-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus7
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
-
ArtykułyPyrkon przygotował ogrom atrakcji dla fanów literatury! Co dzieje się w Strefie Literackiej?LubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-05-26
2024-04-28
2023-12-21
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/wiedz-ze-nazywa-sie-george-floyd-robert.html
Myślę, że ten tytuł jest ważny i choć potrzeba czasu, żeby przeczytać całość, to świat, który został ukazany przez autorów pozwala odkryć problemy, z którymi być może nie mieliśmy styczności. Nie jest to łatwa lektura, niektóre fragmenty czyta się dłużej, a jednak wiedza i świadomość, które zostają po przeczytaniu tego tytułu sprawiają, że to ważna i wartościowa pozycja.
"Nazywa się George Floyd" to opowieść o człowieku, którego śmierć dała początek ruchowi społecznemu. Ale jest to jednocześnie historia pozwalająca poznać bardzo poważny problem społeczny szczególnie na południu USA. Życie bohatera tej książki nie było różowe, miał problemy i nie był idealnym obywatelem. Ale jego śmierć była tragedią. Dlatego szeroki przekrój tej historii i wiele wątków, których podjęli się autorzy pozwala na poszerzenie wiedzy o świecie. I choć lektura nie jest łatwa, to warto ją poznać.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/wiedz-ze-nazywa-sie-george-floyd-robert.html
Myślę, że ten tytuł jest ważny i choć potrzeba czasu, żeby przeczytać całość, to świat, który został ukazany przez autorów pozwala odkryć problemy, z którymi być może nie mieliśmy styczności. Nie jest to łatwa lektura, niektóre fragmenty czyta się dłużej, a jednak wiedza i...
2024-01-05
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/po-prostu-kochajac-wroga-tajemnice.html
Największym plusem tej historii jest właśnie wojenna Warszawa, łapanki, codzienne morderstwa, wieczny strach przed okupantem i brak możliwości ochrony. Historia bohaterów jest ciekawa, choć wydaje mi się, że niektóre wątki można było rozwinąć, bo wydarzenia mkną do przodu błyskawicznie. Jednocześnie jednak są pewne wątki u samych bohaterów, do których mam wątpliwości, czy rzeczywiście mogłyby mieć miejsce w rzeczywistości. Szczególnie chodzi o zbrodnie wojenne i ich osądzenie w kontekście jednego z bohaterów.
W tej historii mamy czarno białych bohaterów. Niemcy nie mają żadnych wątpliwości moralnych, zabijanie jest dla nich wspaniałą zabawą. Polacy są dobrzy, patriotyczni i nienawidzą wroga. Choć są pewne postacie, które wyłamują się stereotypom. Najbardziej przoduje w tym Greta, pokazująca spaczenie pewnego pokolenia, a jednocześnie pewną dozę niewinności i odrealnienia.
Sama historia miłosna jest ciekawa. Pisana z perspektywy pierwszoosobowej, pozwala odkryć co kieruje bohaterami i poznać ich przemyślenia. Trudne wojenne lata sprawiają, że miłość rozkwita szybko, niepewna jutra. Jednocześnie ma wszystkie cechy uczuć, które pojawiają się od wieków, niepewność, strach, zwątpienie, ekscytacja, radość. To prowadzi do różnych sytuacji, co podsycają wydarzenia i sytuacje, z którymi przyszło zmierzyć się bohaterom.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/po-prostu-kochajac-wroga-tajemnice.html
Największym plusem tej historii jest właśnie wojenna Warszawa, łapanki, codzienne morderstwa, wieczny strach przed okupantem i brak możliwości ochrony. Historia bohaterów jest ciekawa, choć wydaje mi się, że niektóre wątki można było rozwinąć, bo wydarzenia mkną do przodu...
2023-10-11
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/10/co-przezya-ostatnia-roza-szanghaju.html
Byłam niezwykle ciekawa tej historii, przede wszystkim dlatego, że mało w moje ręce wpada książek o II wojnie w Azji. Zupełnie inny obraz świata, a jednak tak samo wielka doza tragedii i terroru. Autorka wraz z rozwojem tej historii przeprowadza bohaterów przez różne etapy wojny, pokazuje ich rozwój w tym mieście, ale i degradację społeczną. Udało jej się pokazać jak różne grupy społeczne przez japońskie naciski zmieniały się. Pojawiają się tu bogaci Chińczycy, z całą spuścizną historyczną, ale również imigranci z Europy, którzy tysiącami emigrowali do Azji i którzy szukają możliwości zarobku i ułożenia sobie życia, ale jest to w większości niemożliwe. Pojawiają się obozy dla obcokrajowców, którzy dość licznie zamieszkiwali Szanghaj.
Historia jest trudna i przepełniona bólem. Czym bliżej końca, tym więcej smutku i niepewności jutra się w niej pojawia. Na kartach powieści znaleźć można duże grono bohaterów, w dużej mierze drugoplanowych. Ciekawe postacie, dobrze wykreowane, z wyrazistymi zachowaniami, sprawiają, że podczas lektury ma się wrażenie przebywania na gęsto zaludnionych ulicach Szanghaju, odwiedzenia czy to klubów, czy chińskich domów, czy mniej przyjaznych dzielnic miasta.
