Opinie użytkownika
Kiedyś książki Łysiaka były dla mnie porywającą lekturą, niestety, w moim odczuciu, jego proza wyraźnie się zestarzała. Miałem takie odczucia po przeczytaniu "Cesarskiego pokera" parę lat temu, ale liczyłem, że typowa beletrystyka zachowa lekkość i świeżość. Książka jest przeładowana dygresjami i mało znaczącymi faktami, które duszą fabułę. Bardzo ciężko mi się to...
więcej Pokaż mimo to
Nie przepadam za wspomnieniami. Są mniej interesujące niż tradycyjna beletrystyka, bo są prawdziwe. Więc nie ma zwrotów akcji, suspensów, zagadek. Albo przynajmniej jest ich mniej.
Nie oddają rzeczywistości jak dokument, bo obciąża je subiektywizm bohatera, co zaburza pełnowymiarowy obraz.
Ale, jeżeli chcemy poznać historię, musimy po nie sięgnąć od czasu do czasu.
Amatorom...
Kacper Ryx (cykl) podobał mi się bardzo. To były porywające powieści, solidnie osadzone w realiach historycznych, co im dodawało smaku i kolorytu.
Tutaj autor skupia się niemal wyłącznie na opisach tychże realiów, skutkiem czego fabuła schodzi na dalszy plan. Mamy tu bardziej przewodnik niż powieść, gawędziarski dokument przeszyty niezbyt gęsto nicią beletrystyki.
Zapewne...
Ostatnio dużo książek oceniam na tyle właśnie gwiazdek, ale w przypadku "Trzydziestki" jest to nota szczególnie zasłużona.
Bardzo przyjemna lektura.
Książka opisuje kampanię wiosenną 1813 roku w sposób dość kompletny, oczywiście uwzględniając fakt, że publikacja liczy sobie jedynie 90 stron. Na minus zapisałbym sposób wydania charakterystyczny dla OSPREYa. Nie lubię klejonych książek, nie mam zaufania do ich trwałości, poza tym dwustronicowe mapy w takim przypadku bardzo wiele tracą.
Pokaż mimo toKsiążka warta polecenia jednak ma swoje mankamenty. Chwilami jest nieco chaotyczna, autor dzieli kawalerię na ciężką, liniowa i lekką, a potem posługuje się cytatem, z którego wynika, że liniowa i ciężka to jedno i to samo. Chętnie powołuje się na Wellingtona przywołując jego mądrości jak leninowskie sentencje, podczas, gdy są to wiadome wszystkim oczywistości, w których...
więcej Pokaż mimo toKsiążka opisuje w sposób kompletny zmagania o granice odradzającej się Polski poczynając od walk z Ukraińcami we Lwowie i powstania Wielkopolskiego aż po pokój ryski. Styl Skaradzińskiego chwilami nuży, choć czuje się manierę charakterystyczną dla literatury popularnonaukowej powstającej 30 lat temu. Autor pisze w sposób emocjonalny, nie stroni od własnych opinii lub nawet...
więcej Pokaż mimo toPierwszy tom był fajny, a ten podoba mi się nawet bardziej. Postacie z krwi i kości, wartka akcja, tajemnice i niedomówienia, a do tego oczywiste aluzje do otaczającej nas rzeczywistości politycznej. Bardzo udana powieść, mimo drobnych mankamentów.
Pokaż mimo toNiezłe. Można wytknąć drobne słabości czy niekonsekwencje, ale nie zmienia to faktu, że powieść wciąga i jest solidnym kryminałem. Polecam zainteresowanym i zacząłem już kolejny tom.
Pokaż mimo toOstatni tom odbieram jako najsłabszy element całej trylogii. Może byłem już nieco znudzony, a może po prostu wojna secesyjna w końcowym okresie jest mniej interesująca niż na początku. Nie była to dla mnie tak wciągająca lektura jak wcześniejsze części.
