rozwińzwiń

Święto Kozła

Okładka książki Święto Kozła Mario Vargas Llosa
Okładka książki Święto Kozła
Mario Vargas Llosa Wydawnictwo: Znak literatura piękna
524 str. 8 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La Fiesta del Chivo
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
524
Czas czytania
8 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324010523
Tłumacz:
Danuta Rycerz
Tagi:
literatura peruwiańska dyktatura Nobel 2010
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
606 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
940
695

Na półkach: ,

Nie wiem, co ja mam z tą książką. Kolejny raz zaczęłam i porzuciłam. Nie dam rady chyba jej przeczytać. Rzadko nie kończę książek, nawet tych, które mi nie podchodzą, a tej nie mogę, niestety.

Nie wiem, co ja mam z tą książką. Kolejny raz zaczęłam i porzuciłam. Nie dam rady chyba jej przeczytać. Rzadko nie kończę książek, nawet tych, które mi nie podchodzą, a tej nie mogę, niestety.

Pokaż mimo to

avatar
684
448

Na półkach: , ,

Nie przeczytane. Brak chemii.

Nie przeczytane. Brak chemii.

Pokaż mimo to

avatar
525
362

Na półkach: , , ,

Cyt.:
„(...)czas jakby potęgował gmatwaninę zdarzeń, w której pojęcia "przedtem", "teraz" i "potem" były pozbawione logicznego następstwa, pozostawał tylko zamęt.”
Mario Vargas Llosa, „Święto Kozła”

Mario Vargas Llosa wydał „Święto Kozła” w 2000 roku w wieku 64 lat, za dziesięć lat zostanie laureatem literackiej Nagrody Nobla. Zainteresowania peruwiańskiego pisarza polityką są widoczne w niemal całej jego twórczości literackiej. Od genialnej „Rozmowy w Katedrze” z roku 1969, uważanej za jedną z najważniejszych powieści w dorobku autora i za jedną z najlepszych powieści XX wieku, poprzez „Historię Alejandra Mayty” z roku 1984 do „Święta Kozła” a to zaledwie te najważniejsze, najbardziej znane. Chyba całkiem świadomie sięgał po tematy polityczne, prawdziwe postacie i wydarzenia, bo to życie tak naprawdę pisze najciekawsze historie.

Takie jest też i „Święto Kozła”. Prawdziwa historia prawdziwego dyktatora, człowieka, który przez ponad trzydzieści lat był jedynym właścicielem Republiki Dominikany, pan życia i śmierci ponad trzech milionów mieszkańców tego niewielkiego karaibskiego kraju – Rafael Leónidas Trujillo Molina.

Mario Vargas Llosa stworzył powieść doskonałą, genialne studium dyktatury i terroru. Osią wydarzeń, wokół której skupia się cała narracja jest 30 maja 1961 roku, dzień zamachu na dyktatora i to od tego dnia wydarzenia podążają w wielu kierunkach i w różnym czasie. Zastosowanie takiej nieliniowej narracji pozwalało na przedstawienie czasami tego samego wydarzenia oczami kilku różnych bohaterów i dodało niezwykłej wręcz dynamiki fabule powieści.

To powieść wstrząsająca. Ukazująca mechanizmy władzy i siłę z jaką niszczy zwykłych ludzi, jak bezpardonowo wdziera się w najbardziej intymne sfery ludzkiego życia, niosąc za sobą bezmiar okrucieństwa i manipulację. Ukazująca jak elastyczna staje się linia wyznaczająca systemy wartości, której przekroczenie wydawałoby się niemożliwe. Lecz to nie opisanie mechanizmów władzy stanowi o sile tej powieści a jej bohaterowie. To cała wręcz mozaika postaci. Niektórzy odważni do szaleństwa, inni to oportuniści, głupcy i ignoranci, fanatyczni zwolennicy i przeciwnicy dyktatora. I dylemat, którego nie można pogodzić – opór czy oportunizm? Która z tych postaw jest tą właściwą? I najważniejsze pytanie, które wynika ze wszystkich poprzednich a jest odbiciem autentycznych wydarzeń – czy wraz ze śmiercią dyktatora umiera dyktatura?

