Opinie użytkownika
Calamity. Znów Nowi Epicy i znów nowe metody walki z nimi. Pomimo, że napisane trochę chaotycznie ale da się czytać. Powiem więcej: chaos ten nadaje powieści zmienne tempo akcji, przez co czytelnik nie ma prawa przy tym ziewać. Ponadto cała seria doskonale przemyślana i godna polecenia każdemu, kto lubi produkcje rodem z Marvela czy DC jako ciekawa alternatywa.
Pokaż mimo toZdecydowanie najsłabsza moim zdaniem pozycja tego cyklu. Nie ma tu głównych bohaterów na których można by skupić uwagę, a jedynie intryga, wokół której kręci się cała akcja. Zmęczyłem tę książkę tylko z uwagi na cykl.
Pokaż mimo toCiąg dalszy opowieści o Mścicielach wbija w fotel od pierwszej do ostatniej strony. Mamy tu wszystko. Akcja, niespodziewane zwroty; pościgi, potyczki rodem z Marvel'owskich komiksów; a także starą, dobrą gwardię przemieszaną z nowymi bohaterami i tymi anty. Niemal doskonała kontynuacja cyklu, w której to dowiadujemy się nieco więcej o świecie stworzonym przez Sandersona. Są...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa kolejna część ''Prawa Milenium''. Po pierwszej części wydawało mi się, że nowa trylogia będzie nawiązywać do ''Ery pięciorga''; gdyż nie da się nie zauważyć oczywistych podobieństw, jeśli chodzi o charakterystykę magii. Tutaj jednak nie ma Bogów (przynajmniej na razie) są za to magowie, którzy potrafią ogołocić z magii cały świat. Mamy też podróże między...
więcej Pokaż mimo toMarna pozycja. Od samego początku wiadomo w zasadzie kto jest autorem wszystkich ''wypadków'', a marne próby wskazywania innych podejrzanych, były żenujące. Aż 3 gwiazdki tylko dlatego, że fabuła byłą prowadzona w taki sposób, że jednak byłem ciekaw jak to się skończy i za samo zakończenie.
Pokaż mimo toCclamity. W tej powieści drażniło mnie to słowo w trakcie czytania. Od pojawienia się tej dziwnej komety, część ludzi otrzymała niezwykłe zdolności rodem z komiksów Marvela czy DC; a pozostała część ludzkości straciła zdolność do normalnego przeklinania. Tworząc powieść o ludziach z nadnaturalnymi zdolnościami, trzeba stworzyć coś na prawdę oryginalnego. Moim zdaniem...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu Złodziei planet przerzucę się chyba z powrotem na lekturę s/f. Powieść rewelacyjna, postacie niezwykle wyraziste, zmienne tempo akcji i w końcu jak na dobre s/f przystało - brnięcie w nieznane. Jedyne co mnie drażniło przy słuchaniu (za co odjąłem 2 gwiazdki w ocenie), to zbyt ludzki charakter sztucznej inteligencji sterującej Egiptem. Rzucało się też w oczy...
więcej Pokaż mimo toPierwsze dwie części Kłamcy przypominają nieco przygody Wiedźmina ze zbiorów ''Ostatnie życzenie'' i ''Miecz przeznaczenia''. Schrystianizowany nordycki bóg działa na zlecenie archaniołów tam, gdzie oni sami nie mogą, albo nie chcą brudzić sobie rączek/skrzydełek. Kolejne dwie części, to już Walka z czasem na różnych frontach aby zapobiec apokalipsie, którą próbuje rozpętać...
więcej Pokaż mimo toPierwsze dwie części Kłamcy przypominają nieco przygody Wiedźmina ze zbiorów ''Ostatnie życzenie'' i ''Miecz przeznaczenia''. Schrystianizowany nordycki bóg działa na zlecenie archaniołów tam, gdzie oni sami nie mogą, albo nie chcą brudzić sobie rączek/skrzydełek. Kolejne dwie części, to już Walka z czasem na różnych frontach aby zapobiec apokalipsie, którą próbuje rozpętać...
więcej Pokaż mimo toPierwsze dwie części Kłamcy przypominają nieco przygody Wiedźmina ze zbiorów ''Ostatnie życzenie'' i ''Miecz przeznaczenia''. Schrystianizowany nordycki bóg działa na zlecenie archaniołów tam, gdzie oni sami nie mogą, albo nie chcą brudzić sobie rączek/skrzydełek. Kolejne dwie części, to już Walka z czasem na różnych frontach aby zapobiec apokalipsie, którą próbuje rozpętać...
