-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać1
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
Biblioteczka
2014-02
2016-05
Kryminalna historia z psychopatycznym mordercą młodych kobiet, którego tożsamość trudno z początku zidentyfikować. Na tle dziwnych wydarzeń stoi były lekarz sądowy, który by zapomnieć o przeszłości i odpocząć zatrudnia się jako zwykły lekarz w małym miasteczku Manham. Jednak dziwne przypadki morderstw zmuszają go do powrotu do dawnego zawodu i pomocy tamtejszej policji. Tak zaczyna się rozwiązywanie skomplikowanej zagadki i odpowiedzeniu sobie na pytania: Cóż się dzieje w tym miasteczku?. Kim jest osoba, która porywa młode kobiety? Czym jest owa chemia śmierci?.
Nie pomyślałabym, że gatunek książki, za którym nie przepadam potrafi tak wciągać! Ba.. i to jak! Aż nie mogę się doczekać przeczytania kolejnych tomów.
Kryminalna historia z psychopatycznym mordercą młodych kobiet, którego tożsamość trudno z początku zidentyfikować. Na tle dziwnych wydarzeń stoi były lekarz sądowy, który by zapomnieć o przeszłości i odpocząć zatrudnia się jako zwykły lekarz w małym miasteczku Manham. Jednak dziwne przypadki morderstw zmuszają go do powrotu do dawnego zawodu i pomocy tamtejszej policji. Tak...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-03
Nie jestem wielką ekspertką od mody. Jednak markę Chanel darzę szczególnym sentymentem.Podobają mi się ich ubrania,pokazy mody,fotografie reklamowe i perfumy.Mimo to sama marka to nie wszystko.Ważniejsza jest osoba,która ją stworzyła,czyli słynna Coco!.Jej historia jest dla mnie ciekawa a ona sama mnie fascynuje i lubię zdobywać nowe informacje na jej temat.
Gabrielle Chanel można podziwiać, lubić lub nie.Jednak nie można pozostać wobec niej obojętnym,bo jednak do każdego trafi jakiś fakt z nią związany. Dzięki swojej sile,ambicji i pomysłowości stała się jedną z najpopularniejszych kobiet XX wieku,bo to ona zrewolucjonizowała modę. Nagle niemodne stało się noszenie gorsetów,obwitych strojów z wieloma dodatkami, obszernych kapeluszy z piórami itd.Ludzie woleli wybierać elegancką prostotę, która była zarówno szykowna jak i wygodna.A to wszystko dzięki komu ?.. Ano dzięki Chanel!.To ona wprowadziła słomiane proste kapelusze otoczone wstążką,garsonki,spódnice za kolana,małą czarną, noszenie spodni,sztuczną biżuterię(szczególnie perły)i wiele innych.
Przechodząc do książki to myślałam,że będzie ona tylko o jej stylu.Jak się okazuje nie tylko bo zawiera także mnóstwo biograficznych,intrygujących faktów o niej samej.Powieść składa się z kilkunastu rozdziałów zwanych np.: O kobiecości,O pieniądzach,O konkurencji,O stylu,O czasie,O tym jak być nieustraszoną itd. W każdym z tych rozdziałów znajdziemy odpowiedź na to jak Chanel radziła sobie z sukcesem,jak zachowywała się w stosunku do innych,co robiła podczas wojny, jak traktowała konkurencję i co robiła aby ciągle być na topie w modnym Paryżu.W jaki sposób tworzyła swoje projekty,jak wyglądała u niej praca,co interesowało ją poza modą,dlaczego nie lubiła kobiet oraz wiele innych ciekawostek.
Innym ciekawym wątkiem jest opis jej wszystkich kochanków.Okazuje się że Coco tylko raz była zakochana.Dzięki tej książce dowiedziałam się także z jakich materiałów szyto jej ubrania (słynne boucle)i o tym, że nieustannie kłamała na temat swojej przeszłości.