"Ostatnia róża Szanghaju" oddaje czytelnikowi bardzo różne emocje, które powodują, że ciężko oderwać się od lektury. Miłość i nienawiść, śmierć i smutek, zdrada i pogodzenie, strata i odnalezienie. Ten tygiel emocji osadzony jest w tyglu kulturalnym, mieście, które łączy tradycję z nowoczesnością, zamknięcie z nowym otwarciem. Mnogość bohaterów i ich historii, to wszystko splatają tragiczne czasy okupacyjne. Lektura tej pozycji jest niezwykle ciekawa, wciągająca, choć momentami niesamowicie trudna i bolesna. Warto po nią sięgnąć.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/10/co-przezya-ostatnia-roza-szanghaju.html
Byłam niezwykle ciekawa tej historii, przede wszystkim dlatego, że mało w moje ręce wpada książek o II wojnie w Azji. Zupełnie inny obraz świata, a jednak tak samo wielka doza tragedii i terroru. Autorka wraz z rozwojem tej historii przeprowadza bohaterów przez różne etapy wojny,...
2023-09-02
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/10/wszyscy-zgromadzcie-sie-w-imie-moje.html
Pierwszy tom autobiografii, oprócz informacji o najmłodszych latach bohaterki, pokazywał też świat, jakim przyszło jej żyć, podziały społeczne i codzienne wybory społeczności. Tym razem Maya skupia się bardziej na swoich wyborach, których dokonywała w młodości. I choć tło społeczne i historyczne cały czas się pojawia, to na pierwszym planie jest ona - poszukiwanie pracy, która pozwoliłaby jej zadbać o siebie i dziecko; ale również miłość. Pogoń za tym uczuciem nie raz zmusi ją do wyborów czasami głupich i naiwnych, ale jednocześnie pozwoli jej zaznać wielu wspaniałych chwil.
Ten tom czyta się równie przyjemnie jak poprzedni, co w dużej mierze spowodowane jest świetnym językiem. Potrafi on przenieść czytelnika w drugą połowę lat czterdziestych i poczuć klimat tamtych lat. Autorka, w pogoni za pracą i miłością, przemierza Amerykę, podróżując między bardziej otwartymi i nowoczesnymi miastami, a nadal zamkniętym południem, gdzie się wychowała i gdzie nadal panuje wyraźny podział społeczny.
Czym dalej zagłębia się w ten tom, tym bardziej niezrozumiałe wydają się pewne wybory Mayi, a jej naiwność i wiara w miłość, powodują, że podejmuje mocno kontrowersyjne decyzje. Autorka żyje w świecie niezwykle brutalnym, a ona pomimo wielu doświadczeń życiowych, nadal jest jedynie nastolatką, która często nie zna życia i która ciągle uczy się na własnych błędach. Jestem bardzo poruszona tym, że tak odważnie i otwarcie pisze o swoim życiu, nie decydując się na ukrycie żadnej z trudnych chwil.
"Zgromadźcie się w imię moje" to drugi tom autobiografii autorki, w którym pisze o latach zaraz po II wojnie, pokazując wybory, czasami niełatwe i kontrowersyjne. Świat oraz czasy w których przyszło jej żyć, wymuszają na niej pewne zachowania, a jako młoda i niedoświadczona osoba, nie zawsze dokonuje słusznych dla siebie wyborów. Z ciekawością czytałam ten tom i z wielką chęcią sięgnę po kolejny, kiedy pojawi się na polskim rynku.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/10/wszyscy-zgromadzcie-sie-w-imie-moje.html
Pierwszy tom autobiografii, oprócz informacji o najmłodszych latach bohaterki, pokazywał też świat, jakim przyszło jej żyć, podziały społeczne i codzienne wybory społeczności. Tym razem Maya skupia się bardziej na swoich wyborach, których dokonywała w młodości. I choć tło...
2023-09-16
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/09/poznaj-18-zbrodni-w-miniaturze-bruce.html
Początek książki niezbyt mnie przekonał i jego lektura mi się dłużyła. Może dlatego, że bohaterki nie znałam, a jej życie, przedstawione przez autora, nie należało do najciekawszych, a dodatkowo w wielu aspektach było potraktowane po macoszemu. Jednak późniejsze części, zdecydowanie warte są uwagi. Nie przypuszczałam, że na początku XX wieku śledztwa właściwe nie miały miejsca, a zadeptywanie śladów na miejscach zbrodni przez gapiów było na porządku dziennym. Równie ciekawa była ostatnia część, w której Frances walczyła o utworzenie Zakładu Medycyny Sądowej. Walka z władzami uczelni była ciężka, a po jej śmierci wiele elementów zostało cofniętych. Gdyby nie ogromna fortuna, jako kobieta nie miałaby wiele do powiedzenia.
"18 zbrodni w miniaturze" to książka, która nie trafi do każdego. Autor chciał przedstawić życie postaci, którą bardzo ceni, a szczególnie jej ogromny wkład, który wniosła we współczesną kryminalistykę. Niektóre fragmenty są ciekawsze, inne mniej. Na pewno można wynieść z niej wiele ciekawych informacji, jednak trzeba najpierw przebrnąć przez początek książki.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/09/poznaj-18-zbrodni-w-miniaturze-bruce.html
Początek książki niezbyt mnie przekonał i jego lektura mi się dłużyła. Może dlatego, że bohaterki nie znałam, a jej życie, przedstawione przez autora, nie należało do najciekawszych, a dodatkowo w wielu aspektach było potraktowane po macoszemu. Jednak późniejsze części,...
