Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z niewielu pozycji, której treści można zaufać. Dlaczego? Wywiady z Eiji Toyoda oraz Taiichi Ohno, dodatkowo wspomnienia tych, którzy brali udział w budowaniu TPS, czyli Toyota Production System. Nie chcę spoilerować - jednak treści w tej książce znacząco odbiegają od "internetowych Guru" tematu. Treści w tej książce są zdecydowania bliższe praktyce zakładom TOYOTY w Wałbrzychu. Polecam w 100% jeśli chcesz zrozumieć ideę i praktykę.

Jedna z niewielu pozycji, której treści można zaufać. Dlaczego? Wywiady z Eiji Toyoda oraz Taiichi Ohno, dodatkowo wspomnienia tych, którzy brali udział w budowaniu TPS, czyli Toyota Production System. Nie chcę spoilerować - jednak treści w tej książce znacząco odbiegają od "internetowych Guru" tematu. Treści w tej książce są zdecydowania bliższe praktyce zakładom TOYOTY w...

Warto!
Ponieważ jest to skarbnica wiedzy oraz jest dobrze napisana książka. Reportaż, opowieść i przyjemnie serwowana statystyka, która nie tylko daje wyobrażenie o skali wydarzeń, ale też czyni je kolorowymi - zupełnie inaczej patrzę teraz na czarno-białe fotografię z tamtego okresu.

Dzięki rzetelnej pracy autorki Czarny Ogród to co pewnie byłoby zapomniane, nie zginie.
Ta lektura przyczyniła się do tego, że spędziłem, kilka wartościowych godzin w sieci poznając na nowo historię i opisane postaci. Niesamowicie się z tego czasu cieszę.

Jeśli Pani Małgorzata kiedyś tutaj zajrzy - chciałbym powiedzieć DZIĘKUJĘ.

Warto!
Ponieważ jest to skarbnica wiedzy oraz jest dobrze napisana książka. Reportaż, opowieść i przyjemnie serwowana statystyka, która nie tylko daje wyobrażenie o skali wydarzeń, ale też czyni je kolorowymi - zupełnie inaczej patrzę teraz na czarno-białe fotografię z tamtego okresu.

Dzięki rzetelnej pracy autorki Czarny Ogród to co pewnie byłoby zapomniane, nie...

Książka warta tego by poświęcić jej dłuższą chwilę. Mimo, że wydana w latach, kiedy większość treści należało przemycać pomiędzy wierszami, jest ciekawa. Oczywiście, że pozbawiono czytelnika szczegółów z czasów powstań śląskich i aktywności Wojciecha Korfantego i nie wspomina się o tym, że żołnierze związku radzieckiego Śląsk masakrowali i zdewastowali ... mimo to, cały rys historyczny pradziejów aż do 1930 to istna skarbnica wiedzy. Śląskie Dzieje + http://lubimyczytac.pl/ksiazka/239616/pierony-gorny-slask-po-polsku-i-niemi... = idealne kompendium dla Ślązaka Ślązaka, Polaka, Polaka Ślązaka i Ślązaka Polaka.

Książka warta tego by poświęcić jej dłuższą chwilę. Mimo, że wydana w latach, kiedy większość treści należało przemycać pomiędzy wierszami, jest ciekawa. Oczywiście, że pozbawiono czytelnika szczegółów z czasów powstań śląskich i aktywności Wojciecha Korfantego i nie wspomina się o tym, że żołnierze związku radzieckiego Śląsk masakrowali i zdewastowali ... mimo to, cały rys...

Świetna książka! Pozycja umożliwiająca fragmentu historii Górnego Śląska i jej najważniejszej postaci w pigułce. Autor sposób przystępny i interesujący przedstawia znaczące fakty z życia Wojciecha Korfantego - lidera zmian, przemian na Górnym Śląsku okresu plebiscytu, powstań śląskich aż do okresu bezpośrednio poprzedzającego wybuch 2 wojny światowej. Na uwagę zasługują opisane wydarzenia obrazujące relacje Korfantego z Piłsudskim. Dla niektórych pewnie zaskakujące. Książka na pewno skłoni czytelnika do dalszego odkrywania historii tego regionu i jego kultury. Polecam

Świetna książka! Pozycja umożliwiająca fragmentu historii Górnego Śląska i jej najważniejszej postaci w pigułce. Autor sposób przystępny i interesujący przedstawia znaczące fakty z życia Wojciecha Korfantego - lidera zmian, przemian na Górnym Śląsku okresu plebiscytu, powstań śląskich aż do okresu bezpośrednio poprzedzającego wybuch 2 wojny światowej. Na uwagę zasługują...

Książkę PRZESŁUCHAŁEM w formie sesji audiobookowych. W porównaniu z autobiografią np. Paula Gascoigne pozycja, którą recenzuję jest zbiorem wywiadów o Kubie i z Kubą. Autorce udało się zbudować opowieść o CZŁOWIEKU jakim jest Jakub Błaszczykowski mniej za to miejsca poświęca PIŁKARZOWI. Treści i ich charakter na pewno można było zbilansować. Liczę, że tom 2 (może jest już pisany) odsłoni kulisy światka piłkarskiego widziane oczyma świetnego piłkarza, który mógłby nam zdradzić jak wygląda polskie podwórko piłkarskie w porównaniu z profesjonalnym życiem piłkarza w świecie zachodnim.

