Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Skończyłam czytać i kompletnie nie wiem, co napisać o tej książce. Wydaje się niby prosta historia o chłopcu i lisie, a z tak głębokim przesłaniem. Opowieść nie tylko o tym, że wojna jest złem. Również o tym, że to, co nas spotyka w życiu, ludzie, których poznajemy, zmienia nas.

Skończyłam czytać i kompletnie nie wiem, co napisać o tej książce. Wydaje się niby prosta historia o chłopcu i lisie, a z tak głębokim przesłaniem. Opowieść nie tylko o tym, że wojna jest złem. Również o tym, że to, co nas spotyka w życiu, ludzie, których poznajemy, zmienia nas.

Dawno żadna książka mnie tak nie poruszyła. Może wpływ na to miały osobiste doświadczenia. Isabel jest bliska memu sercu...

Dawno żadna książka mnie tak nie poruszyła. Może wpływ na to miały osobiste doświadczenia. Isabel jest bliska memu sercu...

Dziękuję za tę książkę. Tak po prostu. Każda historia przenika ciało, wnika do środka i zostawia tam jakiś ślad.

"Potrzeba dużo czasu i miłości, by rzeczy wróciły na swoje miejsce. Przestrzenie ciała, dotąd kojarzone z bliskością, ciepłem, czułością, szanowane i pieszczone półmrokiem, nagle bezcześci się zimnymi narzędziami, światłem szpitalnych lamp i obcą ręką w lateksowej rękawiczce. Chcąc nie chcąc - gwałt. Na życie nakłada się śmierć, na otwartość zamknięcie, na rozkosz ból. Trzeba mozolnie porozdzielać ziarna maku od piasku. Poukładać, wypłakać. Wrócić do siebie.
Na powrót się kochać."

"Jak to jest - mówię - gdy masz dwadzieścia pięć lat i dziecko na cmentarzu, jak to jest, gdy w środku nocy musisz stanąć na torach, by poczuć, jak pociąg tnie powietrze, odwrócić się od tego i znaleźć drogę do domu"

Dziękuję za tę książkę. Tak po prostu. Każda historia przenika ciało, wnika do środka i zostawia tam jakiś ślad.

"Potrzeba dużo czasu i miłości, by rzeczy wróciły na swoje miejsce. Przestrzenie ciała, dotąd kojarzone z bliskością, ciepłem, czułością, szanowane i pieszczone półmrokiem, nagle bezcześci się zimnymi narzędziami, światłem szpitalnych lamp i obcą ręką w ...

Nie przypadła mi do gustu...

Nie przypadła mi do gustu...

Przez pierwszych kilka stron książki zastanawiałam się, o co tyle szumu... A potem przepadłam.
Magiczna, fascynująca, nie sposób powstrzymać łez. I ten tytuł - mistrzostwo! Cudowna okładka. Nawet po lekturze nie mogę oderwać od niej oczu.


"Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, staruszku, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór."

Przez pierwszych kilka stron książki zastanawiałam się, o co tyle szumu... A potem przepadłam.
Magiczna, fascynująca, nie sposób powstrzymać łez. I ten tytuł - mistrzostwo! Cudowna okładka. Nawet po lekturze nie mogę oderwać od niej oczu.


"Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, staruszku, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie....

To teraz będę z niecierpliwością czekała na kolejny tom serii wydany w Polsce.
Książka wciąga i uzależnia :)

To teraz będę z niecierpliwością czekała na kolejny tom serii wydany w Polsce.
Książka wciąga i uzależnia :)

Wróciłam do czasów, kiedy nie mogłam doczekać się kolejnego odcinka "Plotkary" :)
Wciąga - i tyle... :)

Wróciłam do czasów, kiedy nie mogłam doczekać się kolejnego odcinka "Plotkary" :)
Wciąga - i tyle... :)

Czasami jest tak, że w hipermarkecie zauważasz jakąś książkę za 6,99 zł, którą przyciąga tytułem i okładką. Kupujesz, kładziesz gdzieś na półkę, w końcu po nią sięgasz i przepadasz...
Może nie jestem obiektywna, ale dla mnie rewelacyjna. Czytałam i płakałam...

Czasami jest tak, że w hipermarkecie zauważasz jakąś książkę za 6,99 zł, którą przyciąga tytułem i okładką. Kupujesz, kładziesz gdzieś na półkę, w końcu po nią sięgasz i przepadasz...
Może nie jestem obiektywna, ale dla mnie rewelacyjna. Czytałam i płakałam...

Historia banalna i przewidywalna, ale czasami dobrze i takie przeczytać :)

Historia banalna i przewidywalna, ale czasami dobrze i takie przeczytać :)

Według mnie książka lepsza od "Poradnika pozytywnego myślenia". Mi przypadła o wiele bardziej do gustu.
Daje nadzieję, pomaga "patrzeć w gwiazdy". W życiu można stracić wszystko, co wydaje nam się najważniejsze, by przekonać się, że wcale takie nie było. Zacząć od nowa. Odkryć, co stałe i prawdziwe. Piękna historia.

