-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2021-05-23
2021-04-19
Jest to druga część przygód Wiery, więc można powiedzieć, że jest to debiut kryminalny, bo autorka dopiero zaczyna w tym gatunku. Muszę stwierdzić, że jest on całkiem udany jak na kryminał, bo trudno się domyślić jaki mógłby być koniec. Niestety częste w takich kryminałach jest to, że nie często na początku książki zna się sprawcę. Tu na szczęście jest inaczej. Tym bardziej, że czyta się ją szybko i zachłannie.
W tej książce mamy do czynienia z nietypowym morderstwem. Pod deskami góralskiego domu zostaje odnalezione ciało mężczyzny zakopane razem z rowerem, które zostaje odkryte całkowicie przypadkiem przez Wierę Jezierską, która została przydzielona do sprawy włamania z kradzieżą. Odkrycie tych zwłok zwiastuje bardzo trudną sprawę do rozwikłania. Poczynając od tego, że większość śladów mógł zatrzeć czas, a kończąc na tym, że górale trzymają się ze "swoimi" i raczej nie wpuszczają obcych.
Cała fabuła książki podzielona jest na trzy strefy czasowe: 1945, 2014 i 2019. (w tych latach doszło do zbrodni) Przeplatają się one, często właśnie zawierają istotne informacje, które naprowadzają na trop.
W środku książki można też dowiedzieć się nieco o pochodzeniu Żydów, czy o tym jak się z nimi kiedyś obchodzono, co dla mnie też jest na plus, bo jednak rzadko kiedy mam okazję dowiedzieć się jakiś różnych nowych informacji na temat okresu II wojny światowej.
Przechodząc do puenty... Tytuł książki jest bardzo wymowny, gdyż rzeczywiście jest to odpłata za popełnione kiedyś grzechy.
Niebywale dużym plusem jest to, że tak naprawdę do końca książki nie jesteśmy pewni co wydarzyło się naprawdę i dopiero czytając ostatnie kartki dowiadujemy się prawdy co do tego jak do tego wszystkiego doszło.
Jest to druga część przygód Wiery, więc można powiedzieć, że jest to debiut kryminalny, bo autorka dopiero zaczyna w tym gatunku. Muszę stwierdzić, że jest on całkiem udany jak na kryminał, bo trudno się domyślić jaki mógłby być koniec. Niestety częste w takich kryminałach jest to, że nie często na początku książki zna się sprawcę. Tu na szczęście jest inaczej. Tym...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-04-11
Ostatnio sięgnęłam w końcu po coś lżejszego niż zwykle zdarza mi się czytać. Zachciałam jakiejś odmiany, a poza tym byłam bardzo ciekawa książki tej autorki, którą dostałam od wydawnictwa @wydawnictwo.kobiece 🌸
Jest to jej pierwsza, debiutancka powieść. Bardzo podoba mi się okładka, która jest w pięknym fioletowym kolorze. W tym przypadku najpierw zauroczyła mnie okładka, a potem sam środek.
Na początku poznajemy Artura, który jedzie autobusem, gdzie zaczepia go tajemniczy chłopak (później poznajemy jego imię, Janek). Ten nie chcąc zawierać znajomości udaje głuchego. Właśnie od tego momentu rozpoczyna się piękna historia dwojga ludzi, którzy poszukują siebie i swojego szczęścia.
Nasz główny bohater jest złośliwy, trzyma się na dystans, lecz ma najlepszą przyjaciółkę Magdę, która zrobi wszystko dla niego i zawsze jest przy nim.
Artur nie potrafi się dogadać ze swoim ojcem od momentu, gdy opuściła go matka. Starają się dotrzeć do siebie na swój własny sposób.
Dzięki pomocy Janka możemy zobaczyć jak Artur wreszcie poznaje samego siebie i z czasem zaczyna przekonywać się do swojej osoby.
Z uśmiechem i wypiekami na twarzy czytałam jak rozwija się relacja pomiędzy tym dwojgiem ludzi. Zauroczyli mnie sobą od samego początku i byłam bardzo ciekawa, czy los będzie im sprzyjać.
Ta książka to jedna z tych po które warto sięgnąć. Pokazuje, że nie wszystko musi być trudne i że zdarzają się dobre rzeczy, mimo że z początku ich nie zauważamy.