Książkę PRZESŁUCHAŁEM w formie sesji audiobookowych. W porównaniu z autobiografią np. Paula Gascoigne pozycja, którą recenzuję jest zbiorem wywiadów o Kubie i z Kubą. Autorce udało się zbudować opowieść o CZŁOWIEKU jakim jest Jakub Błaszczykowski mniej za to miejsca poświęca PIŁKARZOWI. Treści i ich charakter na pewno można było zbilansować. Liczę, że tom 2 (może jest już...

Tak nie można!

KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ taki napis widnieje na ostatniej stronie... Zamówiłem od razu ebooka "Mściciela" czyli kontynuację "Straceńców"...i czekam na wysyłkę ;-).

W 2 żołnierskich: warto przeczytać!

Tym razem junior Ryx "tworzy historię" i aktywnie uczestniczy w ceregielach polskiej szlachty mających miejsce w głębokiej Rusi. Dzieją się cuda na polach bitwy i głębokich laso-tundrach tamtych stron. Fakt, że juniorowi posiwiały włosy od tego wszystkiego daje do myślenia. Na dodatek głód, kanibalizm i Died Mord'... i Maryna - warto przeczytać.

...zamówiłem tego ebooka i nadal nic ;-/ (w spamie też nie ma;-] )

Tak nie można!

KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ taki napis widnieje na ostatniej stronie... Zamówiłem od razu ebooka "Mściciela" czyli kontynuację "Straceńców"...i czekam na wysyłkę ;-).

W 2 żołnierskich: warto przeczytać!

Tym razem junior Ryx "tworzy historię" i aktywnie uczestniczy w ceregielach polskiej szlachty mających miejsce w głębokiej Rusi. Dzieją się cuda na polach bitwy...

Zaczytałem się do skrajnego wyschnięcia oczu. Jednym tchem nie, bo wolno czytam, ale gdybym tylko posiadł umiejętność pożerania księżek w jeden wieczór, to w tym konkretnym przypadku zrezygnowałbym z wieczerzy i oddał się tej uczcie.

Do Jutrzni zabrałem się mając w pamięci przygody Ryxa seniora. Jutrznia jest naturalnym sukcesorem i zwieńczeniem wszystkich dotychczasowych czterech części tej historii.

Junior nie wdał się w 100% w ojca, który lubował się odgadywaniu ludzkich myśli, marzeń i namiętności. Młody Ryx jest pierwszoplanowym aktorem akcji i ich zwrotów. Więcej siły, brawury i mniej autozadumy spadkobiercy imć Turopolskiego powoduje, że jego historia jest dynamiczna. Sporo w niej juchy i toczących się łbów. Akcja rozgrywa się w Polsce i Rusi. Dookoła przepych i grzech a w tle dzikie bestie.

Odniosłem wrażenie, że podobnie jak obu Ryksom, nie obce były fechty i odbieranie komuś ostatniego tchu, tak autorowi spodobało się zaglądanie w trzewia i niewieście intymnia.

Z niecierpliwością wyczekuję sposobności by zapoznać się z kontynuacją Krwawej Jutrzni.

Dzięki wielkie Panie Mariuszu!

Zaczytałem się do skrajnego wyschnięcia oczu. Jednym tchem nie, bo wolno czytam, ale gdybym tylko posiadł umiejętność pożerania księżek w jeden wieczór, to w tym konkretnym przypadku zrezygnowałbym z wieczerzy i oddał się tej uczcie.

Do Jutrzni zabrałem się mając w pamięci przygody Ryxa seniora. Jutrznia jest naturalnym sukcesorem i zwieńczeniem wszystkich dotychczasowych...

KRÓTKI AMERYKAŃSKI poradniko tym w jaki Sposób uczyć się od psa tego co w życiu i biznesie ważne. Mój pieski pamiętnik zawiera sporo podobnych wspomnień, niemniej jednak niektóre Z nich zyskały nowego blasku.

Książka Kompaktowa- idealna do tramwaju, Pociągu i autobusu 0 ile nie trzęsie. Dosłownie na jedno popołudnie przed i po spacerze ze swoim psem.

KRÓTKI AMERYKAŃSKI poradniko tym w jaki Sposób uczyć się od psa tego co w życiu i biznesie ważne. Mój pieski pamiętnik zawiera sporo podobnych wspomnień, niemniej jednak niektóre Z nich zyskały nowego blasku.

Książka Kompaktowa- idealna do tramwaju, Pociągu i autobusu 0 ile nie trzęsie. Dosłownie na jedno popołudnie przed i po spacerze ze swoim psem.

Ergonomiczny styl - czytasz i się nie męczysz a jednocześnie to co ciekawe zostaje w głowie czyli prawie wszystko.

