Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/05/co-po-tym-jak-i-zadrzaa-noc-nadia.html

Autorka od pierwszych zdań pokazuje cierpienie i trudy codzienności. I choć początkowo życie znane bohaterom, to nie jest przez to przyjemniejsze. Włos jeży się na głowie, czytając o świecie, który zna Nicola. Pojawia się bunt, kiedy czyta się o planach na dalsze życie Barbary. Ale prawdziwe przerażenie przychodzi dopiero później, w nocy, kiedy w ułamku sekundy kończy się świat.

Powieść zawiera się na stosunkowo niewielkiej ilości stron, a jednak autorka potrafi oddać w niej wiele emocji. Pokazuje codzienność bohaterów, która jest trudna i brutalna. Pokazuje wielką tragedię trzęsienia ziemi. A także ludzi, którzy w bardzo różny sposób radzą sobie w świecie po. Wiele masek spada z twarzy, radzenie sobie w tej trudnej codzienności wymaga czasem szczęścia, a czasem wytrwałości.

Trzęsienie ziemi stało się jednocześnie szansą na nowy początek, dla tych wszystkich którzy przeżyli. Świat Barbary rozpadł się dwukrotnie, a jednak dzięki pomocy i własnej wytrwałości udało jej się rozpocząć życie od nowa. Barbara wraz z kobietami, które poznała na swojej drodze, trwała w codzienności i budowała nowy świat. Mężczyźni w tej książce pełnią bardzo negatywne role, to kobiety tworzą świat. To one pomagają wyciągać spod gruzów, to one szukają swoich dzieci, pełne obłędu po stracie, to one pomagają innym, ale to one również stygmatyzują.

Z drugiej strony jest Nicola, młody chłopiec, który nie potrafi odnaleźć się w odzyskanej wolności. Początkowo chce zostać tam, gdzie żył dotychczas. Wędrówka, którą podejmuje, kończy się tragicznie, na długi czas nie pozwalając mu wypowiedzieć słowa. A jednak tysiące dzieci, sierot, które przeżyły trzęsienie ziemi, znajduje nowe domy w innych częściach Włoch. To może być szansa dla Nicoli, aby poznać miłość, zupełnie inną od tej którą przyjmował do tej pory.

"I zadrżała noc" to powieść, która pokazuje różne oblicza koszmaru, od tego dnia codziennego, po tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi. Brak norm społecznych sprawia, że każdy może stać się kimś innym, z każdej strony czai się niebezpieczeństwo, a pomoc, która przybywa nie zawsze jest taka, jak być powinna. To książka, która wywołuje wiele trudnych emocji. Autorce udało się oddać ducha świata, który legł w gruzach. Warto poznać tę historię.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/05/co-po-tym-jak-i-zadrzaa-noc-nadia.html

Autorka od pierwszych zdań pokazuje cierpienie i trudy codzienności. I choć początkowo życie znane bohaterom, to nie jest przez to przyjemniejsze. Włos jeży się na głowie, czytając o świecie, który zna Nicola. Pojawia się bunt, kiedy czyta się o planach na dalsze życie Barbary. Ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/05/radosc-z-lektury-anne-ze-zotych-iskier.html

W jaki sposób pokazać radość codziennych dni, a jednocześnie nie zrazić czytelnika, to potrafi tylko Lucy Maud Montgomery. Jim, Di, Nan i Shirley powoli dorastają, pozwalając na chwilę zajrzeć do świata swoich codzienności. Nowe znajomości, marzenia, obawy, które czasem urastają do rangi tragedii. Wszystkie przygody, które przeżywają dzieci i które pokazują świat sprzed stu lat. Wszystko to otoczone jest miłością i to właśnie ona uzupełnia tą historię, sprawiając, że staje się jednością.

Myśląc o tym tomie myślę o Ann - mamie. To ona spaja wszystkie historie, ona staje się przystanią, do której wracają dzieci, to ona jest osią, która scala rodzinę i dzięki której wszyscy są szczęśliwi. I tak jak wcześniejsze tomy pokazywały dziewczynkę, nastolatkę, młodą nauczycielkę, studentkę, dyrektorkę, czy młodą mężatkę, to tutaj Anne staje się mamą. Ta rola w żaden sposób jej nie ujmuje, ale właśnie dodaje blasku. Jej przemyślenia (których często nie znalazłam w poprzednim wydaniu) pokazują piękno macierzyństwa, radość z dni, które przeżywa. I może właśnie brak tych fragmentów, spłaszczył mi obraz i nie pozwolił do końca czerpać radości z lektury za każdym poprzednim razem.

"Anne ze Złotych Iskier" to kolejny tom pokazujący dalsze losy czerwonowłosej bohaterki. Anna Bańkowska na nowo odkryła tę historię, pozwoliła poznać ją w całości i odkryć jej urok. I to czy wolicie wybrać się do Złotego Brzegu czy do Złotych Iskier, to decyzja każdego z osobna. Warto jednak dać szansę temu tłumaczeniu i być może poznać Anię na nowo. Ja zdecydowanie wiele zyskałam dzięki tej lekturze.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/05/radosc-z-lektury-anne-ze-zotych-iskier.html

W jaki sposób pokazać radość codziennych dni, a jednocześnie nie zrazić czytelnika, to potrafi tylko Lucy Maud Montgomery. Jim, Di, Nan i Shirley powoli dorastają, pozwalając na chwilę zajrzeć do świata swoich codzienności. Nowe znajomości, marzenia, obawy, które czasem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/04/zobacz-jaki-mam-na-ciebie-plan-ilona.html

Szybko się czyta ten tytuł, coraz bardziej zagłębiając się w historię i bohaterów. Z pewnością ma na to wpływ lekki język, którym posługuje się autorka. Jest to jednocześnie historia, która porusza ważne życiowe kwestie i pokazuje, że piękna oprawa nie zawsze zawiera równie wspaniały środek. Świat, w którym przyjdzie zagłębić się Lili, w pierwszej chwili pełen blasku i blichtru, okazuje się jednocześnie pełen intryg i pułapek, w które bardzo łatwo wpaść.

