu, ale nie zawłaszcza przestrzeni, nie powoduje, iż inne bliskie osoby stają się mniej ważne.
Trudna, przytłaczająca a jednocześnie piękna relacja matki i córki. Ich role niejednoznaczne, przenikające się. I ta obezwładniająca pustka gdy jednej z nich zabrakło.
Zaskakująca utrata tożsamości córki po śmierci matki - świetnie oddaje ten stan tytuł książki. Dla mnie okazja do innego sporzenia na relacje z moją Mamą, która odeszła, a wciąż jest obecna w mym życiu, ale...
2024-03-02
2024-03-25
Podlasie. Odziedziczony dom z duszą i skrywanymi tajemnicami z przeszłości. Główna bohaterka mająca swoją pasję. Podróż do Francji w dobrym towarzystwie. W jakim celu? Aby rozwiązać zagadki (nawet te mroczne). I jeszcze zegary, wpisane w historię rodziny, odmierzające czas i pozwalające, aby różne rzeczywistości przeplatały się i uzupełniały.
Podlasie. Odziedziczony dom z duszą i skrywanymi tajemnicami z przeszłości. Główna bohaterka mająca swoją pasję. Podróż do Francji w dobrym towarzystwie. W jakim celu? Aby rozwiązać zagadki (nawet te mroczne). I jeszcze zegary, wpisane w historię rodziny, odmierzające czas i pozwalające, aby różne rzeczywistości przeplatały się i uzupełniały.
Pokaż mimo toPięknie splecione fakty z fikcją literacką. Ważny kawałek historii nie tylko Katowic, ale też całego Śląska. Ważna postać - Pani Jolanta Wadowska - Król. Lekarka - siłaczka, która na przekór okolicznościom, jawnym i zakamuflowanym ostrzeżeniom o grożących szykanach, walczy o zdrowie dzieci i ich rodzin. Prowadzi badania, akcje informacyjne, staje się ekspertem nie tylko w zakresie ołowicy, innych chorób i zaburzeń rozwojowych wynikających z zatruwania metalami ciężkimi, ale też podejmowanych przez decydentów prób przeciwdziałania zaistniałej sytuacji. To jej oddali pewien zakresie decyzji, bo przecież „doktorka wie najlepiej”. Co w zamian? Niemożność zrobienia doktoratu i dalszego prowadzenia podjętych działań. Z czasem nieco zapomniana (pozostająca w pamięci rodzin, których dziećmi się opiekowała i tych, którzy znali jej historię). Odkryta i odpowiednio uhonorowana po latach. Dla Autorki dodatkowy plus za ukazanie problemu, klimatu tej dzielnicy, mentalności, trosk mieszkańców familoków.
Pięknie splecione fakty z fikcją literacką. Ważny kawałek historii nie tylko Katowic, ale też całego Śląska. Ważna postać - Pani Jolanta Wadowska - Król. Lekarka - siłaczka, która na przekór okolicznościom, jawnym i zakamuflowanym ostrzeżeniom o grożących szykanach, walczy o zdrowie dzieci i ich rodzin. Prowadzi badania, akcje informacyjne, staje się ekspertem nie tylko w...
więcej mniej Pokaż mimo toTrudna lektura ze względu na poruszane problemy. Odrzucenie przez rodziców. Życie w cieniu zmarłego brata. I jedyna bliska osoba, na którą można liczyć - babcia. A potem małżeństwo - marzenia o miłości, o wspólnym budowaniu szczęścia i kolejne mocne zderzenie z rzeczywistością, gdy okazuje się, że wykształcony, z pozoru kulturalny mąż okazuje się tyranem. Czy bohaterka zdoła się uwolnić. zacząć od nowa?