Czy książkę warto przeczytać? - to zależy.Mnie się podobała.Uważam,że mogą ją przeczytać osoby,które interesują się główną bohaterką,mało o niej wiedzą i chciałby dowiedzieć się czegoś więcej.Oczywiście nie można powiedzieć,że była to kobieta taka „wspaniała" i bez wad.Nawet autorka pomimo zachwalania i wielbienia jej osoby nie pominęła jej negatywnych cech,które jednak były.
Nie jestem wielką ekspertką od mody. Jednak markę Chanel darzę szczególnym sentymentem.Podobają mi się ich ubrania,pokazy mody,fotografie reklamowe i perfumy.Mimo to sama marka to nie wszystko.Ważniejsza jest osoba,która ją stworzyła,czyli słynna Coco!.Jej historia jest dla mnie ciekawa a ona sama mnie fascynuje i lubię zdobywać nowe informacje na jej temat.
Gabrielle...
2014-02
Dobre książki przygodowe(w tym i ta)budzą ciekawość świata i życia bohaterów.Skrywają tajemnice dalszych przygód,że czytelnik nie może się doczekać,aż pozna je wszystkie.Ta książka od początku mnie interesowała.Fabuła wydawała się przyjemna i lekka.Jednak kiedy przeczytałam ją całą to śmiało mogę powiedzieć,że nie jest to lekka opowieść.Powiedziałabym,że to wciągająca i lekko wstrząsająca historia młodego bohatera,który musiał się zmagać z wieloma niebezpieczeństwami.
Tutaj można zadać sobie pytania:Czy da się oswoić dzikie zwierzę?. Czy można zrozumieć jego uczucia i zachowania?. Czy w ogóle jest możliwa jakakolwiek komunikacja,bez strachu o własne życie?. Odpowiedzią na te wszystkie pytania jest właśnie nasz bohater,który udowadnia nam iż jest to możliwe.I to właśnie czyni tą książkę wspaniałą.Bowiem trudno uwierzyć,że młody człowiek może miesiącami płynąć na szalupie ratunkowej z jednym z najniebezpieczniejszych zwierząt i nie zostać przez niego pożartym. Tu należy się podziw dla bohatera za jego odwagę i wytrwałość. Książka ma przejrzysty język dzięki czemu szybko i łatwo się ją czytało. Nie mogłam oderwać oczu od wątków w których bohater opowiadał o komunikacji z tygrysem,czym go karmił i jakim cudem ten chłopiec jeszcze żyje.Z niecierpliwością czytałam dalsze przygody myśląc,jak to się wszystko zakończy. Po części jest to smutna historia a po części wesoła,że wszystko zakończyło się tak a nie inaczej.
Dobre książki przygodowe(w tym i ta)budzą ciekawość świata i życia bohaterów.Skrywają tajemnice dalszych przygód,że czytelnik nie może się doczekać,aż pozna je wszystkie.Ta książka od początku mnie interesowała.Fabuła wydawała się przyjemna i lekka.Jednak kiedy przeczytałam ją całą to śmiało mogę powiedzieć,że nie jest to lekka opowieść.Powiedziałabym,że to wciągająca i...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04
Ta książka jest dziwna.Taka była moja pierwsza,kiedy skończyłam ją czytać.Uważam że nie jest to powieść dla tych,którzy chcą czegoś lekkiego aby się zrelaksować.Fabuła jest niebanalna i dramatyczna,że raczej dobra dla tych,którzy chcą ją poznać nie bojąc się smutnych momentów.
Cały nastrój jest taki delikatny i nostalgiczny.I właśnie to mi się podobało,że po mimo iż akcja rozwija się powoli,zawiera wiele smutnych scen to jednak wciąga!. Chciałam kontynuować tą historię i zobaczyć co będzie dalej,aż do ostatniej kartki i udało się!. Sami bohaterowie na pewno mnie w tym przekonali.Są dosyć skomplikowani,próbują odnaleźć szczęście i miłość.Jakże im trudno to wykonać,na skutek skomplikowanych relacji jakie mają i wydarzeń z którymi muszą się zmagać.Nie jest to łatwe ale po części takie jest życie .. nie łatwe.