Nie zabraknie również wątku miłości, którą młoda bohaterka odnajdzie w niespodziewanym dla siebie miejscu. Choć próby odnalezienia drugiej połówki nie zawsze będą dobre, przyniosą również wiele zawodu i smutku. Ostatnim elementem spinającym tą historię jest tajemnica skrywana przez najbliższych Lili. Dziewczyna nie rozumie, co stało się, że ciotka, z którą spędziła wiele wspaniałych dni w dzieciństwie, po śmierci mamy, odsunęła się, a ojciec nie chce zdradzić tajemnicy z tym związanej. Odkrycie, którego dokona Lily uświadomi jej jak niewiele wie o życiu i każe zweryfikować swoje uczucia.

"Mam na ciebie plan" to historia, którą szybko się czyta, ale która zostaje w głowie. Autorka zawarła w tym tytule kilka ważnych wątków, pokazując blaski i cienie zarówno codziennych dni, jak i sławy i bogactwa, które wiążą się z rozpoznawalnością medialną. I choć pojawia się tu kilka problemów, takich jak nowotwór i walka z nim, często nierówna, problemy alkoholowe, pomówienia, ranienie najbliższych, jak również wykorzystywanie innych do własnych celów, to tematy te nie przytłaczają, ale bardzo dobrze się dopełniają w tej historii. Dzięki temu powieść pokazuje życie, w którym są lepsze i gorsze chwile, ale zawsze warto próbować iść dalej i pokonywać coraz to nowe trudności.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/04/zobacz-jaki-mam-na-ciebie-plan-ilona.html

Szybko się czyta ten tytuł, coraz bardziej zagłębiając się w historię i bohaterów. Z pewnością ma na to wpływ lekki język, którym posługuje się autorka. Jest to jednocześnie historia, która porusza ważne życiowe kwestie i pokazuje, że piękna oprawa nie zawsze zawiera równie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka autorstwa koreańskiej pisarki to jeden z tytułów zaliczanych do modnego ostatnio gatunku komfort book. To pozycja, która sprawia dużo przyjemności podczas lektury, przynosi wiele pozytywnych emocji, pozwala się wyciszyć i otula czytelnika. Świat, który stworzyła autorka, trochę podobny jest do naszego, ale jednocześnie jest o wiele bardziej kolorowy. Głównym towarem są sny - te dobre i te trochę gorsze. W świecie tym są nie tylko miejsca, gdzie marzenia senne są sprzedawane, ale istnieją również twórcy snów. Ich umiejętności mają ogromny wpływ na doświadczenia śniących, pomagając im radzić sobie z codziennymi wyzwaniami, lepiej zrozumieć siebie, a także odnaleźć sens życia.

Autorka stworzyła fantastyczny świat, który powoli pozwala się odkrywać podczas lektury. Widać, że autorka czerpała z literatury światowej, co najwyraźniej widać w "Opowieści o Bogu Czasu i Trzech Uczniach". Świat, który wyłania się z tej powieści, wydaje się przyjazny, a jednocześnie bardzo barwny. Po lekturze ma się ochotę zajrzeć do tego miejsca, żeby odnaleźć swój wyśniony sen, ale również żeby porozmawiać z bohaterami, czy żeby zobaczyć noctilucas czy leprechaunty. Podczas lektury kraina powoli odkrywa swoje tajemnice, które częściowo poznać można wraz z Penny, która również odkrywa mechanizmy, które rządzą rzeczywistością, w której żyje. Tytuł ten jest pierwszym tomem cyklu o tym samym tytule, w Korei pojawił się tom drugi i liczę na to, że również na naszym rynku zostanie wydany.

"Galera snów Daller-Gutha" to niezwykła podróż przez świat pełen pozytywnych emocji i fascynujących interpretacji snów. W tej książce fantastyczne stworzenia i wielowymiarowi bohaterowie zapraszają czytelnika do odkrycia niezwykłych zakątków ich rzeczywistości. To opowieść, która otula komfortem jak ulubiony koc, sprawiając, że odłożenie książki na później wydaje się niemożliwe. Polecam tę książkę każdemu, kto pragnie uciec od rzeczywistości i odkryć niezwykłe tajemnice snów.

Materiał powstał przy współpracy reklamowej z Wydawnictwo MOVA

Książka autorstwa koreańskiej pisarki to jeden z tytułów zaliczanych do modnego ostatnio gatunku komfort book. To pozycja, która sprawia dużo przyjemności podczas lektury, przynosi wiele pozytywnych emocji, pozwala się wyciszyć i otula czytelnika. Świat, który stworzyła autorka, trochę podobny jest do naszego, ale jednocześnie jest o wiele bardziej kolorowy. Głównym towarem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/poznaj-zranione-serca-urszula-gajdowska.html

Jak bardzo adekwatny jest tytuł tej powieści, w której tak wiele serc zostało zranionych. Wydaje się, że autorka dojrzewa literacko z każdą kolejną książką, tworząc historie nie tylko bardziej skomplikowane i wielowątkowe, ale również poruszające tematy trudne i bolesne. Najnowszy tytuł pisarki czyta się szybko i w dużej mierze z przyjemnością, choć są również momenty, kiedy trzeba się na chwilę zatrzymać, a niektóre wydarzenia skłaniają do przemyśleń.

