-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2019-12-01
2017
2019-09-01
Wyśmienita pozycja. Klasyka literatury, wspaniały obraz XIX wieku i panujących wówczas nastroju nie tylko we Francji, ale w całej właściwie Europie. Nana jest postacią wywołującą uczucia ambiwalentne, raz budzi współczucie, raz odrzuca i obrzydza. To powieść bardzo naturalistyczna, Zola pisał tak, jak było, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że wręcz nie dodał nic od siebie. Z pewnością jest to pozycja, po którą warto sięgnąć. Nie porwie każdego, ale warto znać ten fragment klasyki.
Wyśmienita pozycja. Klasyka literatury, wspaniały obraz XIX wieku i panujących wówczas nastroju nie tylko we Francji, ale w całej właściwie Europie. Nana jest postacią wywołującą uczucia ambiwalentne, raz budzi współczucie, raz odrzuca i obrzydza. To powieść bardzo naturalistyczna, Zola pisał tak, jak było, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że wręcz nie dodał nic od...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-03
2019-03-26
Niezwykle wciągająca pozycja. Nie jest to dogłębna analiza życiorysów artystów minionej epoki, ale wystarczająca, aby poznać tych ludzi trochę bliżej, odrobinę "prywatnie". Momentami naprawdę mocno czuć klimat czasów pierwszej połowy XX wieku i nie będzie stwierdzeniem na wyrost zdanie, że wszyscy opisani w Homobiografiach znali siebie nawzajem, choć każda z tych osób prezentuje całkowicie odrębną wartość. Warto przeczytać tę pozycję, potrafi być naprawdę zaskakująca, przy tym napisana lekko i bez zbędnych dłużyzn.
Niezwykle wciągająca pozycja. Nie jest to dogłębna analiza życiorysów artystów minionej epoki, ale wystarczająca, aby poznać tych ludzi trochę bliżej, odrobinę "prywatnie". Momentami naprawdę mocno czuć klimat czasów pierwszej połowy XX wieku i nie będzie stwierdzeniem na wyrost zdanie, że wszyscy opisani w Homobiografiach znali siebie nawzajem, choć każda z tych osób...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-02-23
Cabre nie zawodzi. Kolejne spotkanie z jego twórczością uważam za wyjątkowo udane. Uwielbiam tendencje Cabrego do swego rodzaju monumentalizmu. W jego wwydaniu powieść to coś naprawdę wielkiego, wspaniałego. Ogrom wydarzeń, historii, postaci, emocji, intryg, niuansów, wątków potrafi przytłoczyć. I oczywiście, nie każdemu musi to odpowiadać, ale dla mnie jest to mistrzostwo w dziedzinie literatury. Kolejny raz rozpoczynając lekturę po prostu w nią wpadłem.
Cabre nie zawodzi. Kolejne spotkanie z jego twórczością uważam za wyjątkowo udane. Uwielbiam tendencje Cabrego do swego rodzaju monumentalizmu. W jego wwydaniu powieść to coś naprawdę wielkiego, wspaniałego. Ogrom wydarzeń, historii, postaci, emocji, intryg, niuansów, wątków potrafi przytłoczyć. I oczywiście, nie każdemu musi to odpowiadać, ale dla mnie jest to mistrzostwo...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-18
Trzyma w napięciu, lekko się czyta. Pozycja raczej nieobowiązkowa. Jest jednak coś wstrząsającego, kiedy człowiek uświadomi sobie, że sytuacja wojny wcale nie jest taką totalną abstrakcją.
Trzyma w napięciu, lekko się czyta. Pozycja raczej nieobowiązkowa. Jest jednak coś wstrząsającego, kiedy człowiek uświadomi sobie, że sytuacja wojny wcale nie jest taką totalną abstrakcją.
Pokaż mimo to2017
2017
2017
2018-02-09
2016-02-19
Porywająca historia, niemal przez cały czas trzymająca w napięciu. Perez-Reverte jest dla mnie niekwestionowanym mistrzem pióra. Hiszpania i Włochy nocą, jak i za dnia, zapierają dech, życie i twórczość na granicy prawa, albo wręcz wbrew niemu dostarczają adrenaliny w nadmiarze. Aż żal, że nie doczekamy się na następną "akcję".
Porywająca historia, niemal przez cały czas trzymająca w napięciu. Perez-Reverte jest dla mnie niekwestionowanym mistrzem pióra. Hiszpania i Włochy nocą, jak i za dnia, zapierają dech, życie i twórczość na granicy prawa, albo wręcz wbrew niemu dostarczają adrenaliny w nadmiarze. Aż żal, że nie doczekamy się na następną "akcję".