Znakomita, uniwersalna wręcz historia, którą możemy traktować niczym wzorzec autorytarnych rządów. I nie ma znaczenia czy jest to Europa, Azja, Bliski Wschód, Afryka czy Ameryka Południowa – odnosi się do nich wszystkich, może zapewne różnić się jedynie skalą okrucieństwa i niewielkimi modyfikacjami.

Komitet literackiej Nagrody Nobla, przyznając autorowi dziesięć lat po publikacji „Święta Kozła” nagrodę napisał m.in. w uzasadnieniu cyt. ”za odwzorowanie struktur władzy i stanowcze obrazy indywidualnego oporu, buntu i porażki” i ten fragment opinii Komitetu jest najlepszą opinią o tej powieści.

Zdecydowanie polecam.

Cyt.:
„(...)czas jakby potęgował gmatwaninę zdarzeń, w której pojęcia "przedtem", "teraz" i "potem" były pozbawione logicznego następstwa, pozostawał tylko zamęt.”
Mario Vargas Llosa, „Święto Kozła”

Mario Vargas Llosa wydał „Święto Kozła” w 2000 roku w wieku 64 lat, za dziesięć lat zostanie laureatem literackiej Nagrody Nobla. Zainteresowania peruwiańskiego pisarza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
135

Na półkach:

Kawał fabularyzowanej historii. Bardzo ważna pozycja, w szczególności dla ludzi, których to dotknęło.

Pierwsze 2/3 książki było dla mnie dość męczące, ciężko było mi się zainteresować historiami wszystkich postaci, przydługimi opisami - czekałem na rozwój fabuły, który długo tutaj nie następuje. Rozumiem jednak zasadność takiego podejścia w tego typu lekturze. Ostatnia część już bardzo, ale to bardzo ciekawa, wciągająca, wręcz momentami przeszywającą i dla niej zupełnie nie żałuje ani jednej chwili znużenia podczas czytania tej powieści.

Kawał fabularyzowanej historii. Bardzo ważna pozycja, w szczególności dla ludzi, których to dotknęło.

Pierwsze 2/3 książki było dla mnie dość męczące, ciężko było mi się zainteresować historiami wszystkich postaci, przydługimi opisami - czekałem na rozwój fabuły, który długo tutaj nie następuje. Rozumiem jednak zasadność takiego podejścia w tego typu lekturze. Ostatnia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
19

Na półkach: , ,

Moje numero uno. Czytałem ją na Dominikanie co prawdopodobnie jeszcze spotęgowało efekt.

Moje numero uno. Czytałem ją na Dominikanie co prawdopodobnie jeszcze spotęgowało efekt.

Pokaż mimo to

avatar
104
24

Na półkach:

Świetna książka na jesienną smutę. Dramat tym razem rozgrywa się na Karaibach. Mamy tu i politykę i ludzką naturę, zwłaszcza dużo oportunizmu. No i oczywiście przemoc, która stoi wysoko na piedestale tematów frapujących pisarza, może ze względu na trudne dwudziestowieczne losy jego ojczyzny i w ogóle Ameryki Łacińskiej. Główni bohaterowie są tacy bardzo życiowi ze swoimi przywarami i potrzebami, a ich losy tak plastycznie ukazane na tle dyktatury Trujillo. Polecam z całego serca.

Świetna książka na jesienną smutę. Dramat tym razem rozgrywa się na Karaibach. Mamy tu i politykę i ludzką naturę, zwłaszcza dużo oportunizmu. No i oczywiście przemoc, która stoi wysoko na piedestale tematów frapujących pisarza, może ze względu na trudne dwudziestowieczne losy jego ojczyzny i w ogóle Ameryki Łacińskiej. Główni bohaterowie są tacy bardzo życiowi ze swoimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
306
179

Na półkach:

Rafael Leónidas Trujillo. Mówi Wam coś to nazwisko? Większości prawdopodobnie nie. Tak się jednak składa, że to zakrwawiony dziadek z okładki. Niech nie zmylą Was jednak pozory, gdyż dziadunio ten nie był miłym starszym Panem, co to dokarmiał gołębie w parku. Rafael Leónidas Trujillo to jeden z największych i najbardziej okrutnych dyktatorów XX wieku, którego niecne czyny przez ponad trzy dekady decydowały o losach milionów osób.
(więcej na temat tej wstrząsającej powieści w recenzji dostępnej poniżej, do wysłuchania której zaś serdecznie zapraszam :) )
https://open.spotify.com/episode/0KRng1p9UXgIhxk3RPruKO