Historia osadzona jest kilka lat po powstaniu styczniowym, które przyniosło wiele śmierci, konfiskat majątków i utratę względnej niezależności Królestwa Polskiego. Bohaterowie są w różnym stopniu związani z wydarzeniami sprzed kilku lat, albo osobiście biorąc udział w powstaniu, albo tracąc bliskich. Podczas lektury widać bardzo duży reasarch, który autorka musiała poczynić, gdyż w historie wplecionych jest wiele wydarzeń, miejsc i dat, bardzo dobrze komponujących się z historią.

Najboleśniejszy jest jednak wątek dziadków Luizy. Pokazuje tak wiele sprzecznych uczuć, wiele cierpienia i przez lata skrywanych tajemnic. Mam wrażenie, że ci bohaterowie wychodzą z cienia, przesuwają się na pierwszy plan, próbując pokazać swoją historię jak najdokładniej. Ten wątek przynosi wiele smutku, a także wiele złości. Autorka porusza tematy braku miłości i przemocy, trwania w swoim postanowieniu i samotności. Bezpośrednio z tym tematem łączy się drugi, równie bolesny, jakim jest strata dziecka. Pojawia się on na kilku płaszczyznach, pokazuje różne zachowania bohaterów, różne próby poradzenia sobie, a także to, że nie zawsze można wrócić do poprzedniego życia, a poczucie winy może wpędzić człowieka w chorobę.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/poznaj-zranione-serca-urszula-gajdowska.html

Jak bardzo adekwatny jest tytuł tej powieści, w której tak wiele serc zostało zranionych. Wydaje się, że autorka dojrzewa literacko z każdą kolejną książką, tworząc historie nie tylko bardziej skomplikowane i wielowątkowe, ale również poruszające tematy trudne i bolesne....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/smutki-wiatrom-powierzone-laura-imai.html

Autorka pochodzi z Włoch, choć od lat związana jest z Japonią, gdzie przeprowadziła się zaraz po studiach. Styl literacki, którym się posługuje, jest przesiąknięty kulturą wschodu. W tej historii czuć pewne niedopowiedzenia, lekkość pióra i delikatny styl. Wietrzny Telefon, który pojawia się w książce, istniej naprawdę, a jego historia jest mocno związana z tsunami, które bardzo mocno dotknęło Japonię w 2011 roku.

Historia pokazuje stratę, ból i bezsens egzystencji, ale równocześnie jest to powieść o powolnym powrocie do życia, do odkrywania małych radości, do próbie pogodzenia się z przeszłością i odnalezienia nowej ścieżki. Pisana w sposób oszczędny, nie ocieka emocjami, raczej każe się domyślać wielu rzeczy. Jest prosta, wskazuje kierunek, ale nie jest dosłowna. Tragedia, która spotkała Yui, która w jednej chwili została sama na świecie, jest przedstawiona tylko przez chwilę. Autora pokazuje, że to już minęło, a życie toczy się dalej. I choć tsunami z 2011 roku pochłonęło wiele ofiar, a wiele ciał nie zostało odnalezionych, to świat musi ruszyć do przodu.

"Wiatrom powierzone" to historia mierzenia się ze smutkiem i stratą po utracie bliskich osób. Miejsce, gdzie można zmierzyć się z własnymi emocjami, na swój własny sposób. Miejsce, gdzie spotyka się ludzi w podobnej sytuacji, ale z innym doświadczeniem radzenia sobie. Podczas lektury można poczuć ten niezwykły wschodni sposób oddawania historii. To historia mądra i warta uwagi.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/smutki-wiatrom-powierzone-laura-imai.html

Autorka pochodzi z Włoch, choć od lat związana jest z Japonią, gdzie przeprowadziła się zaraz po studiach. Styl literacki, którym się posługuje, jest przesiąknięty kulturą wschodu. W tej historii czuć pewne niedopowiedzenia, lekkość pióra i delikatny styl. Wietrzny Telefon, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/kochanie-znajdziesz-mnie-wsrod-chmur.html

Zabierałam się za ten tytuł z lekką obawą, ze względu na temat który podejmuje. Bałam się dużej ilości cierpienia, który mógł się tam pojawić. Po lekturze stwierdzam, że moje obawy były bezzasadne. Podobał mi się motyw żałoby i powolnego z niej wychodzenia. Wiele jest wzruszających momentów, jak również tych chwytających za serce, ale jednocześnie historia nie jest przytłaczająca. Podczas lektury miałam poczucie nadziei na lepsze jutro.

Oprócz głównej bohaterki pojawia się kilka postaci pobocznych, każda z własną historią i własnym bagażem doświadczeń. Ich drogi łączą się ze sobą, choć to Asia jest osią całej historii, to historie i dylematy pozostałych bohaterów sprawiają, że książkę czyta się z dużą dozą ciekawości. Autorce udało się połączyć różne wątki życiowe, są tu elementy lotnicze, malarstwo, choroba, strata i nadzieja, poszukiwanie miłości i obawa przed czymś nowym. Wszystkie elementy łączą się ze sobą w sposób naturalny, który sprawia, że ta historia jest tak bardzo życiowa.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/kochanie-znajdziesz-mnie-wsrod-chmur.html

Zabierałam się za ten tytuł z lekką obawą, ze względu na temat który podejmuje. Bałam się dużej ilości cierpienia, który mógł się tam pojawić. Po lekturze stwierdzam, że moje obawy były bezzasadne. Podobał mi się motyw żałoby i powolnego z niej wychodzenia. Wiele jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/jakze-prawdziwi-ludzie-z-kosci-paula.html

