Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wciąga jak chodzenie po bagnach.
Po przeczytaniu poczułem smutek, że to już koniec książki i będę się musiał rozstać z bohaterami. Świetnie napisana książka.

Wciąga jak chodzenie po bagnach.
Po przeczytaniu poczułem smutek, że to już koniec książki i będę się musiał rozstać z bohaterami. Świetnie napisana książka.

Najdziwniejsze jest to, że założenia są słuszne np. faktem jest, że jest zbyt dużo samochodów na drogach, albo smog w miastach. Tylko wprowadzane rozwiązania są nieudolne i robią niewolników z Europejczyków, podczas, gdy reszta świata jeździ czym chce, pali w piecu czym chce, i niczym się nie przejmuje. Ps. Europa zaraz po Australii jest najmniej zaludnionym kontynentem, a nasz wpływ na ekologię w skali świata jest znikomy. Jeżeli komuś hasło " nie będziesz mial nic i będziesz szczęśliwy" wydaje się pustym frazrsem, niech przejdzie się do dużego elektromarketu MM, gdzie już nawet żelazko można wziąć na abonament.

Najdziwniejsze jest to, że założenia są słuszne np. faktem jest, że jest zbyt dużo samochodów na drogach, albo smog w miastach. Tylko wprowadzane rozwiązania są nieudolne i robią niewolników z Europejczyków, podczas, gdy reszta świata jeździ czym chce, pali w piecu czym chce, i niczym się nie przejmuje. Ps. Europa zaraz po Australii jest najmniej zaludnionym kontynentem, a...

Szału nie ma.

Szału nie ma.

Czytając tę książkę ma się wrażenie, że na tej wyprawie byli koledzy z Gangu Olsena, a nie wspinacze. Pomimo tego jest to bardzo przyjemna lektura.

Czytając tę książkę ma się wrażenie, że na tej wyprawie byli koledzy z Gangu Olsena, a nie wspinacze. Pomimo tego jest to bardzo przyjemna lektura.

Jedna z lepszych relacji z podróży rowerowej jakie czytałem. Polecam

Jedna z lepszych relacji z podróży rowerowej jakie czytałem. Polecam

Najgorsza książka podróżnicza jaką kiedykolwiek czytałem. Omijać z daleka. Życie jest zbyt krótkie, by czytać takie gnioty.

Najgorsza książka podróżnicza jaką kiedykolwiek czytałem. Omijać z daleka. Życie jest zbyt krótkie, by czytać takie gnioty.

Przez cały miesiąc męczyłem się z tą książką. Zmarnowany czas. Gniot jakich mało. Przeczytałem tylko dlatego, że się zawziąłem i postanowiłem przebrnąć. Prawie 1000 stron o niczym....

Przez cały miesiąc męczyłem się z tą książką. Zmarnowany czas. Gniot jakich mało. Przeczytałem tylko dlatego, że się zawziąłem i postanowiłem przebrnąć. Prawie 1000 stron o niczym....

Świetna książka pomimo tego, że cała treść zawarta jest w tytule 😉

Świetna książka pomimo tego, że cała treść zawarta jest w tytule 😉

Świetnie napisana książka. Pomimo tego, że jestem wieloletnim fanem F1 obawiałem się, że będzie to "encyklopedia". Myliłem się. Wspaniale skonstruowana opowieść o królowej motosportu. Panie Mikołaju ogromne brawa za formę napisania tej przecudownej książki. Smaczku dodają rekordy wszechczasów w różnych aspektach wyczynów w F1. Tej książki nie wystarczy przeczytać. Tę książkę trzeba koniecznie mieć w swojej domowej biblioteczce.

Świetnie napisana książka. Pomimo tego, że jestem wieloletnim fanem F1 obawiałem się, że będzie to "encyklopedia". Myliłem się. Wspaniale skonstruowana opowieść o królowej motosportu. Panie Mikołaju ogromne brawa za formę napisania tej przecudownej książki. Smaczku dodają rekordy wszechczasów w różnych aspektach wyczynów w F1. Tej książki nie wystarczy przeczytać. Tę...

Początek wydawał się zachęcający, ale w książce tej są tylko liczby i statystyki. Nuda i szkoda czasu.

Początek wydawał się zachęcający, ale w książce tej są tylko liczby i statystyki. Nuda i szkoda czasu.

Niesamowita historia. Aż trudno uwierzyć, że to zdarzyło się naprawdę.

Niesamowita historia. Aż trudno uwierzyć, że to zdarzyło się naprawdę.

Rewelacyjna. Dużo faktów i ciekawostek, a nie tylko relacja z wyprawy.

Rewelacyjna. Dużo faktów i ciekawostek, a nie tylko relacja z wyprawy.

Dziwna książka. Niby dużo informacji, a człowiek dalej nie wie o co w tym wszystkim chodzi. W dalszym ciągu wiem to co wiedziałem, a nie rozumiem tego. Dużo nawiązań do firm i instytucji z całego świata, a szkoda, że nie z Polski bo można by to sobie bardziej przyswoić. Książka dla bardziej " wtajemniczonych ". Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć z czym to się je, to z tej książki się tego nie dowie. Zna ktoś może jakieś bardziej przyswajalne tytuły?

Dziwna książka. Niby dużo informacji, a człowiek dalej nie wie o co w tym wszystkim chodzi. W dalszym ciągu wiem to co wiedziałem, a nie rozumiem tego. Dużo nawiązań do firm i instytucji z całego świata, a szkoda, że nie z Polski bo można by to sobie bardziej przyswoić. Książka dla bardziej " wtajemniczonych ". Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć z czym to się je, to z tej...

Osoby zorientowane w sytuacji na świecie nie znajdą w tej książce nic zaskakującego.

Osoby zorientowane w sytuacji na świecie nie znajdą w tej książce nic zaskakującego.

Długo się rozkręca, ale później robi miazgę z mózgu.

Długo się rozkręca, ale później robi miazgę z mózgu.

Mocno przeciętna.

Mocno przeciętna.

Rewelacyjna. Wciąga jak chodzenie po bagnach 🙂 świetnie opisana historia.

Rewelacyjna. Wciąga jak chodzenie po bagnach 🙂 świetnie opisana historia.

Tyle lat minęło a nikt tego jeszcze nie powtórzył. Miał facet jaja.

Tyle lat minęło a nikt tego jeszcze nie powtórzył. Miał facet jaja.

Przereklamowana.

Przereklamowana.

Dziwna książka. Niby o faktach, a jednak Bundy cały czas kłamie i zwodzi autorów. Lepszą pozycją jest "Ostatni żywy świadek" napisana przez tych samych autorów i zawierająca wątki z Rozmów z Mordercą, ale
opisująca wydarzenia w taki sposób, w jaki się wydarzyły.

Dziwna książka. Niby o faktach, a jednak Bundy cały czas kłamie i zwodzi autorów. Lepszą pozycją jest "Ostatni żywy świadek" napisana przez tych samych autorów i zawierająca wątki z Rozmów z Mordercą, ale
opisująca wydarzenia w taki sposób, w jaki się wydarzyły.