2023-04-29
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/06/zobacz-jutro-jutro-i-znow-jutro.html
Autorce udało się stworzyć historię bardzo życiową, z różnymi elementami, które wpływają na człowieka. Bohaterowie są wielowymiarowi, wielokrotnie popełniają błędy. Nie są piękni i młodzi, mają własne problemy, zdrowotne, psychologiczne, uczuciowe. Ich praca okupiona jest wieloma wyrzeczeniami, a relacje często wynikają z braku chęci rozmowy. Kilka/kilkanaście lat, które przedstawione jest w historii, pokazuje bohaterów na różnych etapach ich życia, często przeskoki historyczne uzupełniają bieżącą historię, pokazując dlaczego są tacy a nie inni.
Same postacie to barwna międzynarodowa mieszanka kulturowa. Autorce udało się pokazać jakim tyglem kulturowym jest Ameryka i jak bardzo różnorodni, jeśli chodzi o pochodzenie, są jej mieszkańcy. Dla mnie był to dodatkowy plus tej historii. Kolejnym plusem jest okładka, która jest mocno związana z treścią. Cieszę się, że została zachowana amerykańska wersja, która podczas lektury pozwala odkryć dodatkową głębię tej historii.
"Jutro, jutro i znów jutro" to historia o dojrzewaniu, wzajemnych relacjach i wybieraniu właściwej drogi. Nie jest to książka łatwa i przyjemna, wielokrotnie wybory bohaterów wydają się błędne, często tworzą oni niekorzystne dla siebie sytuacje. Początkowo są pełni optymizmu, młodzieńczej brawury i chęci stworzenia czegoś wspaniałego, z czasem jednak, można odkryć zmiany, które w nich zachodzą. Poprzez różne wydarzenia w życiu stają się momentami cyniczni i zamknięci w sobie. Ta historia ma bardzo wiele odcieni życia, pokazując przemiany bohaterów w sposób niezwykle ciekawy. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych historii.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/06/zobacz-jutro-jutro-i-znow-jutro.html
Autorce udało się stworzyć historię bardzo życiową, z różnymi elementami, które wpływają na człowieka. Bohaterowie są wielowymiarowi, wielokrotnie popełniają błędy. Nie są piękni i młodzi, mają własne problemy, zdrowotne, psychologiczne, uczuciowe. Ich praca okupiona jest wieloma...
2023-03-11
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/03/zobacz-swiato-nad-ciemnosciami-alan-hlad.html
Bardzo wiele emocji wywołuje lektura tej książki. Emocji, które są mieszanką nadziej, smutku, złości, niedowierzania, radości i ogromnego żalu. Podczas czytania ciężko pogodzić się z niektórymi wydarzeniami, choć jednocześnie można rozumieć postępowanie bohaterów i ich wybory.
Autor pokazał powstanie pierwszej szkoły dla psich przewodników i problemy, który się z tym wiązały, jednocześnie jednak starał się oddać realia czasów, w których przyszło żyć bohaterom. Tematów, które zostały przedstawione, czy choćby zaznaczone, jest naprawdę wiele. Tereny Niemiec w czasie I wojny światowej to nie tylko walka na froncie, choć pojawia się jej tu całkiem dużo, jak również nowych sposobów na zabijanie wroga (gazy bojowe). Równie istotne jest życie osób cywilnych w tamtym czasie, trudy związane z reglamentacją żywności, związanej z blokadą brytyjską. Ważnym elementem, na który zwrócił uwagę autor jest również antysemityzm, który w tamtych czasach był zauważalny. Niższe stopnie w wojsku, a także dyskryminacja ze strony niektórych osób, były bardzo wyraźnie zauważalne.
"Światło w ciemnościach" to książka, która na długo zostanie w mojej pamięci. Autor wykonał świetną pracę, zebrane materiały i mnogość wątków, bohaterowie i ich wybory. Wspaniałe psy, które stają się tu pełnoprawnymi postaciami. A wszystko to opowiedziane językiem, który przemawia do czytelnika i który pozwala wyobrazić sobie Oldenburg oraz okopy, w których stacjonowali żołnierze. Zdecydowanie polecam, a sama z chęcią poznam pozostałą twórczość autora.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/03/zobacz-swiato-nad-ciemnosciami-alan-hlad.html
Bardzo wiele emocji wywołuje lektura tej książki. Emocji, które są mieszanką nadziej, smutku, złości, niedowierzania, radości i ogromnego żalu. Podczas czytania ciężko pogodzić się z niektórymi wydarzeniami, choć jednocześnie można rozumieć postępowanie bohaterów i ich...
2023-02-12
Lektura tego tytułu pozwala poznać życie pisarki, wraz z nią odkrywać świat od najmłodszych lat, próbując przez chwilę poczuć się czarnoskórym dzieckiem, na głębokim południu Stanów, gdzie rasizm był niezwykle silny. Opowieści o codzienności pokazują bardzo różne wydarzenia z życia pisarki, we wszystkich widać wyraźnie barierę między białymi i czarnymi ludźmi. Wydawać by się mogło, że żyli w dwóch zupełnie innych światach, których nie powinno się przekraczać. A nawet wtedy można było być narażonym na szykany ze strony białego marginesu społecznego, na które nie można było nic poradzić.