Ta książka wchodzi głęboko w psychikę i uczucia głównej bohaterki, pokazując niezwykle trudne lata przez pryzmat jej odczuć. Historia przedstawia też zmianę, jaka zachodzi w bohaterce, młodzieńcze marzenia i aspiracje powoli zmieniające się w twarde dążenie do przetrwania, a przede wszystkim do uratowania córki. Autorka przedstawia tą historię niejako od końca, bo poznajemy starą, mocno schorowaną kobietę, która wśród bliskich dożywa swoich ostatnich dni. I wtedy zaczyna wspominać, wracać do czasu, kiedy świat był jeszcze piękny i nieskażony żadnymi trudnościami. Narracja sprawia, że niektóre wydarzenia poznajemy wcześniej, pewne elementy układanki pojawiają się w pierwszej kolejności. I choć wydarzenia przedstawione są w chronologicznym porządku, to wspomnienia i majaki bohaterki pozwalają odkryć pewne niepokojące fragmenty przyszłych wydarzeń.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/jakze-prawdziwi-ludzie-z-kosci-paula.html

Ta książka wchodzi głęboko w psychikę i uczucia głównej bohaterki, pokazując niezwykle trudne lata przez pryzmat jej odczuć. Historia przedstawia też zmianę, jaka zachodzi w bohaterce, młodzieńcze marzenia i aspiracje powoli zmieniające się w twarde dążenie do przetrwania, a...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nazywa się George Floyd. Życie pewnego człowieka i walka o sprawiedliwość rasową Toluse Olorunnipa, Robert Samuels
Ocena 5,8
Nazywa się Geo... Toluse Olorunnipa, ...

Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/wiedz-ze-nazywa-sie-george-floyd-robert.html

Myślę, że ten tytuł jest ważny i choć potrzeba czasu, żeby przeczytać całość, to świat, który został ukazany przez autorów pozwala odkryć problemy, z którymi być może nie mieliśmy styczności. Nie jest to łatwa lektura, niektóre fragmenty czyta się dłużej, a jednak wiedza i świadomość, które zostają po przeczytaniu tego tytułu sprawiają, że to ważna i wartościowa pozycja.

"Nazywa się George Floyd" to opowieść o człowieku, którego śmierć dała początek ruchowi społecznemu. Ale jest to jednocześnie historia pozwalająca poznać bardzo poważny problem społeczny szczególnie na południu USA. Życie bohatera tej książki nie było różowe, miał problemy i nie był idealnym obywatelem. Ale jego śmierć była tragedią. Dlatego szeroki przekrój tej historii i wiele wątków, których podjęli się autorzy pozwala na poszerzenie wiedzy o świecie. I choć lektura nie jest łatwa, to warto ją poznać.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/wiedz-ze-nazywa-sie-george-floyd-robert.html

Myślę, że ten tytuł jest ważny i choć potrzeba czasu, żeby przeczytać całość, to świat, który został ukazany przez autorów pozwala odkryć problemy, z którymi być może nie mieliśmy styczności. Nie jest to łatwa lektura, niektóre fragmenty czyta się dłużej, a jednak wiedza i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/kimczym-jest-czynownik-opowiesci-jakub.html

Niezbyt obszerna pozycja zawiera w sobie siedem opowiadań, które dzieją się na przestrzeni lat. Większość ma miejsce pod koniec XIX wieku, podczas zaborów, jednak ostatnie przenosi czytelnika już do wolnej Polski po odzyskaniu niepodległości. Każde z opowiadań dotyka innych problemów, a Andrzej w policyjnych szeregach dochodzi do coraz wyższych stanowisk, co jednak nie uchroni go od problemów.

Jak to w zbiorach opowiadań bywa, jedne bardziej przypadają do serca, inne trochę mniej. Widać tutaj również różnorodność w pisaniu autora, który pokusił się nie tylko o klasyczne opowiadania kryminalne, ale pojawił się nawet wątek fantastyczny. Dużym plusem są noty historyczne po każdym opowiadaniu, w którym autor wyjaśnia aspekty z konkretnych wydarzeń. Sprawia to, że wydarzenia stają się jeszcze bardziej autentyczne.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/kimczym-jest-czynownik-opowiesci-jakub.html

Niezbyt obszerna pozycja zawiera w sobie siedem opowiadań, które dzieją się na przestrzeni lat. Większość ma miejsce pod koniec XIX wieku, podczas zaborów, jednak ostatnie przenosi czytelnika już do wolnej Polski po odzyskaniu niepodległości. Każde z opowiadań dotyka innych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/kim-jest-zakleta-w-ciszy-urszula.html

Jak każdą poprzednią książkę autorki, także i tą połknęłam za jednym podejściem. Tym razem jednak oprócz burzy emocji związanych z dorosłymi bohaterami, bardzo wiele smutku, złości i współczucia poświęciłam małej Evie. Autorka pokazała nie tylko problem dziecka, który współcześnie można zdiagnozować, pokazała również sposoby XIX-wieczne na "wychowanie" nieposłusznego dziecka, które nie mieści się w ówczesnych normach. I choć poznając tamten czas po raz kolejny, można mieć świadomość w jak okrutny sposób były traktowane osoby, które odbiegały od standardów, to po raz kolejny serce ściska się z bólu.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/03/kim-jest-zakleta-w-ciszy-urszula.html

Jak każdą poprzednią książkę autorki, także i tą połknęłam za jednym podejściem. Tym razem jednak oprócz burzy emocji związanych z dorosłymi bohaterami, bardzo wiele smutku, złości i współczucia poświęciłam małej Evie. Autorka pokazała nie tylko problem dziecka, który współcześnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Historia osadzona jest na początku lat ’80, kiedy ubogi ówcześnie kraj zaczął się rozwijać, aby dotrzeć do momentu, w którym znamy go obecnie. Tamten okres to również trudny politycznie czas, kiedy trwała dyktatura wojskowa, kiedy było wiele krwawych protestów, co wyrażone jest w książce poprzez wspomnianego ojca Wytrzeszcza, który został zabrany do „obozu reedukacji”.