Trudna lektura ze względu na poruszane problemy. Odrzucenie przez rodziców. Życie w cieniu zmarłego brata. I jedyna bliska osoba, na którą można liczyć - babcia. A potem małżeństwo - marzenia o miłości, o wspólnym budowaniu szczęścia i kolejne mocne zderzenie z rzeczywistością, gdy okazuje się, że wykształcony, z pozoru kulturalny mąż okazuje się tyranem. Czy bohaterka...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-18
Niedużych rozmiarów książka, a w niej dwa jakże różne opowiadania. Pierwsze jakże realne, przedstawiające dwumiesięczne doświadczenia Anny, która wyjechała do Niemiec, by podjąć pracę jako opiekunka starszej, schorowanej pani Sary. Nasycona skrajnymi emocjami opowieść o relacjach pani Sary i jej córki Sabine. O próbach Anny, aby pomóc obu kobietom, a jednocześnie zadbać o siebie. I zakończenie pokazujące jak łatwo rodzi się przywiązanie. Historia bliska mi ze względu na doświadczenia przyjaciółki.
Drugie opowiadanie z pozoru zupełnie inne, w którym poza wątkiem szybko rozkwitających uczuć dwóch par - Joanny i Rafała oraz Katarzyny i Michała, różnie ważnym (dla mnie ważniejszym) staje się wątek relacji ludzi i zwierząt. Z jednej strony bestialskich zachowań, które nie znajdują żadnego usprawiedliwienia, z drugiej prawdziwych więzi, ubogacających życie nie tylko samotnych ludzi.
Po przeczytaniu obu opowiadań mam wyobrażenie Autorki jako wrażliwej, empatycznej osoby.
Niedużych rozmiarów książka, a w niej dwa jakże różne opowiadania. Pierwsze jakże realne, przedstawiające dwumiesięczne doświadczenia Anny, która wyjechała do Niemiec, by podjąć pracę jako opiekunka starszej, schorowanej pani Sary. Nasycona skrajnymi emocjami opowieść o relacjach pani Sary i jej córki Sabine. O próbach Anny, aby pomóc obu kobietom, a jednocześnie zadbać o...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-17
Józia stanowiąca powiew świeżości, niewinności w zmanierowanym, trącającym zapachem korporacji zespole redakcyjnym. Zmieniająca się pod wpływem innych w Dżozi. Czy zyskuje? W przeciwieństwie do jej coacha ( niezwykle mnie irytującego ), śmiem twierdzić, iż wyłącznie w zakresie pewności siebie i samooceny. Dlatego nie potrafię pojąć tej jej zależności od innych, zwłaszcza Jacka Sobiepańskiego. Na szczęście wyjazd do rodzinnego domu umożliwia jej pozbycie się złudzeń co do osoby coacha i dostrzeżenie walorów Michała. A wszystko to przy wsparciu bliskich, inteligentnej kotki, przyjaciółki - Bożeny, koleżanek z pracy i ( dziwo!) Gromowładnej. Szkoda, że wątek świąteczny ma tu charakter epizodyczny.
Józia stanowiąca powiew świeżości, niewinności w zmanierowanym, trącającym zapachem korporacji zespole redakcyjnym. Zmieniająca się pod wpływem innych w Dżozi. Czy zyskuje? W przeciwieństwie do jej coacha ( niezwykle mnie irytującego ), śmiem twierdzić, iż wyłącznie w zakresie pewności siebie i samooceny. Dlatego nie potrafię pojąć tej jej zależności od innych, zwłaszcza...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-16
Co zrobić, gdy oszuka Cię bliska osoba? Walczyć czy zaszyć się gdzieś, wyżalić się, korzystać ze wsparcia innych? Miriam ma na to szansę. Ma do kogo pojechać. Ma komu się wyżalić. JAk odnajdzie się na Żuławach? Czy "zakotwiczy" tam? Czy będzie szukała sprawiedliwości? Czy jej życie uczuciowe rozkwitnie?
Co zrobić, gdy oszuka Cię bliska osoba? Walczyć czy zaszyć się gdzieś, wyżalić się, korzystać ze wsparcia innych? Miriam ma na to szansę. Ma do kogo pojechać. Ma komu się wyżalić. JAk odnajdzie się na Żuławach? Czy "zakotwiczy" tam? Czy będzie szukała sprawiedliwości? Czy jej życie uczuciowe rozkwitnie?
