-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Biblioteczka
2016-02-27
2024-03-21
2018-07-14
Ciekawy kryminał, ale trochę za bardzo naszpikowany brutalnością i okrucieństwem. Za mało jakiejś psychologicznej „głębi” (w sumie to nie wiem czy coś mi umknęło, ale motywy zbrodni są dla mnie niejasne), a za dużo widowiskowości i chęci zaszokowania czytelnika.
Ciekawy kryminał, ale trochę za bardzo naszpikowany brutalnością i okrucieństwem. Za mało jakiejś psychologicznej „głębi” (w sumie to nie wiem czy coś mi umknęło, ale motywy zbrodni są dla mnie niejasne), a za dużo widowiskowości i chęci zaszokowania czytelnika.
Pokaż mimo to2022-11-12
2022-10-13
2022-09-24
2022-09-13
2022-06-14
2022-05-17
2022-05-01
2021-12-27
2021-11-28
King w starym, dobrym stylu - nieczęsty przypadek w ostatnich latach
King w starym, dobrym stylu - nieczęsty przypadek w ostatnich latach
Pokaż mimo to2020-10-13
Kryminał, który nie zmusza czytelnika do przebrnięcia przez szalone i niebezpieczne pościgi czy inne sensacyjne sytuacje wynikające w toku śledztwa, ale potrafi zaintrygować zagadką zbrodni oraz pozwala na nostalgiczne odpłynięcie w czasy przeszłości głównego bohatera.
Kryminał, który nie zmusza czytelnika do przebrnięcia przez szalone i niebezpieczne pościgi czy inne sensacyjne sytuacje wynikające w toku śledztwa, ale potrafi zaintrygować zagadką zbrodni oraz pozwala na nostalgiczne odpłynięcie w czasy przeszłości głównego bohatera.
Pokaż mimo to2020-09-17
2020-03-21
2020-05-12
Dobra powieść z wątkiem kryminalnym - bo trudno nazwać tę książkę rasowym kryminałem. Bez scen, w których postaciom grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, ale za to z rozbudową warstwą psychologiczną i charakterystyką społeczeństwa lat 90. na przykładzie szkoły w małej mieścinie.
Dobra powieść z wątkiem kryminalnym - bo trudno nazwać tę książkę rasowym kryminałem. Bez scen, w których postaciom grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, ale za to z rozbudową warstwą psychologiczną i charakterystyką społeczeństwa lat 90. na przykładzie szkoły w małej mieścinie.
Pokaż mimo to2020-05-21
Pobieżna charakterystyka mentalności społecznej Polski sprzed ponad dwudziestu lat. Przyjemna lektura z reportażami na rozmaite tematy, zarówno te lekkie, o ludzkiej naiwności, jak i nieco cięższe, poruszające zagadnienia prawne.
Pobieżna charakterystyka mentalności społecznej Polski sprzed ponad dwudziestu lat. Przyjemna lektura z reportażami na rozmaite tematy, zarówno te lekkie, o ludzkiej naiwności, jak i nieco cięższe, poruszające zagadnienia prawne.
Pokaż mimo to2019-12-18
2019-09-25
2019-09-08
Przez kilkumiesięczny okres odczuwałem przesyt kryminałami. Jednak parę tygodni temu trafiłem w Biedronce na tę książkę w wydaniu kieszonkowym, toteż kupiłem ją z myślą, że kiedyś może najdzie mnie ochota. I tak wyszło, że będąc na zwolnieniu lekarskim, sięgnąłem po "Zaklinacza", którego to połknąłem w 2 dni.
Jest to dość typowy przykład gatunku: krwawe zbrodnie, dochodzenie wokół nich, gdzieś tam w tle jakiś zalążek romansu pomiędzy śledczymi oraz obecność osoby w zespole, która zmaga się z traumą (w tym wypadku Miła, kobieta zajmująca się odnajdywaniem zaginionych dzieci).
Niemniej jednak muszę przyznać, że niektóre zwroty akcji i rozwiązania wbijały mnie w fotel. Natomiast sam główny wątek podżegacza (czy jak kto woli - zaklinacza) był bardzo intrygujący i dość mało oklepany w literaturze kryminalnej - co stanowiło duży plus tej powieści.
Przez kilkumiesięczny okres odczuwałem przesyt kryminałami. Jednak parę tygodni temu trafiłem w Biedronce na tę książkę w wydaniu kieszonkowym, toteż kupiłem ją z myślą, że kiedyś może najdzie mnie ochota. I tak wyszło, że będąc na zwolnieniu lekarskim, sięgnąłem po "Zaklinacza", którego to połknąłem w 2 dni.
Jest to dość typowy przykład gatunku: krwawe zbrodnie,...
O ile nie jestem (nie byłem) fanem krótkich form literackich, to po tych opowiadaniach mam jak najpozytywniejsze wrażenia. Łatwo przychodziło mi przerzucanie się z jednego świata do następnego. Każdy z nich miał odmienny klimat, specyfikę i wzbudzał we mnie różne odczucia, od strachu (Wydma, Wredny dzieciak), przez zadumę (Batman i Robin wdają się w scysję, Życie po życiu, Herman Wouk jeszcze żyje, Pan Ciacho, Letni grom), do lekkiego znużenia w przypadku zbyt krwawego 130. kilometra (po prostu nie jarają mnie krwiożercze potwory :D).
Co mi na pewno przypadło do gustu, to wstępy Autora przed każdym opowiadaniem, pokazujące pobieżnie procesy twórcze.
O ile nie jestem (nie byłem) fanem krótkich form literackich, to po tych opowiadaniach mam jak najpozytywniejsze wrażenia. Łatwo przychodziło mi przerzucanie się z jednego świata do następnego. Każdy z nich miał odmienny klimat, specyfikę i wzbudzał we mnie różne odczucia, od strachu (Wydma, Wredny dzieciak), przez zadumę (Batman i Robin wdają się w scysję, Życie po życiu,...
więcej Pokaż mimo to