Książka napisana jest prostym językiem, a historia przedstawia codzienne życie na wysypisku, kiedy Wytrzeszcz i jego matka tam docierają. Wszechobecny smród, muchy, które chmarami wraz z jedzeniem dostają się do ust, przerażające warunki sanitarne, to tylko początek przerażającego świata. To również świat, w którym zachwiane są normy społeczne, a niebezpieczne wypadki mogą zdarzyć się w każdej chwili.

„Znajomy świat” pokazuje, jak zmiany społeczne wykluczały pewne grupy, jak zmuszały ludzi do trudnych wyborów, z powodu których byli oni odrzucani przez resztę społeczeństwa, a miejsca w którym przyszło im żyć, były przerażające. To jedna z pozycji, która pozwala odkryć jak zmiany i dążenie do rozwoju ekonomicznego państwa niosło ze sobą ogrom ofiar. Pojedynczych jednostek, a także całych grup społecznych, które zostały pominięte i zapomniane, z którymi się nie liczono. Jednocześnie autor pokazuje, że współczesny świat przepełniony jest konsumpcjonizmem, który wytarza produkty, które za chwilę trafiają a śmietnik. Ta niewielkich rozmiarów powieść pozwala ponownie spojrzeć na świat, który nas otacza.

Historia osadzona jest na początku lat ’80, kiedy ubogi ówcześnie kraj zaczął się rozwijać, aby dotrzeć do momentu, w którym znamy go obecnie. Tamten okres to również trudny politycznie czas, kiedy trwała dyktatura wojskowa, kiedy było wiele krwawych protestów, co wyrażone jest w książce poprzez wspomnianego ojca Wytrzeszcza, który został zabrany do „obozu reedukacji”....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/02/poznaj-uroki-promiennych-dni-edyta.html

Lektura tej książki przyniosła mi dużo radości. Powrót do Krynicy, poznanie dalszych losów bohaterów, wywołało dużo emocji. Tak jak w poprzednich częściach ich losy nie były różowe, pojawiały się wzloty i upadki, życie toczyło się raz raz lepiej, raz gorzej. W tym tomie wyraźnie widać duże zmiany społeczne, nie tylko w sposobie ubierania się, na który tak bardzo narzeka Matylda, ale również w postrzeganiu świata przez młodych. Wystarczy spojrzeć na Konstancję i jej bardzo wielkie problemy z powodu konserwatywnego wychowania, a jednocześnie na Matyldę która wchodzi w świat zupełnie inaczej. Matylda wykorzystuje zdobyte przez ruchy emancypacyjne prawa kobiet, marzy o pracy i świecie, a nie tylko o zdobyciu męża i błyszczeniu na salonach. Porównując wydarzenia obecnego tomu z tym, jak wyglądało życie w tomie pierwszym, gdzie młoda Aurelia próbowała znaleźć swoje miejsce, bardzo wyraźnie widać zmianę na świecie. Te kilkanaście, kilkadziesiąt lat zmieniły świat, zmieniły postrzeganie ludzi. Na pewno bardzo dużą rolę miała wojna, która zmusiła do pewnych zmian społecznych. Autorce doskonale udało się uchwycić te zmiany, a szczególnie mentalność ludzi.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/02/poznaj-uroki-promiennych-dni-edyta.html

Lektura tej książki przyniosła mi dużo radości. Powrót do Krynicy, poznanie dalszych losów bohaterów, wywołało dużo emocji. Tak jak w poprzednich częściach ich losy nie były różowe, pojawiały się wzloty i upadki, życie toczyło się raz raz lepiej, raz gorzej. W tym tomie wyraźnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/po-prostu-kochajac-wroga-tajemnice.html

Największym plusem tej historii jest właśnie wojenna Warszawa, łapanki, codzienne morderstwa, wieczny strach przed okupantem i brak możliwości ochrony. Historia bohaterów jest ciekawa, choć wydaje mi się, że niektóre wątki można było rozwinąć, bo wydarzenia mkną do przodu błyskawicznie. Jednocześnie jednak są pewne wątki u samych bohaterów, do których mam wątpliwości, czy rzeczywiście mogłyby mieć miejsce w rzeczywistości. Szczególnie chodzi o zbrodnie wojenne i ich osądzenie w kontekście jednego z bohaterów.

W tej historii mamy czarno białych bohaterów. Niemcy nie mają żadnych wątpliwości moralnych, zabijanie jest dla nich wspaniałą zabawą. Polacy są dobrzy, patriotyczni i nienawidzą wroga. Choć są pewne postacie, które wyłamują się stereotypom. Najbardziej przoduje w tym Greta, pokazująca spaczenie pewnego pokolenia, a jednocześnie pewną dozę niewinności i odrealnienia.