Ostatnio sięgnęłam w końcu po coś lżejszego niż zwykle zdarza mi się czytać. Zachciałam jakiejś odmiany, a poza tym byłam bardzo ciekawa książki tej autorki, którą dostałam od wydawnictwa @wydawnictwo.kobiece 🌸
Jest to jej pierwsza, debiutancka powieść. Bardzo podoba mi się okładka, która jest w pięknym fioletowym kolorze. W tym przypadku najpierw zauroczyła mnie okładka,...
2021-04-01
W tej książce głównym bohaterem jest Witold (Witkacy), który boryka się ze śmiercią swojej żony oraz nienarodzonego dziecka. Od momentu, gdy je stracił wiedzie życie mężczyzny, który znajduje panienki na jedną noc, a smutki zatapia w alkoholu. Tak trwa jego udręka. Wsparciem dla niego jest jego przyjaciel Dmitrij, który stara się mu pomóc, lecz z marnym skutkiem. Któregoś dnia podczas swoich alkoholowych libacji spotyka staruszka w pubie, gdzie od tego momentu jego życie staje pod znakiem zapytania. Zaczyna przeżywać ten sam dzień cały czas. Może jest to jego szansa, aby coś zmienić? A może to utrapienie? Dostaje szansę, aby w jego życiu się coś zmieniło, choć w pierwszej chwili tego nie zauważa. Odnajduje znów tego staruszka, który proponuje mu udział w grze bez znania jej reguł. W końcu Witkacy postanawia, że zaryzykuje, bo co ma innego do stracenia?
Tytułowa gra dzieje się w innej "czasoprzestrzeni", gdzie są przewodnicy zwani Grigori. Gra polega na tym, że są dwa tzw. Plemiona sagitów i incube. Najważniejsze jest to, aby wygrać. Jak prawie w każdej grze.
Książka posiada elementy fantasy takie jakie anioły, demony, lecz i elementy religijne takie jak np. Bóg.
Przechodząc do sedna... Chyba od setnej strony nagle zaczęłam być wciągana w ten cały świat, gdzie toczyła się tytułowa gra. Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś innego po opisie książki, lecz ona też jest dobrze napisana. Bywały momenty, gdzie miałam uśmiech pod nosem z powodu lakonicznych odpowiedzi przewodnika. Byłam też ciekawa kto wygra tytułową grę. Zakończenie książki było dla mnie nawet ciekawym rozwiązaniem, którego nie brałam pod uwagę i miło mnie zaskoczyło. Ciekawa jestem czy autor spróbuje jakoś rozwinąć dalej tę historię, bo ma potencjał.
Jeżeli ktoś lubi fantasy i jest ciekawy interpretacji religijnej nieco w inny sposób to powinien sięgnąć po tę książkę. 😊
W tej książce głównym bohaterem jest Witold (Witkacy), który boryka się ze śmiercią swojej żony oraz nienarodzonego dziecka. Od momentu, gdy je stracił wiedzie życie mężczyzny, który znajduje panienki na jedną noc, a smutki zatapia w alkoholu. Tak trwa jego udręka. Wsparciem dla niego jest jego przyjaciel Dmitrij, który stara się mu pomóc, lecz z marnym skutkiem. Któregoś...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-26
Historia opowiada o lekarce, która zostaje porwana i najprawdopodobniej zgwałcona, po czym zostaje porzucona na parkingu. Jedyne co pamięta z zajścia, że sprawcą był lekarz. Najgorsze jest to, że nikt nie wierzy w jej opowieść. Nie posiada żadnych śladów, które by wskazywały, że mówi prawdę. Niektórzy biorą ją za wariatkę.
Mimo że na oddział trafia kobieta, która mówi podobne słowa co ona (gdy sprawca jej kazał powiedzieć podczas porwania) to dalej nikt nie daje wiary jej opowieściom. Od tego momentu zaczyna się zawrotna historia z lekarką w roli głównej. W pewnym momencie zaczyna się zastanawiać, czy to wszystko naprawdę się zdarzyło czy tylko wmówiła to sobie przez to, że może ma jakąś traumę z przeszłości.