Pokaż mimo to2015-08-14
Świetne opowiadania. Kolejne potwierdzenie ponadczasowości twórczości sir Doyle'a. Wciągające, trzymające w napięciu, świetnie skonstruowane. Jedyny mankament, jak dla mnie, że nie są ułożone chronologicznie, ale mimo wszystko nawet tak bronią się świetnie!
Świetne opowiadania. Kolejne potwierdzenie ponadczasowości twórczości sir Doyle'a. Wciągające, trzymające w napięciu, świetnie skonstruowane. Jedyny mankament, jak dla mnie, że nie są ułożone chronologicznie, ale mimo wszystko nawet tak bronią się świetnie!
Pokaż mimo to2015-08-08
Ciekawa konstrukcja, wciągająca historia. Historie o Sherlocku Holmesie są ponadczasowe. Klasyka sama w sobie, nie ma co tu dużo mówić. Zakończenie totalnie zaskakujące i dla mnie niespodziewane.
Ciekawa konstrukcja, wciągająca historia. Historie o Sherlocku Holmesie są ponadczasowe. Klasyka sama w sobie, nie ma co tu dużo mówić. Zakończenie totalnie zaskakujące i dla mnie niespodziewane.
Pokaż mimo to2015-08-03
Jaśnie pan to półmetek twórczości Cabre. To jeszcze nie to, co w chwalonych Wyznaję i Głosach Pamano, ale porównywanie tych pozycji mija się z celem. Jaśnie pan to zupełnie inny ciężar gatunkowy, pozycja lżejsza niż wspomniane, ale wcale nie lekka. Nie znam innych książek Cabrego, niemniej tutaj dostrzegam źródła pewnych wątków, a w szczególności zabiegów literackich, jakie można podziwiać w ostatnich jego dziełach.
Mimo oczywistości w wydającej się główną intrydze, czuję pewien niedosyt. Ale bardziej pozytywny. Osobiście cały czas wydawało mi się, że historia wróci do punktu wyjścia i początek zostanie rozstrzygnięty jednoznacznie, jednak to wcale nie jest sensem tej powieści, choć obejmuje ponad połowę jej objętości. Cabre ma niebywały talent do lawirowania najciemniejszymi i najwęższymi uliczkami wspaniałych historii, które sam tworzy. To co z wierzchu, jest jedynie punktem na wierzchołku całej góry lodowej - fabuły.
Jaśnie pan to półmetek twórczości Cabre. To jeszcze nie to, co w chwalonych Wyznaję i Głosach Pamano, ale porównywanie tych pozycji mija się z celem. Jaśnie pan to zupełnie inny ciężar gatunkowy, pozycja lżejsza niż wspomniane, ale wcale nie lekka. Nie znam innych książek Cabrego, niemniej tutaj dostrzegam źródła pewnych wątków, a w szczególności zabiegów literackich, jakie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-28
Doskonała. To pierwsze moje skojarzenie. Idealne proporcje, pasjonująca historia, żywi bohaterowie, zapierająca dech narracja. I styl... Głosy wydają się być taką obszerną, wielowątkową powiastką, prostą historią o miłości, wojnie, pieniądzach i wierze, ale w rzeczywistości wymagają całkowitego skupienia, człowiek nawet nie wie, kiedy jego umysł wchodzi na najwyższe obroty i wtedy nie ma już ratunku, trzeba czytać, czytać i czytać. To jest tak naturalne. Kataloński klimat czuć już, kiedy bierze się ten tom do ręki. Magiczna powieść rzeka, której nurt jest tak bystry, że niełatwo się z niego uwolnić. Niesamowite. Fascynujące. Nigdy bym się nie spodziewał, że można pisać tak sugestywnie, tak dobrze, jak robi to Cabre. I oczywiście czapki z głów przed Sawicką, bo bez jej tłumaczenia nie miałbym się czym tak zachwycić.
Doskonała. To pierwsze moje skojarzenie. Idealne proporcje, pasjonująca historia, żywi bohaterowie, zapierająca dech narracja. I styl... Głosy wydają się być taką obszerną, wielowątkową powiastką, prostą historią o miłości, wojnie, pieniądzach i wierze, ale w rzeczywistości wymagają całkowitego skupienia, człowiek nawet nie wie, kiedy jego umysł wchodzi na najwyższe obroty...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-11
To już 12 książka Dicka, którą przeczytałem dzięki nowej serii wydawnictwa REBIS (przepięknie wydanej), gdzieś po drodze trafiły się jeszcze ze dwie spoza tej serii. Deus Irae to książka, która bez przeszkód ustawia się na półce książek drogi. Opisana podróż w postapokaliptycznej rzeczywistości nosi wszelkie znamiona podróży, jakie odbywali bohaterowie kanonu, klasyków w historii literatury. Przez to jest nieco tendencyjna, a w konsekwencji tkanina narracji jest nieco przetarta i wyziera spod niej autor sam w sobie. Zabrakło mi hermetyczności świata, jak w Człowieku z wysokiego zamku, Bóg Gniewu skupia się jednak na samym bohaterze jako takim. Czytało się dobrze, choć raczej bez głębszych refleksji. Najbardziej do przemyśleń skłania rozwiązanie akcji, którego bohater nie jest świadomy.
