-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017
2019-12-23
Bogaty zasób wiedzy w temacie indywidualnej broni palnej używanej przez polskie oddziały od czasów legionów we Włoszech po kres Królestwa Polskiego. Mimo malej objętości i niepozornego wydania znalazłem tam mnóstwo interesujących informacji. Wszystko podane w sposób przystępny i przejrzysty, do tego liczne rysunki, troszkę zdjęć, tabele porównawcze. Należy podkreślić, że książka podejmuję problematykę mało popularną, nawet teraz niewiele jest publikacji na ten temat. Kilka kwestii wydało mi się dyskusyjnych, ale nie jestem w stanie tego zweryfikować. Warto, oczywiście jeżeli tematyka jest dla kogoś interesująca.
Bogaty zasób wiedzy w temacie indywidualnej broni palnej używanej przez polskie oddziały od czasów legionów we Włoszech po kres Królestwa Polskiego. Mimo malej objętości i niepozornego wydania znalazłem tam mnóstwo interesujących informacji. Wszystko podane w sposób przystępny i przejrzysty, do tego liczne rysunki, troszkę zdjęć, tabele porównawcze. Należy podkreślić, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-19
Bardzo dobra książka, ale troszkę nierówna. Część kwestii opisana w sposób nie pozostawiający ani odrobiny niedosytu, ale miejscami opisy stają się mniej czytelne. Szczególnie dotyczy to manewrowania większych formacji. Głównym winowajcą są tu wg mnie słabe schematy graficzne. Znajomy, zdecydowanie bieglejszy w temacie, nie widział w tym problemu i sygnalizował, że mam zbyt "beletrystyczne" oczekiwania w stosunku do tego typu publikacji. Bardzo możliwe, ale wydaje mi się, że stosunkowo niewielkim kosztem można było wszystko przedstawić bardziej obrazowo i czytelnie.
Tak czy inaczej książka jest świetna. Autor na podstawie regulaminów, wspomnień czy raportów wprowadza obliczenia i statystykę na pola napoleońskich bitew. Porównuje tempo marszu poszczególnych armii, bada skuteczność salwy piechoty, zasięg artylerii, czas wykonywania manewrów. Przy tym większość aspektów wykłada w sposób bardzo sugestywny i obrazowy, może poza drobnymi wyjątkami opisanymi wcześniej.
Polecam.
Bardzo dobra książka, ale troszkę nierówna. Część kwestii opisana w sposób nie pozostawiający ani odrobiny niedosytu, ale miejscami opisy stają się mniej czytelne. Szczególnie dotyczy to manewrowania większych formacji. Głównym winowajcą są tu wg mnie słabe schematy graficzne. Znajomy, zdecydowanie bieglejszy w temacie, nie widział w tym problemu i sygnalizował, że mam zbyt...
więcej mniej Pokaż mimo to1979
Dodałem jedną gwiazdkę z czystej sympatii. To pierwsza książka, która mnie naprawdę zaciekawiła, dzięki niej dowiedziałem się co to znaczy "czytać jednym tchem". Do dziś pamiętam grube okładki, pieczątkę biblioteki i wypadające strony. To jedna z ważniejszych książek w moim życiu.
Dodałem jedną gwiazdkę z czystej sympatii. To pierwsza książka, która mnie naprawdę zaciekawiła, dzięki niej dowiedziałem się co to znaczy "czytać jednym tchem". Do dziś pamiętam grube okładki, pieczątkę biblioteki i wypadające strony. To jedna z ważniejszych książek w moim życiu.
Pokaż mimo to2019-04-20
Prawie sto lat, które upłynęło od napisania książki, w moim odczuciu nie ujmuje jej wcale świeżości, natomiast zdecydowanie dodaje kolorytu. Sformułowania, takie jak "niesforne męstwo Mameluków rozbiło się bezpłodnie o francuską dyscyplinę, taktykę i potęgę ognia" sprawiają, że tę pozycję czyta się chwilami jak powieść awanturniczą. Dzisiejsze publikacje popularnonaukowe pisane są zdecydowanie bardziej beznamiętnym językiem.
Szczególnie na początku może razić lekka sympatia autora w stosunku do Napoleona, szybko jednak okazuję się, że Kukiel dostrzega nie tylko zalety cesarza. Jako laik nie potrafię ocenić strony merytorycznej dzieła, ale po lekturze moja wiedza w temacie mocno się wzbogaciła, a wiele kwestii zacząłem postrzegać nieco inaczej.
Zdecydowanie polecam. Nieobeznanym jako ciekawe źródło informacji, zaś wytrawnym bonapartystom jako ciekawą próbę spojrzenia na sprawę okiem kogoś, kto żył sto lat temu.
