Opinie użytkownika
Szwendając się w letni, upalny dzień po wielkim, zatłoczonym centrum handlowym, natrafiłam szczęśliwie na stoisko, które przyciągało uwagę wielu ludzi pałętających się w okolicy. Złapana w tę magiczną siec, podeszłam bliżej, a mym oczom ukazały się sterty książek, w cenach tak niskich, że grzechem byłoby odejść stamtąd niczego poprzednio nie kupując. W moje sidła wpadła...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W swej beznadziejności genialny odpowiednik Zmierzchu, na którym zresztą Erika Leonard się inspirowała.
Panna Anastasia Steel wydaje się być (niewiarygodne!) jeszcze głupszą, bardziej irracjonalną, beznadziejną i bardziej pustą postacią od postaci Belli Swan, wykreowanej przez naszą ukochaną Stefcię Meyer. Nieporadna łamaga, która wywraca się na każdym kroku (upadek przed...
Tyle w tym morderstw, ile horroru w Zmierzchu.
Sam pomysł zabijania królowych piękności i gry na punkty, względem koloru włosów naprawdę mi się podobał. I oto genialny przykład tego, jak mieć świetny pomysł na książkę i rewelacyjnie go zniweczyć. Kupując tę powieść, myślałam, że znalazłam coś dobrego, z dobrą koncepcją. A tu okazuje się, że kupiłam najzwyklejsze romansidło...
Nie byłam pozytywnie nastawiona na tę książkę. Ale przeczytałam, a zaraz potem obejrzałam film. Książka fajna, Papkin jest przekomiczny. Jednak film chyba lepszy, łatwiej jest się połapać co i jak. Pod względem "śmieszności" również film wygrywa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie, nie i jeszcze raz nie. Koszmar, beznadzieja, okropność, nie wiem jak jeszcze nazwać tę książkę. Cholernie nudna, przeczytałam tylko dlatego, że jest lekturą szkolną. Za nic bym jej nie tknęła, gdyby nie ten fakt.
Nienawidzę Romea i Julii, kocham Koszmarnego Karolka i czuję się bardzo dojrzała jak na swój wiek. c:
Również nie rozumiem zachwytu tą książką. Pomysł niczego sobie, ale całość tak nudnie zrobiona... Przeczytałam 57 stron, odpuściłam sobie. Ale wróciłam i przeczytałam do końca. Nie wiem dlaczego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Stephen King jest takim pisarzem, którego albo się nienawidzi, albo uwielbia. Wiele ludzi potępia go za jego niekończące się opisy, inni podziwiają za to, jak długo można rozwlekać się na jeden temat. Osobiście należę do tej drugiej grupy.
Zielona mila - chyba większość z nas zna tę opowieść o niesłusznie skazanym na krzesło elektryczne Wielkim Facecie, mającym niezwykłe...
Nadal nie rozumiem dlaczego ta książka cieszy się takim uznaniem i sławą. Nigdy nie zrozumiem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOsobiście książka bardzo mi się podobała. Nie zgodzę się z większością wypowiedzi na jej temat - opisywane sceny morderstw nie są wcale aż tak brutalne i okrutne. Polecam przeczytać jakieś dzieło pana Mastertona - ten to dopiero potrafi człowieka skłonić do wymiocin. Ale wracając do Listy śmierci. Koniec zaskakujący, nie wpadłabym na to iż Sara, dziewczyna naszego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to