Pokaż mimo to2024-02-14
Bohaterka wiedzie ustabilizowane życie. Pracę łączy z pasją. Ma partnera. W pewnym momencie uznaje, że czegoś brak w jej codzienności. Podejmuje ryzykowny krok. Zostawia wszystko za sobą i wyjeżdża na Żuławy. Jak odnajdzie się w nowym miejscu? Czy będzie miała szansę lepiej poznać siebie i własne potrzeby? Czy zadomowi się? Odnajdzie to, czego brakowało jej w Gdańsku?
Bohaterka wiedzie ustabilizowane życie. Pracę łączy z pasją. Ma partnera. W pewnym momencie uznaje, że czegoś brak w jej codzienności. Podejmuje ryzykowny krok. Zostawia wszystko za sobą i wyjeżdża na Żuławy. Jak odnajdzie się w nowym miejscu? Czy będzie miała szansę lepiej poznać siebie i własne potrzeby? Czy zadomowi się? Odnajdzie to, czego brakowało jej w Gdańsku?
Pokaż mimo to2024-02-12
Po opuszczeniu rodzinnego domu Łucja szuka zapomnienia w stolicy, oddaje się pracy prywatnej detektyw. Jednak gdy dowiaduje się o zniknięciu młodszej siostry nie waha się wrócić do Nałęczowa, by odnaleźć siostrę/wyjaśnić zagadkę jej zaginięcia. Czy zdoła?
Przyznam, że powieść Pani Magdaleny Majcher to kryminał, od którego trudno się oderwać. Tajemnice, postawy i zachowania ludzi poddające w wątpliwość możliwość zaufania im. Demony z przeszłości. To rzeczywistość, w której musi odnaleźć się bohaterka.
Po opuszczeniu rodzinnego domu Łucja szuka zapomnienia w stolicy, oddaje się pracy prywatnej detektyw. Jednak gdy dowiaduje się o zniknięciu młodszej siostry nie waha się wrócić do Nałęczowa, by odnaleźć siostrę/wyjaśnić zagadkę jej zaginięcia. Czy zdoła?
Przyznam, że powieść Pani Magdaleny Majcher to kryminał, od którego trudno się oderwać. Tajemnice, postawy i zachowania...
2024-02-09
Leśniczówka w spadku - atrakcyjna, interesująca propozycja. Jednak ostatnia wola zmarłego obejmuje odnalezienienie listów z przeszłości i przekazanie ich nieznajomej kobiecie.
Młodsza ze spadkobierczyń podejmuje się realizacji zadania. Odnajduje listy. Dzięki nim poznaje lepiej historię swojej rodziny, zwłaszcza dziadka. Lepiej rozumie relacje, które łączyły ją z dziadkiem.
Lubię takie powieści, w których teraźniejszość spłatą się z przeszłością. A my możemy odkrywać kolejne wątki dzięki tak pięknie napisanym listom. Ich lektura zawsze składnia mnie ku refleksji, ile my sami, ile nasze dzieci wiedzą o przodkach i wydarzeniach z ich życia.
Leśniczówka w spadku - atrakcyjna, interesująca propozycja. Jednak ostatnia wola zmarłego obejmuje odnalezienienie listów z przeszłości i przekazanie ich nieznajomej kobiecie.
Młodsza ze spadkobierczyń podejmuje się realizacji zadania. Odnajduje listy. Dzięki nim poznaje lepiej historię swojej rodziny, zwłaszcza dziadka. Lepiej rozumie relacje, które łączyły ją z...
2024-02-29
Z pozoru życie El (Anieli) jest monotonne. Na szczęście świeży powiew wnoszą przygarnięta ze schroniska sunią i starszy sąsiad-przyjaciel. Prawdziwą dawkę adrenaliny przynosi ucieczka suni i zbyt sąsiada w szpitalu. Odwiedzając go podczas hospitalizacji El poznaje Oliwiera. I..., no właśnie. Ich relacja wydaje się specyficzna, do czasu, gdy okazuje się, że Oliwier jest poważnie chory. Co gorsza zaniedbuje rehabilitację. Czy mimo wszystko zawalczy o siebie?