Sama historia miłosna jest ciekawa. Pisana z perspektywy pierwszoosobowej, pozwala odkryć co kieruje bohaterami i poznać ich przemyślenia. Trudne wojenne lata sprawiają, że miłość rozkwita szybko, niepewna jutra. Jednocześnie ma wszystkie cechy uczuć, które pojawiają się od wieków, niepewność, strach, zwątpienie, ekscytacja, radość. To prowadzi do różnych sytuacji, co podsycają wydarzenia i sytuacje, z którymi przyszło zmierzyć się bohaterom.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2024/01/po-prostu-kochajac-wroga-tajemnice.html

Największym plusem tej historii jest właśnie wojenna Warszawa, łapanki, codzienne morderstwa, wieczny strach przed okupantem i brak możliwości ochrony. Historia bohaterów jest ciekawa, choć wydaje mi się, że niektóre wątki można było rozwinąć, bo wydarzenia mkną do przodu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/12/zobacz-jak-swieci-swiateko-w-oknie.html

Po raz kolejny zimową porą zaglądamy do Miasteczka, gdzie znani już mieszkańcy borykają się z codziennością. Tym razem jednak autorka stawia na pierwszym planie nową bohaterkę, która znajduje się na zakręcie i która nie potrafi posklejać życia, stanąć na nogi i ruszyć na przód. Przychodzi jednak świąteczny czas, kiedy dzieją się małe cuda, gdzie ludzka pomoc może sprawić, że świat stanie się lepszy. "Światełko w oknie" pokazuje, że pomoc ze strony drugiego człowieka nie raz może uratować ludzkie życie.

"Światełko w oknie" to książka, z którą najlepiej zaszyć się w domowym zaciszu, otulić w ciepły koc i powoli poznawać historię bohaterów. Początkowo jest trudno, smutno i trochę depresyjnie. To, co wydarzyło się w rodzinie Kornelii kilka lat wcześniej, wywarło wielkie piętno na całej rodzinie. Matka nie potrafi dojść do siebie, cały czas wspomina życie sprzed wydarzeń, które miały miejsce i nie potrafi stanąć na nogi. Basia, która do niedawna była beztroską nastolatką, stara się sama dopilnować domu i zająć się małymi siostrami. Dopiero jednak nowe osoby, które wchodzą w życie rodziny, a potem drastyczne wydarzenia, zmuszają Kornelię do obudzenia się z marazmu. Kobieta musi zacząć od nowa, żeby nie stracić córek.

Czytając, powoli doznaje się szczęścia i radości, które znajduje się w różowej kamienicy. Pomimo codziennych kłopotów, mieszkańcy potrafią znaleźć pozytywne emocje i cieszą się z małych radości, a dzięki mnogości bohaterów i ich różnorodnym charakterom, u Klementyny nie ma miejsca na nudę.

"Światełko w oknie" to piękna świąteczna lektura, która pokazuje miłość i przyjaźń, ale pozwala też na odkrycie powolnego wyjścia z ciemności. Początkowo jest trudno i depresyjnie, a jednak z każdą kolejną kartką widać światło, które przyciąga i pozwala mieć nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Autorka pokazuje piękną historię, daje nadzieję na szczęście nawet tam, gdzie pierwotnie wydawałoby się, że święta zwiastują tylko coś tragicznego. Po raz kolejny świąteczna powieść autorki dodaje otuchy i otula pozytywnymi emocjami, które zostają po zakończeniu lektury.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/12/zobacz-jak-swieci-swiateko-w-oknie.html

Po raz kolejny zimową porą zaglądamy do Miasteczka, gdzie znani już mieszkańcy borykają się z codziennością. Tym razem jednak autorka stawia na pierwszym planie nową bohaterkę, która znajduje się na zakręcie i która nie potrafi posklejać życia, stanąć na nogi i ruszyć na przód....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Autorka od pierwszych chwil czaruje słowem, przedstawiając urokliwą małą mieścinę, która ma zapewnić głównej bohaterce materiał na artykuł. Tak naprawdę jednak wycieczka do Bukowej Góry pozwoli Sonii odkryć piękno dnia codziennego, poznać historie, które każą jej przemyśleć trudne ludzkie losy, a jednocześnie doświadczyć ogromu ludzkiej życzliwości i miłości. Te pozytywne uczucia czuć już od pierwszych stron powieści, kiedy bohaterka poznaje Rozalię i Gabriela, starszych właścicieli cukierni i manufaktury Złote Serce. Od tego momentu w kobiecie powoli zachodzi pewna zmiana, choć początkowo niedostrzegalna nawet przez samą zainteresowaną.

Już po pierwszych rozdziałach ciężko oderwać się od lektury. Zimowa odsłona urokliwego miasteczka towarzyszy tej książce przez większość czasu, a jest ona na tyle przyciągająca uwagę, że samemu chciałoby się wybrać i pochodzić zarówno uliczkami miasteczka, jak również ścieżkami prowadzącymi nad jezioro i do błękitnej kapliczki. Bo ta historia nie rozpoczyna się w Bukowej Górze ale właśnie nad jeziorem. Tam dwoje ludzi łączy los, pozwala się im odnaleźć, choć ich drogi nie zawsze są łatwe i proste.

Legenda, którą poznaje Sonia, to piękna i przejmująca historia, pozwalająca uwierzyć w dobro i miłość. Opowiadana przez właścicieli cukierni w taki sposób, że ciężko oderwać się od niej choć na chwilę. Ujęło mnie, że autorka pięknie stylizowała język i styl wypowiedzi bohaterów wydarzeń sprzed stu lat, co dało bardzo dużą dozę autentyczności. Jednocześnie każda z osób, które pojawiają się w opowieści zapada w pamięć i budzi duży sentyment. Wspaniałe postaci babci Anieli czy Jurczykowej, które na różny sposób zdobywają sympatię, a jednocześnie wywołują słodko-gorzkie uczucia.