Muszę przyznać, że książkę przeczytałam za jednym podejściem. Po prostu przepadłam w tych wszystkich zdarzeniach. Sama byłam ciekawa, czy to co ona przeżyła było prawdą czy fikcją. Każde kolejne strony pochłaniałam z zawrotną prędkością. Cały czas coś się działo. Czytelnik nie miał kiedy odpocząć. Akcja była wartka i szybka. Fajnie by było, gdyby wszystkie książki czytałoby się właśnie tak jak tą. Jest to bardzo udana książka tej autorki. Co najważniejsze, jest to jej debiut. Mam nadzieję, że dalsze książki spod jej ręki będą tak samo intrygujące.
Historia opowiada o lekarce, która zostaje porwana i najprawdopodobniej zgwałcona, po czym zostaje porzucona na parkingu. Jedyne co pamięta z zajścia, że sprawcą był lekarz. Najgorsze jest to, że nikt nie wierzy w jej opowieść. Nie posiada żadnych śladów, które by wskazywały, że mówi prawdę. Niektórzy biorą ją za wariatkę.
Mimo że na oddział trafia kobieta, która mówi...
2021-03-17
Jest to książka przygodowa. Wcześniej rzadko stykałam się z takimi książkami jak ta, ale jednak fajnie poznać coś nowego, wyjść ze strefy komfortu i zapuścić się w świat, którego się nie zna.
Głównym punktem fabuły jest to, że zostaje wybrana specjalna grupa garimpeiros, która ma za zadanie odnaleźć w dżungli złoto schowane przez Inków. Grupa ta składa się z ludzi, którzy bardzo chcą owe złoto zdobyć, choć jest jeden osobnik, któremu zależy na zemście, a nie na złocie... Specjalnie na tę okazję zostaje oddelegowany samolot.
Bohater, który nam zapadnie w pamięć jest to na pewno Kris Abe, który zostaje radiooperatorem, bo poprzedni w tajemniczych okolicznościach trafia do szpitala. Jest to osobnik, który nie traci nerwów i stara się myśleć trzeźwo prawie w każdej sytuacji. Muszę przyznać, że polubiłam tę postać za jego dążenie do celu, że nie rezygnował i mimo niebezpieczeństw był nieustraszony.
Od momentu starcia samolotu jesteśmy wciągnięci w świat, gdzie złoto ma wielką wartość i że ludzie są w stanie zrobić wszystko, by je zdobyć.
Ta "złota" przygoda wciągnęła mnie tak bardzo, że dość szybko przeczytałam całą historię. Były momenty, gdzie się zaśmiałam, ale były też takie, gdzie bałam się co się stanie dalej. Atutem na pewno tej książki jest to, że autor skrupulatnie opowiada o tym co się działo, jak ktoś coś zrobił. Mamy szansę wyobrazić sobie to jak najdokładniej i oczyma wyobraźni zobaczyć cały przebieg zdarzenia.
Innym atutem jest też wplątanie w kilku miejscach wątków historycznych na temat Inków, co też jest bardzo na plus.
Podczas czytania książki na pewno nie będziemy się nudzić, bo za każdym razem coś nas zaskoczy.
Cieszę się, że miałam szansę przeczytać tę książkę. Gorąco polecam.
Jest to książka przygodowa. Wcześniej rzadko stykałam się z takimi książkami jak ta, ale jednak fajnie poznać coś nowego, wyjść ze strefy komfortu i zapuścić się w świat, którego się nie zna.
Głównym punktem fabuły jest to, że zostaje wybrana specjalna grupa garimpeiros, która ma za zadanie odnaleźć w dżungli złoto schowane przez Inków. Grupa ta składa się z ludzi, którzy...
2021-03-11
Książka ogólnie jest o tym, że ktoś dokonuje morderstw w taki sposób, że w każdym są podwójne ofiary (kobieta i mężczyzna), gdzie ich wiek kończy się na 0 albo 5. Są one inscenizowane. Nic w tym nie byłoby takiego "dziwnego", gdyby nie to, że podobne morderstwa zdarzyły się 20 lat temu, a morderca siedzi w więzieniu, więc kto jest oprawcą? Więzień, który ma wyjść niedługo na przepustkę, naśladowca, a może ktoś kogo w ogóle się nie spodziewamy? Sprawę prowadzi śledczy Unai Lopez de Ayala, który wraca po żałobie żony, śledcza Estibaliz Ruiz de Gauna oraz nowa podkomisarz Alba Diaz de Salvatierra.