Z pozoru życie El (Anieli) jest monotonne. Na szczęście świeży powiew wnoszą przygarnięta ze schroniska sunią i starszy sąsiad-przyjaciel. Prawdziwą dawkę adrenaliny przynosi ucieczka suni i zbyt sąsiada w szpitalu. Odwiedzając go podczas hospitalizacji El poznaje Oliwiera. I..., no właśnie. Ich relacja wydaje się specyficzna, do czasu, gdy okazuje się, że Oliwier jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-04
Pierwszy tom sagi o rodzie Deynarowiczów pokazuje realia życia Kresowiaków pod koniec XVIII w. Najpierw poznajemy dwóch braci - jakże różnych. Co ich łączy? Determinacja. Wywodzą się ze szlacheckiego rodu. Jeden zostaje piwowarem, drugi pragnie dołączyć do wojsk Napoleona. Póżniej w centrum akcji, a tym samym uwagi czytelnika znajdują się ich żony - Agata i Marianna. Obie muszą się odnaleźć w niełatwej roli, sprostać oczekiwaniom społecznym, a jednocześnie przetrwać, podejmować zadania, które w tamtych czasach, zwyczajowo przypisywano mężczyznom. Akcja nieco zwodzi czytelnika, rozwija się powoli, by we właściwych momentach zaskoczyć zwrotami akcji. Dodatkowy plus za okładkę i interesujące, barwne ukazanie życia Polaków pod zaborami, ich zwyczajów, nadziei wiązanych z Napoleonem, obaw pojawiających się w związku z nadchodzącą wojną. Chętnie sięgnę po kolejny tom.
Pierwszy tom sagi o rodzie Deynarowiczów pokazuje realia życia Kresowiaków pod koniec XVIII w. Najpierw poznajemy dwóch braci - jakże różnych. Co ich łączy? Determinacja. Wywodzą się ze szlacheckiego rodu. Jeden zostaje piwowarem, drugi pragnie dołączyć do wojsk Napoleona. Póżniej w centrum akcji, a tym samym uwagi czytelnika znajdują się ich żony - Agata i Marianna. Obie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-02
Interesujący zbiór felietonów dotyczących mniej lub bardziej znanych pisarzy, ich utworów, przyzwyczajeń, poglądów, wyróżników. Dowiadujemy się m. in. dlaczego twórczość Adama Mickiewicza jest słabo znana w Niemczech, dlaczego książki, listy rzadko są uwieczniane przez artystów malarzy. Utrwalamy wiedzę na temat bajek i baśni, ich bohaterów. Cieszę się, że Autorka odniosła się również do książki Pani Anny Sobolewskiej p.t. „Cela. Odpowiedź na zespół Downa” i poddała analizie krótki, lecz trafny fragment.
Interesujący zbiór felietonów dotyczących mniej lub bardziej znanych pisarzy, ich utworów, przyzwyczajeń, poglądów, wyróżników. Dowiadujemy się m. in. dlaczego twórczość Adama Mickiewicza jest słabo znana w Niemczech, dlaczego książki, listy rzadko są uwieczniane przez artystów malarzy. Utrwalamy wiedzę na temat bajek i baśni, ich bohaterów. Cieszę się, że Autorka odniosła...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-03
Seria mojego późnego dzieciństwa.Ten tom czytałem pod wcze∂mniejszym tytułem, ale nie zrecenzowałam. Po latach przeczytałam to wydanie i postanowiłam podzielić się wrażeniami. Jak zwykle jest intryga i zagadka do rozwiązania. Bohaterowie z różnymi podstawami życiowymi doskonale wkomponowują się w treść tej powieści.
Seria mojego późnego dzieciństwa.Ten tom czytałem pod wcze∂mniejszym tytułem, ale nie zrecenzowałam. Po latach przeczytałam to wydanie i postanowiłam podzielić się wrażeniami. Jak zwykle jest intryga i zagadka do rozwiązania. Bohaterowie z różnymi podstawami życiowymi doskonale wkomponowują się w treść tej powieści.