Życie w tamtym świecie to jedno, ale o wiele ważniejszym tematem jest życie samej bohaterki. Od najmłodszych lat odsunięta od rodziców, nie do końca zaznała rodzicielskiej miłości. I choć babka starała się jej to wynagrodzić, to była to szorstka miłość. Wyjazd do Kalifornii do matki miał z kolei tragiczne następstwa, które były bestialstwem dorosłego człowieka. Dziewczyna przez lata nie mogła dość do siebie, wiele przyszłych decyzji podejmowała przez pryzmat tego wydarzenia. A jednocześnie w całej tragedii dodatkowo przeraziło mnie podejście najbliższej rodziny - dorosłych, którzy powinni pomóc dziewczynce. Kiedy dziewczynka została fizycznie wyleczona wszyscy uważali, że powinna być z powrotem zwykłym, cieszącym się życiem dzieckiem. Jednak jej zachowanie się nie zmieniło, było zamknięta w sobie, przestała mówić. Była karana, bita, a ostatecznie odesłana do babki.
"Wiem, dlaczego w klatce śpiewa ptak" Maya Angelou, to lektura dla osób, które chcą poznawać świat, ludzkie życie, ale również mierzyć się z trudnymi tematami. Ta książka wywołuje wiele emocji, wielokrotnie złych, które trzeba przezwyciężyć. Jednocześnie sposób narracji pisarki sprawia, że przez wydarzenia przechodzi się płynnie. Zdecydowanie jest to wartościowa lektura, otwierająca oczy. Z chęcią sięgnę po drugą część autobiografii.
Lektura tego tytułu pozwala poznać życie pisarki, wraz z nią odkrywać świat od najmłodszych lat, próbując przez chwilę poczuć się czarnoskórym dzieckiem, na głębokim południu Stanów, gdzie rasizm był niezwykle silny. Opowieści o codzienności pokazują bardzo różne wydarzenia z życia pisarki, we wszystkich widać wyraźnie barierę między białymi i czarnymi ludźmi. Wydawać by...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-01-18
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2018/02/slammed-collen-hoover.html
Zdecydowanie po ten tytuł powinien sięgnąć każdy, kto lubi dobrą literaturę New Adult, jest to książka dla fanów autorki (o ile nie czytaliście "Pułapki uczuć"), a także ciekawa historia dla każdego, kto lubi czytać o pokonywaniu problemów.
Sama z niecierpliwością czekam na dwie dalsze części cyklu, bo mimo, że niektóre wątki na końcu wydają się zamknięte, to nadal wiele zostało do wyjaśnienia.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2018/02/slammed-collen-hoover.html
Zdecydowanie po ten tytuł powinien sięgnąć każdy, kto lubi dobrą literaturę New Adult, jest to książka dla fanów autorki (o ile nie czytaliście "Pułapki uczuć"), a także ciekawa historia dla każdego, kto lubi czytać o pokonywaniu problemów.
Sama z niecierpliwością czekam na dwie dalsze części...
2022-11-30
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/01/kim-sa-boscy-przewodnicy-caryn.html
W poszczególnych rozdziałach autorka przestawia zwierzęta, te bliższe i trochę dalsze w ludzkim życiu, które w różny sposób pokazują nam piękno świata i bliskość Boga. Na podstawie własnych doświadczeń, obserwacji a także trochę bardziej historycznych opowieści, pokazuje zwierzęce doświadczenia, piękno życia i tą niezwykłą radość.
Autorka jest osobą, w której wiara odgrywa niesamowicie ważną rolę i widać to w jej codziennym życiu i bardzo mocno w opisywanym tytule. Jednocześnie jej wiara mocno wiąże się w codzienną lekturą Biblii, z własną interpretacją Pisma Świętego, z wyciąganiem wniosków z przeczytanych fragmentów. W ten sposób w "Boskich przewodnikach" dużo miejsca zajmują fragmenty Biblii, które przybliżają nam zwierzęta i które pokazują, że to właśnie one wielokrotnie zbliżały ludzi do Boga w dalekiej przeszłości.
Jednocześnie mam duży problem, żeby właściwie ustosunkować się do tej pozycji. Sam tytuł pokazuje, że to książka łącząca zwierzęta z wiarą i Bogiem, jednak miałam nadzieję, że to zwierzęta będą trzonem tej historii, a po lekturze nie odbieram tego w ten sposób. Wydaje mi się, że było tu za dużo teologicznych rozważań, które przechyliły ciężar tej pozycji. Myślę jednak, że odbiór tej książki zależy od tego, kto po nią sięgnie i czego oczekuje po lekturze.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/01/kim-sa-boscy-przewodnicy-caryn.html
W poszczególnych rozdziałach autorka przestawia zwierzęta, te bliższe i trochę dalsze w ludzkim życiu, które w różny sposób pokazują nam piękno świata i bliskość Boga. Na podstawie własnych doświadczeń, obserwacji a także trochę bardziej historycznych opowieści, pokazuje zwierzęce...
2022-12-18
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/12/prawdziwa-lodowa-ksiezniczka-jnell.html
Autorka stworzyła powieść łącząca historię i romans, gdzie oba te gatunki zajmują równoważne miejsce. Historia Swietłany i jej rodziny, przewrót bolszewików, ucieczka z Rosji, niezwykle trudne warunki w Paryżu, szemrane towarzystwo Rosjan, na które kobiety wpadają i powoli się w nie zagłębiają. Ciągły strach i oglądanie się przez ramię, czy przypadkiem nikt nie czai się za plecami, mimo takiej odległości od utraconej ojczyzny. Czuć, że autorka zagłębiła się w temat i potrafiła bardzo dobrze oddać tamten czas i uczucia, które targały bohaterami. Równie trudne było przekonanie, że nic już nie będzie takie samo, a tytuły szlacheckie i dotychczasowe życie, a także traktowanie przez innych również uległy zmianie. Postać matki Swietłany idealnie oddaje te utracone życie, z którym tak ciężko się pogodzić. Równie trudne jest czekanie na rozdzielonych członków rodziny, którzy zostali walczyć za cara.