Ta książka jest dziwna.Taka była moja pierwsza,kiedy skończyłam ją czytać.Uważam że nie jest to powieść dla tych,którzy chcą czegoś lekkiego aby się zrelaksować.Fabuła jest niebanalna i dramatyczna,że raczej dobra dla tych,którzy chcą ją poznać nie bojąc się smutnych momentów.
Cały nastrój jest taki delikatny i nostalgiczny.I właśnie to mi się podobało,że po mimo iż akcja...
2012-11
To chyba najciekawszy przewodnik jaki czytałam .Autor w zabawny sposób opisuje jak wygląda życie w Paryżu. Czy paryżanie są snobami czy może kimś zupełnie innym. Wielbicielom Paryża ta książka na pewno się spodoba :)
To chyba najciekawszy przewodnik jaki czytałam .Autor w zabawny sposób opisuje jak wygląda życie w Paryżu. Czy paryżanie są snobami czy może kimś zupełnie innym. Wielbicielom Paryża ta książka na pewno się spodoba :)
Pokaż mimo to2014-06
Po raz kolejny Martin mnie nie zawiódł. Kiedy skończyłam czytać książkę to śmiało mogę powiedzieć,że jestem bardzo zafascynowana fabułą i kolejnych części nie pominę. Podobno jest to jedna z bardziej emocjonalnych części.Nie wiem jeszcze jakie są kolejne ale ta na pewno budzi mieszane emocje.
Uwielbiam tego autora za świat jaki stworzył.Dawne czasy,które można sobie wyobrazić i wielowątkowa fabuła postaci,dzięki czemu nie jest to nudne.Bohaterowie nie są monotonni, oni ciągle się zmieniają na gorszych lub lepszych.Na skutek różnych wydarzeń ich osobowość staje się dojrzalsza lub infantylna.To postacie skomplikowane a ich wzajemne relacje są trudne. Oczywiście takie cechy jak zazdrość,chęć zemsty występują tam zawsze i to już dziwi.Powoli przybywa nowych ludzi i znów poznajemy kolejne wątki i wydarzenia. Autor bardzo dobrze wszystko przemyślał i dopracował, dzięki czemu zawsze znajdzie się jakiś powód ,aby się czymś zachwycić.
Wiele razy zastanawiałam się czy chciałabym żyć w takim świecie.Świecie intryg,smoków,walk,uczt,królów,romansów rycerzy i zabaw.Z jednej strony przeżywałabym masę przygód,poznałabym co znaczy prawdziwa odwaga,silna wola,determinacja i dobre jedzenie :).
Z drugiej strony strach o własne życie byłby ogromny.Bowiem w każdej chwili ktoś mógłby mnie zabić a nawet najlepszy przyjaciel zdradzić.
Tam nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro.Najlepszą zasadą jest ufanie tylko samemu sobie i liczenie tylko na siebie.Ludzie są okrutni,świat jest zły,wszystko jest jedną wielką niewiadomą i właśnie dlatego tak to uwielbiam!.
Po raz kolejny Martin mnie nie zawiódł. Kiedy skończyłam czytać książkę to śmiało mogę powiedzieć,że jestem bardzo zafascynowana fabułą i kolejnych części nie pominę. Podobno jest to jedna z bardziej emocjonalnych części.Nie wiem jeszcze jakie są kolejne ale ta na pewno budzi mieszane emocje.
Uwielbiam tego autora za świat jaki stworzył.Dawne czasy,które można sobie...
2014-10
2014-10
2014-09
I tak dzięki tej książce zaciekawiła mnie alchemia. Przyznam,że to dość niezwykłe by po jednym dziele zapoznać się z tyloma interesującymi rzeczami. Nie dość ,że fabuła jest wciągająca i klimatyczna to na dodatek usłyszałam o osobach takich jak: Giordano Bruno,John Dee,Giulio Camillo i wielu innych. Dowiedziałam się o Pałacu Pamięci i w życiu bym nie pomyślała, iż coś takiego mogłoby istnieć ( jeżeli tak rzeczywiście było).