Pokaż mimo to
Zakładam, że magiczne słowo "Lovecraft" w tytule przysporzyło książce lwiej części czytelników. Niestety to jedynie chwyt marketingowy, książka z Lovecraftem ma bardzo niewiele wspólnego, dla przykładu - termin Cthulhu czy Hastur nie pada chyba ani razu.
A książka mierna. Wynudziłem się. Nie polecam.
To pozycja dla każdego, napisana bardzo przystępnym, ale też barwnym językiem. W sam raz dla laika, który z okazji rocznicy bitwy chce się dowiedzieć czegoś ponad wiadomości wyniesione z lekcji historii.
Na minus zapisuję brak precyzyjnego zestawienia sił oraz fakt, że samej bitwie poświęcono chyba za mało miejsca.
Początek w miarę ciekawy, ale w pewnym momencie gdzieś to wszystko się "rozlazło". Atmosferę zagadki i tajemniczych eksperymentów przesłoniły przyjacielskie uśmieszki i szczebiotanie z dziećmi. Bez klimatu, bez głębi, przewidywalne, płytkie i powierzchowne.
Wg mnie to nie jest zła książka, ale dobra na pewno też nie. Może zawiniła lektorka. Raczej odradzam.
Styl ojca, w moim odczuciu, odrobinę przewyższa umiejętności syna zaprezentowane w pierwszym tomie, co nie zmienia faktu, że "Bogów i generałów" również czytałem z przyjemnością. Obaj autorzy piszą w sposób przystępny i niewydumany, wydaje się, że "Gettysburg" ma bardziej fabularny charakter. Nie wiem, w jakim stopniu cały cykl opiera się na faktach, na ile wkracza fikcja i...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo sympatyczna powieść.
"Obsesja" jest lekkim, dobrze przyswajalnym kryminałem. Z drugiej strony ciekawa fabuła osadzona w środowisku lekarskim, dość często serwowana terminologia medyczna, oraz interesujący bohaterowie sprawiają, że książka zyskuje profesjonalny charakter i rasowy szlif.
Niezwykle miła odmiana po powieściach innej autorki kryminałów, która mordowała...
Coś takiego...
"- Czuje się z tym źle, bo nie mówię mężowi prawdy - powiedziała Agnieszka. Agnieszka czuła się z tym źle, bo nie mówiła mężowi prawdy."
Dla tych co czytają co drugą linijkę? I tak przez całą książkę. Ciężko to strawić.
Kolejna sprawa - żeby się dowiedzieć jak kto wygląda, trzeba obejrzeć wszystkie seriale i filmy w ślad za Magierą. Swoich bohaterów opisuje -...
To chyba bardziej fabularyzowany dokument niż powieść. Książka dość przystępnie napisana, przy tym w miarę wciągająca, a dla laika stanowić może również źródło informacji. Bez wahania sięgnąłem po następny tom.
Trochę irytuje bronioznawcza ignorancja, zakładam, że to błąd tłumacza i brak konsultacji historycznej, bądź osłabiona czujność na tym polu.
"Długie cienie" bardziej mi się podobały niż pierwszy tom, ale wciąż nie jest to wielka literatura - wg mnie.
Autorka stopniowo odkrywa przed czytelnikami (bądź słuchaczami, jak w moim przypadku) kolejne składowe głównej zagadki. Z jednej strony to wciągające, niestety chwilami przewidywalne. Jak w poprzedniej części razi naiwność, "nadopiekuńcza" narracja i ciągłe...
Wysłuchałem. Bez rewelacji.
Pisarka osadza akcję swojej powieści w małej, nieco sennej miejscowości i zaczyna od retrospektywnego epizodu, który może stanowić punkt wyjściowy dla dalszych zdarzeń. I jest w tym jakiś sielski, swojski klimacik. Początek nie porywał, ale też nie było źle. Niestety autorka dość szybko odsłoniła prawie wszystkie karty i zagadka została...