Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Brawo dla Ali, ciężko o dobry romans współczesny, ale mamy to, jeśli ktoś kocha romanse SEP tutaj myślę nie poczuje się rozczarowany.

Brawo dla Ali, ciężko o dobry romans współczesny, ale mamy to, jeśli ktoś kocha romanse SEP tutaj myślę nie poczuje się rozczarowany.

Tak, nie należy oceniać nieskończonych książek, ale dałam rade dobrnąć do 100 strony i póki co nie mam sily na więcej. Zaznaczę, ze w kwestii romansow nie jestem zielona, siegam po nie juz z 20 lat i jeśli do 100 strony nie dostaje romansu, chemii, napiecia, albo chociaż humoru ( mistrzyni Pani SEP) to mam prawo od książki odpocząć.

Tak, nie należy oceniać nieskończonych książek, ale dałam rade dobrnąć do 100 strony i póki co nie mam sily na więcej. Zaznaczę, ze w kwestii romansow nie jestem zielona, siegam po nie juz z 20 lat i jeśli do 100 strony nie dostaje romansu, chemii, napiecia, albo chociaż humoru ( mistrzyni Pani SEP) to mam prawo od książki odpocząć.

Nie ma klimatu( ach te Pireneje) i zawiłości Bielszy odcień bieli, a zakończenie jest dość pospieszne, nie poczułam się szczególnie zaskoczona rozwiązaniem ponieważ rozważałam mocno taki obrot sprawy, ale to nadal wysoka półka kryminału.

Nie ma klimatu( ach te Pireneje) i zawiłości Bielszy odcień bieli, a zakończenie jest dość pospieszne, nie poczułam się szczególnie zaskoczona rozwiązaniem ponieważ rozważałam mocno taki obrot sprawy, ale to nadal wysoka półka kryminału.

Przyjemną książka, trochę przesłodzona, ale humor to rekompensuje. 7/10 nie jest to może Suzan Elizabeth Philips, ale nie jest źle.

Przyjemną książka, trochę przesłodzona, ale humor to rekompensuje. 7/10 nie jest to może Suzan Elizabeth Philips, ale nie jest źle.

Szperałam trochę na temat samego autora i nadal nie jestem pewna czy przedmowa ma tylko wprowadzić klimat czy jest to autentyczne zdarzenie z życia autora.
Książka zagmatwana, mam trochę zastrzeżeń, ale język i wyobraźnia autora nie pozwala ocenić tej książki niżej. Jest to jeden z lepszych kryminałów jeśli chodzi o warsztat, zgrzytem jest rozwiązanie zagadki i trochę pospieszne zakończenie, ale być może to celowe właśnie że względu na tytuł książki.

Szperałam trochę na temat samego autora i nadal nie jestem pewna czy przedmowa ma tylko wprowadzić klimat czy jest to autentyczne zdarzenie z życia autora.
Książka zagmatwana, mam trochę zastrzeżeń, ale język i wyobraźnia autora nie pozwala ocenić tej książki niżej. Jest to jeden z lepszych kryminałów jeśli chodzi o warsztat, zgrzytem jest rozwiązanie zagadki i trochę...

Do hitów wydawniczych podchodzę jak do jeża, często to po prostu marketingowe wydmuszki, tutaj na szczęście mile rozczarowanie. Dla fanów Ali polecam zapoznać się z twórczością Suzan Elizabeth Philips(SEP), ja jeszcze nie znalazłam godnej rywalki do miana mistrzni romansu współczesnego( Pani Ali dobrze rokuje)
Humor i bohaterowie książek Pani SEP 10/10, niestety obecnie trudno w PL dostępne, ja kupiłam większość książek na aukcjach.
Wracajac do e Pani Ali - czytałam opinie, że rozdział 16 nie pasuje do całości, ale przecież na okładce jest informacja 18+, i duży plus za to, ze bohaterowie są trochę starsi. Kolejny plus za poruszenie sprawy dyskryminacji płciowej, rasowej, molestowania, szczepionek i spf, może to i lekki romans, ale autorka ( naukowiec)zgrabnie wplotła w fabułę pouczające treści.

Do hitów wydawniczych podchodzę jak do jeża, często to po prostu marketingowe wydmuszki, tutaj na szczęście mile rozczarowanie. Dla fanów Ali polecam zapoznać się z twórczością Suzan Elizabeth Philips(SEP), ja jeszcze nie znalazłam godnej rywalki do miana mistrzni romansu współczesnego( Pani Ali dobrze rokuje)
Humor i bohaterowie książek Pani SEP 10/10, niestety obecnie...