Oprócz historycznych wątków jest również historia samych bohaterów. Miłośnicy romansów idealnie się w tu odnajdą. Dwoje ludzi z równych kręgów kulturalnych, którzy przypadkiem się poznali, ale ich losy kilkukrotnie się splatają. Wynn jest otwartym i ciepłym mężczyzną, ale Swietłana to zimna i zamknięta w sobie księżniczka, która w ten sposób próbuje bronić siebie i najbliższych, nie dopuszczając do siebie obcych. Przebiegły los sprawia, że w pewnym momencie ta dwójka musi podjąć bardzo ważną i mocno wpływającą na przyszłość decyzję.
"Lodowa księżniczka" to powieść która pozytywnie zaskakuje i wciąga do swojego świata. Świetne tło historyczne, dobrze przedstawione problemy tamtych czasów i bohaterów, którym przyszło wtedy żyć, a także wątek uczuć, które stanowią bardzo istotny element tej historii, tworzą przyjemną lekturę, którą mimo objętości czyta się błyskawicznie. Z przyjemnością zanurzyłam się w świat bohaterów i ze smutkiem się z nimi żegnałam. To idealna lektura dla wszystkich miłośników romansów lub powieści historycznych, a najlepiej obu tych gatunków.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/12/prawdziwa-lodowa-ksiezniczka-jnell.html
Autorka stworzyła powieść łącząca historię i romans, gdzie oba te gatunki zajmują równoważne miejsce. Historia Swietłany i jej rodziny, przewrót bolszewików, ucieczka z Rosji, niezwykle trudne warunki w Paryżu, szemrane towarzystwo Rosjan, na które kobiety wpadają i powoli się w...
2022-07-20
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/08/co-znaczy-mash-richard-hooker.html
Richard Hooker napisał tę powieść ponad 50 lat temu, jej pierwsze wydanie miało miejsce w 1968 roku. Sam brał udział w wojnie koreańskiej jako chirurg i swoje doświadczenia zawarł w popełnionej książce. Chyba właśnie dlatego jest ona tak bardzo prawdziwa i przejmująca. Z kart powieści wypływa bardzo osobiste przesłanie młodych amerykanów, lekarzy, którzy zostali wysłani do Korei w czasie wojny w latach 1950-1953 i tak musieli poradzić sobie w warunkach ekstremalnych - gdzie zarówno stres jak i brak wyspecjalizowanych środków, a także wielogodzinna praca, aby nie pozwolić umrzeć żołnierzom, wywoływała bardzo silne psychiczne obciążenie.
Książka opowiada o grupie lekarzy i pielęgniarek z jednego punktu sanitarnego usytuowanego na tyłach walczącej armii. Charakterystyczne postacie - Sokole Oko, Traper, Duke, czyli mieszkańcy namiotu zwanego "Bagnem" wyróżniali się zarówno na polu chirurgii jak i szalonych pomysłów w czasie wolnym. Ich przedsięwzięcia czasami wywoływały zarówno szalone łzy jak i niedowierzanie podczas lektury, ale to właśnie był sposób na odreagowanie stresu jak i zachowanie równowagi psychicznej.
"M*A*S*H" to lektura pokazująca zderzenie zwykłego człowieka z trudami wojny i śmierci. Ciągły stres i niepewność jutrzejszego dnia, wyjazd do nieznanego kraju, którego sprawy zwykłych amerykańskich obywateli niezbyt interesowały. Każdy rozdział odsłania przed czytelnikiem fragment beznadziei i trudów, które miały miejsce w szpitalach polowych. Wszystko opowiedziane lekkim językiem i z pewną dozą czarnego humoru pozwala uświadomić sobie realia tamtych czasów i tamtego miejsca. Myślę, że warto po nią sięgnąć i odkryć własne wrażenia z lektury.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/08/co-znaczy-mash-richard-hooker.html
Richard Hooker napisał tę powieść ponad 50 lat temu, jej pierwsze wydanie miało miejsce w 1968 roku. Sam brał udział w wojnie koreańskiej jako chirurg i swoje doświadczenia zawarł w popełnionej książce. Chyba właśnie dlatego jest ona tak bardzo prawdziwa i przejmująca. Z kart powieści...
2022-05-17
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/06/jak-wygladaa-wojna-ireny-james-d-shipman.html
Poznając powieść Shipmana można podejść do niej w dwojaki sposób, albo uznać że jego bohaterka jest postacią fikcyjną i wtedy lektura jest ciekawa, wciągająca i warta uwagi, choć można się przyczepić do nieścisłości historycznych, o czym powiem trochę później. Można też mieć nadzieję, że autor przedstawi wycinek życia prawdziwej Ireny Sendlerowej i książka trochę zgrzyta. Ratowanie dzieci przez bohaterkę przedstawione w książce miało miejsce właściwie raz, kiedy miało być zlikwidowane getto i Irena wraz z organizacją Żegoty wyciągnęła dzieci przez kanały warszawskie, ale w sumie trochę dlatego że znajdowała się tam jej przyjaciółka, którą chciała ocalić. Właściwie jej wyprawy do getta żydowskiego wiązały się tak naprawdę z pomocom znajomym i ukochanemu, a działania na rzecz innych Żydów była trochę przypadkowa. Ja w ten sposób odebrałam historię napisaną przez Shipmana.