Rafael Leónidas Trujillo. Mówi Wam coś to nazwisko? Większości prawdopodobnie nie. Tak się jednak składa, że to zakrwawiony dziadek z okładki. Niech nie zmylą Was jednak pozory, gdyż dziadunio ten nie był miłym starszym Panem, co to dokarmiał gołębie w parku. Rafael Leónidas Trujillo to jeden z największych i najbardziej okrutnych dyktatorów XX wieku, którego niecne czyny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
51

Na półkach:

Koniecznie. W sumie nic się nie zmieniło w narracji dzisiejszych polityków.

Koniecznie. W sumie nic się nie zmieniło w narracji dzisiejszych polityków.

Pokaż mimo to

avatar
866
678

Na półkach:

„Święto Kozła” to trudna i drastyczna książka, ale jakże ważna, zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń, ponieważ pokazuje do czego może doprowadzić władza i tyrania jednostki.
Rafael Trujillo to właśnie taki tyran, który podporządkowuje sobie cały kraj Dominikany, nie wyłączając rządu i marionetkowego prezydenta ślepo wykonywujących jego rozkazy. Określany Szefem, Generalissimusem, Jego Ekscelencją, Dobroczyńcą Narodu, Ojcem Nowej Ojczyzny czy wreszcie, nieco ironicznie Kozłem jest człowiekiem niewątpliwie inteligentnym i charyzmatycznym, ale posiadającym też swoje przywary. Można tu wymienić okrucieństwo, apodyktyczność oraz słabość do niepełnoletnich dziewcząt i zamężnych kobiet. Trujillo trzyma wszystko twardą ręką i nie znosi sprzeciwu. Nic dziwnego, że w końcu ktoś postanawia go usunąć. Jak to się rozwinie i zakończy?
Według moich zapisków ostatni raz książkę Mario Vargasa Llosy czytałem w 2018 roku a to dość dawno i zdążyłem już zapomnieć jak dobrym jest on pisarzem. „Święto Kozła” to powieść wywołująca całą gamę emocji od zachwytu i podziwu po zażenowanie i zniesmaczenie. To rodzaj political fiction bezlitośnie obnażający mechanizmy władzy, zepsucie wysoko postawionych dygnitarzy i to co władza jest w stanie wyrządzić niewinnej, niczego nie podejrzewającej jednostce. To ważna i mądra książka, choć muszę przyznać, że momentami aż mnie od niej odrzucało, ale wytrwałem do końca i cieszę się, że ją przeczytałem. Polecam miłośnikom dobrej, mocnej prozy. Siedem gwiazdek (bardzo dobra).

„Święto Kozła” to trudna i drastyczna książka, ale jakże ważna, zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń, ponieważ pokazuje do czego może doprowadzić władza i tyrania jednostki.
Rafael Trujillo to właśnie taki tyran, który podporządkowuje sobie cały kraj Dominikany, nie wyłączając rządu i marionetkowego prezydenta ślepo wykonywujących jego rozkazy. Określany Szefem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
52

Na półkach:

Pierwsze spotkanie z autorem udane. Dominikana kojarzyła mi się z wakacjami, bezchmurnym niebem itp. Po przeczytaniu tej książki inaczej teraz na nią i jej mieszkańców będę patrzył. Chociaż daleko od Polski to warto poznać kawałek tej jak dla mnie dramatycznej historii.

Pierwsze spotkanie z autorem udane. Dominikana kojarzyła mi się z wakacjami, bezchmurnym niebem itp. Po przeczytaniu tej książki inaczej teraz na nią i jej mieszkańców będę patrzył. Chociaż daleko od Polski to warto poznać kawałek tej jak dla mnie dramatycznej historii.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 686
  • Przeczytane
    1 318
  • Posiadam
    350
  • Ulubione
    63
  • Chcę w prezencie
    43
  • Teraz czytam
    30
  • Nobliści
    19
  • Mario Vargas Llosa
    13
  • 2014
    9
  • Literatura iberoamerykańska
    9

Cytaty

Więcej
Mario Vargas Llosa Święto Kozła Zobacz więcej
Mario Vargas Llosa Święto Kozła Zobacz więcej
Mario Vargas Llosa Święto Kozła Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także