W powieści, jak w życiu, oprócz dobrych chwil, przychodzą też te gorsze. Historie, które poznaje Sonia, ale również jej doświadczenia, pokazują, że nigdy nie może być jedynie dobrze. A jednak autorce udaje się wszystkie te gorsze chwile przekuć w coś wyjątkowego, co wzmacnia bohaterów. I pomimo trudnych chwil, myśląc o książce, czuje się ciepło i miłość. Małe miasteczko otulone pierzyną ze śniegu, delikatny mróz i jasne, zapraszające wnętrze kawiarni, w której gorąca, aromatyczna czekolada i serdeczny uśmiech właścicieli daje radość i nadzieję. Niebieska kapliczka maryjna, w której pali się płomień świecy, a która przypomina o wydarzeniach z przeszłości, ale również pomaga w problemach dnia dzisiejszego. Jezioro, na którego wzniesieniu wznosił się kiedyś warowny gród, a w jego murach żyła dobra i życzliwa władczyni. Takie wyobrażenie zostaje po lekturze i choć bohaterowie ruszyli już dalej, to te obrazy zostają w głowie na dłużej.

Autorka od pierwszych chwil czaruje słowem, przedstawiając urokliwą małą mieścinę, która ma zapewnić głównej bohaterce materiał na artykuł. Tak naprawdę jednak wycieczka do Bukowej Góry pozwoli Sonii odkryć piękno dnia codziennego, poznać historie, które każą jej przemyśleć trudne ludzkie losy, a jednocześnie doświadczyć ogromu ludzkiej życzliwości i miłości. Te pozytywne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/11/podroz-ksiezniczka-bari-hwang-sok-yong.html

Lektura tej książki nie należy do łatwych, gdyż wiele w niej cierpienia, śmierci i trudnych losów bohaterów. Bari od najwcześniejszych chwil po urodzeniu musiała zmagać się z trudnościami, a wraz z rozwojem tej historii pojawiają się kolejni bohaterowie i nowe wydarzenia, które nie należą do łatwych. Autor dzięki podróży Bari pozwolił czytelnikowi poznać bohaterów z bardzo różnych zakądków świata, znajdziemy tu zarówno Chińczyków, jak i Pakistańczyków, a także mieszkańców Afryki, zresztą nie zabraknie akcentów polskich, bo i mieszkańcy z naszego kraju znaleźli się w kamienicy w której przyszło żyć Bari.

Jednocześnie ta powieść ma również drugą warstwę, tą magiczną, która pozwala Bari w różnych momentach, opuścić ciało i szukać ukojenia w spotkaniu z przodkami. Pojawia się sfera mniej realna, która w jakimś stopniu osadzona jest w snach bohaterki, a która sięga do koreańskiego mitu o Księżniczce Bari, która zmuszona była wyruszyć w świat, pokonać wiele przeciwności losu i wiele wycierpieć, żeby dotrzeć do źródeł "wody życia". Te magiczne elementy pozwalają uporać się bohaterce z naprawdę trudnymi momentami w życiu, ale pozwalają również autorowi odpowiedzieć na pewne fundamentalne życiowe pytania.

Historia napisana przez Hwang Sok-Yonga, mimo upływu lat, pozostaje nie tylko aktualna w dzisiejszych czasach, ale ponownie każe zastanowić się nad tym, co dziś widzimy i słyszymy w Europie. Autor pisał ją stosunkowo niedługo po wydarzeniach, które w tej chwili mogą wydawać nam się odległe - Wielki Głód w Korei Północnej w latach '90, zamach WTC oraz zamachy w Europie, poczynając od tego w londyńskim metrze, a także wojna w Iraku i Gwantanamo. Mimo odległości tych wydarzeń, wszystkie bardzo mocno w książce wybrzmiewają.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/11/podroz-ksiezniczka-bari-hwang-sok-yong.html

Lektura tej książki nie należy do łatwych, gdyż wiele w niej cierpienia, śmierci i trudnych losów bohaterów. Bari od najwcześniejszych chwil po urodzeniu musiała zmagać się z trudnościami, a wraz z rozwojem tej historii pojawiają się kolejni bohaterowie i nowe wydarzenia, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/11/oto-koysanka-dla-czarownicy-magdalena.html

Autorka wrzuca czytelnika na głęboką wodę. Podobał mi się ten zabieg, sprawił, że czułam jakbym nagle odkryła inny świat, tuż obok tego dobrze znanego. Jagodę poznajemy pewnego dnia, tak samo jak magiczną Warszawę, w której żyje. Sporo na początku odniesień do przeszłości, do wydarzeń które miały miejsce i które ukształtowały zarówno Jagodę, jak i jej relacje z niektórymi bohaterami. Sama główna bohaterka to samotny bojownik w walce ze światem. Niezrozumiana przez społeczeństwo, mocno skonfliktowana z rodziną, stara się żyć i cieszyć z tego co ma. Przez swoje magiczne dziedzictwo jest postrzegana jako zagrożenie i w ten sposób odnoszą się do niej różne osoby. Trochę przypomina to początek przygód Dory Wilk, choć tutaj wydarzenia zmierzają w trochę innym kierunku.

Lubię tego typu literaturę, gdzie wiadomo że główny bohater, pomimo wszystkich problemów, wyjdzie z przygód bez większego szwanku. Ostatnio szukałam właśnie tego typu tytułu i "Kołysanka dla czarownicy" okazała się strzałem w dziesiątkę. Na pewno też sięgnę po kolejne tomy cyklu, z ciekawością poznając dalsze losy Wilczej Jagody.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/11/oto-koysanka-dla-czarownicy-magdalena.html

Autorka wrzuca czytelnika na głęboką wodę. Podobał mi się ten zabieg, sprawił, że czułam jakbym nagle odkryła inny świat, tuż obok tego dobrze znanego. Jagodę poznajemy pewnego dnia, tak samo jak magiczną Warszawę, w której żyje. Sporo na początku odniesień do przeszłości, do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/11/poznaj-moj-rzym-magdalena-wolinska-riedi.html