Główny bohater ma za zadanie odnaleźć zaginionego syna milionera. Ponieważ potrafi on wnikać w umysły innych ludzi uważa się, że bez problemu sobie poradzi. Choć początkowo próbuje odmówić to kiedy nachodzi go wizja zaginionego zafascynowany i zaciekawiony spełnia prośbę. I tak oto poznaje siostry Monk. Piękne, inteligentne kobiety.Potomkinie słynnego alchemika, które same ową alchemię praktykują. Tak zaczyna się zabawa. Jak ona się skończy? Kto wygra? Jaka jest prawda?. Cały urok powieści polega na magi i tajemnicy. Czytelnik kiedy poznaje dziwne informacje to z niecierpliwością czyta dalsze losy,aby poznać wszystkie sekrety. Nie jest to łatwe bo nie od razu się o nich dowiaduje a każdy rozdział co raz bardziej zaskakuje i dostarcza nowe wiadomości.
Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Nie ma tu nic do czego mogłabym się przyczepić.Żałuje,że już to skończyłam. Z pewnością przeczytam kolejne dzieła autorki jeżeli uda mi się na takie natrafić.
I tak dzięki tej książce zaciekawiła mnie alchemia. Przyznam,że to dość niezwykłe by po jednym dziele zapoznać się z tyloma interesującymi rzeczami. Nie dość ,że fabuła jest wciągająca i klimatyczna to na dodatek usłyszałam o osobach takich jak: Giordano Bruno,John Dee,Giulio Camillo i wielu innych. Dowiedziałam się o Pałacu Pamięci i w życiu bym nie pomyślała, iż coś...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07
Ach ten Paryż ! Czym mnie tym razem zaskoczy? Bo za każdym razem to robi i za każdym razem dowiaduje się czegoś nowego o Paryżanach. Tutaj kładziony jest nacisk na " Elegancję Francję" gdzie okazuje się ,że nie są to wcale puste słowa i,że mogą istnieć takie osoby dla których to określenie pasuje idealne. Historię poznajemy z perspektywy autorki, która przyjechała do Paryża na wymianę studencką.Miała szczęście bo udało jej się zamieszkać w jednej z bogatszych i szanowanych rodzin, których to nazwała rodziną Chic. Tutaj zaczyna się poradnik ale pisany w dość specyficzny sposób. Nie rozkazuje lecz pokazuje inną perspektywę,czyli jak wygląda i mogłoby wyglądać życie osób zachowujących się "elegancko" i z "klasą". Okazuje się,że wcale nie jest to takie trudne i że każdy może się tego nauczyć. Książka zawiera sporo cennych wskazówek jak być taką osobą i w jaki sposób czerpać radość z najprostszych czynności. Wszystko to oczywiście inspirowane zachowaniem wspomnianej rodziny Chic oraz rodziny Bohemienne. Autorka często podaje przykłady z ich życia.Przyznam ,że czasem trudno uwierzyć,że rzeczywiście coś takiego się dzieje i czy aby te rodziny nie są zbyt wyidealizowane. Widzę tutaj ciągłe pochwały nad wspaniałością ich życia tak jakby nie mieli żadnych wad.Jeżeli to jednak jest prawda to ja chcę poznać takie życie!. Zawsze uważałam,że bycie takim "eleganckim" i taką tzw. "damą z klasą" jest wspaniałe bo to dobrze świadczy o człowieku i wywołuje prawie zawsze pozytywne skojarzenia. Często też takie osoby są podziwiane za ich maniery i sposób w jaki wychodzą z kłopotliwych sytuacji.Inspirują mnie takie osoby. Dlatego uważam,że wiele porad tu zawartych może być przydatnych i na pewno je wykorzystam.Polecam książkę dla osób,którzy tak jak ja interesują się tą całą elegancją i chciałyby się tak zachowywać. Kolejnym powodem może być po prostu ciekawość na temat eleganckich ludzi Paryża(zwłaszcza kobiet) skąd czerpią tą energię i wiele innych ciekawostek.