Czekam z niecierpliwością na kolejną część, ciekawe czy główna bohaterką będzie nadal Elfie czy akcja skupi się na przyjaciółkach.
Autorka ma świetny warsztat, a tłumacz spisał się znakomicie-miałam wrażenie, że czytam książkę w języku galicyjskim.
Mamy romans i kryminał w jednym, ale autorka tak malowniczo oddała realia życia mieszkańców hebrydow, że tło społeczne momentami wysuwa się na pierwszy plan. Polecam!

Czekam z niecierpliwością na kolejną część, ciekawe czy główna bohaterką będzie nadal Elfie czy akcja skupi się na przyjaciółkach.
Autorka ma świetny warsztat, a tłumacz spisał się znakomicie-miałam wrażenie, że czytam książkę w języku galicyjskim.
Mamy romans i kryminał w jednym, ale autorka tak malowniczo oddała realia życia mieszkańców hebrydow, że tło społeczne...

Przeczytałam w ciągu jednego dnia, historia wciąga, magia starego południa działa, ale sama fabuła hmm nic odkrywczego, Jeździec miedziany porusza bardziej mimo to warto. Nie rozumiem zakończenia, zabić z takiego powodu?

Przeczytałam w ciągu jednego dnia, historia wciąga, magia starego południa działa, ale sama fabuła hmm nic odkrywczego, Jeździec miedziany porusza bardziej mimo to warto. Nie rozumiem zakończenia, zabić z takiego powodu?

Czekam na kolejny tom.

Czekam na kolejny tom.

Dziwnie się czyta książkę gdy żaden z bohaterów nie jest twoim ulubieńcem, dość chłodni ludzie, ale może to celowy zabieg autorów.

Dziwnie się czyta książkę gdy żaden z bohaterów nie jest twoim ulubieńcem, dość chłodni ludzie, ale może to celowy zabieg autorów.

To moja druga książka Pani Harper i właśnie zyskała kolejna fankę.

To moja druga książka Pani Harper i właśnie zyskała kolejna fankę.

Jaki powiew świeżości, w końcu po tylu latach doczekałam się romansu z ikra, wprawdzie jest trochę spokojniej niż u Pani Deveraux czy Mcnaugh, ale ponoć to debiut( dlaczego w PL tak późno?). Czekam na więcej.

Jaki powiew świeżości, w końcu po tylu latach doczekałam się romansu z ikra, wprawdzie jest trochę spokojniej niż u Pani Deveraux czy Mcnaugh, ale ponoć to debiut( dlaczego w PL tak późno?). Czekam na więcej.

Fabuła przypomina książki Jackie Collins, srodowisko śmietanki towarzyskiej wschodniego i zachodniego wybrzeża USA oraz Europy, styl charakterystyczny dla powieści z lat 80, mniej poprawności politycznej, dobrze zarysowane tło obyczajowo społeczne. Współczesne książki SEP skupiają się bardziej na relacji damsko męskiej, są lekkie i okraszone humorem autorki, w Laleczce tego humoru jest mniej, dialogi bardziej bezpardonowe, a sama fabuła obejmuje rowniez młodość bohaterów; historia życia z dramatycznymi zwrotami akcji i hollywoodzkim romansen w tle.

Fabuła przypomina książki Jackie Collins, srodowisko śmietanki towarzyskiej wschodniego i zachodniego wybrzeża USA oraz Europy, styl charakterystyczny dla powieści z lat 80, mniej poprawności politycznej, dobrze zarysowane tło obyczajowo społeczne. Współczesne książki SEP skupiają się bardziej na relacji damsko męskiej, są lekkie i okraszone humorem autorki, w Laleczce tego...

Pani Martin to moje osobiste top pisarek romansów historycznych. Seria Garrick świetna.

Pani Martin to moje osobiste top pisarek romansów historycznych. Seria Garrick świetna.

Co za irytująca główna bohaterka!!!

Co za irytująca główna bohaterka!!!

Poza irytującym szczegółowym opisem każdej postaci warsztat Pana Cartera przypadł mi do gustu, sprawcę dobrze typowałam motywów nie i dlatego nie uznaję tego za duża wadę.