Książka podzielona na kilka rozdziałów odkrywa przed czytelnikiem spacer od ulic najbliżej Watykanu, po rejony po drugiej strony Tybru. Autorka czaruje słowem, przedstawia miejsca, które przetrwały przez setki, a nawet tysiące lat. Pozwala odkryć elementy, które swój początek miały w czasach rzymskich. Jednocześnie odwiedza kawiarnie, trattorie, sklepy, które przesiąknięte są historią. Snuje opowieści, które sięgają kilkadziesiąt lub kilkaset lat wstecz. W tej książce nie zabraknie sławnych rodów, które pozostawiły po sobie kamienice, jak również artystów, którzy pozostawili po sobie elementy miasta - piękne fontanny, zachwycające budynki. Odkryjemy osoby, które przejęły swój fach po przodkach, piekąc chleb, podając aromatyczną kawę, czy naprawiając zepsute zabawki.

"Mój Rzym. Spacerem po niezwykłych zakątkach Wiecznego Miasta" to niezwykły przewodnik. Autorka pokazuje mało znane rejony miasta, które znajdują się tuż obok tych turystycznych zakątków. Wspaniale operuje językiem, co pozwala jej czarować czytelnika, który przez chwile może poczuć się jakby przemierzał ulice i place Wiecznego Miasta. Książka pozwala odkryć ducha Rzymu, ale jest także świetnym przewodnikiem dla każdego, który wybiera się do miasta i chciałby zwiedzić mniej oczywiste miejsca na własną rękę. Z książką autorki w ręku to jest dodatkowa przygoda.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/11/poznaj-moj-rzym-magdalena-wolinska-riedi.html

Książka podzielona na kilka rozdziałów odkrywa przed czytelnikiem spacer od ulic najbliżej Watykanu, po rejony po drugiej strony Tybru. Autorka czaruje słowem, przedstawia miejsca, które przetrwały przez setki, a nawet tysiące lat. Pozwala odkryć elementy, które swój początek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/10/jak-wygladaa-jedna-noc-z-ksieciem-jodi.html

Od początku spodobała mi się postać Elizy, młoda, wyemancypowana kobieta, która doskonale wie czego chce, nie zważająca na pozory. Jednocześnie awans społeczny rodziny spowodował, że jest zmuszona na decyzje, które w żaden sposób jej się nie podobają. Zamknięcie w domu, zamiast podróże w okolicy wiejskiego dworu. Narzeczony wybrany przez rodziców, który jest całkowitym przeciwieństwem dziewczyny. I zakaz pisania. Mimo to Eliza nie kryje się ze swoimi poglądami, często wzburzając kontrowersje. Z drugiej strony pojawia się tajemniczy książę, który ma być mordercą rodziny i który jest społecznym pariasem. Bardzo zagadkowy, od pierwszych chwil wzburza zainteresowanie Elizy, a ich kolejne spotkania, czasami bardzo niespodziewane, wywołują burze emocji między nimi.

Ich wzajemne relacje przez większość książki to przyciąganie i odpychanie. Kiedy już wydaje się, że udaje im się znaleźć wspólny język, to dzieje się coś, co powoduje, że ponownie się od siebie odsuwają. Początkowo łączy ich jedynie tajemnicza przeszłość księcia, którą Eliza za wszelką cenę chce odkryć, pisząc kolejne artykuły do gazety ojca i podszywając się pod inne osoby, żeby je opublikować. Jednak jej fascynacja mężczyzną rośnie w zaskakującym tempie, choć wszystko wskazuje, że w żaden sposób nie jest im pisana wspólna przyszłość.

Byłam ciekawa tajemnicy księcia, przez większość książki czekałam na wyjaśnienie wydarzeń z przeszłości i odkrycia, kto stoi za morderstwem rodziny, bo jakoś główny bohater zupełnie na mordercę nie pasował. Jednak w tym wypadku autorka mnie zawiodła, bo rozwiązanie tej zagadki było za szybkie i odbywało się właściwie na ostatnich stronach. Choć może dzięki temu poczułam się jak Eliza, która przedstawia tę historię w pierwszej osobie i jako kobieta nie ma dostępu do wielu stref życia. I zostaje postawiona przed faktem dokonanym, kiedy tajemnicze z przeszłości zostają jej wyjawione.

Ciekawym motywem był awans społeczny rodziny, który w rzeczywistości okazał się trochę inny, niż pierwotnie Eliza zakładała. I który zmusił ją do decyzji, która miała wpłynąć na całe dalsze jej życie. Z drugiej strony w tle głównej historii pojawiają się relacje i związki drugoplanowych bohaterów, które w dużej mierze nie są akceptowalne przez towarzystwo.

"Jedna noc z księciem" to wciągająca lektura, która wywołuje wiele emocji, mocno pokazuje emancypację ówczesnych kobiet, ale również konwenanse, które je opinają. Relacja między głównymi bohaterami była bardzo iskrząca, a pierwszoosobowa narracja sprawiała, że łatwo było się identyfikować z Elizą. Tajemnica z przeszłości została trochę za szybko wyjaśniona, co trochę niszczy zachwyt nad tym tytułem, ale ogólnie była to przyjemna lektura, z którą miło spędziłam czas.

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2023/10/jak-wygladaa-jedna-noc-z-ksieciem-jodi.html

Od początku spodobała mi się postać Elizy, młoda, wyemancypowana kobieta, która doskonale wie czego chce, nie zważająca na pozory. Jednocześnie awans społeczny rodziny spowodował, że jest zmuszona na decyzje, które w żaden sposób jej się nie podobają. Zamknięcie w domu, zamiast...

więcej Pokaż mimo to