Książka aż się prosi, aby odwracać kolejne kartki, aby dowiedzieć się kto za tym wszystkim stoi. Jest ona tak napisana, że wręcz się pochłania całą jej treść. Wszystko jest dokładne i sprecyzowane. Pokazuje, że nic nie jest czarno - białe jak się wydaje i że nie warto czasem ufać pierwszemu wrażeniu i temu co jest widoczne na pierwszy rzut oka oraz że trzeba spojrzeć głębiej. Fabuła też jest niebanalna i dobrze przemyślana.
Jak dla mnie ta książka jest warta polecenia. Jest bardzo dobrym kryminałem, który mnie zaskoczył swoją fabułą. Nie spodziewałam się tego, kim okaże się sprawca morderstw. Co jest dużym plusem.
Bardzo jestem ciekawa, czy kolejne tomy trzymają swój poziom. Może kiedyś będę miała szansę to sprawdzić.
Książka ogólnie jest o tym, że ktoś dokonuje morderstw w taki sposób, że w każdym są podwójne ofiary (kobieta i mężczyzna), gdzie ich wiek kończy się na 0 albo 5. Są one inscenizowane. Nic w tym nie byłoby takiego "dziwnego", gdyby nie to, że podobne morderstwa zdarzyły się 20 lat temu, a morderca siedzi w więzieniu, więc kto jest oprawcą? Więzień, który ma wyjść niedługo...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-02
Nie mogłam się powstrzymać, aby jej nie przeczytać, więc pędem się za nią wzięłam i to był dobry pomysł. Jak dla mnie książka jest naprawdę urocza, zabawna i niesamowita w całej swojej okazałości. Mimo, że raczej jestem fanką kryminałów, thrillerów, to jednak czasem sięgam po pozycje takie jak ta, bo jednak warto czasem przeczytać coś lekkiego z poczuciem humoru i ciekawymi postaciami.
Główną bohaterką jest Ella, która zostaje wysłana do Poznania, by tam uczyć się w nowej szkole. Co jak co, ale jej charakter jest świetny, gdyż trochę przypomina mi samą siebie. Też bywam ironiczna, czy też sarkastyczna tak jak ona. Tak się składa, że poznaje ona Jonasza, który jest irytujący, pewny siebie, lecz także przystojny i seksowny. Bardzo zabawne sytuacje wynikały z ich relacji, zdarzyło się, że miałam uśmiech na twarzy. Od lektury tej książki będę inaczej patrzeć na krem czekoladowy pod nazwą Nutella. 🤭
Sama książkę czyta się bardzo szybko, aż muszę stwierdzić, że za szybko, bo zdążyłam się przywiązać do tej pary.
Cały szczęście, że mam drugi tom to będę mogła odrazu wrócić do tego intrygującego świata, by dowiedzieć się jakie będą dalsze losy Elli i Jonasza, którzy stali się jedną z moich ulubionych par. 😍
Nie mogłam się powstrzymać, aby jej nie przeczytać, więc pędem się za nią wzięłam i to był dobry pomysł. Jak dla mnie książka jest naprawdę urocza, zabawna i niesamowita w całej swojej okazałości. Mimo, że raczej jestem fanką kryminałów, thrillerów, to jednak czasem sięgam po pozycje takie jak ta, bo jednak warto czasem przeczytać coś lekkiego z poczuciem humoru i ciekawymi...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-21
2021-02-21
Skusił mnie jej opis, gdyż rzadko sięgam po książki z wątkiem religijnym w tle, ale pomyślałam, że jednak fajnie przeczytać coś nowego i innego niż zazwyczaj. Tym bardziej, że jest wątek kryminalny a kryminały to mój konik. 🤭
"Noli me tangere" ~ nie dotykaj mnie. Owe słowa zostają wypowiedziane przez Marię Magdalenę w 1593 roku podczas gwałtu dokonanego przez Krzysztofa Tuczyńskiego de Wedel.
Początkiem tej powieści jest morderstwo młodej dziewczyny o imieniu Maria Magdalena, która wracała z randki. Tak się złożyło, że ta tajemnicza zbrodnia łączy się z tą dokonaną przed laty, dokładnie 1593 roku, także dokonanej na młodej kobiecie o tym samym imieniu. Co najważniejsze ułożenie ciała jest takie samo w obydwu przypadkach. Obie były nazywane zmorami.