więcej Pokaż mimo toPierwsze dwie części Kłamcy przypominają nieco przygody Wiedźmina ze zbiorów ''Ostatnie życzenie'' i ''Miecz przeznaczenia''. Schrystianizowany nordycki bóg działa na zlecenie archaniołów tam, gdzie oni sami nie mogą, albo nie chcą brudzić sobie rączek/skrzydełek. Kolejne dwie części, to już Walka z czasem na różnych frontach aby zapobiec apokalipsie, którą próbuje rozpętać...
więcej Pokaż mimo toPomnik cesarzowej Achaii. Świat niby ten sam ale kompletnie nowi bohaterowie. W trakcie czytania nie da się uniknąć porównań z pierwowzorem, choć tu postacie są kompletnie różne. Różne jest też prowadzenie fabuły. Prowadzone przez autora wątki przeplatają się wzajemnie już w pierwszym tomie, co moim zdaniem jest strzałem w dziesiątkę. Drażni co prawda nadmiar wulgaryzmów,...
więcej Pokaż mimo toW zasadzie odsłuchane. Kolejny odgrzewany kotlet? Początek tomiku tak właśnie się zapowiadał, jednakże muszę przyznać, że im dalej się zagłębiałem w lekturę, tym bardziej dochodziłem do wniosku, że to najlepszy Wiedźmin, który wyszedł spod pióra (czy też klawiatury) Sapkowskiego. Przygody Geralta, są tu liczne, są i potwory, czarodzieje i czarodziejki, podróże i stary dobry...
więcej Pokaż mimo toŚwietna powieść S/F. Autor wprowadza nas w świat przyszłości, kiedy to odwiedzamy inne planety w celu ich ewentualnego zasiedlenia. Ale czy na pewno? No właśnie. Nie będę zdradzał szczegółów, jednakże jednocześnie polecam lekturę najbardziej wybrednym. Jedyną wadą jest kreacja występujących w książce postaci. Nie są one tak wyraziste jak na przykład u George'a R.R. Martina,...
więcej Pokaż mimo toByłem ciekaw jak George R.R. Martin poradzi sobie w klimacie s/f. Moim zdaniem koncertowo. ''Tuf wędrowiec'' jest jedną z najlepszych lektur tego gatunku jakie miałem okazję czytać. Autor wykazuje się po raz kolejny niezwykłą łatwością jeśli chodzi o kreację postaci, a także różnych światów, które odwiedza samozwańczy ekolog Tuf. Polecam
Pokaż mimo toWszystko co najlepsze co można odnaleźć u Georga R.R. Martina znajdziemy i tu. Nietuzinkowy sposób przedstawienia - kreacji postaci, wartka akcja poprzeplatana z retrospektywą, zakończenia nie do przewidzenia. Choć to tylko krótkie opowiadania - czyta się je z przyjemnością jako przerywnik w oczekiwaniu na kolejną część ''Pieśni lodu i ognia''
Pokaż mimo to
Zanim ten tomik wpadł mi w ręce przeczytałem kilka opinii czytelników na jego temat. Większość z nich opisywała najnowsze ''Oko Jelenia'' jako odgrzewany kotlet.
Tak w ogóle zastanawia mnie cholerny brak kreatywności dzisiejszych twórców i powroty do sprawdzonych marek, na których już zarobiono krocie - kolejny Wiedźmin Sapkowskiego, wspomniane ''Oko Jelenia'', czy też...
Nie można w żaden sposób powiedzieć, że tę książkę przeczytałem. Ja ją okrutnie zmęczyłem. Z jednej strony ma to związek ze stylem, w jaki czytam książki (im większa przestrzeń czasowa lektury, tym dłużej mi schodzi); z drugiej jednak strony - ciężko było się uczepić jakiegokolwiek bohatera by się do niego przywiązać i z zaciekawieniem śledzić jego dalsze losy (Morgoth jest...
więcej Pokaż mimo to
Choć dałem różne oceny poszczególnym częściom cyklu o samozwańcu, to warto było doczytać do końca i dowiedzieć się co pan Stolnikowic Sanocki znalazł w tym dzikim kraju.
Świetnie napisany cykl. Autor niezwykle umiejętnie przenosi czytelnika w siedemnasty wiek i niezwykle obrazowo przedstawia nam; nie tylko przygody, bitwy, ucztowanie, trudy kampanii; ale także mentalność...
Trylogia Zdrajcy moim zdaniem była dość kiepską kontynuacją Trylogii Czarnego Maga. Coś jak odgrzewany kotlet w mikrofali. Teraz już wiem dlaczego: przedstawione przez Autorkę nowe rodzaje magii były mało ciekawe. Dla porównania: Prawo Milenium - nie wiem czy jest kontynuacją, czy też tylko luźnym nawiązaniem do Ery Pięciorga; będzie trylogią, którą oceniam zdecydowanie...
więcej Pokaż mimo to