To już 12 książka Dicka, którą przeczytałem dzięki nowej serii wydawnictwa REBIS (przepięknie wydanej), gdzieś po drodze trafiły się jeszcze ze dwie spoza tej serii. Deus Irae to książka, która bez przeszkód ustawia się na półce książek drogi. Opisana podróż w postapokaliptycznej rzeczywistości nosi wszelkie znamiona podróży, jakie odbywali bohaterowie kanonu, klasyków w...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-06
To bodaj najpopularniejsza książka Dicka obok Blade Runnera i Ubika. To chyba najlepszy przykład alternatywnej rzeczywistości i uważam, że wbrew pozorom najbliższy nam, realnym. Kunszt literacki Dicka sprawia, że ja, czytając Człowieka... traciłem momentami pewność, która rzeczywistość jest prawdziwa. Bohaterowie zostali skonstruowani po mistrzowsku. Świat przedstawiony jest tak spójny, że daje poczucie prawdziwej rzeczywistości.
To bodaj najpopularniejsza książka Dicka obok Blade Runnera i Ubika. To chyba najlepszy przykład alternatywnej rzeczywistości i uważam, że wbrew pozorom najbliższy nam, realnym. Kunszt literacki Dicka sprawia, że ja, czytając Człowieka... traciłem momentami pewność, która rzeczywistość jest prawdziwa. Bohaterowie zostali skonstruowani po mistrzowsku. Świat przedstawiony...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-24
Dobra. Lekka. Niestety. Oko na niebie to początek twórczości Dicka, to widać zresztą od razu. Narracja bardziej przypomina mi film niż książkę, ale poczytuję to na plus, jest przez to bardziej sugestywna i mocniej działa na wyobraźnię. Zakończenie o dziwo nie jest zaskakujące, choć posiada nutkę niepokoju. No i wreszcie pomysł na historię. Obsesja na temat rzeczywistości aż się przelewa. To, co kryje nasza świadomość i podświadomość, co sami w nich ukrywamy sięga daleko poza nas samych. Gdyby ludzie posiadaliby umiejętność kreowania świata zgodnie z własnym jego wyobrażeniem, ludzkość zginęłaby od razu...
Dobra. Lekka. Niestety. Oko na niebie to początek twórczości Dicka, to widać zresztą od razu. Narracja bardziej przypomina mi film niż książkę, ale poczytuję to na plus, jest przez to bardziej sugestywna i mocniej działa na wyobraźnię. Zakończenie o dziwo nie jest zaskakujące, choć posiada nutkę niepokoju. No i wreszcie pomysł na historię. Obsesja na temat rzeczywistości aż...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-01
Prawie pół roku zajęło mi przeczytanie tej książki. Murakami nie jest łatwy w odbiorze, żeby go dobrze przyswoić potrzeba czasu, spokoju, skupienia i nie lada wyobraźni. To wszystko jednak sprawia, że Kronikę Ptaka Nakręcacza można uznać za pozycję z półki najwyższej klasy literackiej. Autor żongluje konwencją po mistrzowsku. Jest to lektura nad wyraz spokojna i jednocześnie wstrząsająca. I najlepsze jest to, że choć na pozór nie dzieje się nic, fabuła posuwa się do przodu w tempie iście spacerowym, to jednak strony tej książki kryją taką głębię wydarzeń, że trzeba się mocno nagłowić o co w tym wszystkim chodzi i jaki jest sens tych niewydarzeń.
Prawie pół roku zajęło mi przeczytanie tej książki. Murakami nie jest łatwy w odbiorze, żeby go dobrze przyswoić potrzeba czasu, spokoju, skupienia i nie lada wyobraźni. To wszystko jednak sprawia, że Kronikę Ptaka Nakręcacza można uznać za pozycję z półki najwyższej klasy literackiej. Autor żongluje konwencją po mistrzowsku. Jest to lektura nad wyraz spokojna i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Niebanalna i zaskakująca. Do końca trzyma w napięciu. Kolejny dowód na wirtuozerię pióra Pereza-Reverte.
Niebanalna i zaskakująca. Do końca trzyma w napięciu. Kolejny dowód na wirtuozerię pióra Pereza-Reverte.
Pokaż mimo to