Jeśli chodzi o samą historię, nie patrząc na główną bohaterkę i nie porównując jej do pierwowzoru, to jest ciekawa i czyta się ją naprawdę z przyjemnością. Były jednak momenty, które zupełnie mi nie grały z czasami II wojny, najbardziej wyrazistym przykładem była propozycja herbaty w getcie, kiedy Irena przyszła do swojego przyjaciela. W kamienicy nie było bieżącej wody, nie było jedzenia, a on proponuje herbatę... już nie mówiąc o tej prawdziwej, zastanawiam się czy w takich warunkach miał jakąś alternatywę dla herbaty. Było też kilka innych sytuacji, gdzie przedstawione przez autora sytuacje, mijały się z okupacyjną prawdą. Sama książka, nie łącząc jej z prawdziwą bohaterką, jest ciekawa i pokazuje działania socjalne w czasie II wojny. Bohaterka pracowała w pomocy pod nadzorem niemieckim, choć starała się pomagać wszystkim mimo wyraźnych zakazów okupantów. Autor przedstawia historię od roku 1939 do końca wojny, pokazuje życie na ulicach Warszawy i w Gettcie, stara się oddać niebezpieczeństwo II wojny.
"Wojna Ireny" to ciekawa powieść, o ile potraktuje się ją bardziej jako fikcję literacką, niż powieść na faktach. Autor pokazał życie bohaterki w czasie wojny i jej starania, żeby pomóc bliskim. Jej działania na rzecz osób trzecich, żydowskich dzieci, przedstawione w powieści, są mocno okrojone. Podczas lektury pojawiają się małe zgrzyty dotyczące warunków panujących w czasie okupacji, na które można przymknąć oko, albo nie. Każdy powinien sam ocenić jak odbierze tę książkę i czy przypadnie mu ona do gustu.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/06/jak-wygladaa-wojna-ireny-james-d-shipman.html
Poznając powieść Shipmana można podejść do niej w dwojaki sposób, albo uznać że jego bohaterka jest postacią fikcyjną i wtedy lektura jest ciekawa, wciągająca i warta uwagi, choć można się przyczepić do nieścisłości historycznych, o czym powiem trochę później. Można też mieć...
2022-03-12
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/04/kim-jest-will-will-smith-mark-manson.html
Podczas lektury tej książki wyłania się człowiek, którego ciężko nazwać idolem, którego znamy ze szklanego ekranu. Aktor odsłania się przed czytelnikiem, pokazuje swoje lęki, marzenia i potknięcia. Już sam początek pokazuje dom rodzinny w którym się wychował, a który okazał się pełen przemocy. Agresywne zachowanie ojca, który był tyranem i bił matkę, bardzo mocno wpłynęło na Willa. Przyznaje się on do bycia tchórzem, strachu, który rządził całym jego dzieciństwem, ale wpłynął również na dorosłe życie. Każde z rodzeństwa radziło sobie inaczej na sytuację domową, a Will postanowił rozbawiać towarzystwo, bo zauważył, że wtedy sytuacja się uspokaja i dzięki temu może pomóc. Ten luz i postawa zabawnego gościa została z nim na długo, wpłynęła na przyszłe życie.
Mimo sporej objętości ten tytuł czyta się z przyjemnością i dość szybko dochodzi do jego końca. Z pewnością ma na to wpływ zarówno język, prosty i wciągający, ale również sposób, w który autor przedstawił siebie i swoje życie. Will nie kryje się ze swoimi słabościami, pokazuje co było nie tak w jego życiu. Opowiada, kiedy się potknął i co zrobił nie tak. Czasami bardzo szczerze opowiada, że nadal nie wie jak powinien inaczej postąpić, ale to w jaki sposób zareagował było zdecydowanie niewłaściwe.
"Will" to autobiografia, którą Will Smith napisał razem z Markiem Mansonem. Mimo swojej objętości czyta się ją szybko i łatwo, na co zdecydowanie wpływa język tej historii. Z książki wyłania się obraz człowieka bardzo nam bliskiego, z wieloma wadami, błędami życiowymi, ale też sukcesami. Will nie kryje się z niczym, zaczynając od swojego dzieciństwa i przemocowym domu, po problemy w związkach i chęć dominacji. To człowiek, który okazuje się bliski i który zyskuje sympatię podczas lektury. Warto poznać to oblicze aktora i samemu odkryć swój stosunek do niego.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/04/kim-jest-will-will-smith-mark-manson.html
Podczas lektury tej książki wyłania się człowiek, którego ciężko nazwać idolem, którego znamy ze szklanego ekranu. Aktor odsłania się przed czytelnikiem, pokazuje swoje lęki, marzenia i potknięcia. Już sam początek pokazuje dom rodzinny w którym się wychował, a który okazał się...
