-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2015-04-20
2014-02-18
Pierwsze moje spotkanie z Tolkienem w formie książkowej. Wcześniej miałem okazję oglądać wszystkie części ''Władcy pierścienia'' a także obie części ''Hobbita''
Czuję pewien niedosyt jeśli chodzi o lekturę. Pewnie dlatego, że najpierw obejrzałem dwie części ekranizacji powieści, które zostały nieco wzbogacone o kilka wątków. Co do treści - powieść określiłbym jako fantasy/przygodową. Ciekawe wątki, wyraziste postaci, dużo się dzieje, fajnie się czyta. Zakończenie zaskoczyło mnie trochę.
Pierwsze moje spotkanie z Tolkienem w formie książkowej. Wcześniej miałem okazję oglądać wszystkie części ''Władcy pierścienia'' a także obie części ''Hobbita''
Czuję pewien niedosyt jeśli chodzi o lekturę. Pewnie dlatego, że najpierw obejrzałem dwie części ekranizacji powieści, które zostały nieco wzbogacone o kilka wątków. Co do treści - powieść określiłbym jako...
2015-03-03
Wszystko co najlepsze co można odnaleźć u Georga R.R. Martina znajdziemy i tu. Nietuzinkowy sposób przedstawienia - kreacji postaci, wartka akcja poprzeplatana z retrospektywą, zakończenia nie do przewidzenia. Choć to tylko krótkie opowiadania - czyta się je z przyjemnością jako przerywnik w oczekiwaniu na kolejną część ''Pieśni lodu i ognia''
Wszystko co najlepsze co można odnaleźć u Georga R.R. Martina znajdziemy i tu. Nietuzinkowy sposób przedstawienia - kreacji postaci, wartka akcja poprzeplatana z retrospektywą, zakończenia nie do przewidzenia. Choć to tylko krótkie opowiadania - czyta się je z przyjemnością jako przerywnik w oczekiwaniu na kolejną część ''Pieśni lodu i ognia''
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-02-04
Byłem ciekaw jak George R.R. Martin poradzi sobie w klimacie s/f. Moim zdaniem koncertowo. ''Tuf wędrowiec'' jest jedną z najlepszych lektur tego gatunku jakie miałem okazję czytać. Autor wykazuje się po raz kolejny niezwykłą łatwością jeśli chodzi o kreację postaci, a także różnych światów, które odwiedza samozwańczy ekolog Tuf. Polecam
Byłem ciekaw jak George R.R. Martin poradzi sobie w klimacie s/f. Moim zdaniem koncertowo. ''Tuf wędrowiec'' jest jedną z najlepszych lektur tego gatunku jakie miałem okazję czytać. Autor wykazuje się po raz kolejny niezwykłą łatwością jeśli chodzi o kreację postaci, a także różnych światów, które odwiedza samozwańczy ekolog Tuf. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSam nie wiem jak mam ocenić tę powieść. Z początku - super, akcja cały czas, nutka tajemniczości. Gdy zagłębiłem się w powieść, zauważyłem określony przez autora schemat - akcja przepleciona z ciekawostkami historycznymi i popularnonaukowymi, a później także i retrospekcjami. Ocenę dałem tak niską dlatego, że już gdzieś w połowie zacząłem się domyślać czym jest tytułowe Inferno. Poza tymi dwoma mankamentami, polecam każdemu fanowi Dana Browna i nie tylko. Wartka akcja, dużo ciekawostek, oryginalne zakończenie.
Sam nie wiem jak mam ocenić tę powieść. Z początku - super, akcja cały czas, nutka tajemniczości. Gdy zagłębiłem się w powieść, zauważyłem określony przez autora schemat - akcja przepleciona z ciekawostkami historycznymi i popularnonaukowymi, a później także i retrospekcjami. Ocenę dałem tak niską dlatego, że już gdzieś w połowie zacząłem się domyślać czym jest tytułowe...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie można w żaden sposób powiedzieć, że tę książkę przeczytałem. Ja ją okrutnie zmęczyłem. Z jednej strony ma to związek ze stylem, w jaki czytam książki (im większa przestrzeń czasowa lektury, tym dłużej mi schodzi); z drugiej jednak strony - ciężko było się uczepić jakiegokolwiek bohatera by się do niego przywiązać i z zaciekawieniem śledzić jego dalsze losy (Morgoth jest jedyną w zasadzie postacią pojawiającą się w niemal wszystkich opisywanych historiach, jednakże jest do postać raczej drugoplanowa). Silmarillion jest swoistego rodzaju biblią Tolkienowskiego śródziemia, jest zbiorem powiązanych ze sobą, raz ściśle, raz luźno opowieści. Świat przedstawiony przez autora jest niezwykle wyrazisty, opis przygód elfów ludzi i innych postaci; pobudza wyobraźnię. Zastrzeżenia mam jedynie do spójności; do tego jak to dzieło z części zostało posklejane w całość. Należy zwrócić uwagę na fakt, że autor - John Ronald Reuel Tolkien pisał Silmarillion przez całe życie i najzwyczajniej w świecie tego życia mu zabrakło. Myślę że gdyby udało mu się dokończyć to dzieło wedle tego co miał w głowie, to byłoby to najlepsze z jego dzieł.
Nie można w żaden sposób powiedzieć, że tę książkę przeczytałem. Ja ją okrutnie zmęczyłem. Z jednej strony ma to związek ze stylem, w jaki czytam książki (im większa przestrzeń czasowa lektury, tym dłużej mi schodzi); z drugiej jednak strony - ciężko było się uczepić jakiegokolwiek bohatera by się do niego przywiązać i z zaciekawieniem śledzić jego dalsze losy (Morgoth jest...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to