Według mnie książka lepsza od "Poradnika pozytywnego myślenia". Mi przypadła o wiele bardziej do gustu.
Daje nadzieję, pomaga "patrzeć w gwiazdy". W życiu można stracić wszystko, co wydaje nam się najważniejsze, by przekonać się, że wcale takie nie było. Zacząć od nowa. Odkryć, co stałe i prawdziwe. Piękna historia.

Próbuję zrozumieć tę kulturę, czytam i wciąż się dziwię...
Wciągająca, przejmująca i dająca do myślenia.

Próbuję zrozumieć tę kulturę, czytam i wciąż się dziwię...
Wciągająca, przejmująca i dająca do myślenia.

8 godzin z przerwami zajęło mi przeczytanie całej książki. Wciągająca - cały czas myślałam o tym, kim i gdzie jest Esther... Ech i ta romantyczna historia... Polecam :)

8 godzin z przerwami zajęło mi przeczytanie całej książki. Wciągająca - cały czas myślałam o tym, kim i gdzie jest Esther... Ech i ta romantyczna historia... Polecam :)

Czekałam na to, kiedy będę miała czas, aby w końcu przeczytać drugą część losów Tami. I stało się...
Książkę czyta się szybko. Mi wystarczyły niecałe 24 godziny. Losy głównej bohaterki znowu wciągają i Dobro zwycięża po raz kolejny, kilkakrotnie :)

Czekałam na to, kiedy będę miała czas, aby w końcu przeczytać drugą część losów Tami. I stało się...
Książkę czyta się szybko. Mi wystarczyły niecałe 24 godziny. Losy głównej bohaterki znowu wciągają i Dobro zwycięża po raz kolejny, kilkakrotnie :)

Nadal nie przekonałam się do poradników na temat tego, jak żyć. Ale zapisałam kilka wartościowych cytatów.

Nadal nie przekonałam się do poradników na temat tego, jak żyć. Ale zapisałam kilka wartościowych cytatów.

Zakończenie daje nadzieję. Może nie ma szczęśliwego zakończenia, ale jest druga szansa...

Zakończenie daje nadzieję. Może nie ma szczęśliwego zakończenia, ale jest druga szansa...

Poprzednie trzy części wciągnęły mnie bardziej. Ta jakby pisana na siłę.
Również objętościowo bez porównania z poprzednimi.
Nic "wstrząsającego" się w niej nie dzieje, ot taka historyjka świąteczna...

Poprzednie trzy części wciągnęły mnie bardziej. Ta jakby pisana na siłę.
Również objętościowo bez porównania z poprzednimi.
Nic "wstrząsającego" się w niej nie dzieje, ot taka historyjka świąteczna...

Poruszająca...

Tak inna od pozostałych książek tej autorki, że wciąż do mnie nie dociera, że wyszła spod jej pióra. Oczywiście również zachwyca, zaskakuje... Ale to że autorka dotyka tematu w pewien sposób tak nam bliskiego, wydarzeń, które miały miejsce w sensie cierpienia, przeżyć i brutalności w rzeczywistości i osadzenia części akcji w Polsce, sprawia, że jest tak inna.

Polecam. Ja wciąż jestem poruszona...

Poruszająca...

Tak inna od pozostałych książek tej autorki, że wciąż do mnie nie dociera, że wyszła spod jej pióra. Oczywiście również zachwyca, zaskakuje... Ale to że autorka dotyka tematu w pewien sposób tak nam bliskiego, wydarzeń, które miały miejsce w sensie cierpienia, przeżyć i brutalności w rzeczywistości i osadzenia części akcji w Polsce, sprawia, że jest tak...

Książka może nie z najwyższej półki, ale przeczytałam ją w 24 godziny. Historia Tami tak mnie wciągnęłam, że nie mogłam doczekać się jej zakończenia. Polecam na długie jesienne wieczory.

Książka może nie z najwyższej półki, ale przeczytałam ją w 24 godziny. Historia Tami tak mnie wciągnęłam, że nie mogłam doczekać się jej zakończenia. Polecam na długie jesienne wieczory.

Zawiodłam się na tej książce. Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego. Bardzo przewidywalna. Jak rozwinie się akcja, przeczuwałam już po przeczytaniu kilkunastu stron.
Niestety Musso w tej wersji nie przypadł mi do gustu.

Zawiodłam się na tej książce. Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego. Bardzo przewidywalna. Jak rozwinie się akcja, przeczuwałam już po przeczytaniu kilkunastu stron.
Niestety Musso w tej wersji nie przypadł mi do gustu.

Uwielbiam książki Jodi Picoult - nic na to nie poradzę :)

"Zagubiona przeszłość" ukazuje czytelnikowi, że nie zawsze wszystko jest białe bądź czarne; nie zawsze jest tak, jak nam się wydaje.

Jak zwykle zakończenie tworzą niespodziewane zwroty i "zawroty"...

Uwielbiam książki Jodi Picoult - nic na to nie poradzę :)

"Zagubiona przeszłość" ukazuje czytelnikowi, że nie zawsze wszystko jest białe bądź czarne; nie zawsze jest tak, jak nam się wydaje.

Jak zwykle zakończenie tworzą niespodziewane zwroty i "zawroty"...