2022-01-16
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/01/gdzie-znajduje-sie-kryjowka-nora-roberts.html
Miał być thriller, ale ostatecznie wyszła powieść obyczajowa, psychologiczna i dramat w jednym. A jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało podczas lektury, wręcz przeciwnie, dzięki tak rozwiniętemu wątkowi czytało mi się ją z przyjemnością. Już od pierwszych stron autorka pozwala poznać ród Sullivanów, od ich założyciela, który chwilę po I wojnie z Irlandii przeprawił się przez Atlantyk, żeby w Ameryce szukać lepszego życia. Wiele lat później rodzina zbiera się w jednym z domów żeby pożegnać ojca, dziadka i pradziadka. Poszczególni członkowie rodu od pierwszych stron zyskują sympatię i sprawiają, że kibicujemy im podczas lektury.
"Kryjówka" zaskoczyła mnie niezwykle pozytywnie. Zaczynając lekturę zakładałam, że to pełnoprawny thriller, a ostatecznie książka okazała się powieścią obyczajową/psychologiczną z elementami dramatu i romansu. Autorce świetnie udało się pokazać dojrzewanie bohaterki, która mimo licznych problemów, z którymi przyszło jej się zmagać, ma oparcie w najbliższych i dlatego jest w stanie pokonać wszystko, co stanie na jej drodze. Wszystko opisuje bardzo plastyczny język, dzięki temu mimo przeszło 500 stron, książkę przeczytałam szybko i z prawdziwą przyjemnością.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/01/gdzie-znajduje-sie-kryjowka-nora-roberts.html
Miał być thriller, ale ostatecznie wyszła powieść obyczajowa, psychologiczna i dramat w jednym. A jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało podczas lektury, wręcz przeciwnie, dzięki tak rozwiniętemu wątkowi czytało mi się ją z przyjemnością. Już od pierwszych stron autorka...
2022-02-26
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/03/co-przyniesie-osma-szansa-na-miosc.html
Myśląc o tym tytule mam przed oczami "Dzień świstaka", gdzie Bill Murrey musiał odkryć siebie, dojrzeć, żeby wrócić do właściwego życia. Tutaj dzieje się podobnie, choć na mniejszą skalę. W ciągu ośmiu powtarzających się razy bohaterowie przechodzą przez niedowierzanie, potem postanawiają nie liczyć się z żadnymi konsekwencjami, skoro jutro nie istnieje i wybierają to, co jest łatwe i wygodne. Ostatecznie jednak powoli dochodzą do wniosków, które pozwalają zbudować im swoje życie na nowo, odbudować pewne relacje, niektóre z nich zmienić, tak żeby wskoczyły na właściwe tory. Czy ostatecznie zdecydują się na wspólną przyszłość, tego do końca nie wiadomo, ale ich powolna przemiana jest fascynującą przygodą.
Mam wrażenie, że to nie jest klasyczny romans, ani komedia romantyczna. W tej książce jest spory przekaz psychologiczny, pokazujący jak przeszłość, nasze wybory, które wydają się właściwe, wpływają na przyszłe wydarzenia i potrafią spiętrzyć kłopoty, które w pewnym momencie potrzebują ujścia. Jednocześnie pokazuje, że to za czym tęsknimy, zastanawiając się czy to nie byłby właściwszy wybór, nie zawsze w ostatecznym rozrachunku okazuje się dobrym rozwiązaniem. Podobało mi się obserwowanie powolnej przemiany bohaterów, ich prób, które czasami ich parzą, a czasami okazują się właściwym kierunkiem. Wszystko było niezwykle prawdziwe i prawdopodobne.
"Ósma szansa na miłość" to powieść o pewnym podłożu psychologicznym, pokazująca zmiany, które mogą dokonać się w bohaterach, ich próby odkrycia, siebie i swoich pragnień, szukania drogi, która pomoże im właściwie przeżyć resztę dni. To trochę nieoczywisty romans, który jednak w moich oczach jest wartościową i mądrą lekturą. Początkowo potrzeba chwili, żeby się w niego wciągnąć, jednak z każdą kolejną kartką lektura staje się przyjemnością, a warstwa psychologiczna sprawia, że z ciekawością dąży się do końca tej historii.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/03/co-przyniesie-osma-szansa-na-miosc.html
Myśląc o tym tytule mam przed oczami "Dzień świstaka", gdzie Bill Murrey musiał odkryć siebie, dojrzeć, żeby wrócić do właściwego życia. Tutaj dzieje się podobnie, choć na mniejszą skalę. W ciągu ośmiu powtarzających się razy bohaterowie przechodzą przez niedowierzanie, potem...
2022-02-24
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/03/co-porabia-kot-w-tokio-nick-bradley.html
Nick Bradley urodził się w Niemczech, wychowach w Wielkiej Brytanii, ale przez kilka lat mieszkał w Japonii, studiował kulturę tego kraju i płynnie mówi po japońsku. "Kot w Tokio" to debiutancka powieść autora, która pokazuje metropolię, jej mieszkańców i pewnego kota. Poszczególne rozdziały przenoszą czytelnika w różne miejsca miasta, pokazując życie bohaterów. Smutną codzienność, trudne aspiracje, codzienność i lęki. Od pierwszych stron poczułam klimat tego kraju, który autor oddał na równi z rodzimymi twórcami. Obraz bohaterów i miasta, które ich pochłania, to wizja niezwykle plastyczna.