Prawie sto lat, które upłynęło od napisania książki, w moim odczuciu nie ujmuje jej wcale świeżości, natomiast zdecydowanie dodaje kolorytu. Sformułowania, takie jak "niesforne męstwo Mameluków rozbiło się bezpłodnie o francuską dyscyplinę, taktykę i potęgę ognia" sprawiają, że tę pozycję czyta się chwilami jak powieść awanturniczą. Dzisiejsze publikacje popularnonaukowe...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-22
Książka napisana nieco archaicznym językiem, więc stanowi dziś mniej przystępną lekturę. Z drugiej strony chyba żaden autor nie przedstawił wojen napoleońskich w sposób tak czytelny, przejrzysty i syntetyczny. Pewne kwestie znałem już wcześniej, jednak dziś, za sprawą Kukiela, udało mi zobaczyć je w innym świetle lub w ogóle dostrzec. Świetna książka.
Książka napisana nieco archaicznym językiem, więc stanowi dziś mniej przystępną lekturę. Z drugiej strony chyba żaden autor nie przedstawił wojen napoleońskich w sposób tak czytelny, przejrzysty i syntetyczny. Pewne kwestie znałem już wcześniej, jednak dziś, za sprawą Kukiela, udało mi zobaczyć je w innym świetle lub w ogóle dostrzec. Świetna książka.
Pokaż mimo to2020
Wrażenia takie jak przy pierwszym "tomie". Tu tematyka trochę mniej interesująca, przynajmniej dla mnie, mniej obszerna, co przekłada się na ilość stron, ale w zamian mamy całość podaną w sposób staranniej uporządkowany i bardziej analityczny. Zdecydowanie polecam.
Wrażenia takie jak przy pierwszym "tomie". Tu tematyka trochę mniej interesująca, przynajmniej dla mnie, mniej obszerna, co przekłada się na ilość stron, ale w zamian mamy całość podaną w sposób staranniej uporządkowany i bardziej analityczny. Zdecydowanie polecam.
Pokaż mimo to2020
Wspaniale wydana i pięknie ilustrowana pozycja, pisana archaicznym, ale kwiecistym językiem. Autor skupił się głównie na barwie i mundurze, strukturach organizacyjnych, całości dopełnia rys historyczny poparty dokumentami i wspomnieniami z epoki. Tylko dla zainteresowanych tematem, czyli dla wąskiego grona odbiorców.
Wspaniale wydana i pięknie ilustrowana pozycja, pisana archaicznym, ale kwiecistym językiem. Autor skupił się głównie na barwie i mundurze, strukturach organizacyjnych, całości dopełnia rys historyczny poparty dokumentami i wspomnieniami z epoki. Tylko dla zainteresowanych tematem, czyli dla wąskiego grona odbiorców.
Pokaż mimo toW swoim czasie klasyk i kompendium wiedzy na temat naszego 7TP. W moim odczuciu książka broni się nawet dzisiaj, polecam.
W swoim czasie klasyk i kompendium wiedzy na temat naszego 7TP. W moim odczuciu książka broni się nawet dzisiaj, polecam.
Pokaż mimo toDruga część dotycząca produkcji i użycia 7TP. Ciekawe informacje, bogaty materiał zdjęciowy, sporo ilustracji.
Druga część dotycząca produkcji i użycia 7TP. Ciekawe informacje, bogaty materiał zdjęciowy, sporo ilustracji.
Pokaż mimo to2020-07-26
2021-03-16
Książkę przyjąłem bardzo pozytywnie, mimo, iż nie jestem fanem gatunku. Ciekawy pomysł, wciągająca fabuła, dobrze się czyta. Polecam.
Książkę przyjąłem bardzo pozytywnie, mimo, iż nie jestem fanem gatunku. Ciekawy pomysł, wciągająca fabuła, dobrze się czyta. Polecam.
Pokaż mimo to2021-02-06
2021-10-24
2021-06-08
To chyba bardziej fabularyzowany dokument niż powieść. Książka dość przystępnie napisana, przy tym w miarę wciągająca, a dla laika stanowić może również źródło informacji. Bez wahania sięgnąłem po następny tom.
Trochę irytuje bronioznawcza ignorancja, zakładam, że to błąd tłumacza i brak konsultacji historycznej, bądź osłabiona czujność na tym polu.
To chyba bardziej fabularyzowany dokument niż powieść. Książka dość przystępnie napisana, przy tym w miarę wciągająca, a dla laika stanowić może również źródło informacji. Bez wahania sięgnąłem po następny tom.
Trochę irytuje bronioznawcza ignorancja, zakładam, że to błąd tłumacza i brak konsultacji historycznej, bądź osłabiona czujność na tym polu.
Najbogatsza i najlepsza monografia naszego Boforsa z jaką miałem okazję się zetknąć. Dużo informacji, na które dotąd nie trafiłem, mnóstwo zdjęć, a wszystko okraszone wspomnieniami weteranów. Zdecydowanie polecam.
Najbogatsza i najlepsza monografia naszego Boforsa z jaką miałem okazję się zetknąć. Dużo informacji, na które dotąd nie trafiłem, mnóstwo zdjęć, a wszystko okraszone wspomnieniami weteranów. Zdecydowanie polecam.
Pokaż mimo to