Ach ten Paryż ! Czym mnie tym razem zaskoczy? Bo za każdym razem to robi i za każdym razem dowiaduje się czegoś nowego o Paryżanach. Tutaj kładziony jest nacisk na " Elegancję Francję" gdzie okazuje się ,że nie są to wcale puste słowa i,że mogą istnieć takie osoby dla których to określenie pasuje idealne. Historię poznajemy z perspektywy autorki, która przyjechała do Paryża...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-06-01
Przepięknie ukazana historia w przepięknej Barcelonie
Przepięknie ukazana historia w przepięknej Barcelonie
Pokaż mimo toW bardzo ciekawy sposób napisana . Na pewno kiedyś do niej jeszcze wrócę .
W bardzo ciekawy sposób napisana . Na pewno kiedyś do niej jeszcze wrócę .
Pokaż mimo to
Nareszcie przeczytałam znaną książkę Orwella. Po zakończeniu mam mieszane uczucia, gdyż z jednej strony momentami powieść mnie nudziła,to z drugiej szokowała i ciekawiła co będzie dalej.
Jeżeli chodzi o głównego bohatera to cały czas mu kibicowałam i podziwiałam. Ponieważ mało jest takich ludzi jak on, czyli odważnych i chętnych, aby przeciwstawić się złu otaczającego świata. Co do owego "zła" w książce jest to władza i to ona rządziła światem.Nie ważne było dobro ludzkości bo niby po co?. To władza wiedziała wszystko najlepiej i to ona usiłowała wykreować świat oparty na nienawiści,bólu i strachu. Ważne wartości stanowiły przeszkodę w podporządkowywaniu ludzi,dlatego usiłowano je wyeliminować.
Akcja utworu odbywa się w pewnej Oceanii w której władzę sprawuje Partia. Swą potęgę pokazuje na każdym kroku w postaci plakatów i teleekranów.Świat ludzi jest ograniczony, ponury a schematyczne czynności stanowią codzienność.To partia decyduje o tym co ludzie mają robić.To ona nakazuje co należy chwalić a co tępić za wszelką cenę.Ludzie nie mają tam prawa głosu i wyboru. Nie wolno im mówić,pisać a nawet myśleć o rzeczach,które uważane są za niestosowane i zakazane.Nie istnieją takie słowa jak "wolność" "równość","miłość","demokracja","pożądanie" zamiast tego zastępuje się je słowami: "nienawiść","strach","ból","niewola"i "ignorancja"a najważniejszą osobą jest "Wielki Brat"i to on jest "bóstwem" wszystkiego.
Całokształt książki ma charakter pesymistyczny. Pokazuje nam w jaki sposób może rozwijać się system(nawet w roku 20..). Uważam,że Orwell w doskonały sposób pokazuje człowieka,jako istotę niezwykle kruchą oraz podatną na manipulację, jeżeli zna się odpowiednie sposoby. Po części jest to przerażające ale jakże i prawdziwe. Bo czyż na co dzień też nie jesteśmy w pewien sposób manipulowani?za pomocą różnych środków?. Tak,ta książka na pewno pozwala bliżej się nad tym zastanowić.
Nareszcie przeczytałam znaną książkę Orwella. Po zakończeniu mam mieszane uczucia, gdyż z jednej strony momentami powieść mnie nudziła,to z drugiej szokowała i ciekawiła co będzie dalej.
więcej Pokaż mimo toJeżeli chodzi o głównego bohatera to cały czas mu kibicowałam i podziwiałam. Ponieważ mało jest takich ludzi jak on, czyli odważnych i chętnych, aby przeciwstawić się złu otaczającego...