Każda z postaci przedstawia swój kawałek świata, swój mały kosmos, w którym się znajduje i swoją codzienność. Przez karty tej powieści przebija się codzienność i smutek, prawie żadna z tych historii nie wywołuje na twarzy uśmiechu. Jest zmęczenie, porażki życiowe, przemijanie, strata. Tokio jawi się tu jako metropolia, która wysysa z człowieka dobro, zostawiając codzienność. Powoli poszczególne postacie zaczynają się przenikać w tym życiu. Nie tylko kot pojawia się na kartach poszczególnych opowiadań, niczym przewodnik pokazując kolejne wydarzenia. Okazuje się, że bohaterowie są ze sobą w różny sposób powiązani, niektórzy spotykają się tylko na chwilę, inni mają głębsze relacje, które wywołują powolny efekt skrzydeł motyla.
Forma tej książki też zasługuje na uwagę. Autor pokusił się nie tylko o klasyczne opowiadania, ale wplótł tam również inne formy ekspresji. W jednym z opowiadań znajduje się spory fragment przedstawiony w postaci mangi, w innym miejscu podczas swojej historii jeden z bohaterów przedstawia zdjęcia miasta, które mają oddawać jego nastrój i emocje. To sprawia, że książka zaskakuje i zmusza do różnorodnego spojrzenia.
"Kot w Tokio" to powieść składająca się z opowiadań, które przedstawiają różnych bohaterów na tle miasta. Tytułowy kot, będący przewodnikiem, a może obserwatorem, pojawia się tylko na chwilę, nigdy nie pozwalając się złapać. Postacie w krótkich historiach przedstawiają swoje życie i aspiracje. Z sobie japońskiego ducha. Jest smutna, zmuszająca do przemyśleń, ale jednocześnie piękna w przekazie. czasem poszczególni bohaterowie zazębiają się, a ich relacje pokazują, że mimo wielkości miasta, życie ludzkie przenika się na różnych poziomach. To książka, która ma w Zdecydowanie trafiła w mój gust.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/03/co-porabia-kot-w-tokio-nick-bradley.html
Nick Bradley urodził się w Niemczech, wychowach w Wielkiej Brytanii, ale przez kilka lat mieszkał w Japonii, studiował kulturę tego kraju i płynnie mówi po japońsku. "Kot w Tokio" to debiutancka powieść autora, która pokazuje metropolię, jej mieszkańców i pewnego kota....
2022-01-31
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/02/co-powiesz-moze-ty-i-ja-roni-laren.html
Pierwsza połowa książki to był strzał w dziesiątkę, którą przeczytałam błyskawicznie i z dużą przyjemnością. Druga połowa była jednak nużąca. Przede wszystkim okazała się znacznie bardziej przewidywalna i przez to nie czułam już takiej radości z lektury. Okazało się również, że to w dużej mierze erotyk, a mniej romans, na który się nastawiałam.
Nie mogę powiedzieć, że to zła lektura, może bardziej, że nie do końca trafiła w moje gusta. Przeczytałam ją szybko, historia była wciągająca, ale w ostatecznym rozrachunku była odrobinę nużąca. Duży plus za bohaterów, którzy zostali pokazani bardzo realistycznie. Ważnym elementem są również ich traumy, z którymi muszą się mierzyć. Oboje przeżyli coś, co wiele zmieniło w ich życiu i przez co ciężko im wrócić do normalności. Poznawanie się, odkrywanie swoich lęków i mocnych stron, sprawia, że powoli mogą zacząć żyć, pozbywając się lęków.
"A może ty i ja" to lekki romans z dodatkiem erotyki, który wyróżnia się przyjemnym językiem, ciekawymi bohaterami, oraz ważnym elementem psychologicznym, pokazującym pewne zdarzenia z przeszłości bohaterów, przez które nie mogą żyć pełnią życia. Od pierwszych stron wciąga, jednak w drugiej połowie staje się przewidywalny i z tego powodu traci się znaczą przyjemność z lektury. Z pewnością znajdą się miłośnicy tego tytuły, w moim wypadku chyba nie do końca mi po drodze z tą historią. Nie jest zły, jednak mnie nie zachwycił.
Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2022/02/co-powiesz-moze-ty-i-ja-roni-laren.html
Pierwsza połowa książki to był strzał w dziesiątkę, którą przeczytałam błyskawicznie i z dużą przyjemnością. Druga połowa była jednak nużąca. Przede wszystkim okazała się znacznie bardziej przewidywalna i przez to nie czułam już takiej radości z lektury. Okazało się również, że to...
Miałam bardzo wysokie wymagania względem tej książki (oczywiście jak na romans) i w sumie niewiele się zawiodłam. Pamiętałam tylko ogólne zarysy fabuły, co bardzo mi pomogło ponownie przeżyć uczucia głównych bohaterów. Jest to lekka, zabawna, czasami zaskakująca pozycja. Idealna na chwilę odpoczynku z książką w dłoni. Jest trochę romantyzmu, trochę erotyki. Pojawia się walka i niepokój o życie. To wszystko tworzy świetny romans, po który warto sięgnąć jeśli tylko ma się ochotę.
Miałam bardzo wysokie wymagania względem tej książki (oczywiście jak na romans) i w sumie niewiele się zawiodłam. Pamiętałam tylko ogólne zarysy fabuły, co bardzo mi pomogło ponownie przeżyć uczucia głównych bohaterów. Jest to lekka, zabawna, czasami zaskakująca pozycja. Idealna na chwilę odpoczynku z książką w dłoni. Jest trochę romantyzmu, trochę erotyki. Pojawia się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to