Poza irytującym szczegółowym opisem każdej postaci warsztat Pana Cartera przypadł mi do gustu, sprawcę dobrze typowałam motywów nie i dlatego nie uznaję tego za duża wadę.

Okładka 10/10, klimat podobnie, rozwiązanie hmm w sumie mało oryginalne, ale bez rozczarowania. Na minus główna bohaterka irytująca swą pasywnością, ale koniec końców czyta się dobrze i czekam aż wydawnictwo wyda kolejne pozycje autorki.

Okładka 10/10, klimat podobnie, rozwiązanie hmm w sumie mało oryginalne, ale bez rozczarowania. Na minus główna bohaterka irytująca swą pasywnością, ale koniec końców czyta się dobrze i czekam aż wydawnictwo wyda kolejne pozycje autorki.

Ocena w serwisie stanowczo za wysoka, miałam nadzieję na świetny kryminał, a dostałam ksiazke licealnego pisarza. Postacie gl bohaterów irytujące, opisy ich emocji nieadekwatne do sytuacji( kiepski przekład tłumacza?)opis pracy profilera dość pobieżny( polecam Pettersona), jaka byla rola w całej sprawie behawiorysty FBI?, drętwe dialogi( trochę humoru wnosił dziadek), ech takie rozczarowanie. Sama historia również nie porywa i chociaż czyta się szybko i pewnie sięgnę po następne części aby spr czy autor rozwinął swój warsztat to czuje niedosyt(wysoka ocena zaostrzyła apetyt).

Ocena w serwisie stanowczo za wysoka, miałam nadzieję na świetny kryminał, a dostałam ksiazke licealnego pisarza. Postacie gl bohaterów irytujące, opisy ich emocji nieadekwatne do sytuacji( kiepski przekład tłumacza?)opis pracy profilera dość pobieżny( polecam Pettersona), jaka byla rola w całej sprawie behawiorysty FBI?, drętwe dialogi( trochę humoru wnosił dziadek), ech...

Muszę chyba przeczytać ponownie bo mam wrażenie, że coś mi umknęło. Nie rozumiem zakończenia( i jak się ma do następnej książki z Mia Vaskez Gra ZaklinacA, która przeczytałam wcześniej i nie pamiętam w niej nawiązan do Labiryntu, a patrząc na daty wydania powinny takie nawiązania mieć miejsce, no chyba, że autor rzucil jej " przygodę" w niebyt). Druga sprawa- tajemnicza koperta Genko, nie wiem o co chodzi. Ech ten autor lubi namieszać w głowie i to tak bardzo, że kiedy próbuję sobie przypomnieć rozwiązanie poprzednich części to mam z tym kłopot. Dla mnie autor przedobrzył, o ile w " Dziewczyna we mgle" specyficzny styl budowania fabuły i postaci( agent Vogel) można przełknąć ze względu na rozwiązanie o tyle tu to prześlizgnięcie się po jednej z głównych postaci( w sumie koniec końców mało wiemy o Genko), żałosny morderca i pewne niedopowiedzenia tylko irytują( z drugiej strony wzbudzają emocje a to jakaś zaleta). Nie wiem,być może ja czytałam mało uważnie, być może poszło coś nie tak z tłumaczeniem, ale ja czuję niedosyt. Może po przemyśleniu zwiększę ocenę, ale póki co 6.

Muszę chyba przeczytać ponownie bo mam wrażenie, że coś mi umknęło. Nie rozumiem zakończenia( i jak się ma do następnej książki z Mia Vaskez Gra ZaklinacA, która przeczytałam wcześniej i nie pamiętam w niej nawiązan do Labiryntu, a patrząc na daty wydania powinny takie nawiązania mieć miejsce, no chyba, że autor rzucil jej " przygodę" w niebyt). Druga sprawa- tajemnicza...

Już w połowie książki możemy wyeliminować poznanych bohaterów jako potencjalnych sprawców, ale książkę ratuje atmosfera grozy( złagodzona faktem, że to jednak kryminał). Czyta się szybko, książka wciąga, ale rozwiązanie bez fajerwerków.

Już w połowie książki możemy wyeliminować poznanych bohaterów jako potencjalnych sprawców, ale książkę ratuje atmosfera grozy( złagodzona faktem, że to jednak kryminał). Czyta się szybko, książka wciąga, ale rozwiązanie bez fajerwerków.