-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński18
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Biblioteczka
2014-08-09
2013-08-07
2013-10-16
2014-02-14
NIEZWYKLE poruszająca powieść Jodi Picould. Opowiada ona nam historię małej Willow, która w wieku sześciu lat ma ponad 50 złamań. Dzieje się tak, ponieważ choruje na osteogenesis imperfecta, czyli wrodzoną łamliwość kości. Jej życie w niczym nie przypomina życia dziecka. Nie może skakać, nie może na niczym jeździć, nie może wykonywać żadnej pracy fizycznej. Najdziwniejsze, a zarazem najpiękniejsze jest to, że ona kocha to życie. Nie zważa na to, że każdy jej ruch, każdy kolejny dzień może skończyć się katastrofą. Moja mama niedawno złamała sobie rękę. Ciągle mówi, że to ją męczy, że już ma tego dosyć, ale co ma powiedzieć ta dziewczynka. Ona daje nam przykład, pokazuje, że trzeba się cieszyć życiem, a nie ciągle je krytykować, mówiąc jakie to ono złe i okrutne. Ludzie często nie zauważają prawdziwych problemów, 'bo przecież nas to nie dotyczy'. Ale kiedyś może nadejść taki dzień, który obróci nasz żywot o 360 stopni i co wtedy...?
Książka naprawdę warta przeczytania. Dostarcza nam wielu emocji oraz refleksji. Naprawdę polecam! ;)
NIEZWYKLE poruszająca powieść Jodi Picould. Opowiada ona nam historię małej Willow, która w wieku sześciu lat ma ponad 50 złamań. Dzieje się tak, ponieważ choruje na osteogenesis imperfecta, czyli wrodzoną łamliwość kości. Jej życie w niczym nie przypomina życia dziecka. Nie może skakać, nie może na niczym jeździć, nie może wykonywać żadnej pracy fizycznej. Najdziwniejsze,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07-21
Co mogę powiedziec o tej książce? Na pewno to, że dzięki niej dużo dowiedziałam się o najstraszniejszych latach w dziejach Polski. Słysząc o Auschwitz nic nie nasuwało mi się do głowy. Teraz przed oczami widzę coś strasznego. Biednych, wychudzonych ludzi, którzy w oczach mają już tylko pustkę, porzuconą nadzieję, strach przed kolejnym dniem, śmierc, towarzyszącą im każdego dnia. Jaki to cud, ze nie przyszło mi życ w tych czasach, gdzie ludzi traktowano jak zwierzęta, gdzie dzieci jednego dnia traciły swe dzieciństwo, a rodzina rozpadała się jak domek z kart.
Naprawdę polecam tę książkę! :)
Co mogę powiedziec o tej książce? Na pewno to, że dzięki niej dużo dowiedziałam się o najstraszniejszych latach w dziejach Polski. Słysząc o Auschwitz nic nie nasuwało mi się do głowy. Teraz przed oczami widzę coś strasznego. Biednych, wychudzonych ludzi, którzy w oczach mają już tylko pustkę, porzuconą nadzieję, strach przed kolejnym dniem, śmierc, towarzyszącą im każdego...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-06-07
2014-05-29
Zielona mila jest książką, która z pewnością pozostawia dużo do myślenia. Dosyć długo zabierałam się do przeczytanie tego arcydzieła, bo wydawało mi się, że to nie mój klimat. Ale jakże się myliłam. Zielona Mila jak najbardziej przypadła mi do gustu. Sceny opisane bardzo precyzyjnie i bez żadnych zbędnych opisów. Dobrze, ze książka była w jednym tomie, a nie tak jak pierwotnie wydana w odcinkach. Chyba umarłabym z ciekawości... Trzymająca w napięciu, niebanalna, zaskakująca, wzruszająca , tymi słowami mogę opisać tę wspaniałą książkę.
NAPARWDĘ polecam! ;)
Zielona mila jest książką, która z pewnością pozostawia dużo do myślenia. Dosyć długo zabierałam się do przeczytanie tego arcydzieła, bo wydawało mi się, że to nie mój klimat. Ale jakże się myliłam. Zielona Mila jak najbardziej przypadła mi do gustu. Sceny opisane bardzo precyzyjnie i bez żadnych zbędnych opisów. Dobrze, ze książka była w jednym tomie, a nie tak jak...
więcej mniej Pokaż mimo to
Mistrzostwo! Moja najlepsza książka jakąkolwiek czytałam. Postanowiłam zabrać ją nad morze i właśnie tam zaczęła się moja przygoda z tym arcydziełem. Niestety jak się okazało był to zły pomysł. Nie z powodu wyboru książki, lecz tego, że zamiast cieszyć się słońcem, ja po prostu ryczałam jak dziecko. W pewnym momencie było mi ogromnie wstyd, bo zaczęłam tak rozpaczliwie płakać, że biedni rodzice, którzy leżeli obok, wyrywali sobie włosy z głowy, zastanawiając się co mi jest . Często zdarzało mi się wzruszać na książkach, ale nigdy aż tak bardzo. Kiedy poszłam trochę ochłonąć do morza, nie mogłam się na niczym skupić. Cały czas miałam w głowie wydarzenia zawarte w lekturze. Momentalnie zaczęłam dziękować Bogu za to, że jestem zdrowa, za to, że mojej rodzinie nic nie dolega i za to, że po prostu ją mam. Uwielbiam właśnie takie książki, które skłaniają do refleksji. Żyjemy w takich czasach, kiedy człowiek nie docenia tego co ma. Niestety ja również się do nich zaliczam. Właśnie dzięki tej książce, uzmysłowiłam sobie wiele rzeczy. Naprawdę polecam !
btw. dzisiaj obejrzałam film, książka o NIEBO lepsza ! :)
Mistrzostwo! Moja najlepsza książka jakąkolwiek czytałam. Postanowiłam zabrać ją nad morze i właśnie tam zaczęła się moja przygoda z tym arcydziełem. Niestety jak się okazało był to zły pomysł. Nie z powodu wyboru książki, lecz tego, że zamiast cieszyć się słońcem, ja po prostu ryczałam jak dziecko. W pewnym momencie było mi ogromnie wstyd, bo zaczęłam tak rozpaczliwie...
więcej Pokaż mimo to