-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant11
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać343
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2010-12-30
2012-02-27
No po prostu majstersztyk. Nic więcej dodawać nie muszę, i to nie tylko z powodu, że to kolejna część serii, więc znają ją wcześniejsi wyjadacze :)
No po prostu majstersztyk. Nic więcej dodawać nie muszę, i to nie tylko z powodu, że to kolejna część serii, więc znają ją wcześniejsi wyjadacze :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-12-27
GENIUSZ!
I tyle w tej kategorii, o! :D
GENIUSZ!
I tyle w tej kategorii, o! :D
2007-01-01
2011-03-19
2011-07-03
2007-01-01
Dokładnie. Albo się lubi, albo nie. Albo się rozumie, albo nie.
Zdecydowanie trzeba dorosnąć do treści, żeby zrozumieć jej przesłanki. A mają one wielką siłę. Alegoria i symbolika występują obok siebie, w książce o dość specyficznym oraz fantastycznym wydźwięku. Nie dla każdego, jednak według mnie to najlepsza lektura, jaką zapewniono uczniom w trakcie edukacji szkolnej.
Warto przy jej treści zastanowić się chwilę, zanalizować słowa, spróbować zrozumieć. Byleby nie "na szybkiego" i nie na "odczep się" - bo wtedy chyba nigdy nie da się polubić "Małego Księcia".
Dokładnie. Albo się lubi, albo nie. Albo się rozumie, albo nie.
Zdecydowanie trzeba dorosnąć do treści, żeby zrozumieć jej przesłanki. A mają one wielką siłę. Alegoria i symbolika występują obok siebie, w książce o dość specyficznym oraz fantastycznym wydźwięku. Nie dla każdego, jednak według mnie to najlepsza lektura, jaką zapewniono uczniom w trakcie edukacji...
2009-01-01
2009-01-01
2006-01-01
Tak, na moje to powinna zdecydowanie być ostatnia część Ziemiomorza.
"Najdalszy brzeg" idealnie sprawdziłby się jako zakończenie trylogii, pełnej niesamowitych przygód, napięcia i grozy. Fantastyka w najlepszym wydaniu, i choć dam pięć gwiazdek, niezaprzeczalnie trzeba przebrnąć również przez trzy poprzednie części, by poznać esencję płynącą ze spójnych przekazów od Le Guin - a wiem, że niektórzy uwielbiają robić pomieszanie z poplątaniem, zaczynając od środka, przez koniec, a na początku trylogii kończąc.
"Najdalszy brzeg" - to przede wszystkim Ged, jego podróże, odkrywanie niepoznanych dotąd lądów, poszukiwanie odpowiedzi na najtrudniejsze pytania dręczące Ziemiomorze, a do smaczku spotkania ze Smokami. Czegóż chcieć więcej?
"Najdalszy brzeg" niezaprzeczalnie jest najlepszą częścią cyklu, pozostawiającą w pamięci przyjemne wspomnienie o twórczości Le Guin i jej Ziemiomorzu.
Do tego stopnia, że po upływie kilkunastu miesięcy człowiek chce znowu sięgnąć po te tytuły i powrócić do lądów porozrzucanych między nieskończonymi, wzburzonymi wodami.
Polecam!
Tak, na moje to powinna zdecydowanie być ostatnia część Ziemiomorza.
"Najdalszy brzeg" idealnie sprawdziłby się jako zakończenie trylogii, pełnej niesamowitych przygód, napięcia i grozy. Fantastyka w najlepszym wydaniu, i choć dam pięć gwiazdek, niezaprzeczalnie trzeba przebrnąć również przez trzy poprzednie części, by poznać esencję płynącą ze spójnych przekazów od Le Guin...
2014-02-09
Z czystym sumieniem przyznaję 5gwiazdek.
Książka rewelacyjna, pisana prostym językiem bez żadnych zawiłości. Czyta się szybko, a przede wszystkim - przyjemnie. Osobiście nie mogłam doczekać się, kiedy wyrwę w dniu odrobinę chociaż wolnego czasu, by przysiąść nad "Jak Bóg przykazał" i móc dalej zagłębić się w ten fascynujący, a przecież tak bliski nam świat.
Miłość między Rino a Cristiano Zena - ojcem i synem z tak zwanego "marginesu społecznego" - jest ukazana bezbłędnie, czysta esencja braterskiej miłości, która pod przykrywką notorycznych pohańbień, upokorzeń i przemocy pulsuje nieskazitelną, pierwotną siłą. Są oni dla siebie wszystkim, co więcej, każdy z nich - mimo ograniczonej przez wyniszczającą rzeczywistość siły - stara się nie prowokować zła w postaci prokuratora do oddzielenia ich od siebie. Żyją zatem z dnia na dzień, ojciec topiąc żale w alkoholu, syn borykając się w szkole i wdając w spontaniczne bójki. To ich metoda na życie, to ich prawdziwy świat. Świat, o którym ludzie nie mający z nim styczności, zupełnie zapomnieli i wyparli go ze swojej świadomości.
W tym wszystkim pojawiają się jeszcze dwie osoby, będące równie nieudolnymi namiastkami współczesnego wzoru "człowieka cywilizowanego". Cztery Sery (upośledzony wskutek złego zakończenia przygody łowienia ryb i zaplątania się żyłki wędki w druty wysokiego napięcia) oraz Danilo Aprea (porzucony przez żonę, która układa sobie nowe życie, alkoholik, noszący na sobie piętno utraconej córki).
Razem w czwórkę stanowią najlepszy przykład obrazu, który warto sobie przywołać i zastanowić się nad sformułowaniem:
"Piekło świata, w którym żyjemy, jest pochodną tego, które mamy w głowie"
Gorąco polecam!
Z czystym sumieniem przyznaję 5gwiazdek.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka rewelacyjna, pisana prostym językiem bez żadnych zawiłości. Czyta się szybko, a przede wszystkim - przyjemnie. Osobiście nie mogłam doczekać się, kiedy wyrwę w dniu odrobinę chociaż wolnego czasu, by przysiąść nad "Jak Bóg przykazał" i móc dalej zagłębić się w ten fascynujący, a przecież tak bliski nam świat.
Miłość między...