Opinie użytkownika
W porównaniu do "Zamku" i "Procesu" to niemalże kino akcji. Dużo lżej się czyta, więcej się dzieje, chociaż i w "Ameryce" nie brakuje ponurych lokali, mrocznych uliczek i dziwnych ludzi.
Fajnie się to czyta, dwa razy niemal przejechałam stację ;)
Kiedy czytam "Szczęśliwe dni", żałuję, że nie jestem aktorką. Z drugiej strony widzę, jak wielkie to aktorskie wyzwanie. Jak zagrać Winnie, aby jak najlepiej oddać ducha postaci? Groteskowo? Nie. Komediowo? Nie. Postać jest tak mocno napisana. Tak kobieca, ciepła, kochająca, łagodna... A że sytuacja nietypowa? Oj tam...
Przejrzałam sobie w sieci fragmenty przedstawień z...
Jedna z najbardziej dołujących powieści, jakie udało mi się przeczytać. Mistrzostwo gatunku. Kwintesencja beznadziei.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja obowiązkowa dla fana dramatów Becketta. Wszystko w jednym miejscu (łącznie z krótszymi formami), bogactwo przypisów wyjaśniających różnice między dwiema wersjami językowymi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toObrazki, które po przeczytaniu utrwaliły się w głowie, siedzą tam do dziś. I forma, i treść. Jedna z ważniejszych lektur. Beckett się nie przeterminowuje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ trudem przebrnęłam przez "Zamek" mając ok. 20 lat (mimo uwielbienia dla całokształtu i klimatu). Może do pewnych powieści trzeba dojrzeć, bo po kolejnych 20 latach czytało się świetnie. Nie jestem zwolenniczką rozbierania dzieła na czynniki pierwsze i dociekania "co artysta chciał powiedzieć". To jak z filmami Lyncha - niech każdy sam sobie odpowie. Dla mnie to przede...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie wiem, czy sięgnęłabym po tę książkę wiedząc, że to opowiadania, a tu taka niespodzianka. Różnorodne, ciekawie napisane. Na szczególną uwagę zasługują Chóry, którymi przeplatane są opowiadania - przerażające, sięgające do najmroczniejszych zakamarków człowieczeństwa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDoceniam dowcip, pomysł, ciekawostki związane z twórczością Schielego ale... ja chyba po prostu nie przepadam za tym "frywolnym" nurtem w twórczości Llosy. Nie wciąga mnie tak, chwilami nudzi, czasem irytuje. Mając w pamięci "Święto Kozła", "Rozmowę w Katedrze" czy "Wojnę końca świata" trudno mi wysoko ocenić te opowiastki o Fonsicie i jego macosze. Mam wrażenie, że to...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toIleż tu poezji, magii, delikatności, uczucia... Lubię taki właśnie dziwny świat Marqueza. I wszystko niemalże w pigułce - książka na raz :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawa postać, ciekawy pomysł na pokazanie tego akurat okresu życia Bolivara. Trochę mnie jednak zawiódł sposób przedstawienia bohatera. Mnóstwo nazwisk i dat, nudna dość fabuła. Ciężko mi było przebrnąć przez całość. Tym razem Autor nie trafił w mój gust, nie wciągnął mnie. Czuję żal i nie wiem skąd mi się wzięła myśl, że Llosa zrobiłby to lepiej ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPodoba mi się tło - Ciudad de Mexico - fajnie z bohaterami poznawać jego części. Podczas lektury, im dalej, tym bardziej trąciło mi latynoską telenowelą - te dziwne sploty wydarzeń i ludzi ;) Mimo to, czytałam z przyjemnością mimo coniektórych dłużyzn.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Miałam spory problem ze zdobyciem tej książki - nie było jej w żadnej z bibliotek w moim małym mieście, ani w oddziale blisko mej pracy w dużym mieście. Nie była również dostępna w żadnej internetowej księgarni. W końcu zamówiłam sobie na urodziny, używkę z internetu. Czyżby macki Trujillo sięgały tak daleko?!
Czytając, co kilka rozdziałów przeczesywałam internet aby...
Mistrz krótkiej formy. Niemal każde opowiadanie potrafi wciągnąć, tracę poczucie czasu i nie wiem, czy czytam opasłe tomiszcze, czy broszurkę. Różnorodna tematyka, ciekawe typy osobowości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDługo brnęłam przez tę powieść. Myślałam, że nie dobrnę. Z czasem jednak bardzo wrosłam w niezwykły świat R. Casementa. Nie znałam wcześniej tej postaci, chwała Llosie, że zechciał nam ją przybliżyć. Jedna książka, jedno życie, a tyle się dzieje... I pół świata.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa historia, zachęciła do zgłębienia tematu. Polityka, ówczesne realia i dość ciekawy wątek homoseksualny. Zakończenie trochę zaskakujące :) Może nie najwyższa półka wśród książek Llosy ale na pewno warta przeczytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzkoda, że zanim powieść się na dobre rozkręci, już się kończy :) Zachwiane proporcje trochę - zupełnie inaczej niż u Hitchcocka ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDobrze się czyta, muzyka grzmi w uszach ale w porównaniu do innych powieści autora wszystko jest takie... normalne. Nie tego szukałam. Chociaż... czy zarzutem może być stwierdzenie, że książka jest "tylko" bardzo dobra?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Kronikę..." przeczytałam po "1Q89", "Norwegian Wood" i "Przygodzie z owcą" i doszłam do wniosku, że żadna powieść Murakamiego mi już bardziej nie zasmakuje. Nie da się po prostu napisać czegoś lepszego :) I nie sięgnę po nic więcej tegoż autora, co najwyżej poproszę "jeszcze raz to samo" :)
Magia, oniria, zagłębianie się w mroczne zakamarki naszej psychiki....
Trochę mnie rozczarował 3 tom. Tyle się działo przez 3 tomy, a zakończenie tylko na jedną stronę :)
Postać Ushikawy bardzo polubiłam, więc nie uważam jej obecności za zbędną (to tak w nawiązaniu do innych opinii).