Głównym ważnym elementem tej książki jest nawiązanie do Ewangelii Marii Magdaleny, która zostaje podarowana w prezencie Piotrowi Opalińskiemu w Konstantynopolu, by ten podarował je młodszemu pokoleniu, aby pamięć o niej przetrwała. Ewangelia ta zmienia postrzeganie kościoła co do znanych wierzeń przez co niektórzy chcą zatuszować jej istnienie, gdyż podważa jego pozycje przez to, że jest napisane, że to właśnie Maria Magdalena przekazywała innym myśli Jezusa i ich nauczała.
Koniec książki jest zaskakujący, gdyż nie spodziewałam się, że to akurat ta osoba jest sprawca, gdyż nic na nią nie wskazywało.
Muszę przyznać, że książkę przeczytałam jednym tchem, gdyż jest napisana w taki sposób, że człowiek, aż chce się dowiedzieć co jest dalej i o co w tym wszystkim chodzi. Wątek religijny ubarwia tę książkę, bo jest on oparty na faktach, co bardzo lubię w powieściach. Jednak ciekawie jest dowiedzieć się o czymś, co jest przetłumaczone na prosty język, a na dodatek pokazane w taki sposób, że człowiek po prostu jest zainteresowany. Informacje dotyczące religii przekazane "normalnie" mnie nie zainteresują tak bardzo jak właśnie ubranie tego w jakąś ciekawą historię. Podoba mi się ten zabieg autora. Jest to dobry pomysł na książkę. Mam nadzieję, że ktoś znajdzie się, aby poznać tę historię, bo naprawdę warto.
Skusił mnie jej opis, gdyż rzadko sięgam po książki z wątkiem religijnym w tle, ale pomyślałam, że jednak fajnie przeczytać coś nowego i innego niż zazwyczaj. Tym bardziej, że jest wątek kryminalny a kryminały to mój konik. 🤭
"Noli me tangere" ~ nie dotykaj mnie. Owe słowa zostają wypowiedziane przez Marię Magdalenę w 1593 roku podczas gwałtu dokonanego przez Krzysztofa...
2021-01-26
2020-08-26
2020-08-26
2020-06-01
2020-06-01
Jest to historia o rodzeństwie: Ewie i Adamie, a konkretnie o rodzeństwie bliźniaczym. Ewa jest szefem w firmie, która zajmuje się projektowaniem wnętrz, a poza tym też singielką. Natomiast Adam pracuje w firmie i jest szczęśliwym ojcem Julki i mężem Heleny.
Pewnego dnia spokój rodzeństwa zostaje zburzony, bo Adam dostaje tajemniczy email, gdzie zawarta w nim wiadomość burzy całą jego przeszłość i teraźniejsze życie. Wiedząc jakiej skali ta wiadomość może zniszczyć życie bliższych mu osób próbuje sam rozwikłać zagadkę na jego temat, nie mówiąc nic o tym siostrze, za co ponosi straszliwą cenę.
Jest to debiut autorki i muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiej dobrej książki. Dobrze mi się ją czytało, byłam bardzo ciekawa co nowego odkryje Adam o swojej przeszłości, ale też i o przeszłości Ewy.
Książka jest utrzymana w napięciu, cały czas główny bohater musi uważać, aby tajemnica przedwcześnie nie wyszła na jaw, kiedy sam jeszcze nie jest pewny, czy to wszystko się zdarzyło. Sama żona i w końcu siostra dostrzegają, że coś przed nimi ukrywa i próbują dowiedzieć się na własną rękę co ma na sumieniu.
Sam koniec był dla mnie zaskoczeniem, bo nie brałam go pod uwagę. Lecz myślę, że jakbym teraz czytała książkę podobną do tej to od razu bym o takim zakończeniu pomyślała.
Lecz najważniejsze jest pierwsze wrażenie i było ono bardzo dobre.
Jak dla mnie warto ją przeczytać, bo niewiele książek potrafi tak trzymać w napięciu do ostatniej strony.
Jest to historia o rodzeństwie: Ewie i Adamie, a konkretnie o rodzeństwie bliźniaczym. Ewa jest szefem w firmie, która zajmuje się projektowaniem wnętrz, a poza tym też singielką. Natomiast Adam pracuje w firmie i jest szczęśliwym ojcem Julki i mężem Heleny.
więcej Pokaż mimo toPewnego dnia spokój rodzeństwa zostaje zburzony, bo Adam dostaje tajemniczy email, gdzie zawarta w nim wiadomość...