Lektura sprowokował mnie do przestudiowania map Krakowa i Białowieży. Odkryłem nowe miejsca iteraz zupełnie inaczej na nie patrze. Ponadto, gdy oksiazce zacząłem opowiadać przy piwie okazało się że znam kogoś kto zna ludzi, którzy sa spadkobiercami szkicow Kossaków, w które to oni zawijali mięso bo akurat jakiś papier mieli pod ręką. No jaja. Acz prawdziwe.

Wracając.
Polecam bo warto dowiedzieć się czegoś nowegow ciekawie podanej formie.
Cieszę się że mogłem oddać się tej lekturze.

Ergonomiczny styl - czytasz i się nie męczysz a jednocześnie to co ciekawe zostaje w głowie czyli prawie wszystko.

Lektura sprowokował mnie do przestudiowania map Krakowa i Białowieży. Odkryłem nowe miejsca iteraz zupełnie inaczej na nie patrze. Ponadto, gdy oksiazce zacząłem opowiadać przy piwie okazało się że znam kogoś kto zna ludzi, którzy sa spadkobiercami szkicow...

Ryx to klasyka.
Kraków wygląda teraz zupełnie inaczej!

Ryx to klasyka.
Kraków wygląda teraz zupełnie inaczej!

Po kolei i po kawałku.
Książka dopełnia pierwszy "tomik" "poezji" o krainie cowbojów i cadilaków.
Mimo, że ta pierwsza o wałkowaniu to po tej drugiej też można gnać jak po nieźle zwałkowanej autostradzie.

Jest ciekawie!

Dla mnie to wspomnień czar uzupełniony i ciekawostki przyrodniczo-naukowe.
Nie da się ukryć, że przez autora przemawia organoleptyczne doświadczenie pobytu w USA.
Tym bardziej jest to pozycja, której można uwierzyć na słowo czytane.

Przydałoby się więcej fotografii - autorze może blog? ;-)

POLECAM

Po kolei i po kawałku.
Książka dopełnia pierwszy "tomik" "poezji" o krainie cowbojów i cadilaków.
Mimo, że ta pierwsza o wałkowaniu to po tej drugiej też można gnać jak po nieźle zwałkowanej autostradzie.

Jest ciekawie!

Dla mnie to wspomnień czar uzupełniony i ciekawostki przyrodniczo-naukowe.
Nie da się ukryć, że przez autora przemawia organoleptyczne doświadczenie...

... i mimo, że wszyscy wiedzą gdzie jest Śląsk, to wbrew powszechnemu mniemaniu, niewielu spoza przemysłowego regionu go odwiedziło. A na pewno niewiele o nim wie - szczególnie gdy o nim cokolwiek dotychczas pisało.

Tym samym, liczba dostępnych i rzetelnych publikacji "popularno-naukowych" nie przewyższa swoja rozmaitością chociażby spisanych historii dzielnicy Wola w czasie Powstania warszawskiego...

NIEMNIEJ JEDNAK Pierony robią robotę!
Ciekawa forma reportażu.
Mobilizuje do wydobywania z niej dla siebie wiedzy i historii spisanej często w postaci listów (naocznych świadków), wycinków z gazet i meldunków - najpierw okupanta a potem Komucha co doił ile się da!

Polecam tym, którzy chcą się dowiedzieć jak się to wszystko zaczęło i że Ślązak potrafił czytać i pisać ;-))) https://www.youtube.com/watch?x-yt-ts=1421914688&v=gjpOTUfcfLM&x-yt-cl=84503534
i tym, którzy tutaj nigdy nie byli i nie chcą przyjechać - może zmienią zdanie ;-)

A dla tych, którzy studium absurdu minionego ustroju przeżyli na własnej skórze jest i sporo i z dystansu...i z wnętrza budowanej willi ob. Grudnia i Gierka.

Reasumując. Dobre kompendium bogatej historii spisane na nie więcej niż 700 stronach (zmieści się do plecaka) i KOPALNIA wiedzy o tym czego tutaj nie widać - bo nadal 60% życia toczy się tutaj pod ziemią, chociaż wieżowców i korpolandii przybywa ;-)

... i mimo, że wszyscy wiedzą gdzie jest Śląsk, to wbrew powszechnemu mniemaniu, niewielu spoza przemysłowego regionu go odwiedziło. A na pewno niewiele o nim wie - szczególnie gdy o nim cokolwiek dotychczas pisało.

Tym samym, liczba dostępnych i rzetelnych publikacji "popularno-naukowych" nie przewyższa swoja rozmaitością chociażby spisanych historii dzielnicy Wola w...

Dzieło.
Kompaktowe.
Mieszczące się w kieszeni.
Odświeżające.
Pocieszające.
Dowcipne.
Straszne.
Pokręcone.
Zawiłe.
Proste.

POLECAM!!!

Dzieło.
Kompaktowe.
Mieszczące się w kieszeni.
Odświeżające.
Pocieszające.
Dowcipne.
Straszne.
Pokręcone.
Zawiłe.
Proste.

POLECAM!!!