Pokaż mimo to2024-02-10
Niełatwa lektura. O wtłoczeniu w rolę odrzuconej od najmłodszych lat. Osoby, która musi "zasłużyć", by ktoś darzył ją uczuciem, by najbliżsi ją zauważali. Osoby, żyjącej dla..., wspierające rodzeństwo, spłacającej dług brata, zdradzanej nie tylko przez narzeczonego, opiekującej się przez lata chorą na Alzheimera matką, od której wcześniej nie zaznała miłości, zrozumienia. Ma się wrażenie, że wszyscy od niej czegoś chą i tylko jej samej, mimo iż jest narratorką, brak. Dlatego tak bardzo pozytywnie zaskakuje zakończenie.
Niełatwa lektura. O wtłoczeniu w rolę odrzuconej od najmłodszych lat. Osoby, która musi "zasłużyć", by ktoś darzył ją uczuciem, by najbliżsi ją zauważali. Osoby, żyjącej dla..., wspierające rodzeństwo, spłacającej dług brata, zdradzanej nie tylko przez narzeczonego, opiekującej się przez lata chorą na Alzheimera matką, od której wcześniej nie zaznała miłości, zrozumienia....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-24
Rozalio, strzeż się! Ktoś zna Twoje sekrety i chce to wykorzystać. W Twojej rodzinie też nie dzieje się dobrze. Nic więc dziwnego, że mniej skupiasz się na zagadce kryminalnej niż na własnych kłopotach.
Dobrze, że jest Burbur, trochę irytująca, ale "trzymająca łapę na pulsie". Dzięki niej poznajemy tę sprawę kryminalną z innej - kociej perspektywy. Na marginesie dodam, że jednak wolę "Guciową" (z wcześniejszego cyklu napisanego przez Panią Martę, ale wiadomo "psiara" tak ma.
Bezwiednie wpisałam tę powieść na listę książek do przeczytania tuż po Sylwestrze i co się okazuje? Śmierć ofiary miała miejsce właśnie w sylwestrową noc.
Rozalio, strzeż się! Ktoś zna Twoje sekrety i chce to wykorzystać. W Twojej rodzinie też nie dzieje się dobrze. Nic więc dziwnego, że mniej skupiasz się na zagadce kryminalnej niż na własnych kłopotach.
Dobrze, że jest Burbur, trochę irytująca, ale "trzymająca łapę na pulsie". Dzięki niej poznajemy tę sprawę kryminalną z innej - kociej perspektywy. Na marginesie dodam, że...
Niewielki format, niewiele słów, a tyle treści. Dawkowałam je sobie przez kilka dni. Będę wracać, będę chłonąć. Przekażę dalej, podzielę się, tak jak teraz:
"Pierwszym i ostatnim jest Miłość. Miłość cicha, wybaczająca, bezwarunkowa, wszechogarniająca. Kochaj i niczego nie oczekuj w zamian!"
A Miłością trzeba dzielić się, wtedy się pomnaża, więc dzielę się z Wami.
"gdy Ty się zmienisz, zmieni się świat który Cię otacza", zatem zaglądam w siebie z namysłem, co chcę i mogę zmienić i wtedy mniej mnie korci, by narzekać czy krytykować to, co wokół, a zacząć zmiany od siebie.
A później biorę ten sposób patrzenia na świat:
"Popatrz na świat, tak jakbyś widział go po raz pierwszy(...)
Patrz, nie mów.
Patrz, nie myśl.
Patrz, nie naklejaj etykiety!"
Dziękuję Panu Wojciechowi za to nasze pierwsze spotkanie.
Niewielki format, niewiele słów, a tyle treści. Dawkowałam je sobie przez kilka dni. Będę wracać, będę chłonąć. Przekażę dalej, podzielę się, tak jak teraz:
więcej Pokaż mimo to"Pierwszym i ostatnim jest Miłość. Miłość cicha, wybaczająca, bezwarunkowa, wszechogarniająca. Kochaj i niczego nie oczekuj w zamian!"
A Miłością trzeba dzielić się, wtedy się pomnaża, więc dzielę się z Wami.
"gdy Ty...