Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[8]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2020-06-16
2020-06-16
Średnia ocen:
8,1 / 10
7 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 13
Opinie: 0
Przeczytała:
2020-01-20
2020-01-20
Średnia ocen:
7,8 / 10
6971 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 15982
Opinie: 468
Przeczytała:
2019-08-05
2019-08-05
Średnia ocen:
7,5 / 10
28880 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 47707
Opinie: 1993
Przeczytała:
2018-10-16
2018-10-16
Średnia ocen:
7,1 / 10
95 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 319
Opinie: 5
Przeczytała:
2016-01-10
2016-01-10
Średnia ocen:
7,7 / 10
53 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 95
Opinie: 8
Przeczytała:
2017-03-25
2017-03-25
Średnia ocen:
6,9 / 10
1243 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3125
Opinie: 52
Przeczytała:
2016-12-04
2016-12-04
Średnia ocen:
5,5 / 10
4742 ocen
Oceniła na:
4 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7633
Opinie: 311
Przeczytała:
2015-01-08
2015-01-08
Średnia ocen:
7,0 / 10
16832 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (12 plusów)
Czytelnicy: 28435
Opinie: 1145
Zobacz opinię (12 plusów)
Popieram
12
Są autorzy, którzy operują niezwykle barwnym językiem, malując przed naszymi oczami książkowe krajobrazy. Są również tacy, którzy opisują odgłosy w sposób tak sugestywny, że niemal można je usłyszeć. Patrick Süskind bije ich jednak oryginalnością na głowę, bo w swoim "Pachnidle" stymuluje i drażni najbardziej marginalizowany z naszych zmysłów - węch.
Jan Baptysta Grenouille urodził się z nietypowym darem - niesamowicie silnym zmysłem powonienia. I mimo, że rodzi się jako niechciane dziecko sprzedawczyni na straganie rybnym, już wkrótce znajduje drogę do perfumiarskiej kariery, a zapachami jego autorstwa zachwycają się paryskie elity... To jednak nie wystarcza Grenouille'owi, który wpada na pomysł stworzenia zapachu doskonałego, idealnych perfum, których głównym składnikiem ma być esencja młodego, kobiecego ciała.
Od pierwszej strony powieść urzeka czytelnika i wciąga go tak, że trudno oderwać się choć na moment. Jest to zasługą głównie doskonałych opisów i sugestywnej panoramy XVIII-wiecznego Paryża przedstawionej w sposób nietypowy, bo zapachami. I chociaż, wedle słów samego autora, w Paryżu tych czasów więcej rzeczy śmierdzi, niż pachnie, opisy mieszanek zapachowych czyta się jak magiczną recepturę. Zapachy, czasem odpychające, ale przez to jeszcze bardziej interesujące stanowią o sile tej książki.
Nie tylko jednak w zapachach tkwi siła "Pachnidła". Interesująca jest również sylwetka samego głównego bohatera - Jan Baptysta Grenouille to szaleniec i potwór, ale jednocześnie człowiek obdarzony niebanalną wyobraźnią. Nie można przecież zapominać, że najciekawsza chyba część książki dzieje się w głowie samego Grenouille'a, który przez siedem lat leży w jaskini na pustkowiu. Ze stron książki wyłania się sylwetka genialnego socjopaty, mordercy opętanego wizją stworzenia zapachu, który pozwoli mu zawładnąć światem.
Nie ma jednak (a przynajmniej sama się z takową nie spotkałam) książek pozbawionych wad. W tym konkretnym przypadku wadą jest... Zakończenie. Jest ono wprawdzie zaskakujące, jednakże zaskakujące w sposób negatywny. Najprościej mówiąc - rozczarowuje. O ile cała powieść sprawia wrażenie bardzo świadomej, przewidzianej i zaplanowanej w najmniejszym detalu, zakończenie wygląda tak, jakby autorowi zabrakło pomysłu i usiłował skończyć w jak najprostszy sposób.
"Pachnidło" jest książką nietypową, trudno zaklasyfikować ją do jednego gatunku i właśnie to sprawia, że naprawdę warto ją przeczytać. Owiewa czytelnika najbardziej wyszukanymi mieszankami zapachów, a jednocześnie przerażając brudem i ubóstwem. Napięta akcja, odrobina dreszczyku, baśniowa sceneria Paryża... I jedyne, co pozostaje mi do powiedzenia, to - być może nieco makabryczne w tym kontekście - smacznego!
Ta i inne recenzje na: k-jak-kocham-k-jak-ksiazki.blogspot.com
Są autorzy, którzy operują niezwykle barwnym językiem, malując przed naszymi oczami książkowe krajobrazy. Są również tacy, którzy opisują odgłosy w sposób tak sugestywny, że niemal można je usłyszeć. Patrick Süskind bije ich jednak oryginalnością na głowę, bo w swoim "Pachnidle" stymuluje i drażni najbardziej marginalizowany z naszych zmysłów - węch.
więcej Pokaż mimo toJan Baptysta...